• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk mniej obywatelski? Mało chętnych na podział 11 mln zł z Budżetu Obywatelskiego

Marzena Klimowicz-Sikorska
7 lipca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego przeważają (podobnie jak w pierwszej) wnioski dotyczące zagospodarowania terenów rekreacyjnych. W drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego przeważają (podobnie jak w pierwszej) wnioski dotyczące zagospodarowania terenów rekreacyjnych.

O ponad jedną trzecią mniej wniosków wpłynęło do drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku. Przyczyn niższej frekwencji miasto upatruje m.in. w dużej ilości głosów (blisko 1,3 tys.), jaką musiał zdobyć pomysł, by zostać zrealizowany. Z kolei radni dzielnic wskazują, że to przez podział pieniędzy według okręgów konsultacyjnych, a nie dzielnic, co eliminuje z walki o inwestycje najmniejsze z nich.



Czy zgłosiłeś(łaś) swój projekt do którejś z edycji Budżetu Obywatelskiego?

Do 30 czerwca można było zgłaszać wnioski do drugiej już edycji Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku. Do pierwszej zgłoszono ich 307, do drugiej - jedynie 180. 168 z nich dotyczy projektów dzielnicowych, a 12 to projekty ogólnomiejskie.

Skąd taki spadek zainteresowania mieszkańców współudziałem w wydaniu 11 mln zł na niemal dowolny publiczny cel?

Miasto podaje kilka przyczyn.

- Mieszkańcy, którzy w poprzedniej edycji składali wnioski dotyczące małych projektów, przekonali się, że zdobycie przynajmniej 1,3 tys. głosów poparcia podczas głosowania nie jest proste - tłumaczy Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Na liczbę wniosków może też mieć wpływ dopiero zakończona edycja pilotażowa. Niedawno składano wnioski, więc nie wszyscy byli przygotowani na kolejną edycję.

Choć trudno nie zgodzić się z faktem, że pierwsze edycje zwykle porywają większą ilość entuzjastów, radni gdańskich dzielnic wskazują na jeszcze jeden, być może najistotniejszy problem, który zniechęca mieszkańców do udziału we współtworzeniu Budżetu Obywatelskiego.

- Podczas drugiej edycji nie prowadziliśmy intensywnej kampanii, bowiem zasady tego budżetu zostały ustalone arbitralnie, bez konsultacji społecznych i w szczególności bez uwzględnienia najważniejszego wniosku z edycji pilotażowej, czyli tego, żeby budżety miały charakter dzielnicowy, a nie były związane z okręgami wyborczymi - mówi Piotr Dwojacki, radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny. - Przez to spadła nam motywacja, bo trudno prowadzić kampanię na rzecz czegoś, z czym się nie do końca identyfikujemy.

Dwojacki wskazuje na jeszcze jedno zjawisko.

- Wydaje mi się, że promocja drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego ze strony miasta była o wiele słabsza, niż w przypadku budżetu pilotażowego - dodaje rady Wrzeszcza. Mimo to, jego zdaniem, zgłoszenie 180 wniosków to nie jest powód do wstydu.

Argument o niesprawiedliwym podziale pieniędzy wysuwa też Tomasz Strug, radny z Oliwy.

-Dzielenie pieniędzy według okręgów, a nie dzielnic jest niesprawiedliwe. Wiele osób zniechęciło się, widząc, ile wysiłku trzeba włożyć w przygotowanie i rozpropagowanie wniosku - tłumaczy radny dzielnicy Oliwa. - Dlatego postanowiliśmy pójść nie w ilość, a w jakość. Zdecydowaliśmy się połączyć w jeden cztery wnioski dotyczące zagospodarowania terenów rekreacyjnych, w tym odtworzenia ścieżki zdrowia od Pachołka do ul. Czyżewskiego i ekologicznego placu zabaw. W sumie mamy pięć takich skondensowanych wniosków i na ich promocji będziemy się skupiać.

Większość wniosków złożonych do najnowszego budżetu dotyczy zagospodarowania terenów rekreacyjnych.

Co dzieje się z 28 projektami z pierwszej edycji, które ostatecznie zostały wybrane?

- Ich rozliczenie będzie gotowe po zakończeniu wszystkich procedur przetargowych, prawdopodobnie jesienią - informuje Magdalena Kuczyńska. - Choć na pilotażową edycję Budżetu Obywatelskiego zarezerwowano 9 mln zł, szacunkowa wartość 28 projektów przekroczyła 10 mln zł. Jeśli wartość inwestycji po przetargach będzie wyższa, niż zarezerwowane 9 mln, trzeba będzie znaleźć dodatkowe pieniądze i dokonać przesunięć w budżecie miasta.

Miasto zapewnia też, że nie ma mowy o tym, by któryś z projektów nie został zrealizowany.

- W Zarządzie Dróg i Zieleni oraz w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska [te dwie instytucje realizują projekty z Budżetu Obywatelskiego - przyp. red.] przetargi idą zgodnie z planem - przekonuje Magdalena Kuczyńska. - Termin realizacji inwestycji jest określany w umowach. Jeśli realizacja z winy wykonawcy opóźniłaby się - co jest sytuacją czysto hipotetyczną - w umowach są zabezpieczenia, czyli kary umowne, które wykonawca zobligowany jest zapłacić.

