- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (439 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (143 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Gdańska szajka oszukiwała na Allegro
Między sobą "handlowali" starymi monetami. Kiedy zdobyli już zaufanie korzystajacych z portalu numizmatyków, pozostali w tej branży.
- Na aukcjach oferowali monety warte od kilkuset, do kilku tysięcy złotych. Oczywiście nie mieli zamiaru wysyłać, ani nawet nie posiadali żadnych z licytowanych okazów, za które przyjmowali zapłatę - informuje naczelnik wydziału Przestępstw Gospodarczych KW Policji w Gdańsku.
Oszuści działali tak długo, aż liczba otrzymanych negatywnych komentarzy odebrała im zaufanie kupujących. W tym czasie do Działu Bezpieczeństwa Allegro.pl zaczęły docierać sygnały od oszukanych kolekcjonerów. O sprawie dowiedziała się też Policja. Funkcjonariusze weszli do akcji, gdy oszuści już praktycznie zniknęli z Allegro.
Poszukiwania były o tyle utrudnione, że szajka dość sprawnie zabezpieczała się przed namierzeniem. Jej członkowie zmieniali karty sieciowe i adresy mac-owe w swoich komputerach. Korzystali niemal wyłącznie z kawiarenek internetowych i hot-spotów. Liczyli, że to zapewni im anonimowość.
- Operatorzy hot-spotów powinni rejestrować i przechowywać dane komputerów i użytkowników, którzy łączą się z Internetem za ich pośrednictwem. Z tego co wiem, to często tego nie robią. Dlatego korzystający z internetu bezprzewodowego łatwiej mogą uniknąć namierzenia. Choć na całkowitą anonimowość nie można liczyć - tłumaczy Piotr Klimek, administrator portalu trojmiasto.pl.
Policjanci poradzili sobie jednak z tym problemem. Czy to znaczy, że operatorzy hot-spotów jednak udostępnili funkcjonariuszami dane pozwalające zidentyfikować oszustów? - Nie chcę tego potwierdzić, ani temu zaprzeczyć - ucina szef pomorskiego wydziału PG.
Sprawę prowadzono pod nadzorem prokuratury rejonowej w Pruszczu Gdańskim, ponieważ właśnie stamtąd pochodzi jedna z pierwszych ofiar fałszywych kolekcjonerów.
Przełom w wielomiesięcznym śledztwie nastąpił kilka tygodni temu. W zeszłą środę policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Gdańska Pawła B., 22-letnią Monikę J. i 45-letniego Grzegorza A..
Dokonano przeszukań w kilkunastu mieszkaniach, zabezpieczono kilka komputerów, różne nośniki danych, telefony komórkowe, karty SIM, dokumentację bankową.
Głównego podejrzanego tymczasowo aresztowano na trzy miesiące, a jego wspólnicy dostali policyjny dozór. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 8.
Przede wszystkim robić zakupy "z głową". W sieci jest niemało różnego rodzaju pułapek, w które wpaść może niedoświadczony internauta.
- Należy kierować się zdrowym rozsądkiem. Sytuacja, w której warty 1000 zł przedmiot ktoś sprzedaje na aukcji za 100 złotych powinna wzbudzić naszą czujność - przestrzega Bartek Szambelan z serwisu Allegro.pl
Jeśli jednak staniemy się już ofiarą internetowych oszustów, zgłośmy tę sprawę policji. Nieważne czy oszukano nas na 5 złotych, czy na 100. W serwisie Allegro.pl ilość oszustw popełnianych przez nieuczciwych użytkowników stanowi 0,3 promila wszystkich transakcji. Mało, bo o wielu sprawach nikt, poza oszustem i oszukanym nie wie.
- Zawsze apelujemy, aby każde, nawet najmniejsze oszustwo zgłaszać na policję - dodaje Szambelan.
Portale aukcyjne same również wychodzą z inicjatywą poprawy bezpieczeństwa swoich użytkowników. Pracownicy serwisu Allegro.pl są w stałym kontakcie z policją. Wspólnie z funkcjonariuszami uczestniczą warsztatach, szkoleniach dotyczących przestępczości internetowej.
Opinie (53) 4 zablokowane
-
2007-12-04 08:06
che che che tyrafił frant na franta
trafił swój na swego
- 0 0
-
2007-12-04 08:08
do tomka
to niech wyluzuja i dadzą zyc wszystkim takze tym falszerzom.
- 0 0
-
2007-12-04 08:11
gdzie problem? (1)
trudno żyć wbrew warunkom. wiec gdzie problem?
- 0 0
-
2007-12-04 08:23
Oh Karol.
Wczoraj oglądałam "Żandarma z Sant Tropez".- 0 0
-
2007-12-04 08:25
(1)
i jak było?
- 0 0
-
2007-12-04 08:30
Fajnie było, lubię Żandarma, tylko też miałam natury ogólnej, podobnie jak Ty, refleksje:)
- 0 0
-
2007-12-04 08:49
Karol
A archiwum X lubisz?
czasem trzeba zejsc na ziemie...- 0 0
-
2007-12-04 08:55
prosze?
nie ogladam. A co Ci z archiwum zeszli ?
- 0 0
-
2007-12-04 09:24
jeśli nie wysyałali monet po wpłacie
albo moneta była fałszywa, to juz pierwszy negatyw powinien spowodać reakcję Allegro i zaraz przekazać sprawe Policji.
Po numerze konta zarza powinni capnąć kretaczy. A jeśli podstwiony menel to osobna sprawa p. menelowi. Zresztą w banku powinni każdego zakładającego konto i wypłacającego sfotografować.- 0 0
-
2007-12-04 09:36
a po co?
- 0 0
-
2007-12-04 10:03
Allegro jest bardzo niebezpieczne...
...albowiem ich Regulamin wyraźnie ogranicza zakres odpowiedzialności cywilną wyłącznie do udostępniania Allegrowiczom serwerów firmy (z przewagą niepolskich udziałowców) o krótkofalarskiej nazwie QXL Poland sp. z o.o.,z siedzibą w Poznaniu na ul. Marcelińskiej. Kwestie bezpieczeństwa i rzetelności transakcji są przez nich olewane, ale coraz wyższe prowizje skrupulatnie pobierane.
Ponadto uwaga moderatorów Allegro obsesyjnie skupia się na treści opisów aukcji = np. namiętnie usuwane są aukcje z jakimikolwiek wpisami nt. rękojmi i umowy gwarancji przy sprzedaży przedmiotów używanych. Także w treści Regulaminu Allegro brak jakichkolwiek informacji o możliwościach wycofania się Kupującego z KAŻDEJ TRANSAKCJI. Wszystko to dzieje się wbrew polskiej legislacji w tych tematach.
Natomiast doniesienia poszkodowanych na temat nierzetelnych Sprzedających są nieskutecznie i bardzo opieszale załatwiane tzw. ostrzeżeniami - lub wcale.
Tego rodzaju wydarzenia rzeczywiście są epizodyczne w portalu Allegro, ale irytują uczciwych poszkodowanych.
Takich nieeleganckich praktyk brak natomiast w amerykańskim e-bayu = tam nie jesteśmy dla administratorów systemu czwartym, za przysłowiowymi burakami, światem.
GRĄDŹL- 0 0
-
2007-12-04 10:05
"Zresztą w banku powinni każdego zakładającego konto i wypłacającego sfotografować."
A ja bym pojechal pelnym programem: fotografia, pobranie odciskow palcow i DNA, badanie grupy krwi i dostarczenie odpisu zupelnego aktu urodzenia.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.