- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (227 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (58 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (67 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (126 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (411 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (109 opinii)
Gdańsk toleruje kolejne dziury wstydu w centrum
W Śródmieściu Gdańska od wielu lat straszy kilka wykopów, w których miały powstać nowe inwestycje. Wśród nich są działki przy Bazylice Mariackiej, które nie mogą się doczekać zabudowy, zaś miasto nawet nie zamierza egzekwować kar od inwestora.
Gdyby zaufać zapewnieniom inwestorów przy zakupie działek, już teraz plac przy Bazylice Mariackiej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Najdawniej sprzedana została działka przy ul. Św. Ducha 62-64-66 o powierzchni ok. 381 m kw. - 28 grudnia 2007 roku. Hotele Gdańskie zapłaciły za nią 1,03 mln zł netto plus koszty badań archeologicznych (ok. 395 tys. zł). Dokładnie cztery lata później, w 2011 roku, na działce powinny być zakończone prace budowlane.
- Zabezpieczyliśmy się jednak starannie, by sprzedany teren nie stał latami pusty. Zobowiązaliśmy kupującego do trzymania się określonych terminów - uspokajała ówczesna zastępca dyrektora Wydziału Skarbu. Wyliczała: na postawienie fundamentów inwestor miał rok, na zakończenie budowy - 3, a na oddanie budynku do użytku - 4 lata. - W innym razie nabywca będzie musiał zapłacić kary w wysokości nawet 20 proc. ceny zakupu. - zapewniała nas ponad cztery lata temu.
Dziś kolejna dziura w Śródmieściu straszy turystów, a miasto nie zamierza żądać odszkodowania za niewywiązanie się z podstawowego warunku jej sprzedaży - tj. zagospodarowania w ciągu trzech lat od momentu podpisania aktu notarialnego.
Tzw. ławy mięsne, znajdujące się na sąsiedniej działce, są kluczowe z punktu widzenia całego przedsięwzięcia. To właśnie na ich terenie (Św. Ducha 60) oraz działce przy Św. Ducha 62-66 ma powstać jedno wspólne przedsięwzięcie budowlane. Co konkretnie? Tego nie chciał nam zdradzić Dobromir Kułakowski, współwłaściciel Hoteli Gdańskich, odmawiając jednocześnie udzielenia jakichkolwiek informacji na temat planów zabudowy.
Jednak wątpliwie jest, aby udało się dotrzymać terminów. Tu na zabudowę inwestor ma jeszcze niespełna rok - termin upływa 27 października 2012 roku (tj. cztery lata od oddania w użytkowanie wieczyste działki). Co więcej, inwestor oświadczył miastu, że wciąż ustala szczegóły z urzędem konserwatorskim.
- Z naszej strony mogę powiedzieć, że nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie. Inwestor posiada niezbędne uzgodnienia i obecnie nie wpłynęły do nas żadne nowe wnioski - ripostuje Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Urzędnicy zapowiadają jednak, że nie będą bezradnie patrzeć na kolejne szpetne wykopaliska w centrum miasta.
- W przypadku stwierdzenia przez miasto, że inwestor nie rokuje jakichkolwiek nadziei na zabudowę terenu zgodnie z zapisami planistycznymi i wymogami konserwatorskimi, w każdej chwili będzie istniała możliwość wszczęcia przez miasto procedury naliczenia kar umownych, które traktujemy jednak jako rozwiązanie ostateczne - mówi Kuczyńska.
Czytaj też: Cuchnący wykop w centrum Gdańska
Miasto jest również wyrozumiałe dla innego inwestora - nieznanej na rynku nieruchomości spółki JPS Investment. Ta nabyła w grudniu 2007 roku działkę przy ul. Kleszej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Inwestor nie uzyskał pozwolenia na budowę i nie rozpoczął procesu inwestycyjnego z powodu odkrycia podczas badań archeologicznych pozostałości gotyckich murów piwnicznych, konieczności dwukrotnego wzmocnienia ścian wykopu, które na skutek prowadzenia badań archeologicznych uległy zawaleniu oraz uzgodnień z konserwatorem w zakresie częściowej rozbiórki murów oraz wyeksponowania niektórych fragmentów - tłumaczy Anna Dobrowolska z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Urząd konserwatorski zezwolił jedynie na rozbiórkę na tyle małego fragmentu muru, że inwestor nie jest w stanie wywiązać się z niezbędnej ilości miejsc parkingowych narzuconych planem zagospodarowania przestrzennego. Co więcej, JPS Investment wniósł odwołanie na decyzję WKZ do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jednak wciąż nie została ona rozstrzygnięta. Inwestor nie uzyskał też zgody na realizację parkingu na terenie gminnym w najbliższym kwartale zabudowy. Pomimo tych utrudnień, opracował koncepcję zabudowy gruntu, która jest uzgadniania z urzędem konserwatora.
- Inwestor z racji niedotrzymania terminów realizacji spowodowanych przyczynami od niego niezależnymi, wystąpił do prezydenta miasta Gdańska z wnioskiem o przedłużenie terminu zagospodarowania terenu o cztery lata - do 28 grudnia 2015 roku. Prezydent, uznając zasadność wniosku, zaakceptował taki harmonogram - kończy Dobrowolska.
Opinie (233) 6 zablokowanych
-
2012-01-03 19:42
(1)
miasto czeka aby w wykopach wyrosły drzewa a wtedy ochrona przyrody nie pozwoli wycięć drzew i koło zostanie zamkniete wszystko będzie jak w latach 1945 i powie się że to zabytek wstyd na to patrzeć
- 0 3
-
2012-01-03 19:53
Moher kolejna nawiedzona...
- 2 1
-
2012-01-03 19:50
celowy sabotaż
A ja podejrzewam tutaj celowy sabotaz. Chodzi o to aby pokazać tzw "polnische wirtschaft". A okazja będzie w czerwcu wyśmienita.
- 2 3
-
2012-01-03 19:58
Poziom komentarzy jak w radiu Maryja .......
- 4 5
-
2012-01-03 20:53
Żenada z tymi dziurami. A miasto zamiast się starać działać, to olewa sprawę na całej linii:(
- 1 0
-
2012-01-03 21:35
Wstyd to w Gdyni na tzw, stadio del sluppo
Krótki, cieknący dach. no i te panoramiczne słupy !
- 0 0
-
2012-01-03 21:54
DObromir - dobry rok.
- 0 0
-
2012-01-03 22:40
Dziury wstydu!!!! (1)
Za takie gospodarowanie to (pawełek ) powinien skoczyć na łeb do motławy!!
- 2 2
-
2012-01-03 23:43
moze
lepie w te dziure niech skoczy
- 1 2
-
2012-01-03 22:56
Kolegom się POzwala na więcej... (2)
i tyle.
- 3 4
-
2012-01-03 23:02
g..o
PRAWDA
- 0 0
-
2012-01-03 23:44
no
to miasto z tego słynie.Koles kolesiowi zawsze pomoże
- 1 1
-
2012-01-04 00:42
mnie to nie dziwi,bo to gdańsk....porażka
w tym mieście tylko stare m.sobą coś reprezentuje ale zapewne już ni długo...
- 1 1
-
2012-01-04 07:13
co ma PO do dziur????
naprzykład do dziury Domikańskiej przy Kościele św. Mikołaja -od 10 lat????
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.