- 1 Trudny wrzesień na drogach w Trójmieście (101 opinii)
- 2 Jest nowy szef ZTM Gdańsk (82 opinie)
- 3 Walka z motocyklami jak z wiatrakami (257 opinii)
- 4 W 15 dni zdecydują, na co wydać 13 mln zł (23 opinie)
- 5 Zabytkowy folwark doczeka się remontu? (27 opinii)
- 6 Bez "dzikiej" drogi Morenę czeka chaos? (344 opinie)
Gdańsk: amerykańska inwestycja za ćwierć miliarda
Gigantyczna inwestycja w Gdańsku. Amerykański przetwórca drewna, firma Weyerhaeuser Company, zbuduje w Kokoszkach fabrykę za 250 mln zł. To największa ogłoszona w tym roku zagraniczna inwestycja w Polsce!
W ciągu trzech lat ma tam powstać fabryka o powierzchni 17 tys m kw., w której powstawałyby artykuły higieniczne. Pracę znajdzie tam blisko 45 osób, głównie inżynierów i osób do obsługi urządzeń. Budowa fabryki ma zakończyć się w 2012 r.
- Według nas jest to największa taka inwestycja w Polsce - mówi Mariusz Wiśniewski z Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego.
Gdańsk nieprzypadkowo został wybrany na miejsce inwestycji. - Po obejrzeniu licznych potencjalnych działek inwestycyjnych w Europie i na Bliskim Wschodzie, byliśmy pod wrażeniem zasobów, stanu infrastruktury oraz personelu dostępnego w Polsce i w samym Gdańsku - przekonuje Shaker Chandrasekaran, wiceprezes Weyerhaeuser Cellulose Fibers.
Miasto na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie.- Jesteśmy objęci klauzulą poufności. Na tym etapie nie mogę więc nic powiedzieć -zastrzega Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.
Choć fabryka ma być najnowocześniejsza, nie wiadomo, jak inwestor poradzi sobie z kwestią nieprzyjemnych zapachów, jakie uwalniają się w procesie przetwarzania celulozy. - Każda firma, która chce budować takie fabryki musi postarać się o wydanie decyzji środowiskowej. Żaden taki wniosek od firmy Weyerhaeuser jeszcze nie wpłynął - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Aby uzyskać taką decyzję musi zostać uwzględnione stanowisko mieszkańców okolicy, w której ma powstać inwestycja. - Zgodnie z procedurą informuje się publicznie mieszkańców o planowanej inwestycji i prosi o zajęcie stanowiska. Mają oni realny wpływ na wydanie decyzji środowiskowej - wyjaśnia Lorek.
Jednak prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, kierownik katedry chemii organicznej na Politechnice Gdańskiej uspokaja: - Uciążliwy zapach to pokłosie starej technologii. Dziś, przy najnowocześniejszych rozwiązaniach technologicznych nie ma mowy, żeby z fabryki wydobywał się przykry zapach. Co więcej, w ogóle nie buduje się już fabryk uciążliwych ani dla pracowników, ani tym bardziej mieszkańców.
Stanowisko mieszkańców i ekologów co prawda nie przesądzi o powstaniu fabryki, jednak może mieć wpływ na zmuszenie firmy do zastosowania takich rozwiązań technologicznych, by dostatecznie zmniejszyć ujemne skutki produkcji, jak np. nieprzyjemny zapach.
Weyerhaeuser jest firmą z ponad stuletnim doświadczeniem w przetwarzaniu celulozy, posiada też jeden z największych tartaków na świecie.
Podstawowym odbiorcą produktów wytwarzanych w gdańskiej fabryce ma być firma Procter&Gamble.
Miejsca
Opinie (609) ponad 50 zablokowanych
-
2009-10-31 02:06
45 osob - haha - czyli 5 srednich firm - dobre sobie - a koszty to wzmozony ruch i smrod
- 8 0
-
2009-10-31 02:49
Koncerny koncerny=brak wolny rynek
Weyerhaeuser + Procter`n`Gamble= brak wolny rynek
- 3 0
-
2009-10-31 03:06
juz nie długo nic nie bedzie POLSKIE
Jeszcze kilka lat.
- 3 1
-
2009-10-31 03:17
konpia wydajniejsza i wytrzymalsza od drzewa
- 3 0
-
2009-10-31 03:31
hehehehehe
aerykanie maja technologie , maszyny pracuja nie ludzie. nich nie jest lepszy w tych produktach niz yankiesi
- 0 0
-
2009-10-31 05:01
Celuloza i jej przetwarzanie to okropny smród
nie zazdroszczem mieszkancom
- 8 0
-
2009-10-31 06:10
Pfe (1)
z jedenj strony Szadolki z drugiej celuloza i na wejsciu Rafineria - rewelacja.
- 8 0
-
2009-10-31 08:22
a w środku Adamowicz siedzi jeszcze na swoim stołku i TRUJE
Czy Adamowicz ma zamiar startować w wyborach?
- 2 0
-
2009-10-31 06:28
DLA 45 OSÓB NISZCZYĆ ŚRODOWISKO-KTO WZIĄŁ DO ŁĄPY!!!!! (1)
Tu nie tylko śmierdzi celulozą ale i przestępstwem ! Gdzie nasze służby wywiadowcze? Niszcząca środowisko inwestycja dla 45 osób na obrzeżach Trójmiasta? Czyżby Ci, którzy podjeli taką decyzję już otrzymali rekompensatę na Florydzie? A skąd surowiec, może z Borów Tucholskich i Kaszub? Czy rzeczywiście NIE MA INNEJ ALTERNATYWY DLA ZATRUDNIENIA 45 OSÓB? To rozbój na narodzie.
- 16 0
-
2009-10-31 08:12
Ameryka do śmietnika!
- 1 0
-
2009-10-31 07:30
BUDOWA
BĘDZIE SMRÓD JAK W ŚWIECIU...
- 5 1
-
2009-10-31 07:47
Oj przetrzebią nam lasy, które PO wkrótce sprywatyzuje dla swoich
I będzie teren prywatny wstęp do lasu wzbroniony
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.