• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

150 lat temu na ulice wyjechały pierwsze tramwaje

MKo, kk
19 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (150)
W tym roku gdańskie tramwaje obchodzić będą 150 lat. Na zdjęciu piętrowy tramwaj konny na Długim Targu w 1893 r.
W tym roku gdańskie tramwaje obchodzić będą 150 lat. Na zdjęciu piętrowy tramwaj konny na Długim Targu w 1893 r.

Pod koniec czerwca minie 150 lat od uruchomienia w Gdańsku pierwszych tramwajów konnych. Z tej okazji miasto zaplanowało dla mieszkańców m.in. festyn komunikacyjny, wystawę zabytkowych biletów czy kursy historycznymi tramwajami. Obchody okrągłego jubileuszu potrwają do końca roku.



Korzystając z komunikacji miejskiej w Gdańsku wolisz poruszać się:

Pierwszą trasę, liczącą 9,3 km, wytyczono między Górą Gradową przez 3 Maja, al. Zwycięstwa i Grunwaldzką do ul. Pomorskiej. Wzdłuż linii powstały 23 przystanki, które obsługiwało 18 piętrowych wagonów wyprodukowanych w Hamburgu. Siłą napędową było najpierw 100, a potem 160 koni.

W 1894 r. istniejący przewoźnik Danziger Strassen Eisenbahn zostaje przejęty przez berlińską firmę Allgemeine Elektricitäts-Gesellschaft za kwotę 1,25 mln marek. Warunkiem sprzedaży jest szybka elektryfikacja sieci tramwajowej.

Pierwszym odcinkiem tramwaju elektrycznego była trasa Śródmieście-Siedlce oraz Śródmieście-Orunia. W 1896 r. elektryfikacja objęła całą sieć, a tramwaj konny przeszedł do historii.

Pocztówka z tramwajem konnym na Długim Targu. Pocztówka z tramwajem konnym na Długim Targu.

Dwa fundamenty rozwoju: komunalizacja i Unia Europejska



Na początku XX wieku trwa intensywny rozwój komunikacji tramwajowej. Budują się kolejne trasy m.in. do Nowego Portu, Jelitkowa, Siedlec (do rozpoczęcia I wojny światowej istnieje już 10 linii obsługiwanych przez prawie 100 tramwajów).

W czasie wojennej zawieruchy następują intensywne zmiany kadrowe. Ze względu na pobór do wojska w 1915 roku pracę rozpoczęły pierwsze konduktorki.

Według Sebastiana Zomkowskiego, dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, obecna kondycja transportu publicznego opiera się na dwóch fundamentach.

- Pierwszym kamieniem milowym w rozwoju była komunalizacja spółki przeprowadzona w 1921 roku. Wcześniej był to prywatny biznes, narażony na różnego rodzaju zawirowania, co powodowało, że był chwiejny, niestabilny. Często funkcjonowanie komunikacji było zawieszane, co sprawiło, że zapadła decyzja o wykupie pakietu większościowego w spółce przez miasto - przypomina Zomkowski.
Po I wojnie po początkowych cięciach kursów nastąpiło odbicie i kolejny etap rozwoju gdańskiej sieci tramwajowej. Do II wojny światowej udało się odbudować flotę do 104 wagonów silnikowych i kolejnych 99 wagonów doczepnych. Długość tras wynosiła 43,5 km.

Tramwaj na ul. Długiej w 1947 r. 12 lat później ruch pojazdów szynowych przekierowano na Podwale Przedmiejskie.
Tramwaj na ul. Długiej w 1947 r. 12 lat później ruch pojazdów szynowych przekierowano na Podwale Przedmiejskie.
Po wojnie nowe polskie władze podjęły decyzję o odbudowie infrastruktury tramwajowej. Pojazdy rozproszone po całym mieście ściągano samochodami ciężarowymi w pobliże zajezdni Wrzeszcz. Z 229 wagonów żaden nie nadawał się do eksploatacji, a 26-30 (w zależności od źródła danych) skierowano od razu do kasacji.

W 1951 r. rozpoczyna się dostawa pierwszych wagonów powojennej produkcji krajowej - Konstali N. Pod koniec lat 60 - Konstale 102N. Od połowy kolejnej dekady sukcesywnie przez ok. 15 lat do Gdańska docierają tramwaje Konstal 105N, a potem 105Na. Pozwalają one nie tylko na stopniowe wycofanie z eksploatacji "enek", ale przede wszystkim na obsługę nowej, ważnej trasy przez Zaspę-Przymorze, gdzie powstały duże zespoły zabudowy mieszkaniowej.