Wnioski z drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego zostaną poddane ocenie formalno-prawnej, która potrwa do 15 września 2014 r. Te, które uzyskają pozytywną ocenę, zostaną poddane pod głosowanie na przełomie września i października.

Głosowanie nad zakwalifikowanymi wnioskami odbywać się będzie od 29 września do 12 października 2014 r. i będzie miało również formę elektroniczną. Zagłosować będzie mógł każdy gdańszczanin, który przed 16 czerwca 2014 ukończył 16 lat. Swój głos będzie można oddać z dowolnego miejsca z dostępem do Internetu, a także w wyznaczonych godzinach w stacjonarnych Punktach Konsultacyjnych oraz we wszystkich Zespołach Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Liczba wniosków z podziałem na poszczególne okręgi:

I okręg - Brzeźno, Nowy Port, Letnica, Stogi, Przeróbka, Krakowiec - Górki Zachodnie, Wyspa Sobieszewska, Rudniki, Olszynka, Orunia-Św. Wojciech-Lipce - 30

II okręg - Śródmieście, Chełm, Ujeścisko-Łostowice - 32

III okręg - Siedlce, Suchanino, Piecki-Migowo, Jasień, Wzgórze Mickiewicza, Aniołki - 26

IV okręg - Młyniska, Wrzeszcz Górny, Wrzeszcz Dolny, Strzyża, Brętowo - 45

V okręg - Zaspa Rozstaje, Zaspa Młyniec, Przymorze Wielkie, Przymorze - 14

VI okręg - Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia, Oliwa, VII Dwór, Osowa, Matarnia, Kokoszki - 21 Projekty ogólnomiejskie - 12

Miejsca

Opinie (114) 2 zablokowane

  • właaaadza potrzebuje obywatelskiego przyklepania by wydac kasę i zadne CBA sie nie przyczepilo?

    niech szukają frajerów gdzie indziej

    • 5 4

  • Place rekreacyjne we Wrzeszczu w jednym wniosku (2)

    - Przez to spadła nam motywacja, bo trudno prowadzić kampanię na rzecz czegoś, z czym się nie do końca identyfikujemy - mówi Piotr Dwojacki

    To prawda, że trudno było popierać porażkę radnych PO, którzy nie potrafili zagospodarować / rozwinąć zaangażowania społecznego w pierwszej edycji. W efekcie w większości okręgów doszło do sztucznego łączenia projektów w jeden wniosek, tak by kilka środowisk głosowało na jeden projekt, u nas to "Wrzeszcz - Rekreacja: Podleśna Polana // parkour Hallera // plac pryz Baczyńskiego (Bohomolca) // Plac Wybickiego.

    Dobrze, że połączyliśmy wrzeszczańskie projekty w jeden, skonsolidowaliśmy siły. To jednak oznacza, że ograniczyliśmy szanse mieszkańców na wygraną małych projektów, np. upiększenia podwórka, placu zabaw. I to jest porażka polityków z PO i złych zasad budżetu obywatelskiego, bo przecież tu chodzi o aktywizację sąsiedzkich projektów, a nie remonty szkół czy duże inwestycje parkowo - rekreacyjne.

    • 8 4

    • A czym sa Wasze pomysly, ajk ie malymi projektami.

      Podeslia ie kreatywnie, inaczej niż inni i dzięki temu macie szanse na wygrana. Za to za rok może być trudniej, bo inni być może wykorzystają Wasz patent. Gratuluje pomyslu!

      • 1 0

    • ojojo

      Lidka, wasze pomysły same ze sobą przecież konkurowały:) Stąd tyle animozji w radzie prawda?

      • 0 0

  • Zdrajcy z PiS (7)

    Najbardziej mnie denerwują PiSowcy z Trójmiasta, wiadomo, że przy PiS 3miasto w ważnym okresie swojej historii będzie źle traktowane, dlaczego terminal gazowy nie powstał w 3miescie, bo ludzie głosują za PO, choć zapotrzebowanie energetyczne pomorza jest największe, planują nawet tu elektrownie jądrową, terminal powstał 300 km na Zachód bo tak kaczor wskazał. Jak ktoś z mieszkańców się łudzi, że z PiS będzie lepiej, to niech jedzie do Braniewa, Elbląga, bo tam kasa będzie szła, a na grunwaldzkiej dziury przez 20 lat nas czekają, brak drogi kaszubskiej,, do miejscowości wypoczynkowych na Helu, smród i korki, zadłużony uniwerek nie będzie wiodącą uczelnią nawet na Północy kraju (mają akademie w Słupsku), drogi prąd itd... Ale wiadomo Polak mądry po szkodzie ....

    • 8 9

    • Zdrajcy z PiS (2)

      same negatywy, jak kochacie wiesniekow spod lomzy, to tam jedzcie, kaczor tam bedzie sypal kase, i sami zdecydujcie, czy wasza kasa z podatkow ma tam isc. Ja rozumiem nie lubic PO, ale zeby z tego powodu glosowac na obcych to przesada,
      to jakby klocic sie z zona, to ona idzie po sasiada, zeby dal wam w ryj

      • 3 3

      • miki, "daj sobie w ryj" (1)

        • 2 4

        • glupota ludzka nie zna granic ...

          myslisz ze PiS Ci sie polepszy, moze i tak, jak w zatloczonym, zadymionym mieście bedziez zyl, a szpitalach beda dluzsze kolejki szybciej pojdziesz do Pana, 3 miasto przez 25 ostanich lat zyskiwalo, a po wyborzez pis nie, jestesmy na 3 liscie zarobkow w/g statystyki, ale jak ktos slucha leni ze wschodu, ktorym sie robic nie chce, ze w polsce jest zle, to mozna jeszcze w wiekszy klopot wpasc

          • 2 3

    • a dlaczego PO blokuje inwestycyjnie Gdynie? (3)

      odpowiedz mi miki? Czy też niezależna i samorządowa Gdynia jest ością dla PO jak i dla PiS-u??

      • 3 3

      • Jakoś tego nie widać, Szczurek (2)

        nieprawdziwe wieści rozgłasza, to ue bloknęło lotnisko, bo jest na bakier z PO, poza tym jak powiat gdański, Gdańsk, Sopot, Rumia itd dostaną w ryj, gdynia też dostanie, tak Ci zależny na kanale w Elblągu, mieszkanie tam planujesz kupić, albo kochasz Słupsk. To są tylko lokalne kłótnie, a 80% wyborcow PiS mieszka na wschodzie, i tam pojda inwestycje, jak PiS wygra. Juz lepszy SLD jak ktos po nie lubi...

        • 3 4

        • miki (1)

          gdynia jest za dynamicznym rozwojem, polepszaniem życia jej mieszkaońcom, upiekszaniu, itd, bo sama miasto jest miejscem szczególnym. Gdynia jest wizytówką i symbolem gościnności, tolerancji i otwartości Polski na Świat. A z rozgrywkami typu PO/PiS i SLD to do Gdańska lub na zdupia jak piszesz

          • 2 2

          • a co w Gdyni szczegolnego jest

            poza korkami i rozpadajacym sie oceanarium

            • 4 2

  • Jak się czyta te komentarze to się człowiek tylko upewnia... (2)

    ... że jakakolwiek władza w naszym kraju powinna nie robić nic. Jak cokolwiek się zrobi to ludzie narzekają. Budżet obywatelski? A za mało pieniędzy, a gdzie indziej mają więcej, a za późno poinformowali, a podział dzielnic nie taki, a to tylko PR-owe zagranie, a to "cwaniaki" tylko na tym skorzystają i "znajomi". No żesz w mordę. Było nie robić żadnych budżetów obywatelskich to nikt by nie narzekał.

    • 3 6

    • to podpucha dla takich frajerów jak ty (1)

      • 3 3

      • Właśnie, właśnie!

        Budżet obywatelski to podpucha i woda na młyn odwetowców z Bonn!!!

        • 0 2

  • Na Górnym Niedżwiedniku mieszka może z 1000 -1500 osóbw tym dzieci, to skąd wziąć tyle podpisów?

    Nasza dzielnica to tylko sypialnia, ale nie można nic zmienić, bo nie ma siły przebicia przy tak małej liczbie mieszkańców.

    • 3 1

  • Po co ten budżet, głosowania skoro miasto nie realizuje zwycięskich projektów?

    • 6 2

  • PRÓBOWALIŚMY na MATARNI (2)

    Na 1200 osób mieszkających na Matarni, uprawnionych do głosowania było 600, głosowało 440 i co ???... i KLASYCZNIE NIC !!! Miasto rzuca przedwyborcze ochłapy swoim podatnikom. To NIC, że masz nadzieję, bo tak naprawdę... nie warto walczyć i nie warto marzyć.

    • 7 4

    • kto jest na NIE ?...

      TEN KTO NIE MA MARZEŃ !!!

      • 0 0

    • dobrze gada

      • 0 0

  • A gdzie jest lista zgłoszonych projektów?

    - pewnie PO jakimś czasie zoastana wpisane te WŁAŚCIWE?

    • 7 1

  • Mało wniosków, bo i tak wygrają szkoły. (1)

    Wszak wyremontowane sale gimnastyczne to wspólny interes wszystkich gdańszczan!

    • 3 6

    • Pokaż, że też potrafisz

      Podaj swój konkretny pomysł na projekt? Wysilisz się? Czy spinać pośladki tylko potrafisz?:)

      • 0 0

  • 180 wnisków to i tak sporo (1)

    Ludzie po prostu postawili na projekty, które mają szanse poparcia wśród większej ilości mieszkańców, a nie na malutkie projekciki które i tak by nie przeszły

    • 5 3

    • Po co mała dzielnica ma składać 10 wniosków , wystarczą 2 a dobre, większa szansa że głosy się skonsolidują

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane