- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (368 opinii)
- 2 Walczą o czyste powietrze. Protest w Letnicy (258 opinii)
- 3 Rowerzyści przy targowisku? Są wątpliwości (99 opinii)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (468 opinii)
- 5 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (513 opinii)
- 6 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (75 opinii)
Gdański pirat Andrzej nie żyje
Legendarny pirat, od 20 lat przechadzający się po śródmieściu Gdańska, nie żyje. Pan Andrzej w piątek wieczorem miał wylew i upadł na klatce schodowej. Zmarł w szpitalu.
Był uwielbiany przez dzieci i dorosłych. Stanowił nieodłączny element historycznego śródmieścia Gdańska. Niemal każdy turysta wiedział, że nad Motławą czy na ul. Długiej można spotkać pirata. Prawdziwego, bo Pan Andrzej nie musiał udawać.
- Uwielbiałem słuchać jego opowieści. Ten człowiek potrafił godzinami opowiadać, jak prawdziwy wilk morski. Hipnotyzował historiami, opowiadanymi z pasją i ciętym dowcipem. Nigdy nie słyszałem, by na kogoś się zdenerwował, by źle komuś życzył - wspomina Robert, jeden z sąsiadów pana Andrzeja.
Piratem został z wyboru. Na początku po prostu się przebrał i poszedł do centrum Gdańska, by wywołać choć kilka uśmiechów. Od tamtej pory minęło już 20 lat. Wcześniej był szkutnikiem w stoczni Wisła. Później pracował w gazowni i tam doznał urazu kręgosłupa, musiał iść na rentę.
Postanowił więc "wyjść na ulicę". - Strój wykonałem sam, wzorowałem się na wyglądzie gdańskich kaprów z 1445 r. - opowiadał pirat Andrzej. Nosił przy sobie nie tylko pirackie atrybuty, ale również talizmany: łapki koguta, kryształ górski, róg kozicy, czyli ząb po... świętej pamięci teściowej.
Od kilkunastu lat za promocję miasta płacił mu Urząd Miejski, ale na każdym kroku udowadniał, że praca była dla niego wielką przyjemnością. Także dlatego z całego świata dostawał pocztówki. Adres najczęściej był prosty - Pirat, Gdańsk, Polska.
Ahoj, gdański Piracie!
Galerię ostatnich zdjęć gdańskiego pirata można obejrzeć w serwisie agencji fotograficznej
Kosycarz Foto Press.
Opinie (828) ponad 50 zablokowanych
-
2010-08-14 16:52
jeszcze wczoraj widzialam go na jarmarku i mowilam kolezance ze to prawdziwa legenda
- 4 3
-
2010-08-14 16:52
Mysle ze powinni mu postawic maly albo i nie pomnik upamietniajacy ta |Barwna osobe ktora pasowala do Gdanska jak neptun !!
- 5 1
-
2010-08-14 16:53
Świeć Panie nad jego duszą . To był niesamowity człowiek. Pełen radości i słońca pasji!
- 1 0
-
2010-08-14 16:53
miałem na myśli pomnik!!!!!!!!!!!!
- 0 1
-
2010-08-14 16:54
CO ?????????????????????????? (1)
Byłam wczoraj na Długiej i pirata widziałam !!!!Naprawdę widziałam!!!w tym samym czasie obok stał Cejrowski ze swoimi książkami.No nie wiem co o tym sądzic !
- 1 3
-
2010-08-14 17:16
nie wiesz O CZYM co sądzić?
o tym, że Cejrowski spędza wakacje na Długiej pod PTTK, czy o tym, że go widziałaś, czy o tym, że pan Andrzej odszedł??
- 2 0
-
2010-08-14 16:55
Dziękuję!
Dziękuję Piracie, byłeś wielki!!!
- 4 0
-
2010-08-14 16:55
Osobiście pamiętam go od dziecka... Mieszkał kilka ulic dalej praktyczne zawsze go widywałem:)
Zapamiętam na zawsze jego donośny głos który było słychać na całej Długiej- 3 0
-
2010-08-14 16:56
Pomnik dla Pirata !! Targ Rybny, forma pomnika: ławeczka z siedzącym Piratem.
- 5 0
-
2010-08-14 17:00
CZASEM TROCHĘ SIĘ GO BAŁAM
Jak krzyczał. Bardzo będzie go brakować. Cholerny piątek 13!!!!!
- 4 1
-
2010-08-14 17:00
aneta
niech spoczywa
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.