- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (473 opinie)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (229 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (10 opinii)
- 4 Rekordzista dostał 5 mandatów (75 opinii)
- 5 Były senator PiS trafił do więzienia (351 opinii)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (58 opinii)
Gdańszczanin choruje w Atenach
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24112__kr.webp)
Mariusz Lewandowski wyjechał do Grecji kilka miesięcy temu. Pracował tam dorywczo, dopóki nie złamał nogi w wypadku drogowym. Trafił do szpitala w Atenach. Kiedy okazało się, że Polak nie jest ubezpieczony, greccy lekarze nie zoperowali złamanej nogi. Lewandowski leży już prawie miesiąc w ateńskim szpitalu z usztywnioną nogą, dostaje tylko środki przeciwbólowe i... czeka na transport do Polski. O przeprowadzeniu koniecznej operacji nikt już nie myśli.
- Szpital boi się, że nie będzie miał kto za nią zapłacić, bo chory nie jest nigdzie ubezpieczony, nie ma pracy, a jego najbliższa rodzina też nie ma pieniędzy - tłumaczy Marzena Królak, konsul Polski w Atenach.
Dlaczego gdańszczanin nie wraca do kraju? Bo nie ma na to środków. W jego stanie konieczna jest podróż samolotem, a LOT za przelot pasażera ze złamaną nogą chce aż 800 euro ("zwykły" bilet lotniczy z Aten do Polski kosztuje ok. 200 euro).
- W takich trudnych sytuacjach życiowych pożyczamy Polakom od 80 do 100 euro. 800 euro dla nas zbyt duża kwota - mówi Michał Sachnowski, wicekonsul Polski w Atenach. - Na opiekę konsularną możemy przeznaczyć maksymalnie 10 tys. euro w ciągu roku, a ten dopiero się zaczął. Poza tym nie mamy pewności, że tak duże pieniądze zostałyby nam zwrócone, a my musimy przecież pilnować publicznych funduszy.
Ambasada powiadomiła Ministerstwo Zdrowia i NFZ o trudnej sytuacji rodaka w Grecji.
- Czekamy na chorego - mówi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego oddziału NFZ. - Gdański magistrat przesłał nam zgodę na leczenie nieubezpieczonego mężczyzny, mamy gwarancję, że za jego pobyt w szpitalu dostaniemy pieniądze. Gdańszczanin trafi do szpitala wojewódzkiego, ten szpital zapewni też mu transport z warszawskiego lotniska.
Problemem - jak na razie najtrudniejszym do rozwiązania - jest transport chorego Polaka do kraju. Trudno znaleźć instytucję, która poczuwałaby się do pomocy mężczyźnie.
Wicekonsul Sachnowski zapewnia, że ambasada szuka pieniędzy na sfinansowanie przelotu Mariusza Lewandowskiego do Polski. - Rozmawiamy z magistratem w Gdańsku i różnymi instytucjami pozarządowymi w kraju - dodaje wicekonsul. Z kim konkretnie, nie chce jednak zdradzić. Jak się dowiedzieliśmy, w uzbieraniu potrzebnej sumy oprócz ambasady i gdańskiego Urzędu Miasta ma pomóc także Ministerstwo Zdrowia.
- Nie wiem, kiedy syn wróci - mówi matka mężczyzny. - Jestem wdową, nie mam możliwości, żeby mu pomóc. Mogę tylko czekać.
- Ta sprawa to dowód, że zagranicą nie ma w takich przypadkach sentymentów - ostrzega Szymański. - Jeśli nie mamy pieniędzy, nie jesteśmy ubezpieczeni, możemy zostać potraktowani brutalnie. Jakie skutki medyczne będzie miało miesięczne opóźnienie leczenia, trudno ocenić, okaże się dopiero w kraju.
Opinie (60) 3 zablokowane
-
2006-02-05 23:36
Najłatwiej byłoby gdyby...
Najłatwiej byłoby gdyby nasz przewoźnik LOT zlitował sie choc trochę, bądź poprostu pomogl rodakowi w trudnej sytuacji losowej. Czy aż tak wiele żąda się od największego przewoźnika w Polsce? Nie sądzę, aby LOT przezto zbankrutował.
- 1 0
-
2006-02-05 23:37
no to bedzie kinowy hit
o POlaku, który życie spędził w greckim szpitalu
był juz dramat antyczny, odprawa POsłów greckich, teraz bedzie
grecki pacjent:)
na dodatek pechowiec:)- 0 0
-
2006-02-05 23:39
Obs
co ty tak szastasz biletami LOT-u?
udziałowcem jesteś czy cóś:)?- 0 0
-
2006-02-05 23:54
to jest skandal
ale ja byłem kilka razy w Grecji i wiem jaki jest syf w tamtejszej służbie zdrowia, ale w Polsce jest gorzej a LOT i tak woli puste przeloty z Aten do Polski niż dac coś gratis biednemu Polakowi, któremu zdarzył sie wypadek - złodzieje!!!!!
- 0 0
-
2006-02-06 00:02
jeżeli LOT dziś zabierze jednego POlaka bez biletu, to jutro na wszystkich lotniskach swiata ustawi sie kolejka POdobnej tutaj ofierze losu
kumasz??
a jak POmysle o tych co wyjechali żeby nie płacic POdatków to oczyma wyobraźni widzę
e k s o d u s do Ojczyzny hi hi hi- 0 0
-
2006-02-06 01:38
byc polakiem to jest to
BIEDNEMU TO WIATR W OCZY A BOGATEMU DIABEL DZIECI KOLYSZE. licz na siebie bo na polskie wladze nie mozesz za duzo liczyc.przezornego pan bog strzeze. trzeba wykupic polise jak sie jedzie na zarobek.
- 0 0
-
2006-02-06 07:26
cos tutaj nie tak
Nie wiemy kto był sprawcą wypadku, jeżeli nie Polak to w czym problem tę odpowiedzialnośc ponosi sprawca lub jego ubezpieczyciel
- 0 0
-
2006-02-06 07:32
dymanie rodaków
Powinien być na stanie ambasad konsulatów, ambasad cyjanek dla rodaków w potrzebie. Tani rozwiazuje wszystkie problemy ostatecznie i szybko. No i najwazniejsze :ONY z ambasad moga spokojnie krecić swoje lody i mieć rodaków w głebokim szacunku
- 0 0
-
2006-02-06 08:00
Daleko od noszy
No to ciekawe ile czasu chcągo tam trzymać? Pewnie tak długo aż mu gangrena zeżre nogę i wtedy będzie można jąuciąć. Zabieg prosty i niekosztowny. Ale tak to jest jak się nie ma ubezpieczenia - dobrze jest do czasu jak sięnic nie stanie. Ja mam jednak rozwiązanie - niech nasz premier (dobry wujek) zasponsoruje tą operację a następnie załatwi temu gościowi pracę żeby mógł ją odpracować. A swoją drogą to czy gościu jako bezrobotny nie powinien być automatycznie ubezpieczony w Polsce? - wtedy za operację w Grecji powinna zapłacić kasa chorych. hę?
- 0 0
-
2006-02-06 08:09
a gdzie przysiega Hipokratesa?
greccy lekarze jak widac maja ja w glebokim powazaniu , poza tym skandal - zeby kilka urzedow zbieralo 800 euro a tam facetowi grozi uciecie nogi jak dluzej polezy... puknijcie sie w glowy panowie greccy lekarze i polscy urzedasy
BTW. na te podawane przez miesiac srodki znieczulajace grecy pewnie wydali juz wiecej niz na operacje :/- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.