- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (61 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (81 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (79 opinii)
Gdańsk bez podwyżek, ale z kredytem
- To budżet kontynuacji. Tak jak w poprzednim roku, stawiamy na jeszcze więcej inwestycji, i w pełni korzystamy z możliwości zdobycia źródeł finansowania z programów Unii Europejskiej - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, w czasie prezentowania projektu budżetu dziennikarzom.
Nadwyżka wydatków nad planowanymi dochodami ma wynosić 236 mln zł. Brakujące pieniądze władze Gdańska chcą uzupełnić dzięki kredytowi zaciągniętemu w banku krajowym (205 mln zł) i pożyczkom na projekty finansowane z funduszy strukturalnych UE. Ponadto ograniczone zostaną wydatki bieżące.
- Nie spowoduje to zmiany wysokiego standardu usług świadczonych mieszkańcom przez miasto - zapewnia Włodzimierz Pietrzak, Skarbnik Gdańska.
Według Teresy Blacharskiej, dyrektor Wydziału Finansowego Urzędu Miasta zwiększenie zadłużenia miasta do 44 proc. nie będzie stanowiło zagrożenia dla finansów samorządu.
- To jest zadłużenie na bardzo bezpiecznym poziomie - powiedziała Radiu Gdańsk Teresa Blacharska. - Również w 2005 roku wzięliśmy kredyt w wysokości 100 mln zł i dzięki bardzo dobrej płynności w całości z niego schodzimy.
Największa część inwestowanych przez Gdańsk pieniędzy zostanie przeznaczona na inwestycje drogowe - 163,3 mln zł. Najważniejsze z nich to: dokończenie remontu Błędnika ze skrzyżowaniem Al. Zwycięstwa i 3 Maja, budowa Trasy W-Z (ul. Jabłoniowa - Kartuska), przebudowa ul. Marynarki Polskiej, ulicy Spacerowej, wiaduktu przy ul. Braci Lewoniewskich i rozpoczęcie modernizacji ulicy Słowackiego.
Miasto inwestuje także w oświatę - 3 mln złotych pochłonie w przyszłym roku budowa szkoły podstawowej na Ujeścisku (zakończenie budowy w 2008 r.), a za 3,7 mln zostanie dokończona budowa sali gimnastycznej w Matarni (Gimnazjum nr 23).
Na budowę hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu zarezerwowano na rok 2006 11 mln zł. Poza tym 1,5 mln zł zostanie przeznaczonych na niezbędne prace na stadionie piłkarskim "Lechii".
Największą cześć dochodów budżetowych Gdańska stanowić będą udziały w podatkach (34 proc.), subwencje (24 proc.) oraz rosnące z roku na rok wpływy z podatków i opłat lokalnych (18 proc.).
Projekt budżetu na rok 2006 radni będą głosować na grudniowej sesji Rady Miasta Gdańska.
Opinie (56)
-
2005-11-16 11:36
Antypolitik
Pożiwiom, uwidim ;-))Dajmy kredyt zaufania nowym inwestycjom! W końcu Paweł A. nie jest wieczny
- 0 0
-
2005-11-16 11:42
Do zwolenników hali gdańsko-socpockiej
Będzie ona tym samym, co słynna, gierkowska "Olivia" - miejsce spotkań z wróżkami, występów chińskich cyrków, podrzędnych nudziarzy-smuciarz
Budowa pewnie pochłonie połowę kasy więcej niż założono, uroczyste otwarcie, msza, pokropek i zgon!- 0 0
-
2005-11-16 11:51
Bolo
Może jednak się przyda. Tam będziemy umieszczać niedługo imigrantów z krajów muzułmańskich (średnia wieku 12 lat). Będzie obwieszona sznurami z bielizną, szyby wybite, na zewnątrz grafiti, a po okolicznych łąkach będą sobie biegać grupki małych czarnowłosych szkrabików i palić opony. Wcześniej zaś będzie miejscem spotkać naszych narodowych żulików. Już zazdroszczę mieszkańcom powstającego getta dla bogaczy na końcu ul. Łoketka
- 0 0
-
2005-11-16 12:07
Antypolityku
Proszę uprzejmie: bez horrorów, chociaż znając nasze "otwarcie" na biedny świat - to jest to możliwe, ale swoją drogą - jakby zaczęli palić ten złom zwieziony z zachodu w postaci samochodów - to na polskich drogach zrobiłoby się puściej i bezpieczniej...
- 0 0
-
2005-11-16 12:16
Antypolityk: idź ty koleś na mecz Euroligi, to zobaczysz, czy jest tam pusto. A nowoczesna hala może być nie tylko kołem zamachowym dla napędu sportu i wydarzeń kulturalnych na Pomorzu (przecież poza latem regularnie uciekają nam koncerty - na Śląsk, do Poznania, warszawy czy Wrocławia, ale również dla lokalnej gospodarki (czy to tak trudno zauważyć, że duża inwestycja nakręca koniunkturę gospodarczą w całym regionie?!)
- 0 0
-
2005-11-16 12:27
Nowa hala będzie ulubionym celem zamachów terrorystycznych!!!
Wspomożenie Wasze w imieniu Pan, a moja światłość wiekuista tu i teraz na wieki wieków. Amen!!!
- 0 0
-
2005-11-16 12:29
kanick
No jasne, że nakręca, tylko po co? Mnie nie zależy jak 99,99% Polakom na Polsce a la USA. Mnie wystarczy dużo zieleni, czystego powietrza, czystych ulic, łąk, pól, lasów (broń Boże prywatnych) i wody. To jest klucz do szczęścia w przyszłości, a nie biznes, beton kasa, kasa i jeszcze raz kas. Ale powtarzam zanim mnie zbesztasz: Tylko ja tak myślę, a 99,999% ludzi chce tak jak Ty i tak będzie.
- 0 0
-
2005-11-16 12:35
"Mnie wystarczy dużo zieleni, czystego powietrza, czystych ulic, łąk, pól, lasów (broń Boże prywatnych) i wody."
Ty a Ty byłes kiedyś w tych USA? Bo powyższe to taki skromny opis tego kraju własnie - olbrzymiego, pełnego nietkniętej cywilizacją przyrody, olbrzymich ogólniedostępnych lasów, obfitującego w rzeki i inne zbiorniki wodne, posiadającego w większości miast czyste ulice i czyste powietrze.- 0 0
-
2005-11-16 12:49
me
Nie nie byłem. Chodzi mi o mentaloność biznesową a la USA, gdzie wszystko jest prywatne, a na człowieka patrzy się poprzez pryzmat portfela. Zresztą USA skończą się niedługo (niestety, bo żandram na świecie dla nas głupich ludzi jest potrzebny).
- 0 0
-
2005-11-16 12:54
to jak nie byłes to nie opowiadaj głupot z rodowodem w hollywood i paryżu. co to jest "mentalność biznesowa a'la USA"? mnie się marzy, żeby w Polsce kiedyś osiągnięto poziom i etycznośc biznesu taki jak w stanach. marzy mi się taka uczciwość życia publicznego jak tam, i społeczęństwo tak obywatelskie i merytoryczne (merit oriented) jak tam. na stan środowiska naturalnego taki jak tam nie mamy co liczyć - w europie to nieosiagalne, musiałyby minąć pokolenia - za gęste zaludnienie, za dużo trującego przemysłu, zbyt rabunkowa gospodarka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.