- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (175 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (360 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (70 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (430 opinii)
Gdańsk poza prestiżową listą UNESCO
W Christchurch w Nowej Zelandii na konferencji, która rozpoczęła się w sobotę, specjaliści z całego świata dyskutują o tym, jakie obiekty dołączą do tworzonej przez UNESCO (Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Oświaty, Nauki i Kultury) Listy Światowego Dziedzictwa.
Wbrew wcześniejszym nadziejom na pewno nie wybiorą zabytków Gdańska. - Ministerstwo zdecydowało o wycofaniu kandydatury Gdańska w maju 2007 r. - powiedział w poniedziałek "Gazecie" Piotr Tarnowski z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dlaczego? - Szczegóły zna osoba, która jest obecnie na konferencji w Nowej Zelandii. Zapraszam do rozmowy po jej powrocie.
Dziś Lista Światowego Dziedzictwa liczy 830 unikatowych obiektów w 138 krajach. Są wśród nich obiekty architektoniczne (takie jak np. Wielki Mur w Chinach czy zabytki czeskiej Pragi) i naturalne (np. Wielki Kanion w USA czy Puszcza Białowieska w Polsce).
Od 10 lat trwają starania, by na tę listę wpisać zabytki Gdańska. Wniosek złożony w 1997 r. - obejmujący historyczne centrum miasta - został po roku wycofany. Powód? "Brak autentyzmu substancji historycznej", czyli decydujący okazał się fakt, że gdańskie kamieniczki nie są oryginalne, a w większości jedynie odbudowane po zakończeniu II wojny światowej.
W gdańskim Urzędzie Miejskim, który był odpowiedzialny za przygotowanie wniosku, nikt jednak jeszcze o porażce nie wie.
- Na razie nie dostaliśmy żadnej oficjalnej informacji - mówi Janusz Tarnacki, kierownik referatu ochrony zabytków w UM w Gdańsku.
Wiadomość potwierdza jednak Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. - Wiemy już o wycofaniu gdańskiego wniosku - mówi Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora. - Możemy tylko podejrzewać, że przyczyną było zignorowanie przez miasto zaleceń komisarz UNESCO pani Margareth Ehrstrom, która kwestionowała plany budowy wysokościowców w obrębie pomnika historii, jakim jest Główne Miasto.
Według naszych nieoficjalnych ustaleń, przedstawicielka UNESCO sprzeciwiała się budowie kolejnych wieżowców (oprócz istniejącego już Heveliusa i budynku Proremu) w sąsiedztwie zabytkowej części Gdańska. Tymczasem miasto planuje możliwość postawienia takiego budynku na działce przy ul. Rajskiej, tuż obok NOT-u.
Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zapowiada, że miasto będzie dokładnie wyjaśniać przyczyny wycofania kandydatury Gdańska. - Na pewno nie będzie to oznaczać, że zrezygnujemy ze starań o wpis na listę UNESCO - mówi Pawlak.
A na tej liście warto się znaleźć. - Wpis na listę UNESCO to przede wszystkim olbrzymi prestiż - mówi Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku. - I choć nie wiążą się z tym bezpośrednio żadne korzyści finansowe w postaci np. gwarantowanych dotacji, to pośrednio zyskujemy na pewno na wzroście liczby zwiedzających. Są biura turystyczne, które specjalizują się w organizowaniu wycieczek wyłącznie po obiektach wpisanych na listę UNESCO.
Opinie (98) 4 zablokowane
-
2007-06-27 00:27
Pawlak, albo niszczenie krajobrazu kulturowego
unikalnego miasta jakim jest Gdansk, albo Lista Unesco. Jesli twoj patron kombinuje jak z Gdanska zrobic Pekin, to efekty bedzie mial takie same - chinska jakosc, europejski wstyd.
- 0 0
-
2007-06-27 00:30
sam sie wpisz na listę Unesco
jako okaz zrzędzącej baby w skali swiatowej
- 0 0
-
2007-06-27 17:03
pff
A ja mam paszport polsatu :D
- 0 0
-
2007-06-27 19:37
kosmopolityczne towarzystwo
trzeba miec kase zeby moc upikszac Gdansk -tak jak w przeszlosci - Gdansk zarabial na swoj wyglad swoja kasa - no ale to dawno bylo - nieprzwdaz - rodacy - komuchy nam dostawili dziela ktore strasza pokolenia - a dowas nalezy zdobyc kase ,pozycje kulturalna zeby ludzie chcieli tu zawitac, bo nieladnie ciagle lapke wyciagac po jalmuzne do UE - pozd
- 0 0
-
2007-06-27 22:56
co? gdansk to wiocha
a gdzie toalety ?
- 0 0
-
2007-06-28 13:06
Precz z wieżowcami
Takie wieżowce zepsują klimat zabytkowy w Centrum. Do Gdańska wdarł się kapitalizm. Co jest pięknego w takich wieżowcach. Niech one są ale oddalone od zabytków.
- 0 0
-
2007-06-29 03:11
Troche historii.
Gdansk, miesto ponad tysiacletnie, byl prawie przez 700 lat pod panowaniem krolow polskich, w ktorych to opieke dobrowolnie oddawali sie wielonarodowosciowi Gdanszczanie. Nie jest wiec w zadnym razie poniemieckim miastem. A ze Niemcy chcieli je sobie przywlaszczyc,to nic dziwnego....Mysle,ze nie ma co sie cieszyc porazka. Uwazam, ze planowany Big Boy na Przymorzu potrzebuje towarzystwa wiezowcow, ale niekoniecznie Starowka.
- 0 0
-
2007-06-29 13:09
czegos nie rozumiem.....
Co za wariaci wypisują tu ze Unesco będzie hamowalo rozwój Gdańska???????Brednie totalne ,tu chodzi o starówkę.A co mamy teraz? Kosciół Katarzyny,Wielki Mlyn a obok hotel Mercure, wspaniałą Brame Wyżynną,a obok komunistyczny budynek lotu....zastanówcie sie zamin cokolwiek napiszecie,bo ktos pomyśli zeście sami projektowali te "nowoczesne budynki" a nikt mi nie powie ze są one ladniejsze i pasujące do starówki.Nie mam nic przeciwko rozwojowi,ale dlaczego robić jakąs bezsensowną mieszaninę?????A co do starówki w warszawie to jasne ,jest pstrokata,mała i nieciekawa,ale ....kolo Zamku Królewskiego nie stoi 30 piętrowy biurowiec......a u nas?????wstyd i hańba i jeszcze znajdzie sie tu paru takich co takie glupoty wypisują....zapewne gdynianie- z czystej zawiści,albo braku rozumu.....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.