2001-05-28 09:53
Pierwsza rzacz.Miasto nie powinno pokrywac z budżetu kosztów opracowania odpowiednich analiz. Inwestor powinien wykonać je za swoje pieniądze, a gmina te opracowania może zaopiniować. Inna sprawa to łapówki.
Druga rzacz. Hipermarketów jest u nas dostatek. Z resztą przyjemność kupowania totalnej szmiry w tłoku i zgiełku jest rozrywką wątpliwą. Wyjątkiem może byc żywność, ale tylko niektóre artykuły.
Trzecia rzecz. małe sklepy nie splajtuja, tylko obniżą swoje marże.
2001-05-28 10:57
wiecej, wiecej, tak, tak
specjalna gazetke z oferta wszystkich marketow i autobus, ktory bedzie objezdzal wszystkie po kolei, w kazdym bedziemy kupowac to, co najtansze ze wszystkich, co spowoduje obnizenie cen, beda coraz nizsze ceny, a wiec bedziemy mogli kupic wiecej i wiecej, co tylko chcemy i gdzie chcemy, przez cala dobe w dowolnym punkcie, to jest to
i ostatni przystanek autobusu na Srebrzysku, bialy domek bez klamek, pietro wyzej nad autorami projektu....
2001-05-28 11:22
Opinia, opinia...
Cóż to zmieni?! Ludzie w 90-95% są przeciwni, ale zarząd miasta wie LEPIEJ!
Pytanie czy myśli głową, du.., czy może kieszenią?
Lecz jeśli mamy jescze jakiś głos, mówmy, że hipermarkety w środku miasta, to najgorsze rozwiązanie dla mieszkańców czyli dla NAS.
2001-05-28 12:27
Bardzo słusznie , trzeba całe miato zahipermarketować.Budować Terra, Giga, Mega , Kilo , Decy , Centy , Mili , Mikro , Nano , Piko -Markety.Przy okazji nadal należy likwidować przemysł i powodować ucieczki znaczących firm w inne rejony Polski.
2001-05-28 12:56
Nie gorączkujcie się tak. Mamy dokładnie to, na co zasłużyliśmy. Większośc autorów listów opisuje zakupy w Hipermarkecie jako kupno szmiry w tłoku. I mają rację. Tylko, że większość dyskutantów to ludzie po studiach itp itd.
A zwykli zjadacze chleba głosują masowo za pomocą butów tłocząc się ochoczo w autobusach do Geanta i Auchana.
Tym ludziom przydadzą się markety w centrach, bo będą mieli bliżej. Ja też bym chciał w centrum średniej wielkości sklepy z dobrze dobranym i zróżnicowanym towarem, a przede wszystkim parki, baseny, teatry kluby bilardowe, kręgielnie i żeby jeszcze to było tanie jak na zachdzie gdzie konkurencja wymusza rozsądne ceny. Jednak to nie to miejsce i czas. Bredzą ci, którzy mówią, że tzw. mali kupcy zapewniają dobry towar. Wystarczy obejść te małe sklepy we wszystkich to samo, drogo i najgorszej jakości. Każdy towar niemasowy to se można co najwyżej zamówić wpłacając zaliczkę a sklepikarz go ściągnie z zagranicy. Takie ryzyko handlowe to ja mam gdzieś, sam se mogę ściągnąć to choćby przez Internet dwa razy taniej.
Nikt jako żywo nie robi żadnych rozsądnych wyprzedaży. Towar który nie schodzi będzie leżał aż go zje robactwo lub rdza, a nikt go nie przeceni. U nas przecena to dopisanie droższej skreślonej ceny na górze, a mało kto wie, że wtedy nie przysługuje już gwarancja. W każdym zachodnim kraju coś co nie schodzi po roku sprzedaje się za 5-10% ceny wyjściowej. (I tak np. ludzie kupują kompakty, im kto ma mniej masowy gust tym często taniej kupi)
Wygląda to tak, że poważniejsze zakupy robię w np. Niemczech. Taki wypad np. do berlina na większe zakupy ma sens, wybór duży, a różnica w cenach pozwoli pokryć koszty podróży.
Nasi włodarze to ofermy (oszuści) jakich mało. Co nie zrobią interesu to ze strata dla miasta. Powinni ruch w biznesie cywilizować. Jeśli ktoś chce market w centrum, proszę bardzo, niech wymuszą na nim przebudowę ulic w promieniu dwóch kilometrów i niech spełni wymogi ładnej architektury. A jak nie to do widzenia. Za baraki z korkami dziękujemy Taki handel to faktycznie nie żadna inwestycja, a raczej antyinwestycja odsysające pieniądze za granicę.
2001-05-28 13:07
mamy już multikina (ile ich już jest i kolejne są w budowie) , chcemy wiecej sklepów typu Hit , Geant itd -tylko po co to komu? do kina chodzę może raz na 2 miesiące bo ceny są multi-wysokie , a z zakupów w hiper.. rezygnuję , mimo ze taniej to i tak wydaje sie wiecej np na slodycze ktore kuszą np.przy kasie , a swoją drogą im więcej sie kupi tym wiecej sie zużyje lub zmarnuje , wiec po co wyrzucac pieniadze......wolę zieleniaki ( wrzywa i owoce 100 razy lepsze ) i inne popularne sklepiki , a hiper od czasu do czasu ..
