• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk w miarę bezpiecznym miastem

js
25 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 20:03 (25 lutego 2008)
Poczucia bezpieczeństwa nie wzmacniają rankingi, tylko obecność policji na ulicach - mówi Dariusz Guzikowski. Poczucia bezpieczeństwa nie wzmacniają rankingi, tylko obecność policji na ulicach - mówi Dariusz Guzikowski.

Gdańsk znalazł się w środku stawki pod względem bezpieczeństwa wśród największych polskich miast. Ranking już po raz trzeci przygotowała gazeta "Dziennik".



Czy w Trójmieście czujesz się bezpiecznie?

Wśród siedemnastu aglomeracji Gdańsk uplasował się na 11 pozycji.

- Od kilku lat przestępczość w Gdańsku systematycznie spada -mówi rzecznik prasowy gdańskiej policji podinspektor Dariusz Guzikowski.

Tworząc zestawienie, gazeta oparła się na danych Komendy Głównej Policji za ubiegły rok. Pod uwagę wzięła jednak tylko te przestępstwa, które - jak twierdzi - mogą spotkać każdego z nas. Są to zabójstwa, bójki i pobicia, gwałty, kradzieże, kradzieże aut, rozboje i włamania. Zrezygnowano z umieszczania w statystykach przestępczości narkotykowej, nietrzeźwych kierowców, rowerzystów i przestępczości gospodarczej.

Biorąc pod uwagę liczbę zabójstw, kradzieży, włamań i rozbojów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, Gdańsk plasował się w środku tabeli.

Bardzo dobrze w rankingu Gdańsk wypadł pod względem bójek, pobić i gwałtów. Okazało się, że jeśli chodzi o te przestępstwa, to nad Motławą wśród sprawdzanych miast jest prawie najbezpieczniej (15 miejsce) lub najbezpieczniej (ostatnia lokata).

Nasze miasto jest natomiast jednym z niechlubnych liderów w kradzieżach aut. Zajmuje czwarte miejsce, prowadzi Poznań.

- Takie rankingi to pewien sygnał, w których obszarach policja musi się poprawić. Jest już wiele pozytywów naszej pracy, ciągle jest jednak wiele do zrobienia - dodaje rzecznik.

Najniebezpieczniejszym miastem w Polsce po raz drugi zostały Katowice. Wyprzedzają Wrocław, Łódź i Lublin. Najbezpieczniej jest z kolei z Białymstoku, Bydgoszczy, Rzeszowie i Radomiu. Co ciekawe, największa ze wszystkich Warszawa uplasowała się o jedną pozycję za Gdańskiem.

- Poczucia bezpieczeństwa nie tworzą jednak rankingi, tylko obecność policjantów na ulicach. Zależność jest prosta: im więcej policji w terenie, tym społeczeństwo czuje się bezpieczniej - pointuje Dariusz Guzikowski.
js

Opinie (50)

  • Watpliwosci (3)

    Zastanawia mnie, jak dużo spraw pozostaje niezgłoszonych. Faktem jest, że w Gdańsku jakoś tak bezpieczniej sie zrobiło - mniej dresiarstwa w nocnych autobusach, na ulicach po zmroku spokojniej, człowiek coraz mniej obawia się wracać do domu gdy jest ciemno. Ponadto Policja mogłaby sypnąć mamona z kasy i przeprowadzić jakąś porządną kampanię PR-ową. Na pewno społeczeństwo przychylniej patrzyło by na stróżów prawa.

    • 0 0

    • PR? (2)

      A potem, żeby uzupełnić budżet nadszarpnięty kampanią znowu wyśle się krawężników na ulice, żeby "zarabiali" trzepiąc mandaty za byle co i całą kampanię szlag trafi. Rozumiem, że do poziomu kultury i idei policji np. z Anglii mamy kilometry, ale przynajmniej nie powinno się traktować policji jako uzupełnienia Urzędu Skarbowego.

      • 0 0

      • Jaki poziom kultury obywateli (1)

        taki stosunek Policjantów do nich. Pijesz tam gdzie nie powinieneś, przełazisz na czerwonym albo nie tam gdzie trzeba, jesteś chamski, gdy cie legitymują po zmroku to się nie dziw, że Policjant nie jest miły. I jeszcze to spojrzenie z odrazą, gdy funkcjonariusz robi co do niego należy. Poza tym Policjant też człowiek, a nie maszyna. O wszędobylskich "CHWDP" na murach nie wspomnę, a wg mnie i tak są zbyt łagodni w wielu przypadkach. Już sie wam we łbach poprzepi..... !

        • 0 0

        • pies

          pewnie sam jestes psem, wiec tak sie bronisz

          • 0 0

  • POLICJA SIĘ OBIJA (2)

    Ja osobiście byłem świadkiem kradzieży. Zgłosiłem sie do najbliższego napotkanego patrolu. A te lenie zamiast zareagować to w ładnych słowach powiedziały ze mają mnie w dupie bo to nie mnie okradli tylko kogoś. Moim zdaniem po prostu przestępcy wyjechali za granice więcej z Gdańska niż Katowic dlatego jest bezpieczniej. Wiec niech sie policja nie chwali sukcesami bo g... robią.

    • 0 0

    • Cała Policja?

      Na podstawie jednego przypadku wyciągasz ogólne wnioski? Z debilem na rozum się pozamieniałeś? Może w takim razie ja sypnę dwoma przykładami gdzie policja zachowała się wzorowo i dojde do wniosku, że to świetna i pracowita formacja działająca rzetelnie na terenie całego kraju?

      • 0 0

    • lenie

      Tez miałem podobną sytuację. Mam problem z menelami którzy pija mi pod plotem i kiedy ostatnio przechodził patrol policji to poradzili im rzeby sprzedali puszki bo skup jest blisko...

      • 0 0

  • zdecydowanie jest bezpiecznie (3)

    napewno bezpieczniej niż chociażby w wychwalanym pod niebiosa Krakowie, gdzie już dziesięcioletnie dzieci biegają z siekierami po podwórkach

    • 0 0

    • byłen niedawno w krakowie (2)

      Starówka i jej okolice są pełne życia aż do rana, tłumy ludzi się przewijają i jedynymi do których można mieć zastrzeżenie to pijani angole, drą mordę niesamowicie a mimo tego nawet ich nie biją łysi chłopcy.

      • 0 0

      • (1)

        w krakowie, jak i w gdansku nie ma starowki.

        • 0 0

        • w przeciwieństwie do Gdańska i Warszawki w Krakowie JEST starówka :P

          • 0 0

  • Realia (3)

    A ja gdy mialem wlamanie do mieszkania i zadzwonilem po policje to przyjechal jeden po godzinie.............autobusem. Pamietam jak opowiadal w jakim scisku jechal:)
    Nie wiedzialem czy smiac sie czy plakac,a sledztwo umorzono

    • 0 0

    • dobre! (2)

      • 0 0

      • jak zgłosiłem włamanie do auta

        to też przyjechał jakiś "niemundurowy" i uświadomił mi że nie warto zgłaszać bo i tak nie uda się znaleźć winnych.
        Nie zareagował nawet wtedy kiedy mu powiedziałem że włamywacz zostawił uszkodzone narzędzie (kawałek żelaza został w stacyjce)

        • 0 0

      • to na Piwnej mamy takich gigantów

        • 0 0

  • niewiele robią

    Kiedy dzwoniłem po drogówkę jak koleś we mnie wjechał to czekałem na "chłopaków" 1,5h po czym popatrzyli, powiedzieli że w razie czego jakby się wykręcał dać im znać to go wezwą. Nie dostał ani mandatu (nie miał nawet prawa jazdy przy sobie) ani go nie spisali.
    Inne zdarzenie, w parku koło akademików przy torach kolejowych koło politechniki grupka kolesi radośnie kogoś butuje, zanim przejechał wezwany przezemnie patrol (ok 20 min) wszyscy się już rozeszli, nawet się nie zatrzymali tylko wolno przejechali obok.

    • 0 0

  • DO POPRAWY (1)

    jest... policyjny tabor.
    Śmiać mi się chciało, jak stałem wczoraj
    przy Żaku, i z ulicy Braci Lewoniewskich
    skręcając w lewo, w aleję Grunwaldzką
    jechał sobie polizyjny Polonez, a na światłach
    po prawej stało nowe Audi A8....
    Policji dłuuugo jeszcze nie będzie stać na
    Maybachy, ale nową linię z Forda, Opla, Skody
    czy Mitsubishi, Subaru, to jest w zasiegu.
    Oczywiście KGP musi wyjaśnić sprawę mieszkaniowa
    "na górze".

    • 0 0

    • chyba widziałem tego poloneza, jakiś tajniacki jechał ;)

      • 0 0

  • i bardzo dobrze

    • 0 0

  • Ja tam bardziej jak widze kamere obrotowa w autobusie czy gdzies na ulicy czuje sie bezpieczniej a tych sie robi coraz wiecej. Na chelmie na trasie nowych tranwaji jest ich pelno. Jeszcze tam nic nie rozwalili.

    • 0 0

  • Dla mnie tym wieksza wspolpraca z kamerami i patrolami policja to klucz do zwyciestwa. Patrolowac nie da sie wszystkiego a kemery mozna ustawic i z centrali jak cos sie dzieje szybko wyslac patrol policji.

    • 0 0

  • Moim zdaniem policja powinna chodzić po cywilnemu po osiedlach to więcej by ludzi złapała za łamanie prawa.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane