- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (280 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (100 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (290 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (101 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (373 opinie)
Funkcjonariusze SOK SKM odpuścili agresywnym pasażerom
Nasz czytelnik był świadkiem agresywnych zachowań w pociągu SKM i powiadomił o tym SOK. - Doczekałem się interwencji, ale to była parodia. SOK-iści zostali zwyzywani, zagrożono im pobiciem, po czym wysiedli, a agresorzy pojechali dalej. Bez biletów, jeszcze bardziej niebezpieczni - relacjonuje nasz czytelnik, pan Paweł.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Szukanie zaczepki i kpina z SOK SKM
- Po chwili wyrzucili jednego z pasażerów z miejsca siedzącego i obaj usiedli. Wtedy powiadomiłem o tym SOK SKM za pośrednictwem SMS. I pierwszy raz w życiu doczekałem się interwencji. Na przystanku SKM Sopot Kamienny Potok do wagonu próbowali wejść ochroniarze SKM. Zanim weszli, zostali zwyzywani przez okno przez jednego z agresywnych pasażerów. Już wewnątrz zagrozili oni funkcjonariuszom pobiciem, jeśli będą im zawracać głowę - relacjonuje pan Paweł.
Według niego, reakcja pracowników SOK SKM była zaskakująca. A właściwie brak reakcji. Bo agresywni pasażerowie nie ukrywali, że jadą bez biletu. Po krótkiej pyskówce ochroniarze wysiedli, a chuligani pojechali dalej. Dla odreagowania szarpali drzwi i wyzywali innych pasażerów.
Dyspozytor SKM: trzeba było się ujawnić. Czytelnik: żeby dostać w gębę?
Po wyjściu z pociągu nasz czytelnik postanowił więc zadzwonić do dyspozytora SKM, by zapytać dlaczego patrol praktycznie nie zareagował. Z nagranej rozmowy wynika, że pracownik SKM proponował, by następnym razem pan Paweł... sam poskromił łobuzów.
- Trzeba było wstać, wskazać tych panów i opowiedzieć o ich zachowaniu. Trzeba było się ujawnić - radzi dyspozytor naszemu czytelnikowi podczas rozmowy, której nagraniem dysponujemy.
- Ujawnić się i dostać w gębę, jak inny pasażer prawie dostał? - pyta nasz czytelnik.
- Proszę napisać skargę do SKM, skoro interwencja się panu nie podobała. Pan jest mądrzejszy od encyklopedii, a my wiemy co mamy robić - skwitował wymianę pracownik SKM.
Pan Paweł skargę więc napisał. Jest ona właśnie rozpatrywana przez SKM.
Poprosiliśmy SKM o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Przedstawimy je, jak tylko otrzymamy odpowiedź.
Miejsca
Opinie (438) ponad 10 zablokowanych
-
2016-10-16 22:06
Nie czepiajcie się tych "biednych SOKistów" . Muszą przychodzić do pracy a pan
doktor nie pozwala się denerwować! Lista obecności podpisana? Podpisana! Wynagrodzenie przesłane na konto? Przesłane! Zachciewa się wam interwencji. Biedni muszą chodzić w Kamizelkach. Wystarczy!
- 0 0
-
2017-01-28 21:50
Prywatna ochrona
To nie jest SOK, czyli Straż Ochrony Kolei tylko z kamizelek wynika, ze ochrona.
- 0 0
-
2017-03-01 15:20
To nie tak !
Nie mylmy ochrony SKM z SOK-istami. Sokistom już by nie fiknęli,mają ostrą broń.
- 0 0
-
2018-04-26 00:39
SOK SKM (1)
Gdy ich potrzeba ich nie ma nigdy ich nie zobaczylem w pomocy sam jestem ochroniarzem więc sok nie zobaczysz tylko ochronę kolei na tych panów nożna liczyć nigdy na sok
- 0 0
-
2018-06-15 19:14
A gdzie cieciujesz? Biedra, Lidl, czy parking? Pojecia masz tyle, co wilk o gwiazdach cieciu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.