2001-05-28 13:33
oj ludzie ludzie... a ja mieszkam w Gdyni i widzę, co się tu dzieje... właśnie otwarto Geanta w centrum. Efekt - żona jechała z centrum na Witomino do lekarza około godziny. Ja wiem, że na otwarcie tłumy walą, ale pewnie teraz w piatek i sobotę nie będzie dużo lepiej... jeżeli powstanie wzdłuż Grunwaldzkiej parę hipermarketów, to do Gdańska będę jeździł obwodnicą (tylko muszę zamienić samochód na spychacz), albo pływał Żeglugą Gdańską. Przynajmniej dopóki na statkach nie otworzą boatmarketów albo czegoś równie mądrego.
2001-05-28 13:37
Bardzo lubię hipermarkety i niech nikt nie decyduje za mnie czy mam tam robić zakupy czy nie. Jak ktos chce niech kupuje w małych osiedlowych sklepikack (nie lubię ich bo "pachną" PRL,em. Według artykułu i danych nawet Domy Towarowe 3 - piętrowe DT Heweliusz mający powstać - Czy nie zadługo trwa budowa? - też jest zakwalifikowany do grupy hipermarketów. To Hala Targowa i Wielki Młyn też nimi są?. I jeszcze jedno. Gdy hipermarkety powstaną tylko przy obwodnicy to ta przekształci się , co już zresztą następuje w drogę wewnętrzną - miejską. I co powiedzą wtedy obrońcy skwerów, trawników i lasków żeby nie powiedzieć pól w centrum Gdańska. Czym więcej Domów Towarowych w Centrum tym mniejsze korki na Kartuskiej, Armii Krajowej i Spacerowej, bo wiele ludzi jedzie w tą i z powrotem tylko po zakupy (i właśnie wtedy zanieczyszczają drodzy pseudoekolodzy środowisko naturalne) W mieście w jego centrum ma być tak jak dawniej Rynek czyli handel.Nich Ci którz chcą, żeby w Gdańsku były 100 hektarowe parki i skwerki wyniosą się do Kolbud, Kartuz - całkiem niedaleko i o wiele taniej a zieleni i pól o wiele, wiele więcej. Miasto jest miastem. GDAŃSK JEST MIASTEM. Nie przyjmuję argumentóe nie bo nie bo ja też bym mógł powiedzieć że chcę hipermarkety i już, ale podałem kilka racjonalnych przyczyn. Gdańszczanin.
2001-05-28 15:14
kto korzysta na powstaniu hipermarketow w centrum miasta:
- decydenci, ktorzy za wydanie zgody dostaja ogromne lapowki
- inwestorzy (tylko dlaczego nie polscy - zamiast dbac o rozwoj rodzimego handlu niszczymy go doszczetnie)
wady :
- utrudnienie komunikacji w centrum miasta
- szpecenie krajobrazu
- niszczenie rodzimego handlu
- zludne niskie ceny (tylko wybrane towary sa sprzedawane po nizszych cenach)
- towar masowy = niska jakosc
- glowne zyski nie zostaja w Polsce
- market jako sposob na spedzenie wolnego czasu wielu polskich rodzin (zamiast spacerek z dziecmi nad morzem - popoludnie w supermarkecie)
W calej Europie buduje sie takie molochy na peryferiach miast, ale jak zwykle "My Polacy" robimy wszystko odwrotnie.
Brawo. Byle tak dalej - ale do Unii aspiracje mamy.
2001-05-28 15:19
OD RAZU ZAZNACZAM ZE W POZNANIU MIESZKA DZISIAJ OK 200 TYS STUDENTOW I LUDZI Z ZEWNATRZ WIEC NIE PODPIERAJCIE SIE CUDOWNĄ WIELKOPOLSKĄ GOSPODARNOSCIĄ
czytajac opinie gdanszczan mozna dojsc do wniosku ze sa zdecydowanie humanistami z naciskiem na estetyke. jakis czas mieszkalem w gdansku nie tak dawno i musze powiedziec ze marketow naprawde jest u was malo. mekka wrecz staje sie auchan na kartuskiej. jest on glownie dla zmotoryzowanych. w centrum wrzeszcza jest zatoka market. odjechany pod wieloma wzgledami pozytywnie i negatywnie, wybor niekoniecznie duzy. prawda jest taka ze mali sklepikarze marze maja nieziemskie np na matemblewie. interesow wszystkich nie da sie pogodzic. hipery to oczywiscie miejsca pracy z tym ze bez przerw za 3,5 pln na 1 h. taki współczesny kolonializm jakby sie ktos pytal.
w poznaniu funkcjonuje siec srednich marketow polskiego kapitalu i one sa bezspornie de best we wszystkich rankingach w opiniach klientow i wcale nie sa najtansze ale zakupy w nich to czysta przyjemnosc. zapraszam serdecznie. a gdansk no coz wspaniale miasto ale strasznie zaniedbane to chyba wynik klik i lapowek. drogi i komunikacja miejska do wymiany, a oslawiona dluga gdzie mialem przyjemnosc pracowac w wakacje swiecila pustkami juz o 23 . po 24 mozna bylo dostac tylko w czache. a przeciez kiedys gdansk to bylo miasto hanzeatyckie i chyba bylo troche inaczej. odnioslem wrazenie za duzo tu zlewania tematow. pozdrawiam. JAK KTOS SIE NIE ZGADZA TO ZAPRASZAM DO WYMIANY POGLADOW
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
