- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (54 opinie)
- 2 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (197 opinii)
- 3 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (40 opinii)
- 4 Będzie pył, nie będzie premii? (228 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
- 6 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (365 opinii)
Gdańsk tnie inwestycje: 233 mln zł mniej do wydania do 2013 roku
O 233 miliony złotych tnie Gdańsk swoje inwestycje - to reakcja na spowolnienie, które zmniejsza wpływy do budżetu miasta. Spod noża uciekają głównie projekty współfinansowane z funduszy europejskich.
W ostatnich latach coroczna aktualizacja Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gdańska polegała głownie na dopisywaniu do listy kolejnych przedsięwzięć, który miały zostać zrealizowane w mieście. Tym razem jednak sprawa ma się inaczej: na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i jego zastępca Andrzej Bojanowski spędzili dobre pół godziny na tłumaczeniu, dlaczego tym razem listę inwestycji muszą redukować. I to o niebagatelną kwotę 233 mln zł do 2013 roku.
- Splotło się kilka niekorzystnych czynników, a spowolnienie gospodarcze jest tylko jednym z nich - tłumaczył Paweł Adamowicz. - Innym jest to, że kilka naszych inwestycji otrzyma mniejsze dofinansowanie, niż pierwotnie zapowiadano.
Co wyleci więc z planu miejskich inwestycji na lata 2009-13? Urzędnicy zarzekali się, że... nic. - Nie wyleci, tylko zostanie przesunięte w czasie - prostował prezydent Adamowicz.
Takich "przesuniętych" inwestycji jest kilkadziesiąt. Nominalnie najwięcej straci Trasa Sucharskiego i Słowackiego - 43,6 mln (przesunięcie na rok 2014, czyli poza okres obecnego WPI), ale przy skali tej inwestycji (ok. 1,9 mld zł) to i tak niewiele. Chwilowo nie będzie 18 mln na budowę ośrodka sportowego przy Gdańskim Ośrodku Kultury Fizycznej, 11 mln na sale gimnastyczne, 8 mln na rewaloryzację parków miejskich, 10 mln na lokalne inicjatywy inwestycyjne (m.in. wspieranie wspólnot mieszkaniowych w remontach budynków), 6 mln na budowę i modernizację lokalnych ulic. W sumie kilkadziesiąt inwestycji będzie realizowanych później bądź w mniejszej skali.
Jak dobierano inwestycje, które muszą poczekać na lepsze czasy?
- Naszymi priorytetami były i są projekty, na które dostaniemy wsparcie z funduszy unijnych oraz inwestycje w komunikację i infrastrukturę. Oszczędziliśmy je, ponieważ marnotrawstwem byłoby rezygnowanie teraz z pieniędzy unijnych, których za parę lat będzie już kilkakrotnie mniej - tłumaczył zastępca prezydenta Gdańska Andrzej Bojanowski.
To fakt: inwestycje w transport i komunikację mają pochłonąć do 2013 roku ponad 3,1 mld zł, z czego ok. 1,1 będzie pochodzić z budżetu miasta.
Dwie trzecie oszczędności, jakie poczyni miasto przekładając mniejsze inwestycje, można by uzyskać przekładając w czasie realizację tylko jednego, ale za to drogiego projektu - budowy Europejskiego Centrum Solidarności. Do tej wartej ok. 292 mln zł inwestycji Gdańsk musi dołożyć połowę.
- Gdańsk jest miastem wolności i solidarności i z budowy ECS na pewno nie zrezygnujemy, ani nie odłożymy jej w czasie - prezydent Adamowicz zareagował bardzo emocjonalnie na pytanie o możliwość odłożenia tej inwestycji w czasie ze względu na sytuację budżetu. - Nowe uliczki dla tysiąca czy dwóch tysięcy mieszkańców są ważne, ale nie przekładają się na wizerunek całego miasta. A ECS - tak.
Projekty zmian w WPI zostanę przedstawione radnym na najbliższej sesji Rady Miasta. Co będzie, gdy radni nie zgodzą się z wizją prezydenta i zażądają większych lub innych cięć?
- Nie mam planu "B" - przyznaje Paweł Adamowicz.
Pewność siebie prezydenta jest o tyle zaskakująca, że na tej samej sesji radni muszą zgodzić się na otwarcie przez miasto trzech linii kredytowych, wartych w sumie 1,1 mld zł. To m.in. z tych pieniędzy mają być finansowane gdańskie inwestycje w najbliższych latach.
Opinie (432) 8 zablokowanych
-
2009-05-19 20:24
a czy Wam podoba sie Baltic Arena?
Dla mnie jest delikatnie mowiac brzydka...:/
- 2 2
-
2009-05-19 20:29
Adamowicz - plastuś pierdzielony (4)
Pomniki sobie, za państwową kasę buduje. Pierwszy poroniony pomysł to Baltic Arena. Czy ktoś ma w ogóle plan wykorzystania tak gigantycznego, jak na lokalne warunki, stadionu po Euro 2012?! Czy ktoś się zastanowił, ile będzie kosztowało utrzymanie tego kolosa po mistrzostwach? A może będzie tam grała Lechia? MARNOTRAWSTWO!!! Następny poroniony pomysł to ten ECS! Jak można przeznaczać tak kolosalną kasę na muzeum-centrum, które oprócz roli kulturotwórczej i muzealnej nie przyniesie żadnych zysków. A ludzie? No cóż, niech sobie stoją w korkach i tracą zawieszenia na dziurawych ulicach. Adamowicz ma w dupie mieszkańców Gdańska. Najważniejsze, że w jakiejś książce ktoś kiedyś napisze, że za Adamowicza zbudowano Baltic Arenę i ECS. Reszta się nie liczy. Gratulacje Budyń! Na pewno możesz liczyć na reelekcję!!!
- 21 0
-
2009-05-19 21:49
zrobią z tego kościół
już kuria się cieszy
- 1 0
-
2009-05-19 21:59
co ty gadasz, po igrzyskach zrobimy kartoflisko
a z kartofli......, jeden na prezydenta pomrocznej, reszta na bimber dla metropolitan
- 0 0
-
2009-05-19 23:22
Ale 10mln na pomnik żydowski na dworcu to nie obcięli, widać jakie są priorytety
- 0 0
-
2009-05-20 02:24
racja
może udziel się politycznie, ludzi o Twoim toku myślenia brakuje w polityce...
- 0 0
-
2009-05-19 20:33
ciecia
proponuje aby wladze miasta wziely pod rozwage opinie mieszkancow.Dosc pchania sie z uporem maniaka w to ETC .komu to potrzebne ? Chyba dla kolesi na cieple posadki.
- 7 0
-
2009-05-19 20:36
Huuurrraaa KONONOWICZ RZĄDZI !!!........ w Gdańsku
NIE BĘDZIE NICZEGO, bo otworzył oczy i powiedział : " Co sie stało sie"
- 9 0
-
2009-05-19 20:48
ballada o pupie (1)
słowa - autor, na melodię "ch te baby"
pupy, ach te pupy
co takiego w pupach jest
człowiek o nich śni
na ich widok drży
i na pupe jest jak pies
pupy, ach te pupy
lecz gdy pupy w życiu brak
człowiek traci sen
człowiek gubi się
i bez pupy jest jak wrak
pupy, ach te pupy
lepiej pupe w życiu mieć
pupe nawet proboszcz ma
pupę przecież mam i ja
pupe ma ostatni cieć
pupy, ach te pupy
a kto pupy nie ma, nie
temu pupa marzy się
ten za pupe dałby się
na kawałki porąbać
bo te pupy, nasze pupy
to najlepsze pupy są
owszem cudze pupy są
nawet lepsze pupy są
lepsze, słodsze,
pupy młodsze
lecz nie nasze
te pupy są!- 0 4
-
2009-05-20 11:23
analna fiksacja na stare lata?
Co na to Freud?
- 1 0
-
2009-05-19 21:19
Ale kasa na budowę nowego "Bazaru Europy" jest .......
Tyle ,że nie będzie jak tam dojechać.
- 7 0
-
2009-05-19 21:20
Hala widowiskowo jakas tam....
Zapominacie ze, hala widoskowa buduja od paru lat razem z Sopotem.Podobno dach sie wali koszt naprawy niedoroby ok 100 milionow jedyne!!!! Po ch.j nam ten stadion?
- 7 0
-
2009-05-19 21:22
prezydent powinien złożyc urząd skoro nie potrafi doprowadzic do realizacji inwestycji . po co dalej trwa skoro jest nieudolny . ma sumienie to powinien odejść.
- 2 1
-
2009-05-19 21:41
Nowe uliczki dla tysiąca czy dwóch tysięcy mieszkańców są ważne, ale nie przekładają się na wizerunek całego miasta. A ECS - tak.
chyba kolesia porypalo...:( po cholere centra skoro ulice sie sypia i zapychaja bo sa
a. waskie
b. sa cholera w fatalnym stanie
c. mam gdzie ECS chce lepszych ulic!!
to dobre drogi sa wizerunkiem miasta a nie dziura w dziurze zalatana dziurawa lata. żenada i tyle- 5 0
-
2009-05-19 21:47
Wygładźcie chociaż Jabłoniową, proszę (1)
Egzotycznej choroby dostaję, jeżdżąc po tym czymś każdego dnia. Panie Adamowicz, zrób Pan coś z tym.
- 4 0
-
2009-05-20 11:22
To już lepiej przestań płacić te podatki.
Nic w zamian nie dostaniesz :-)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.