Modułowe, funkcjonalne, nawiązujące do projektu Baltic Areny - takie dwie bliźniacze wiaty staną na przystanku tramwajowym, powstającym przy węźle na ul. Marynarki Polskiej i ul. Uczniowskiej (przyszła Trasa Sucharskiego). Zwycięski projekt opracowali studenci III roku architektury Politechniki Gdańskiej.
Na konkurs wpłynęło 16 projektów. Zwyciężyła koncepcja dwójki studentów III roku architektury PG -
Katarzyny Schulz i
Błażeja Bącalskiego. Zwycięzcy dostali za niego 4 tys. zł nagrody.
Wysoki poziom prac i ciekawe rozwiązania - jury zgodnie podsumowało wyniki trwającego zaledwie dwa tygodnie konkursu. Jednak z wyborem najlepszej pracy nie było większego kłopotu.
- Każdy mógł głosować na trzy projekty, jednak prawie wszyscy oddali swój głos właśnie na tę pracę - mówi
Jan Buczkowski, wykładowca na wydziale architektury Politechniki Gdańskiej.
O wyborze projektu zdecydowała jego praktyczność.
- Ta koncepcja jest spójna, nawiązuje wyglądem i kolorystyką do projektu Baltic Areny, a przede wszystkim jest funkcjonalna. Składa się bowiem z pojedynczych modułów, dzięki którym wiatę można do woli skracać i wydłużać - tłumaczy
Tomasz Kołakowski, prezes firmy Europrojekt, fundatora nagród.
- Poza tym chodziło nam o zapewnienie ochrony przed warunkami atmosferycznymi, tak, by duże grupy kibiców mogły swobodnie schować się pod oświetloną wiatą. Ten projekt spełnia i te wymagania.
Konkurs ogłoszono i rozstrzygnięto w ekspresowym tempie dwóch tygodni, co dla wielu studentów było przeszkodą w przygotowaniu wizualizacji.
- Czasu jest coraz mniej, a po rozmowach z Urzędem Miejskim i firmą BIEG 2012 doszliśmy do wniosku, że w tym miejscu nie może stanąć tradycyjna wiata. Stąd ten pośpiech - mówi Tomasz Kołakowski.
- Poza tym chcieliśmy świeżego spojrzenia, czegoś oryginalnego.
Prace były na tyle dobre, że Europrojekt zdecydował się na wyróżnienie dodatkowo dwóch prac.
- Projekty były elegancko i fachowo zrobione. Ale cieszę się, że jury spodobała się właśnie nasza koncepcja - mówi Błażej Bącalski.
- Nie spodziewaliśmy się wygranej. To jest pierwszy konkurs, w którym wystartowaliśmy. Wzięliśmy w nim udział przede wszystkim po to, by się sprawdzić. A tu nagle główna nagroda... Nie wiadomo jeszcze, kiedy powstaną wiaty, ani ile będą kosztować. Stanowią bowiem jedynie drobny element inwestycji, jaką jest przebudowa całej Trasy Sucharskiego, która pochłonie 1 mld 600 mln zł.
powinny pojawić się w całym mieście
20%
w każdej dzielnicy powinny być inne wiaty, by wyrażały specyficzny charakter okolicy
47%
niech staną tylko przy Baltic Arenie, ponieważ nie pasują do innych miejsc
33%
- Wiata będzie duża, potrzebuje dobrych fundamentów. Nie będzie tania - mówi
Romuald Nietupski, szef firmy Gdańskie
Inwestycje Komunalne
Euro 2012, organizatora konkursu.
Na bazie zwycięskiej koncepcji powstanie profesjonalny projekt, a za nim kosztorys. Niestety, póki co będą to jedyne tak nowoczesne wiaty w mieście. Gdańsk nie zamierza inwestować masowo w takie obiekty. Na razie jest szansa tylko na jedną, bliźniaczą wiatę we Wrzeszczu.
- Planujemy postawić taką wiatę na przystanku przy ul. Dmowskiego we Wrzeszczu. Będzie to jedna długa wiata, zadaszona w taki sposób, by chronić wszystkich pasażerów. Jednak w tym przypadku skorzystamy z usług projektanta, a nie studentów. Niestety, teren ścisłego centrum Gdańska, a więc teren przy Dworcu Głównym PKP, został niedawno przebudowany, więc, póki co, nie ma szans na nowe wiaty - mówi
Ryszard Szreiber z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Pod tekstem galeria z innymi projektami biorącymi udział w konkursie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