Ulica Kartuska po przejściu frontu wojennego w 1945 r.
Ulica Kartuska po przejściu frontu wojennego w 1945 r.
Była pętla z wyjątkowym przejazdem, dziś jest park Była pętla z wyjątkowym przejazdem, dziś jest park

W 1997 r. dotarł do Gdańska pierwszy fabrycznie nowy tramwaj po zmianach ustrojowych. Były to dwa egzemplarze Konstali 114Na, które wyróżniały się niewielką niskopodłogową częścią.

Jak wskazuje Zomkowski, drugim kołem zamachowym było wstąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku a następnie pozyskanie środków na nowoczesne tramwaje i autobusy.

- W latach 90 jakość taboru była fatalna, a sama infrastruktura też znajdowała się w kiepskim stanie. Po wejściu do Unii wszystko się zmieniło, możliwa była modernizacja taboru i rozwój całej sieci.
Jedną z przygotowanych atrakcji są kursy historycznymi tramwajami GAiT. Jedną z przygotowanych atrakcji są kursy historycznymi tramwajami GAiT.
Obecnie we flocie Gdańskich Autobusów i Tramwajów znajduje się 141 tramwajów. W tym roku 14 z nich przewidziana jest do modernizacji. Rocznie na komunikację miejską Gdańsk wydaje ok. 600 mln zł.

Jest też perspektywa na przyszłość. Zmianą jakościową ma być długo oczekiwana budowa nowej trasy tramwajowej GPW, a więc z Gdańska Południe do Wrzeszcza.

- To klucz do rozwoju sieci transportowej w Gdańsku. Innej drogi nie ma - dodaje Zomkowski.
Obecnie we flocie Gdańskich Autobusów i Tramwajów znajduje się 141 tramwajów. Obecnie we flocie Gdańskich Autobusów i Tramwajów znajduje się 141 tramwajów.

Opowiastka o historii tramwajów w Gdańsku emitowana podczas przejazdu al. Grunwaldzką we Wrzeszczu.

MKo, kk

Miejsca

Opinie (150) 9 zablokowanych

  • Pamietajmy (2)

    Pamiętajmy ze tramwaje konstal 105 były modernizowane m.in. w byłych ZNTK w Gdansku.

    • 15 2

    • Ta raptem 4 wagony

      • 4 0

    • Dlaczego w byłych? dalej istnieją . i od tamtej modernizacji nazywaja się ZNTKiM

      • 3 0

  • 105 najlepsze!!!

    • 14 3

  • Hmm (1)

    Oby zbudowali obiecaną linię południową wzdłuż ul. Wałowej i przez Sienną Groblę. Pozwoli nam to ominąć centrum, dzięki czemu transport będzie dużo szybszy i lepszy dla wszystkich.

    • 26 5

    • A kiedy nowa linia tramwajowa nr 1 (13) z przedłużeniem linii tramwajowej nr 10?

      Linia tramwajowa ze Stogów - Plaża (przynajmniej w miesiącach letnich) prosto w Armii Krajowej wzdłuż osiedla Chełm i cmentarza Łostowice, przez osiedle Morena do stacji Kolei Metropolitalnej Brętowo... choć ja pragnąłbym przedłużenie linii tramwajowych (10 i 13) do Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego i cmentarza (z krematorium) na Srebrzysku (i pobliskich domów mieszkalnych).

      Przedłużenie tej linii to koszt stosunkowo niewielki, a na tej nowej trasie tramwaje nie jeździłyby "z jednym pasażerem", jak to na ogół jest teraz między stacją Brętowo a pierwszym przystankiem na Morenie.

      • 4 2

  • Problem z tramwajami polega na tym, że próbując być czymś między autobusem a SKM łączy wady obu (5)

    SKM/metro:
    - potrzebuje własnej infrastruktury na wyłączność (czyli karetka ani policja nie ominą korków torami)
    - infrastruktura jest nieelastyczna
    - jest droga
    ale
    + zatrzymuje się raz na dzielnicę
    + jest szybka
    + nie koliduje innymi użytkownikami ruchu
    Dlatego SKM jest idealna do podróży między dzielnicami

    Autobus:
    - zatrzymuje się co 300 metrów
    - jest powolny
    - jest kolizyjny z innymi użytkownikami ruchu drogowego
    ale
    + nie potrzebuje własnych dróg
    + jego trasa jest elastyczna i może wjeżdżać głęboko w osiedla
    + jest tani
    Dlatego autobus jest idealny na odcinki od startu do najbliższej stacji SKM i od stacji SKM do celu podróży.

    Tramwaj:
    - potrzebuje własnej infrastruktury na wyłączność
    - infrastruktura jest nieelastyczna
    - jest drogi
    ale
    - zatrzymuje się co 300 metrów
    - jest powolny
    - jest kolizyjny z innymi użytkownikami ruchu drogowego
    Tramwaj nie nadaje się do niczego i po 150 latach powinniśmy w końcu z nich zrezygnować.

    • 12 29

    • (3)

      Ciekawe jakie kontrargumenty mają minusujący?

      • 2 3

      • (2)

        - jest drogi na starcie, ale + jest tani w użytkowaniu i kilka razy bardziej pojemny niż autobus

        - potrzebuje własnej infrastruktury, ale + tory są najtańszą infrastrukturą w budowie i użytkowaniu, każdą awarię da się naprawić w kilka godzin i pozwala całkowicie omijać korki. Dodatkowo ta własna infrastruktura zawiera kable elektryczne dzięki którym tramwaje jadą na względnie tani i niebrudzący (miasta) prąd (to że większość prądu mamy z węgla nie zmienia faktu że przynajmniej samo miasto jest dzięki temu czystsze).
        ps. ostatnio oglądałem dokument o tym czemu ukraińcy/rosjanie nie atakują torów. Okazuje się że to nieopłacalne bo za łatwo się to naprawia.

        - jest kolizyjny z innymi użytkownikami, ale... + chyba sobie jaja robisz? Tylko statki i pojazdy latające nie są kolizyjne z tymi waszymi setkami tysięcy osobówek z kierowcami co prawko znalazło w czipsach. Nawet piesi nie są bezpieczni a też mają wszędzie własną infrastrukturę.

        + jako pojazd czysto-elektryczny jest mało skomplikowany i względnie prosty w naprawach (to jest duża zaleta wszystkich silników elektrycznych- układ napędowy zawiera... silnik. żadnych skrzyń biegów, świec i tysiąca części które odpowiadają za obsługę spalania paliw). Do tego jest lekki (nie potrzebuje akumulatorów), a więc ma duży udźwig do ceny.

        więc tak- tramwaje są nieelastyczne jeśli chodzi o trasy, ale są opłacalne jeśli wiesz że dana trasa tam zostanie na lata, a może i dziesięciolecia, wożąc dużo pasażerów i omijając te wasze korki. Oczywiście o wszystko trzeba dbać...

        • 3 3

        • (1)

          - jest drogi na starcie i - drogi w naprawie - za remont 10 tramwajów GAiT zapłacił rok temu 31 milionów, czyli ponad 3 miliony za tramwaj, za te 3 miliony (za sam remont tramwaju, bo nowy kosztuje 8 milionów) można kupić kilka autobusów, które mieszczą więcej pasażerów

          - chyba ty sobie jaja robisz mówiąc, że "tory są łatwe w naprawie" gdy autobusem wystarczy że skręcisz kierownicę i ominiesz dziurę w jezdni

          - pociąg jakoś potrafi być bezkolizyjny, z wyjątkiem nielicznych przejazdów jak ten na Oruni. Nawet tunel pod torami nie jest przeszkodą i jakimś cudem nikt ich nie kwestionuje tekstami typu "pieszy nie jest szczurem żeby chodził tunelami" czy "tkanka miejska musi być łączna" i nikt nie domaga się pierwszeństwa przed pociągiem

          - z tą "lekkością 42-tonowowego tramwaju" to mnie już zupełnie rozbawiłeś, bo te ciężkie przegubowe autobusy obciążone skrzynią biegów, świecami i tysiącem innych części ważą mniej niż 30 ton

          więc tramwaje są nieelastyczne, drogie, ale przede wszystkim powolne. Jeśli wiesz że dana trasa zostanie na lata to zbuduj na niej kolej ze stacją w środku dzielnicy i dalej rozwieź mieszkańców pod drzwi klatki autobusem, żeby jadąc przez miasto nie zatrzymywać się co 300 metrów i żeby nie było sytuacji jak przy Dworcu Głównym PKP, gdzie z 11 pasów ponad połowa jest tylko dla komunikacji miejskiej.

          • 3 2

          • Ale za marne 3 mln raczej autobusu nie kupisz... Chyba że używkę.

            Mogą też w tę dziurę wjechać i uszkodzić zawieszenie. W dodatku ignorowanie wad nawierzchni nie jest odpowiedzią na koszt, długość i upierdliwość naprawy.

            Taaa... pociąg bezkolizyjny z wyjątkiem tych wszystkich miejsc w których ma jakąkolwiek szansę spotkać auto... czy ty czytasz to co piszesz?

            42 tony tramwaju jest lekkie w porównaniu do 30 tonowego autobusu. Przecież nawet mały tramwaj pomieści 4 razy tyle ludzi co autobus, a właśnie waga/pasażera jest czynnikiem decydującym czy pojazd jest lekki. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć że lekkie to są osobówki bo wychodzi marne 500kg.

            O co ci chodzi z tymi 11 pasami? Jest wiecznie zatykające się 6 pasów asfaltu + 2 tramwaju od strony śródmieścia, 2+2 od strony PKS gdzie nigdy nie ma gdzie zaparkować.

            • 0 0

    • W ramach terapii polecam przejażdżkę autobusem 148 w godzinach popołudniowych na linii Żabianka SKM-Brzeźno...

      • 1 1

  • Piekna rocznica. Tylko co z tego, skoro gdańska komunikacji publiczna jest najgorszą chyba w tym kraju. Bezsensowne i skomplikowane taryfy, ciągłe opóźnienia, brak skomunikowania. Na dodatek w perspektywie ta absurdalna fala. Trudno się dziwić, że ludzie wolą samochodami się przemieszczać mając tak nieprzyjazną pasażerowi komunikację.

    • 21 10

  • 150 lat - szok. Boże jak ten czas szybko leci. Jeszcze wczoraj byłem taki mlody. Kobiety do mnie wzdychały. Ech..

    • 15 3

  • Niemcy zbudowali , polski narodowy PiS wykończy. (3)

    Cenami prądu oczywiście. Ale to wina Tuska jak powiedzą w TVP info .

    • 24 27

    • Niemcy potrafili zbudować również obozy

      I to nie harcerskie. Wszystko ci się u nich podoba ?

      • 8 3

    • Pis w Gdańsku? Przydaloby się (1)

      Przypomiam, ze w Gdańsku PiS to raczej nie rządzi :)

      • 7 3

      • Ale to tak z rozpędu.....

        IQ na poziomie ameby.

        • 1 0

  • A nie można było dać jakiejś informacji, jak początki linii tramwajowych miały się do innych miast polskich? (5)

    Gdzie najwcześniej choćby

    • 12 9

    • (1)

      Google wylaczyli?

      • 5 3

      • Tobie być może tak, skoro jesteś taki szurem konfiarskim

        Napisz jeszcze ze zmuszają cię do szczepień i żarcia owadów

        • 2 1

    • A dzisiaj w temacie komunikacji miejskiej na tle innych miast mamy w Gdańsku "średniowiecze"? (1)

      Przykład - remont trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju postępuje zgodnie z planem. Po remoncie tramwaje znów będą mogły kursować z prędkością 70 kilometrów na godzinę. Inwestycja jest dofinansowana z Polskiego Ładu.

      Nieudolność dotychczasowych decydentów w Gdańsku to i nieobecność Gdańskiego Szybkiego Tramwaju. Tramwajowa komunikacja międzymiastowa i tramwaj szybki to nie za kadencji i obecnego, nieudolnego rządu zwolenników tzw. "Wolnego Miasta Gdańska", czyli osób wspierających dążenia tzw. "partii pruskiej", dla których "polskość to nienormalność".

      • 3 5

      • poczytaj ile kosztuje międzymiastowy tramwaj...

        zbudowany w Danii.

        Kto zabroni bogatemu się bawić?
        Tylko że my bogaci nie jesteśmy...

        • 0 0

    • W innych miast polskich , jak Kielce czy Bialstok , nie ma tramwajow.

      • 0 0

  • Pamiętam!! (3)

    Mijanki, linię 6 na Orunię/ drewniane siedzenia/ motorniczy zwiększał i zmniejszał prędkość korbą/ konduktor w tramwaju.

    • 26 0

    • (2)

      Już mało nas pamiętających, że 6 jeździła na Orunię. A do Jelitkowa przez Wrzeszcz jeździła 2.

      • 7 0

      • jak 6 jezdziła na Orunie to 2 jezdziła z Targu Weglowego do Oliwy. tam przesiadałeś sie na 4 do Jelitkowa. (1)

        Pierwszą bezpośrednia linią ze Śródmieścia do Jelitkowa była 6 . ( numer z odzysku) przez Wrzeszcz Oliwę . tęz mało kto wie że 10tka najpierw jężdziła ze Śródmieścia na Siedlce po wybudowaniu drugiego toru na Kartuskiej.

        • 5 0

        • Faktycznie, trzeba było się przesiąść na 4. A pamiętasz tramwaj z Waryńskiego do Brzeźna? 5 chyba.

          • 2 0

  • Kiedyś zbierałem bilety tramwajowe :)

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane