• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk vs. Kraków

msz
10 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Przekaz z ust do ust czasem bywa bardziej skuteczny niż najbardziej przemyślane kampanie promocyjne. Nz. wzbudzająca uśmiech kampania Krakowa... Przekaz z ust do ust czasem bywa bardziej skuteczny niż najbardziej przemyślane kampanie promocyjne. Nz. wzbudzająca uśmiech kampania Krakowa...
... oraz budząca mieszane uczucia lęku i ciekawości kampania Gdańska. ... oraz budząca mieszane uczucia lęku i ciekawości kampania Gdańska.
Kraków kontra Gdańsk? Coraz liczniej odwiedzający nas turyści mają wątpliwości - która destynacja jest bardziej atrakcyjna. Co ciekawe na wyspiarskim forum Gdansk vs Krakow! nadmotławski gród wypada całkiem nieźle.

Wszystko zaczęło się w marcu, kiedy użytkownik forum o pseudonimie ScotsThistle poprosił o radę: gdzie jechać do Gdańska czy do Krakowa?

Po przeczytaniu kilku pytań w stylu "Czy jest tam dużo barów i restauracji?", "Czy jedzenie jest tak dobre jak w Krakowie?", "Czy Gdańsk jest tak samo ładny, jak Kraków?" mogłoby się wydawać, że jesteśmy na straconej pozycji. Nic bardziej mylnego.

- Byłem w obu miastach - jedź do Gdańska! - radzi w wolnym tłumaczeniu użytkownik Leco. - Gdańsk jest tańszy i mniej "skomercjalizowany" - jedź tam, zanim ktoś inny go odkryje. Z lotniska możesz wziąć taksówkę w cenie od 8 do 14 funtów i bez problemu dojechać do centrum (...). To piękne miasto z mnóstwem atrakcji.

- Spędziliśmy z żoną dziewięć nocy w Gdańsku, ale odwiedziliśmy również Kraków. Kochamy oba miasta - zachwala Elfideldo14.

Co dziwne, na forum nie ma ani słowa o korkach, o zapachach, czy kradzieżach, a sam pojedynek kończy się wynikiem 1:1. Skoro jesteśmy oceniani na równi z kulturalną stolicą Polski, a poza tym, pod żadnym z miast nie pada słowo krytyki, to może nie jest tak źle? (Co oczywiście nie znaczy, że można spocząć na laurach...)
msz

Opinie (238) ponad 10 zablokowanych

  • od początku mówimy o uczelniach technicznych

    Ty wyciągasz uczelnie pod nazwą Politechnika, bo ci pasuje do tezy.
    Wydziały lekarskie dawniej nie były w Akademiach, i co z tego? To wg Ciebie jakby ich nie było? Sprowadzaliśmy lekarzy z zagranicy czy leczylismy się u felczerów?

    A co z tego, że teraz Lwów w Polsce nie leży?

    "Gdańskie Gimnazjum Akademickie, miejska szkoła o poziomie wyższym od średniego (ale jeszcze nie uniwersyteckim), przeznaczona dla młodzieży protestanckiej, działająca w Gdańsku w latach 1558-1817." W Polsce były tylko szkoły miejskie o poziomie wyższym od sredniego, czy działały uczelnie?

    Sorki, brak mi czasu, ale rozumujesz pokrętnie.

    • 0 0

  • no to inny watek, kiedy w koncu bedzie wybudowana a1

    cobym na narty szybko dojechal a kolega z rodzina z krakowa,
    nie podrozowal 12 godzin aby sie napic ze mna gorzaly, lezac na piasku, na plazy oczywiscie w butelce po pepsi bo manadatami okladaja, coby pic w knajpach przyplazowych bo drozej

    • 0 0

  • zapytaj wróżki benity

    • 0 0

  • A po co się zastanawiać. Po prostu przyjedźcie do Poznania.
    Owszem nie jest to miasto zbytnio atrakcyjne turystyczne tak jak Kraków, ale ma swój klimat.
    A gdybym miał wybierać Gdańsk czy Kraków to jednak Gdańsk, blisko nad morzem, super pieczywo-rewelacyjne drożdżówki i bułki, tramwaj pod samą plażę.

    • 0 0

  • Kocham Trójmiasto

    trojmiasto is the best! kto jest za?

    • 0 0

  • ???

    krakow czy gdansk ja bym sie zastanawial gdansk czy wroclaw, ale chyba gdansk - fajna skm-ka - takie odleglosci a tak szybko, mam nadzieje, ze tabor wymienia

    • 0 0

  • ale ten browar to macie fajowy w srodku miasta

    no i poznanianki tez niczego a w czasie targow zjezdzaja sie najladniejsze dziewczyny do pracy oczywiscie z calej europy, pisze oglednie bo cenzor wywala informacje ogolnie dostepne

    • 0 0

  • Kocham Kokoszke

    Kokoszka is the best! kto jest za?

    • 0 0

  • do bydgoszczanina

    opowiadam przyjaciolom z bydgoszczy stary kawal, ale zaznaczam sie nie obrazaja idzie tak: anglik francuz polak zachwalaja bedac na kontrakcie po roku pracy na pystyni zalety swoich zon, francuz mowi moja jest jak paryz zawsze usmiechnieta, z fasonem i chetna do zabawy, anglik a moja jak londyn tajemnicza wilgotna i ogromna, a polak smutny, pytaja o co chodzi a on, nic to moja jest jak bydgoszcz, cisza , no zwyczjna szara dziura,
    ale hale sportowa to macie fajna.

    • 0 0

  • to moja jest chyba paryżanką zamieszkałą ostatnio w londynie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane