- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Gdański bar mleczny doceniony w Anglii
Czytelnicy brytyjskiego Guardiana uznali, że najciekawszym miejscem na kulinarnej mapie Trójmiasta i jednym z najciekawszych w Polsce jest Bar Turystyczny przy ul. Szerokiej w Gdańsku. W zestawieniu pojawia się on obok słynnych krakowskich i wrocławskich restauracji.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
To zestawienie - choć na różne sposoby można negować jego wiarygodność, zarzucając mu uznaniowość, przypadkowość, niekompletność - potwierdza, że turyści wciąż szukają miejsc oryginalnych, jakich nie znajdą nigdzie indziej. To może być podpowiedzią dla działających w branży turystycznej, że lokalnej oferty nie trzeba na siłę upodabniać do zachodnioeuropejskiej.
Co serwuje bar przy ul. Szerokiej? Kotlety schabowe i mielone, pierogi, naleśniki, surówki i buraczki. Zdaniem pracowników baru, na wyróżnienie zasłużyli jednak najbardziej... zupami.
- Z początku, jak w każdym barze mlecznym, podawaliśmy tylko dania jarskie, teraz oferta się poszerzyła, ale zupy nadal są dla obcokrajowców największym przysmakiem - mówi Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu Wiesława Zwierzycka, kierowniczka baru, która pracuje w nim od 30 lat. - W sezonie przychodzi do nas bardzo dużo obcokrajowców, ale nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że znajdziemy się w takim rankingu.
Miejscy urzędnicy z dystansem podchodzą do zestawienia na stronie "Guardiana". - Bardzo nam miło, że właśnie bar w Gdańsku został uznany za najbardziej reprezentacyjny bar mleczny w Polsce. Nie mamy nic przeciwko takim rankingom, ale trzeba pamiętać, że bywają one nieobiektywne. Ten konkretny powstał na podstawie rekomendacji użytkowników "Be there", w dodatku rekomendacji pochodzących nawet z 2006 roku, a więc już mało aktualnych. Z założenia jest też rankingiem dotyczącym Krakowa i Warszawy, zaś Gdańsk znalazł się w nim "na doczepkę", bo w bazie "Be there" próżno szukać innych obiektów z naszego miasta. Nie jest to na szczęście jedyna baza, z której mogą korzystać internauci-podróżnicy i nie jedyny internetowy ranking - komentuje Michał Piotrowski z biura prasowego magistratu.
Do jego zastrzeżeń warto dorzucić, że zestawienie pochodzi z kwietnia ubiegłego roku.
Cytowany przez Polskę Dziennik Bałtycki prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich Krzysztof Szulborski także jest zaskoczony obecnością baru mlecznego w takim zestawieniu.
- Patrząc na inne restauracje w rankingu jest to pewien paradoks. Możliwe, że wyróżnienie Baru Turystycznego było spowodowane względami smakowymi, bo jeśli chodzi o sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić. A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka - zastanawia się.
Dodaje, że choć jako reprezentanta środowiska kulinarnego taka reklama Gdańska raczej go nie cieszy, to "lepsze zwycięstwo mleczaka, niż oklepanej włoskiej knajpy".
Miejsca
Opinie (330) 7 zablokowanych
-
2012-01-10 10:24
Krzysztof Szulborski widać że złość go bierze
Widocznie w danym barze smacznie gotują i to najwazniejsze jest Panie Szulborski a nie wystrój w jakiejś restauracji.
- 37 0
-
2012-01-10 10:24
Bar Mroczny
Co prawda nie bywałem w tym barze w ostatnim czasie, więc mogę tylko wyrazić swoje zdanie na temat okresu w którym w nim jadałem, a więc mniej więcej w czasie kiedy powstały pierwsze opinie do tego artykułu w guardianie.... odgrzane ziemniaki i kotlety na pewno ich nie urzekły zimne naleśniki i rozwodniony budyń raczej też ,nie miła obsługa i brudne stoliki na pewno tez. Dlatego Pani kierowniczka mówi o zupach ,bo nikt nie wie na czym były gotowane i co do nich wpadło a smak miały na pewno orientalny. Dlatego już tam nie jadam.
- 3 33
-
2012-01-10 10:25
"A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź
skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka". JAK JEST SMACZNE - a jest - to niech szybko i tanio zapełnia mój żołądek ;-)
- 36 0
-
2012-01-10 10:25
A czy szalecik miejski wedle Długiej brał udział w rankingu? (6)
Wyobraźcie sobie Angola, który po konsumpcji paru piw, trafia w ten tajemniczy i urokliwy zakątek Centrum Gdańska, a tam napis "nieczynne". Oczywiście wyłącznie w języku tubylczym:-) A przecież wypadałoby być Europejczykiem z krwi i kości i pyknąć jeszcze "geschlossen" und "closed", nieprawdaż:-)
- 17 7
-
2012-01-10 10:28
dziadzia, ty i tak lejesz po bramach ... (3)
- 8 2
-
2012-01-10 10:41
Zależy gdzie. W Sopocie korzystam z bogatego wachlarza szaletów miejskich od dworca PKP do Zboru Ewangelickiego (2)
w Gdańsku nie szczam, bo rzadko bywam, straszna wiocha. ty zapewne jak się wybierasz "na miasto", to zakładasz pampersa?
- 8 5
-
2012-01-10 13:12
(1)
a ja myślałem że ty w pampersach łazisz żeby w gacie nie szczać
- 3 1
-
2012-01-10 13:50
WIesz ty hu is "alfons"?
To kawa drugi raz zalewana. Otóż ty właśnie walisz takie "alfonsy", powtarzasz po mnie, a to niezbyt dobrze świadczy o twoim polocie
- 0 1
-
2012-01-10 11:13
szalety to temat rzeka, Żółta Rzeka :) (1)
Dawno Cię nie czytałem :) Szalety, to nie jest problem dotyczący jedynie Gdańska. W większości miast nie ma po prostu gdzie sie załatwić, jak człowieka przypili. Restauratorzy starają się nie wpuszczać do WC nikogo poza klientami, czemu się nie dziwię, a zwykłych darmowych latryn, nawet typu ToiToi, jest jak na lekarstwo. W naturze człowiek by przycupnął pod krzaczkiem i cześć, a w mieście nie ma takiego luksusu i władze powinny zdbać, żeby śmietniki i bramy nie zwalały z nóg emitowanym fetorem. Władza powinna dbać nie tylko o swoje du...y!
BIPP!!!- 6 0
-
2012-01-10 11:24
Szalety miejskie, to ABC kultury, higieny oraz wizytówka miasta
- 5 0
-
2012-01-10 10:25
Boli Pana, Panie Piotrowski, że bar mleczny lepszy od zadętego Pod Łososiem? (2)
- 57 1
-
2012-01-10 10:28
Widocznie urzędnicy nie byli w tym barze tylko stołują się w restauracjach. (1)
Urzędnicy nie chca uszanowac decyzji turystów - o zgroza to co turyści juz nie mają nic do powiedzenia?
- 18 0
-
2012-01-10 10:37
żaden rozsądny turysta nie pójdzie do Pod Łososiem - ta "restauracja" ma w Europie najniższe z możliwych ocen
To samo się tyczy pozostałych kulinarnych przybytków na Starówce
- 11 1
-
2012-01-10 10:26
MINISTRZE FINANSOW PROSZE OPODATKOWAC I NALOZYC AKCYZE ORAZ DOMIAR NA ""LENIWE"" W TYM BARZE BO MINISTERSTWO O TYM
NIE MOZE BYC TAK ZEBY LUDZIE SOBIE LENIWE I NALESNIKI ZWYCZAJNIE JEDLI ! OPODATKOWAC LENIWE NA MAXA !
- 23 0
-
2012-01-10 10:28
Świetny bar!
Byłam, jadłam, więc wiem. Szybko, smacznie, niedrogo, na każdą kieszeń. Widziałam tam klientów, których kieszenie z pewnością świecą pustkami, nie dałabym głowy,że zapłacili za swoje zupki, więc chwała właścicielowi/obsłudze. Zawsze kolejka głodomorów (latem często odwiedza mnie rodzina z innych miast, więc kilka razy to widziałam). Dobra lokalizacja. Polecam! Oczywiście gratuluję uznania gości z zagranicy:)
- 29 0
-
2012-01-10 10:29
Miejskie...
....urzędasy z chęcią by ten bar "zaorały" bo ,tak jak ten na Długiej jest dla nich solą w oku...a w ich miejsce jakąś galeryjkę czy też filię banku wprowadzili.Urzędasy niby dla mieszkańców....a jednak przeciw nim
- 37 0
-
2012-01-10 10:33
Chwalą Turystycznego..o nie byli w Smakoszu na Chyloni (3)
- 5 13
-
2012-01-10 10:34
miało być "bo" a nie "o" (1)
- 1 7
-
2012-01-10 10:35
...zanim mnie ktoś zabije na tym forum za literówki jak to zwykle bywa...
- 2 3
-
2012-01-10 11:02
Tylko, że ceny ma zdecydowanie nie z mlecznego...
jak w temacie...
- 5 1
-
2012-01-10 10:35
Kluski z mięsem z sosem pieczarkowym, pierogi ruskie, albo leniwe - pychotka :) A placek po cygańsku lepszy niż w innych restauracjach. Kto nie jadł niech żałuje!
- 27 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.