- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (103 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (102 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (93 opinie)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (218 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (83 opinie)
Gdańszczanie poczekają na informacje o przystankach
W gdańskim autobusie dowiesz się kto ma dziś imieniny, ale kiedy będzie twój przystanek - już nie. W Gdyni pod tym względem jest lepiej.
- Przecież nawet wielu mieszkańcom zdarza się podróżować daną linią po raz pierwszy - mówi cytowany przez Gazetę Wyborczą pan Michał, turysta z Warszawy. - A trasy macie mocno rozbudowane. Żeby rozwiązać problem, wystarczyłoby dodać, zamiast tych nieszczęsnych imienin, które wyświetlają się przez 15 sekund, informację o nazwie kolejnego przystanku.
Wyświetlacze z takimi informacjami są natomiast w ponad połowie gdyńskich autobusów.
- Gdy na rynku pojawiły się w miarę tanie urządzenia z możliwością wyświetlania kolejnych przystanków, zaczęliśmy sukcesywnie wymagać tego od przewoźników - mówi w rozmowie z Gazetą Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia. - Dziś informacje o przystanku pojawiają się w ok. 70 proc. pojazdów. Do końca 2011 r. będą we wszystkich.
W tym samym czasie takie wyświetlacze pojawią się w Gdańsku. - Zgodnie z umową z Zarządem Transportu Miejskiego do 1 stycznia 2012 r. mamy czas na wprowadzenie nowych informacji na wyświetlaczach - mówi Krzysztof Wojtkiewicz, rzecznik ZKM Gdańsk.
Najprawdopodobniej na gdańskich wyświetlaczach pojawi się nazwa docelowego oraz najbliższego przystanku oraz numer linii.
Wyświetlacze wprowadzą także inni przewoźnicy wożący gdańszczan, czyli PKS i Warbus.
Opinie (74) 7 zablokowanych
-
2010-08-26 07:23
Gdańszczanie poczekają na informacje o przystankach
i poczekają na informację na przystankach, gdyż zanim cały system zostanie uruchomiony, to minie tyle czasu że te urządzenia będą tak stare że nie zdatne do eksploatacji i trafią na złom albo do nowo budowanego mauzoleum.
Władze Gda. mają to do siebie że zarzucają to co nie zdążą jeszcze wdrożyć.
Np. epizod z automatami do sprzedaży biletow i utrzymanie estetycznych barw komunikacji miejskiej.
Znow wraca dziadostwo i karuzela, pojazdy pozaklejane po dach reklamami i po co było to całe pie*dolenie o jednakowym malowaniu.
Inna sprawa to syf w pojazdach,
Wać Pan Adamowicz jak nie umiesz rzadzić to wstydu oszczędź.- 4 1
-
2010-08-26 07:39
miną wybory
będzie ten kto zawsze, zapomnicie o obietnicach i wróci to co zawsze
kierunek jazdy na kartoniku i drzwi zaparte tablicą informacyjną.- 3 1
-
2010-08-26 07:52
ależ ten kraj to wiocha... wstyd, że takie "problemy" maja range materiału na artykuł.
czym my się podniecamy? taka oczywista oczywistość jak info o przystankach powinna działać juz od kilku lat!
poważniejszy temat to martwe wyświetlacze na przystankach. żenada, wstyd, wiocha.
poza tym jeszcze jak z rana się widzi te wykrzywione polskowiejskie mordy ludzi jadących do pracy, często ze specjalami w rękach albo cuchnących niemytymi jajami dziadków i młodzieńców to odechciewa się wszelkiego patriotyzmu. czasem chciałbym żeby ten kraj zdechł i zajął się nim jakiś germański najeźdźca:)- 5 1
-
2010-08-26 08:14
A może na wyświetlaczach powinien lecieć raport z badania stanu hamulców, który obiecał Lisicki?
- 4 1
-
2010-08-26 08:19
W Toruniu standard od ponad 10 lat
W Toruniu "następny przystanek" wraz z zapowiadaniem głosowym to standard od dobrych 10 lat.
Śmieszyło mnie wtedy, gdy w Gdańsku w każdym tramwaju wyświetlacz BYŁ, ale ZAWSZE WYŁĄCZONY.- 3 0
-
2010-08-26 08:20
Kraków to rzeczywiście niedościgniony wzór, będziemy mogli uważać się za szczęśliwych jeśli u nas za 10 lat tak będzie. A na to się zupełnie nie zanosi, bo w Krakowie montują automaty do sprzedaży biletów w pojazdach a u nas zamiatają pod dywan sprawę stanu hamulców.
Gdzie redaktorzy mają jajca? Niech odnajdą wypowiedzi Lisickiego na temat tego kiedy raport zostanie opublikowany.- 2 1
-
2010-08-26 09:58
a u nas radycyjnie wszystko najdrozsze
powiem wam jak jestw Kanzdzie i USA (pewnie nadal w wiekszosci miast)
- wchodzi sie tylko przednimi drzwiami (czyli nie ma gapowiczow ani kanrow)
- kierowca sprawdza bilet okresowy, ransfer lub odliczona kwote za bilet (nie dotyka nawet pieniedzy)
- zapowida nastepny przystanek oraz ten na ktorym sie staje
TANIO LATWO PRZYJEMNIE- 3 2
-
2010-08-26 10:01
System biletowy w Gdańsku jest debilny. Co gorsze, dopóki będzie trwał budyń, nic się nie zmieni.
- 3 1
-
2010-08-26 10:51
bez sensu
nazwy przystanków widnieją na wiatach przystankowych, więc po co jeszcze na tych wyświetlaczach?
- 0 1
-
2010-08-26 11:38
Wystarczą godzina, data, kierunek jazdy ewentualnie dowcip dnia na poprawę humoru :P
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.