- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (370 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (187 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (96 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (49 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (253 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (359 opinii)
Falstart segregacji odpadów w 10 dzielnicach Gdańska
"Oddziel mokre od suchego, zrób dla ziemi coś dobrego" - mówi mała dziewczynka do swojej mamy w radiowej reklamie, która od kilku miesięcy promuje gdański system segregowania odpadów. Problem w tym, że jej mama choćby nawet chciała, to niespecjalnie może się wykazać.
Problem w tym, że dwa kosze i posegregowane śmieci w domu niewiele dają. - Na klatce schodowej wisi plakat, że system segregacji obowiązuje od nowego roku. Ale nowych pojemników nie ma. Segregacji nie rozpoczęłam, bo to nie ma sensu. No i szczerze mówiąc do końca nie wiem, jakie śmieci zaliczyć do suchych odpadów, a jakie do mokrych - skarży się pani Basia, mieszkanka Ujeściska.
W takiej samej sytuacji są mieszkańcy innych dzielnic, w których system miał ruszyć. Poza Ujeściskiem dodatkowych pojemników nie dostarczono do Zakoniczyna, Kiełpina Górnego i Matarni.
Kto zawinił? Urzędnicy uważają, że m.in. firmy, odpowiedzialne za dostarczanie pojemników na biodegradowalne odpady.
- Z taką samą sytuacją mieliśmy do czynienia w kwietniu, gdy system wprowadzany był m.in. na Osowie. Gdy jednak zagroziliśmy dostawcom cofniemy im pozwolenia na transport i odbiór odpadów, w ciągu dwóch tygodni pojemniki się pojawiły wyjaśnia Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Przewoźnicy śmieci mówią, że wina leży po stronie zarządców domów. Jeszcze w listopadzie urzędnicy informowali spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i przewoźników odpadów, że system musi ruszyć od początku roku.
- Choć o akcji było wiadomo od dawna, to wielu z zarządców zwlekało z zamówieniem pojemników. Najpierw w ogóle nie byli tym zainteresowani. Najwięcej zgłoszeń mamy dopiero teraz - wyjaśnia Iwona Banaszczyk, kierownik działu marketingu Przedsiębiorstwa Robót Sanitarno-Porządkowych S.A. w Gdańsku. - Pojemniki dostarczane są sukcesywnie według kolejności zgłoszeń. Po podpisaniu umowy powinniśmy najpóźniej w przeciągu miesiąca dostarczyć pojemniki
Przewoźnikom, takim jak PRSP, zależy na jak najszybszym starcie systemu, bo zyska na nim finansowo. Dostarczając posegregowane odpady na wysypisko, mniej zapłaci za przyjęcie tych, które nadają się do przerobu, a w efekcie może mieć to przełożenie na niższe rachunki.
W 2012 roku system dualny będzie obowiązywać na terenie całego Gdańska.
Odpady suche to puszki metalowe, kartony po mleku i sokach, pojemniki z resztkami jedzenia, ale też fajans, pampersy czy tekstylia.
Opinie (247) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-04 18:05
Ankieta jak wykle bez sensu
Dzielę na papier, plastik, szkło, aluminium, baterie i resztę.
- 0 0
-
2011-01-04 18:22
powodzenia
wiadomo jak długo zapełnia sie kosz, wiec jak będziemy czekać, aż zapełni się kosz z mokrymi odpadami, to nieźle będzie śmierdzieć w domu...
- 1 0
-
2011-01-04 18:31
polecam artykuł włodarzom miasta i saniporowi w gdyni
..nie idźcie ta drogą
- 6 0
-
2011-01-04 19:57
Kokoszki (1)
Dostałem nową umowę - koszt 44,50 + 8 % VAT miesięcznie 120 L (suche) + 80 L(mokre).
Bzdura polega na tym ,że wywóz co dwa tygodnie. Nie ma szans ,żeby się zmieścić. rodzina 4 osoby.- 0 3
-
2011-01-04 21:29
ale żyje się lepiej.
- 2 0
-
2011-01-04 20:15
Coś nowego w sprawie śmieci w Gdyni ? Jak prokuratura ?
- 0 0
-
2011-01-04 20:16
I co z tego
....ze w domu bede segregowala smieci,jak i tak wrzuce je do jednego kontenera,bo wiecej nie ma!!!
- 0 0
-
2011-01-04 21:28
Dlatego Gdańszczanie ponownie wybrali PO.
- 3 2
-
2011-01-04 22:19
A miało być tak pięknie !!Zamiast sucho - już mokro !!!
Od Wigilii nie wywożą śmieci, PRSP nabrało wody w usta, a władze Gdańska nic z tym nie czynią ( sic !!).Nie dziwię się rządowi , że nie wprowadza reform, bo jak nie potrafimy sobie poradzić z butelkami , śmieciami, papierami, to co z resztą !!
Reszta to chyba do dymisji ???- 1 1
-
2011-01-04 22:37
gdzie mieszkam?
mieszkam przy ulicy Wawelskiej, tuż przy Bomi, stacji Lotos,w zasadzie wszyscy myślą, że jest to ulica Małomiejska, bo do Wawelskiej nie mamy nawet bezpośredniego wejścia (ale to już inny temat:)) Kupując tu mieszkanie byłam pewna przez 2 lata, że bloki przypisane są do osiedla Orunia Górna, jednak okazało się, że jednak nie, ta strona ulicy ponoć podlega pod Ujeścisko, i tak tez myślałam przez ostatnie trzy lata.
Moje zdziwienie jest teraz OGROMNE, ponieważ od kilku dni powinnam wg. nowego prawa segregować odpady, jednak ani ja, ani żaden z moich sąsiadów nie dostał takiej informacji. Wynika wiec z tego, ze jednak nie nalezymy do Ujesciska. W takim razie na jakiej dzielnicy mieszkam???? Może ktoś mi podpowie? My niestety nie wiemy....- 2 1
-
2011-01-04 22:46
dziwne a i chore
Jeśli ktoś chce abym segregował za niego śmieci a zarazem krocie płacił za wywóz, to niech mi obniży opłaty lub mi za to zapłaci.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.