• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk pozwie właścicieli "Blaszanki" do sądu

Michał Sielski
21 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rozbierają Blaszankę, zacznie się budowa?
Po tym, gdy runął strop w jednym z budynków, na krótko pojawili się tam ochroniarze. Dziś nie ma po nich śladu. Po tym, gdy runął strop w jednym z budynków, na krótko pojawili się tam ochroniarze. Dziś nie ma po nich śladu.

Dawna "Blaszanka" ponownie nie ma ochrony, która pojawiła się tu zaraz po zawaleniu stropu i ściany w jednym z budynków w ubiegłym roku. Właściciele terenu odpowiedzą więc za całkowity brak opieki nad budynkiem, który grozi zawaleniem, niesprzątanie obiektu mimo wezwań i unikanie kontaktu z przedstawicielami miasta oraz Straży Miejskiej. Odpowiedzą, o ile urzędnicy miejscy ustalą, kim są.



Jak zdyscyplinować właścicieli "Blaszanki"?

Właścicielem dawnej "Blaszanki" jest zarejestrowana w Sopocie spółka Iberdevelopment. Na należącej do niej działce w okolicach ul. Chłodnej zobacz na mapie Gdańska miało powstać osiedle mieszkaniowe i centrum handlowe, ale kłopoty finansowe jej hiszpańskiej spółki-matki sprawiły, że inwestycja nie została nawet rozpoczęta. Zabudowę lub sprzedaż terenu utrudnia też obecność na nim zabytkowych budynków dawnej Fabryki Opakowań Blaszanych na Dolnym Mieście, których nie wolno było wyburzyć, dopóki były w dobrym stanie.

Właściciele zastosowali więc sprawdzoną i często skuteczną metodę pozbycia się niechcianego budynku z działki - rezygnowali z jego ochrony i ogrodzenia.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. We wrześniu 2011 roku zawalił się strop pomiędzy parterem, a pierwszym piętrem, bo elementy konstrukcyjne wyciągnęli szabrujący tam od miesięcy nastolatkowie. Kilka dni później zawaliła się ściana.

W efekcie konserwator zabytków zapowiedział, że zgodzi się na wyburzenie, ale rudera nadal straszy. Nie tylko grozi katastrofą budowlaną i całkowitym zawaleniem, ale jest w niej pełno śmieci.

- Według informacji pochodzących od mieszkańców Dolnego Miasta na terenie dawnej Fabryki Opakowań Blaszanych od dłuższego czasu zalegają duże ilości śmieci - dodaje radny Gdańska, Adam Nieroda.

Potwierdziły to wizyty przeprowadzone przez patrole Straży Miejskiej. Dlatego miasto postanowiło zareagować.

- Skierujemy tę sprawę do sądu - mówi sekretarz gdańskiego magistratu Danuta Janczarek.

Urzędnicy twierdzą, że właściciele terenu unikają kontaktu z przedstawicielami magistratu, nie odbierają pism, albo na nie nie odpowiadają. Miejski referat wykroczeń wystosował już pismo do prokurenta firmy Iberdevelopment o podanie pełnych danych personalnych prezesa firmy.

Jedno dochodzenie w sprawie "Blaszanki" już trwa. Po zawaleniu się ściany jednego z budynków w listopadzie ub.r. zawiadomienie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku. Śledczy badają dlaczego teren i budynki nie były zabezpieczone.

Skontaktowaliśmy się z osobą, która przed kilkoma laty była związana z firmą Iberdevelopment. - Problemem jest to, że poszczególni udziałowcy tej firmy mają różną sytuację finansową. Gdy kilka lat temu odchodziłem z firmy, była ona w stanie upadłości naprawczej. Wcześniej obiekt był zabezpieczony i dozorowany, jak jest teraz - nie wiem.

Domy ze szkła, czyli czego w Trójmieście nie zbudowali Hiszpanie

Inwestycja na terenie Blaszanki miała rozpocząć się w 2008 roku, a dwa lata później zakończyć. Planowano budowę osiedla mieszkaniowego z obiektem handlowo-usługowym. Tuż nad brzegiem Opływu Motławy miały stanąć 5-piętrowe budynki z 1,2 tys. mieszkań, centrum handlowe o powierzchni 10 tys. m kw oraz dwukondygnacyjny parking. Koszt inwestycji szacowany był na 360 mln zł.

Hiszpanie byli lub są nadal właścicielami terenu przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska, gdzie miały stanąć dwa wieżowce: 42- i 54-piętrowy. Z planów jak dotąd nic nie wyszło, podobnie jak z zabudową terenów Blaszanki czy fragmentu Wyspy Spichrzów.

Opinie (129) 5 zablokowanych

  • Konserwator to jakis idiota i tyle... to samo z Zakladami miesnymi i milionem innych terenow w Gdansku (1)

    • 15 1

    • Z zajezdnią na czele. A włodarzami jej przecież jest "klasa" polityczna mająca usta pełne frazesów o uczciwości, przejrzystości, honorze itd. Eh, na mdłości się zbiera...

      • 6 2

  • Cały ten urząd oddać pod sąd w tym urzędzie nic nie dzieje sie normalnie......... (1)

    Urząd nie może znaleźć właściciela a facio przed kompem zrobił to w dwie minuty, ale tak to jest jak się pracuje w urzędzie po znajomości a nie za umiejętności.

    • 14 1

    • albo renta albo praca w urzedzie

      gdzieś nieroby i kace muszą pracować...

      • 1 0

  • wstyd dla miasta

    o czym my mówimy. miasto sprzedaje za grosze ziemie w centrum miasta a teraz nagle sobie przypomniano o właścicielu ziemi heheheh lepiej niech zainteresują się zakupami mieszkać i udzielonymi kredytami a nie facetem który jest wlascicielem ziemi i moze robic co chce

    • 9 2

  • No mamy kolejnych miłosników zabytków. To jakas koalicja? (1)

    Ciekawe kto prezesuje tekj koalicji? Podobne scenariusze co w przy[padkach zajezdni w oliwie, młyna na Kartuskiej, zakładów mięsnych, Przypadki??
    Pewnie tak bo inaczej to by były polityczne rozgrywki!?

    • 5 3

    • no bo to sa idioci, sprzedaja wszystko jak leci. Jak juz w koncu sie inwestor zdecyduje sie na realizacje, to projekty sa slabe

      jak na takie tereny. WSTYD!

      • 3 1

  • Pewnie ci "HISZPANIE" to zwykłe "SŁUPY"

    Zgadujmy kto sie za "śniadymi hiszpanami" kryje?

    • 6 2

  • No i co z tego wynika??

    Nic. Sąd zajmie się sprawą za trzy lata, ale wtedy nie będzie już niczego do ochrony. Kompletny brak odpowiedzialności urzędu. Zresztą tak jak w całym kraju.

    • 14 2

  • Dopiero teraz? (1)

    A Zakłady Mięsne, Zajezdnia w Oliwie..................................?

    • 14 2

    • No właśnie, co z procesami/karami za te podpalenia lub przynajmniej zaniedbania???

      • 5 0

  • BEZEDURA (1)

    Czemu nie dziwi mnie taka sytuacja ? Bo Miasto ma wyjątkowy talent do podpisywania umów z jakimiś popierdółkami . Co umowa to gorsze dziadostwo . Oddac im kasę i pogonić w diabły . Tylko , że pewnie umowa jest tak spisana , iż Miasto jeszcze będzie musiało dopłacić do interesu . Tak jest jak lamerzy biorą się za interesy .

    • 19 2

    • boże, kolejny znafca...

      to nie miasto sprzedało ziemię

      • 0 1

  • co konczy sie kadencja nam milosciwie panujacym????????????

    bo takie pokazowki robi sie zeby poprawic sobie% u wyborcow..........

    • 7 2

  • Blaszanka (2)

    Ta wersja jest dla mas , a prawda jest zupełnie inna.Wartością jest działka , a nie zabytkowe budynki będące pod ochroną konserwatora zabytków. W ostatnich latach posada konserwatora zabytków musiała być bardzo intratna no bo jak wytłumaczyć zniszczenie zabytkowych budynków po byłych Zakładach Mięsnych w centrum Gdańska . Jak wytłumaczyć zniszczenie zabytkowej willi i przepięknego parku u zbiegu ulic;Obrońców Wybrzeża i ulicy Chłopskiej,jak wytłumaczyć wyburzenie zabytkowych magazynów spichlerzy u zbiegu ulicy ;Kościuszki i Al Grunwaldzkiej.Na miejscu zabytkowej willi i parku powstała Galeria Przymorze,na miejscu zabytkowych spichlerzy we Wrzeszczu powstał Lidl.Co powstanie po byłych już zakładach mięsnych i po Blaszance nie trudno się domyśleć.Tylko co na to nasi włodarze i własnie konserwator zabytków?Gdzie poszanowanie prawa?

    • 17 2

    • A za młyn gościowi 10 lat grozi (1)

      A kolesiowi co zburzył dom młynarza przy Morenie na żeby go potem odbudować grozi 10 lat i wstrzymana ma budowę. Ot zrównoważony rozwój prężnego miasta - Polska w budowie - wiecznej :)

      • 1 0

      • B jak

        Biedronka :)
        Boordello :)
        bLindl
        bCearfure
        bNetto
        bTesco
        bAlma
        bReal

        czyli kupa złomu i kolejne hale zamiast ciekawego miejsca dla mieszkańców - park, skatepark, boisko dla dzieciaków z DM, plac zabaw rodem Dolina Radości, mieszkania, kafejki, sklepiki
        a co z budynkiem na przeciwko? pozostałości po przychodni?

        Urzędnicy - POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane