• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Funkcjonariusze SOK SKM odpuścili agresywnym pasażerom

Michał Sielski
11 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Brak maseczki i chwyty obezwładniające w SKM
Zarówno w pociągu, jak i na przystanku, na którym wsiadali pracownicy SOK SKM, był monitoring. Zarówno w pociągu, jak i na przystanku, na którym wsiadali pracownicy SOK SKM, był monitoring.

Nasz czytelnik był świadkiem agresywnych zachowań w pociągu SKM i powiadomił o tym SOK. - Doczekałem się interwencji, ale to była parodia. SOK-iści zostali zwyzywani, zagrożono im pobiciem, po czym wysiedli, a agresorzy pojechali dalej. Bez biletów, jeszcze bardziej niebezpieczni - relacjonuje nasz czytelnik, pan Paweł.



Czujesz się bezpiecznie w pociągach SKM?

Pan Paweł w poniedziałek wsiadł do pociągu SKM odjeżdżającego w stronę Gdańska z Gdyni Cisowej zobacz na mapie Gdyni po godz. 8:30. W porannym szczycie był tłok, co nie spodobało się dwóm młodym mężczyznom. Mieli pretensje do innych pasażerów, że ich dotykają, potem grozili pobiciem. Przechwalali się, że są kibicami piłkarskimi i chętnie "sprawdzą się" z kibicami innego zespołu z Trójmiasta.

Szukanie zaczepki i kpina z SOK SKM

- Po chwili wyrzucili jednego z pasażerów z miejsca siedzącego i obaj usiedli. Wtedy powiadomiłem o tym SOK SKM za pośrednictwem SMS. I pierwszy raz w życiu doczekałem się interwencji. Na przystanku SKM Sopot Kamienny Potok do wagonu próbowali wejść ochroniarze SKM. Zanim weszli, zostali zwyzywani przez okno przez jednego z agresywnych pasażerów. Już wewnątrz zagrozili oni funkcjonariuszom pobiciem, jeśli będą im zawracać głowę - relacjonuje pan Paweł.
Według niego, reakcja pracowników SOK SKM była zaskakująca. A właściwie brak reakcji. Bo agresywni pasażerowie nie ukrywali, że jadą bez biletu. Po krótkiej pyskówce ochroniarze wysiedli, a chuligani pojechali dalej. Dla odreagowania szarpali drzwi i wyzywali innych pasażerów.

Dyspozytor SKM: trzeba było się ujawnić. Czytelnik: żeby dostać w gębę?

Po wyjściu z pociągu nasz czytelnik postanowił więc zadzwonić do dyspozytora SKM, by zapytać dlaczego patrol praktycznie nie zareagował. Z nagranej rozmowy wynika, że pracownik SKM proponował, by następnym razem pan Paweł... sam poskromił łobuzów.

- Trzeba było wstać, wskazać tych panów i opowiedzieć o ich zachowaniu. Trzeba było się ujawnić - radzi dyspozytor naszemu czytelnikowi podczas rozmowy, której nagraniem dysponujemy.
- Ujawnić się i dostać w gębę, jak inny pasażer prawie dostał? - pyta nasz czytelnik.
- Proszę napisać skargę do SKM, skoro interwencja się panu nie podobała. Pan jest mądrzejszy od encyklopedii, a my wiemy co mamy robić - skwitował wymianę pracownik SKM.

Pan Paweł skargę więc napisał. Jest ona właśnie rozpatrywana przez SKM.

Poprosiliśmy SKM o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Przedstawimy je, jak tylko otrzymamy odpowiedź.

Miejsca

Opinie (438) ponad 10 zablokowanych

  • Bez­radność - naj­potężniej­szy so­jusznik niesprawiedliwości... (1)

    Oj niedobrze, niedobrze sie stalo. Taki przyklad zachowania sluzb zacheca agresorow do nasladowania, bedziemy mieli wiecej czynnych napasci na ludzi w SKM- kach. Rozumiem ze SOK- kisci za tak marna pensje nie zamierzaja narazac swego zdrowia i zycia na szwank. Reakcja dyrekcji SKM i dyspozytora bezcenna. Mysle ze pasazerowie zdaja sobie teraz sprawe z tego czym grozi korzystanie z uslug SKM -ki. Nie dosc ze zaplaca za bilet to w gratisie otrzymaja obelgi i razy. Calkowita porazka SKM, spolki z.o.o. Brak slow.

    • 5 0

    • Więcej dawajcie 500+. Efekty widze ze juz są

      • 0 0

  • (1)

    Żadna przemoc nie poskramia, lecz rozdrażnia człowieka. Autor: Lew Tołstoj

    • 0 0

    • Wiec może warto odciąć dopływ tlenu aby było bardziej humanitarnie.
      Patola dostała 500+ do szaleje.

      • 0 0

  • (1)

    Gdzie przemoc uciska tam bunt jest cnotą.
    Autor: Jan Czyński

    • 0 0

    • Tak daj sobie kopać do d*py.

      • 0 0

  • Nie odpuściliby dziecku, gdyby nie miało biletu.

    • 4 0

  • Straż Miejska

    Na Lilli Wenedy można parkować dowolnie na chodnikach, nawet jak była tam siedziba SM.

    • 0 0

  • taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    a potem piękna akcja władz miasta - przesiadamy się na transport publiczny... :-)

    • 3 0

  • "Masz akwarium, masz rybki to masz po co żyć"

    To dewiza tych wszystkich straży. Tylko nikt im tam nie kazał pracować.

    • 1 0

  • Gdyby sprawca byl starszy pijany pan ktory spiewajac swoje ulubione weselne piosenki przeszkadal ktoremus z pasazerow to SOKisci napewno by go wyszarpali wyzywali a moze jeszcze pobili i wezwali Policje.

    • 1 0

  • wszystkie te SOKi, Ochrony i Straże rozwiązać (1)

    skoro boją się paru kiboli. Polecam zobaczyć jak w takiej sytuacji wygląda interwencja policji w USA. Ci kibole byliby na kolanach skuci i do pierdla - a jak któryś by pyskował to byłyby jego ostatnie słowa w życiu.

    • 2 0

    • A co by sie okazało jeśli to by było dziecko jakiegoś prominenta z pisu?

      • 0 0

  • Ochronka (2)

    Jak wynika z artykułu była to zwykła ochrona która została wynajęta przez SKM, jeśli tak się bała w spotkaniu 2x2 - to należy tych ochroniarzy wysłać do innych prac (np. zbiór warzyw), a nie do ochrony. Może należy zmienić spółkę, która obsługuje ochronę SKM skoro nie wypełnia podstawowych obowiązków?

    • 0 0

    • (1)

      A co mieli się szarpać za 1500zł? Ochrona jest fikcją. To są tylko figuranci.

      • 1 0

      • Mogli zatrzymać pociąg w porozumieniu z konduktorem i wezwać prawdziwą ekipę SOK lub policję...

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane