Tylko do końca miesiąca można składać projekty do Budżetu Obywatelskiego na 2019 rok. Do tej pory wpłynęły jedynie 62 projekty, a do wydania jest rekordowa suma blisko 20 mln zł. Miasto twierdzi, że mała liczba wniosków jest czasowa i nie ma nic wspólnego z problemami ze znikającymi głosami w ostatniej edycji. W tym roku zgłoszone projekty po raz pierwszy opiniować będą rady dzielnic.
2018-03-16 11:30
Bezpłatny parking uwolni chodniki
2018-03-16 11:38
2018-03-16 11:40
Proponuję odnowić i podświetlić ,,kołchożnik,, falowiec na Obr.Wybrzeża
2018-03-16 11:40
Pani Moritz, co pani za głupoty pisze o niesprawdzonej firmie? Ta firma wygrała przetarg i zrealizowała bez zarzutów podobne systemy do głosowania nad BO w wielu innych polskich miastach. Proponuje tez troche doksztalcic sie z prawa zamowien publicznych zamiast powtarzac jakies glupoty o tym, że najtańsza oferta musi być zła.
2018-03-16 15:34
Słowa za ostre - firma ewidentnie popełniła błąd i dopiero społeczna interwencja doprowadziła do wykrycia go. To jest zbyt poważna sprawa, to ma poważne skutki społeczne.
2018-03-16 11:49
Po ostatniej aferze z głosowaniem BO, wiele osób poczuło się oszukanych.
Są dzielnice gdzie projekty BO nie zostały zrealizowane, bo koszty projektu były wyższe od zakładanych.
Często wygrywają projekty dziwne, które nie powinny być dopuszczone.
Koszty czy wycena projektów jest tematem kontrowersyjnym.
Wiele osób nie składa projektów bo myślą że jest to skomplikowane ,wiele biurokracji i chodzenia. Inaczej mówiąc musisz poświecić swój czas.
Kolejna sprawa to za jakiś czas nie będzie co budować i gdzie z BO, bo wszystko będzie zabudowane. Nowe osiedla się budują, mało działek pustych. A jak jest działka, to miasto ma już w planach zagospodarowania przestrzennego jakiś plan działania.
Trzeba znać plan zagospodarowania przestrzennego przy składaniu wniosków, projektów.
Wiele osób twierdzi że składa wnioski, ale są odrzucane.
Podczas głosowań w BO wyszło że wygrywały duże dzielnice, a mniejsze nie. Dobrze że to się trochę zmieniło i każda dzielnica ma kasę.
Zauważyłam że często projekty są składane w tych samych miejscach, bo jest tam więcej aktywnych osób lub mieszkańców. Tam gdzie mało mieszkańców lub nie ma składanych projektów nic się nie dzieje. Dzieje się najwięcej w pobliżu miejsc rad dzielnic.
ludzie nie chodzą na zebrania wspólnot czy wybory do rad dzielnic, to co dopiero składać projekty do BO...
Ja głosuję zawsze w BO. Czasem sobie powtarzam lepsze to niż nic. Choć inaczej te pieniądze bym zagospodarowała. Nie zawsze wygrywają w mojej dzielnicy projekty które są potrzebne i na które głosowałam. Parę projektów nie było zrealizowanych.
2018-03-16 12:36
To temat nie o Budżecie Obywatelskim, ale o podejściu ludzi mieszkających razem na jednej wspólnocie.
Wiecie ile osób przychodzi na zebrania wspólnotowe ? U nas na 65 mieszkań góra 5-10 osób. Do tego żadnej propozycji co chcą nowego mieszkańcy zrobić, kupić. mimo że kasę mamy. A po drodze jak spotkasz sąsiada to mówi ...nie miałem czasu i tak od 10 lat. Głosy pod uchwałami zbieramy przez ponad rok bo nawet nie chce się komuś wrzucić do skrzynki lub wysłać mailem. Zebrania były zawsze organizowane tak by z pracą nie kolidowało, czyli koło 19-20 lub w weekend rano. Nikt nie chce być w zarządzie, mamy dwie osoby które są od 10 lat i chciałby aby ktoś ich zastąpił lub pomógł. Podobno jest dobrze jak jest. Najwięcej narzekają ci których nie ma na zebraniach.
I podobnie było z Budżetem Obywatelskim. Pytałam się czy zagłosowałaś w BO ? na jaki projekt? itp A na to sąsiad nie miałem czasu, wyjechałem itp, Głosuje się internetowo i przez kilka tygodni. Więc wymówka kiepska. Wiele razy sama namawiałam i przypominałam sąsiadom.
2018-03-16 15:38
Nie podoba mi się to, że po wybraniu projektu zwycięskiego dla danej dzielnicy następne do realizacji są brane nie te, które zdobyły najwięcej głosów, ale te, które mieszczą się w pozostałym budżecie.
Głosy, które "wyparowały" w zeszłym roku tylko utwierdzają mnie w tym, jak bardzo jest to wszystko ustawiane. Tak samo jak losowanie auta za udział w loterii PIT w zeszłym roku. Ciekawe kogo znajomy wygra w tym roku?
2018-03-16 14:13
Montaż poideł z ciepłym budyniem
2018-03-16 14:32
Nie dino, tylko dno. Wysil się na coś śmieszniejszego.
2018-03-16 14:16
" ZAMGŁAWIACZE" na Orunii?! - raczej wytrzeźwiałka w " parku"!
2018-03-16 14:50
Może po prostu nie wierzą, że projekty w ogóle są realizowane :(.
Np. zwycięski na dzielnicy Przymorze w .... 2016r. projekt "Skwer Olsztyńska" nie został jeszcze w ogóle zrealizowany, gdyż cały czas trwa procedura przetargowa na wykonawcę (sic!). A teren pod inwestycję straszy brudem i bałaganem!
2018-03-16 15:15
Po pierwsze gdańszczanie nie mają wpływu na sprawy najważniejsze, a dla zamydlenia oczu podsuwa się im drobiazgi. Nie ma w Gdańsku prawdziwej Rozmowy. Po drugie po ostatnich znikających głosach dziwi panią, że ludzie nie angażują się w to przedsięwzięcie? To jest dziwne? Więc proszę pisać poważnie i nie krytykować w tej sprawie gdańszczan, bo w ten sposób bierze pani udział w manipulacji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
