• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk vs Barcelona. Czy Gdańsk jest w czymś lepszy od stolicy Katalonii?

Kamil Sulewski
17 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (366)
Choć oba miasta sporo różni, porównanie Barcelony i Gdańska nie jest tak karkołomne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Choć oba miasta sporo różni, porównanie Barcelony i Gdańska nie jest tak karkołomne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Kilka dni temu odwiedziłem Barcelonę. Zainspirowałem się tam do napisania artykułu na ten temat. Otóż chciałbym w pewnym sensie porównać Gdańsk właśnie do Barcelony. Pokazać, że oba miasta mają wiele wspólnego.



Czy podróżując porównujesz zwiedzane miasta ze swoim?

Zapewne wiele osób automatycznie myśli, że Barcelona jest piękniejsza, bogatsza w zabytki, bardziej zadbana, zielona i w ogóle nie ma co porównywać. Owszem na wielu polach Gdańsk mocno odstaje, lecz nie w każdym przypadku.

Pragnę udowodnić, iż pod pewnymi względami nasze miasto jest ciekawsze, ładniejsze i mające więcej do zaoferowania aniżeli stolica Katalonii.

Położenie i ukształtowanie terenu



Położenie nad morzem

Barcelona ulokowała się nad Morzem Śródziemnym, zaś Gdańsk leży nad Morzem Bałtyckim.

  • Na korzyść stolicy Katalonii w tej kategorii jest oczywiście fakt, iż plaża jest w centrum miasta (około 1 km od miejskiej zabudowy dzielnicy Barri Gotic).
  • Kolejny aspekt to jej dostępność, gdyż prócz usytuowania bardzo blisko centrum miasta, mamy tam możliwość dotrzeć wieloma autobusami, a nawet metrem, które jedzie równolegle do linii brzegowej.
  • Inna sprawa na plus dla Barcelony to zaplecze gastronomiczne.
  • Dodatkowo warto napisać o pogodzie, gdyż w listopadzie jest niemal tak ciepło jak w Gdańsku latem.

***

  • Na korzyść dla Gdańska jest fakt, iż plaże w naszym mieście są długie na aż 21 km (w Barcelonie około 5 km) i do tego szersze, a piasek drobniejszy.
  • Niewątpliwie mamy dużo większy dostęp do natury i zaplecze w postaci lasów, co daje pewne odosobnienie i możliwość spokojnego spaceru lub plażowania.
  • Warto też dodać, że na plażach w Barcelonie roi się od wszelkiej maści sprzedawców lub ofert masażu. Nie sposób się odgonić. W Gdańsku coś takiego nie występuje.


Przesuń aby
porównać
Ukształtowanie terenu, czyli wzgórza i góry

Barcelona leży nad morzem, zaś od zachodu ograniczona jest wzgórzami Collserola. Podobnie jest w przypadku Gdańska, który również z jednej strony leży nad morzem, zaś od zachodu mamy wysoczyznę czyli morenowe wzgórza.

  • Na korzyść stolicy Katalonii jest to, iż najwyższy szczyt ma 512 metrów n.p.m., a to automatycznie zapewnia SPEKTAKULARNY widok.
  • Drugi plus dla Barcelony to możliwość dotarcia na owe wzgórza/góry. Są to pociągi, metro, kolejki linowe, funicolary! Do wyboru, do koloru. Stanowi to oczywiście nie lada atrakcje.
  • Warto również wspomnieć o tym co zastaniemy już na górze. Wzgórze Montjuïc posiada wspaniałe ogrody oraz fortecę, Park Guell to bajkowa, niespotykana architektura, wzgórze Tibidabo ma park rozrywki oraz Kościół Najświętszego Serca.

***

  • Do Wzgórza Montjuïc można porównać naszą Górę Gradową i tutaj nie powiem, że popularne "forty" są ciekawsze czy piękniejsze, jednakże mogą w jakimś stopniu konkurować. Mamy centrum nauki, mamy widok na cudne Stare i Główne Miasto, mamy możliwość wypoczynku z widokiem na miasto.
  • Najwyższe wzniesienie w Gdańsku sięga 180 metrów n.p.m., jednakże chciałbym wspomnieć o Pachołku w Oliwie (100,5 metra n.p.m.) i porównać do Wzgórza Tibidabo. Owszem, wysokość 5 razy niższa, ale czy widok gorszy? Na pewno mamy naturę oraz miasto bliżej siebie.
  • Na plus dla Gdańska działa również natura tej części miasta. Potoki, doliny, punkty widokowe, wspaniale ulokowane zoo, cisza i spokój.


Przesuń aby
porównać

Architektura i dzielnice



Najstarsza część miasta oraz budynki ikony

Między morzem a wzgórzami, tak w Gdańsku, jak i w Barcelonie, leży miasto, a więc zabudowa. To właściwie jedno porównanie, gdyż architektura obu miast mocno się różni.

Obszar staromiejski

  • Zajmijmy się najpierw częścią miasta zwaną Ciutat Vella (Stare Miasto) oraz Głównym i Starym Miastem w Gdańsku. Otóż w tym porównaniu na plus dla Barcelony jest niewątpliwie zadbanie uliczek i placów. Niestety w przypadku Gdańska wciąż wiele ulic prezentuje słaby poziom jeśli chodzi o estetykę.
  • Druga kwestia to powierzchnia całego staromiejskiego obszaru. W stolicy Katalonii powierzchnia całego najstarszego obszaru miasta ma około 270 ha, zaś w Gdańsku jakieś 100 ha (Główne Miasto, Stare Miasto, Osiek, Zamczysko, Ołowianka i północny cypel Wyspy Spichrzów).
  • Inna sprawa to fakt, iż w Barcelonie mamy do czynienia z zachowaną tkanką urbanistyczną i architektoniczną dawnego średniowiecznego miasta. U nas zaś zachowały się dość dobrze urbanistyczne rozwiązania, natomiast zabytki zostały niestety zniszczone w czasie II wojny światowej, choć cudnie odbudowane.

***

  • Jeśli chodzi o plusy na korzyść dla Gdańska to pierwszy jaki przychodzi mi na myśl to architektura budynków świeckich, jak i kościelnych. Gotyk kataloński jest wspaniały, jednakże mnie bardziej podobają się budowle ceglane. Nieskromnie mówiąc, nie znalazłem również w Barcelonie tak ładnych i ciekawych zabytków jak Wielka Zbrojownia, Dwór Artusa bądź Zielona lub Złota Brama.
  • Drugi plus to wygląd i klimat uliczek. Musicie wiedzieć, że w Barcelonie wiele uliczek lub dziedzińców mi się spodobało, jednakże większość zdominowana jest przez szary kolor ścian i nie oddaje takiego piękna jak Mariacka, Piwna czy Długa. Nasze uliczki mają więcej magii, ładnej zabudowy i koloru.
  • Trzecia kwestia to część Głównego Miasta nad wodą czyli Motławą. Nabrzeże nad Motławą wyróżnia Gdańsk na tle innych polskich miast, jak i właśnie Barcelony. Nigdzie bowiem obszar staromiejski nie wchodzi tak mocno nad rzekę. Również od strony Motławy Gdańsk prezentuje się ładniej aniżeli Barri Gotic w Barcelonie od strony morza.


Przesuń aby
porównać
Oczywiście prócz obszarów staromiejskich, Gdańsk i Barcelona posiadają całą masę innych dzielnic i miejskiej zabudowy. Tutaj skupię się tylko na jednej kwestii, bowiem nie poznałem Barcelony na tyle dobrze, by móc porównywać cały obszar miejski między wzgórzami a morzem.

XIX i XX wieczna zabudowa tworząca miasto



W tym przypadku plusy są raczej po stronie Barcelony. Otóż kamienice i siatka ulic w stolicy Katalonii są tak bogate, że pewnie tylko największe Europejskie miasta mogłyby stanąć w szranki. Żadne miasto w Polsce nie robi takiego wrażenia. Elegancja, piękno i pomysłowość architektury, masa zieleni i drzew, wielkomiejskie aleje - to coś co kocham i czego brakuje mi w Gdańsku. Zatem nawet nie będę się starał na tym polu szukać plusów po stronie naszego miasta. Chyba że macie jakiś pomysł?

Przesuń aby
porównać

Artykuł pochodzi z bloga 7 zdjęć z Gdańska. Wpisy Kamila Sulewskiego można śledzić także na na FacebookuInstagramie.
Kamil Sulewski

Opinie (366) ponad 20 zablokowanych

  • Ktoś z Wejherowa był w Nowym Yorku? (3)

    Chętnie przeczytam kolejny artykuł

    • 22 0

    • (1)

      Mam rodzinę w Wejherowie. Bywam kilka razy w roku. Przyjemne i dość czyste miasto. O wiele czyściej niż w Gdyni.

      • 2 0

      • i niż w Nowym Yorku

        • 3 0

    • Nie, ale znam kogoś kto był

      • 3 0

  • Barcelona

    Pomimo tego że mieszkam w Gdańsku , to Barcelona przebija Gdańsk 10 krotnie ! Zabytki, plaże , czystość ulic , ograniczona ilość aut w Centrum , uśmiech i kultura Hiszpan i przede wszystkim cudowna pogoda w wiecznie zielonym kraju .

    • 7 1

  • Oczywista oczywistość (1)

    Źle dobrane porównanie.Gdańsk można porównywać do Bremy,Kaliningragu , ale nigdy do Barcelony czy Rzymu na przykład.Inny klimat,inna wspólczesna historia.Czy niezwyciężona Armia Czerwona spaliła Barcelonę czy Gdańsk? To nie ma znaczenia?

    • 18 0

    • Podczas wizyty w Kopenhadze, widziałam dużo wspólnego. Gdyby tylko Gdańsk była równie rowerowym miastem, z równie nowoczesnymi i designarskimi budynkami na każdym kroku. O rozwoju pobrzeży (kanałów) nie wspominam, bo to już się dzieje powoli. Można zrelaksować się nad rzeką, w miejskim stylu. Oby jeszcze bardziej, na wzór europejskich miast (Kopenhaga, Holandia, Paryż)

      • 2 2

  • (2)

    Byłem w Barcelonie wielokrotnie i nigdzie nie spotkałem tam chodników które mają za zadanie walczyć z przechodniem. Stąd spacery po Barcelonie są po prostu przyjemne. W Gdańsku coraz więcej jest chodników z dużej, łamanej, granitowej kostki, które oprócz tego, że z piątego piętra wyglądają ładnie i są tanie, nie mają żadnych innych zalet. Chodniki, które nie nadają się do chodzenia, są udręką dla matek z wózkami, dla inwalidów na wózkach i zagrożeniem zdrowia dla kobiet w butach z obcasami.

    • 14 1

    • Obcasy są generalnie niezdrowe. (1)

      Każdy ortopeda to potwierdzi.

      • 0 2

      • wozki dzieciece tez niezdrowe

        Poza tym po co np. chodzacy o kulach poruszaja sie po chodnikach? Nudzi im sie w domu?

        • 2 0

  • Chyba ten który nigdy nie był w Barcelonie będzie porównywał te dwa miasta!

    To tak jak porównać krzesło z krzesłem elektrycznym!

    • 6 1

  • Rzuca się w oczy...

    ... Brak "dominant" w panoramie Barcelony. Wysokie budynki są wyjątkami. Zupełnie inaczej niż w pierdziszewie północy, zwanym miastem wolności.

    • 7 1

  • Łatwa odpowiedź na tytuł

    Gdańsk to najlepsze miasto, więc tak, jest lepszy od Barcelony. Logika

    • 3 0

  • Apropos Gdańska i sensownych wydatków: "Tiktok umożliwia komunistycznej partii Chin śledzenie konkretnych użytkowników w czasie

    rzeczywistym - teorie spiskowe potwierdzają się". Dalej UM będzie to finansował?

    • 7 0

  • Na pewno w jednej rzeczy Gdańsk nie odstaje

    tj. w głupocie władzy.

    • 12 1

  • Gdzie Rzym gdzie Krym

    Faktycznie dość infantylne porównania.

    Ja się tylko nie mogę powstrzymać tu od uwagi, że w całej Barcelonie nie widziałem tylu pomazanych domów co w śródmieściu Gdańska, tak jakby tutejszym mieszkańcom było ganz egal jak te ich domy wyglądają. Graffiti kłują w oczy przez całe dekady, a ADM-y i właściciele ich nie usuwają , choć nie jest to w końcu jakiś wielki wysiłek, w tym finansowy. Spójrzcie chociażby. na róg Grząskiej i Chlebnickiej. O stanie podwórek też lepiej zmilczeć.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane