- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (108 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
GAiT czeka na nowe tramwaje i nalicza kary. Już ponad 9 mln zł
Już 9,2 mln zł kar nałożyła spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje na spółkę Pesa z Bydgoszczy za opóźnienia w dostawie do Gdańska nowych tramwajów. Z zamówionych 15 tramwajów do Gdańska dotarły na razie tylko trzy sztuki. W styczniu na tory mają wyjechać dwa następne składy. Gdańska spółka szacuje, że łączne kary mogą wynieść nawet 16 mln zł, co wynosi równowartość dwóch nowych tramwajów.
Kolejne tramwaje do Gdańska też przyjeżdżają z opóźnieniem. I tak będzie zapewne aż do końca - rozszerzonego o kolejnych 15 tramwajów - zamówienia.
Opóźnienia wynikają z dużych problemów finansowych Pesy. Bydgoski producent utracił płynność finansową, a problemy z podwykonawcami sprawiły, że nie był w stanie wywiązać się ze złożonych zamówień - w tym umowy z GAiT.
Cierpliwość skończyła się jesienią w warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej, która ze względu na opóźnienia w realizowaniu umowy zerwała kontrakt z producentem.
Władze GAiT wyszły z innego założenia i czekając na nowe tramwaje, naliczają bydgoskiej spółce kary umowne.
Ostateczna suma naliczonych kar będzie znana w momencie dostawy wszystkich tramwajów, ponieważ kary są naliczane osobno dla każdego pojazdu - 8,8 tys. zł za każdy dzień "poślizgu" w jego dostawie i 5,5 tys. zł za każdy dzień niedotrzymania terminu przygotowania pakietu specjalistycznego do serwisu i obsługi.
Ale już teraz ich suma robi wrażenie.
- Obecnie kary za opóźnienia - za trzy odebrane i włączone do ruchu w 2019 roku tramwaje oraz pakiety specjalistyczne - wynoszą 9,2 mln zł - mówi Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy GAiT.
Jak wyjaśnia, w styczniu planowane jest włączenie do ruchu dwóch kolejnych tramwajów. Następne tramwaje z pierwszej transzy zamówienia (łącznie zamówiono 15 pojazdów) odbierane będą i włączane sukcesywnie do ruchu do połowy tego roku.
W drugim półroczu natomiast rozpoczną się dostawy pojazdów z drugiej transzy. Na wszystkie tramwaje musimy poczekać do końca 2021 roku. A biorąc pod uwagę dotychczasowe opóźnienia - niewykluczone, że nawet dłużej.
Władze GAiT szacują, że łączne kary nałożone na Pesę mogą wynieść nawet 16 mln zł. To równowartość dwóch nowych składów.
- Kary są naliczane na bieżąco, zgodnie z umową. Według naszej oceny suma tych kar złoży się na wartość dwóch tramwajów. Pesa miała swoje kłopoty, ciągłe wzloty i upadki, ale wiemy, że z tego kontraktu bardzo chce się wywiązać. Złożyliśmy zamówienie na kolejne 15 tramwajów do końca przyszłego roku. To są tramwaje dobrej jakości za dobrą cenę, dlatego jesteśmy cierpliwi i wyrozumiali - mówił podczas prezentacji nowych tramwajów prezes GAiT, Maciej Lisicki.
Nowy prezes Pesy: celem pozytywny wynik finansowy
Tymczasem nowym prezesem Pesy został Krzysztof Zdziarski. Dotychczas pełnił funkcję wiceprezesa zarządu ds. operacyjnych. Zastąpił na stanowisku Krzysztofa Sędzikowskiego, który prezesem Pesy był od początku 2018 roku. Nowy prezes zapowiedział, że Pesę czekają zmiany i "kolejne wyzwania". Jednym z nich jest pozytywny wynik finansowy bydgoskiego producenta.
- Zakończyliśmy pierwszy rok od momentu pozyskania przez Pesę nowego inwestora, ale przed nami kolejne wyzwania. Dotyczą one zarówno szeroko rozumianego rozwoju technologicznego, jak i zarządzania. Zadanie na najbliższe miesiące to umacnianie pozycji Pesy jako największego polskiego producenta taboru szynowego i osiągnięcie pozytywnego wyniku finansowego w 2020 roku - powiedział Krzysztof Zdziarski.
Miejsca
Opinie (186) 3 zablokowane
-
2020-01-12 23:16
Tylko plebs jeżdzi komunikacją
- 3 6
-
2020-01-12 23:28
Polskie kupujcie, mówili...
Rodzimy biznes wspomożecie, mówili...
Dobre, bo polskie. Czasem się sprawdza, a czasem mniej.- 1 2
-
2020-01-13 00:34
Tramwaje dobrej jakosci - żart
Tak beznadziejnych, awaryjnych tramwajów to Gdańsk nigdy nie miał. Nie dość, że nie są wart swojej ceny, to przyjechały z wadami, których nie powinno być. Pozatym, taka mała ilość miejsc siedzących nie zachęci do zmiany środka lokomocji (z samochodu). To nie są tramwaje, to są bydłowozy!!!
- 11 2
-
2020-01-13 02:31
No i super !!!! Nareszcie będą pieniądze na podwyżki dla kierowców i motorniczych !!!!
- 5 0
-
2020-01-13 04:57
Błąd
Po Gdańsku aktualnie jeżdżą dwa nowe tramwaje typu Jazz duo. Dwa stoją nieaktywne i nie zakupione na zajezdni.
- 6 1
-
2020-01-13 08:21
już myślałam!
Już myślałam, że GAiT w końcu sam zaczął płacić ludziom za opóźnienia tramwajów i autobusów... Ale nie, przecież mają monopol na komunikację, więc zamiast tego w kwietniu podwyższa ceny biletów :p
- 8 0
-
2020-01-13 08:56
Opinia
Państwowa Pesa = bylejakość
- 1 2
-
2020-01-13 09:19
A kto naliczy kary GAiT...
za to, że tramwaje spóźniają się na przystankach?
- 6 0
-
2020-01-13 09:36
W Pesie też "dobra zmiana".
- 1 3
-
2020-01-13 09:47
Tramwaje się psują, A czemu się dziwcie...kurs robi się na starym tramwaju gdzie pantograf trzeba sznurkiem stawiać. Później każą takiemu jeździć nową pasa i co zonk? Nawet klimatyzacji nie potrafi ustawić. Jakoś w Warszawie i innych miastach nie ma z tym problemu. Może trzeba najpierw u siebie błędy zobaczyć A później wytykać innym. Trzeba też pamiętać że mechanicy muszą przyjechać z Pasy aby naprawić skład
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.