• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanin zginął w Tatrach

neo, PAP
8 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Słowackie Tatry są piękne, ale też niebezpieczne. Słowackie Tatry są piękne, ale też niebezpieczne.

20 lat temu cudem ocalał podczas wspinaczki na Mount Everest, choć lawina zabiła wszystkich jego kompanów. W piątek gdański himalaista Andrzej Marciniak zginął podczas wypadku w słowackich Tatrach.



Specjaliści i świadkowie są zgodni: to nie była brawura, ani błąd, tylko nieszczęśliwy wypadek. Czołowy polski himalaista odpadł od ściany na Pośredniej Grani wraz z częścią bloku skalnego, który go przygniótł. Zmarł podczas akcji ratunkowej. Miał 50 lat.

Andrzej Marciniak był uważany za jednego z najlepszych polskich himalaistów. Miał ogromne doświadczenie, 20 lat temu dosłownie otarł się o śmierć. Podczas wyprawy Trójmiejskiego Klubu Wysokogórskiego na Mount Everest w 1989 roku zginęli wszyscy jego towarzysze. Jako jedyny ocalał, lawina go oszczędziła. Niespełna 30-letni himalaista widział śmierć sześciu kolegów.

- ...zobaczyłem ruszającą się rękę..., natrafiłem na wystające buty. Wyplułem kilka zębów. Krwawiłem.... Odkopałem go spod śniegu, był jeszcze ciepły..., ...dojrzał mnie i zaczął wzywać pomocy..., ...nie dawał znaku życia..., ...podjąłem reanimację... Bez rezultatu..., jego twarz już zastygła..., ...z przekrzywioną głową nie daje znaku życia..., ...zostałem tylko z Genkiem..., ...okazało się, że tak jak go ułożyłem w nocy do snu, tak pozostał na zawsze. Zrozumiałem, że na tej białej pustyni pozostałem sam... - wspominał tragedię himalaista. Przeżył przez kilka dni czekając na pomoc na przełęczy ponad 5,5 tys. m n.p.m. - był wyczerpany, ranny i niemal nic nie widział, bo podczas próby ratowania kolegów stracił okulary.

Ale góry kochał nadal, wrócił do wspinaczki po kilku latach. Zdobył nawet dwa kolejne ośmiotysięczniki.

- 20 lat temu Bóg mu darował. To porażające, że zginął podczas prostej wspinaczki w słowackich Tatrach. Tak się często dzieje, że człowiek mobilizuje wszystkie siły w ekstremalnych warunkach, a w prostych tracimy czujność. Ogromny, ogromny żal - mówi Krzysztof Wielicki, znany himalaista, zdobywca Korony Himalajów.
neo, PAP

Opinie (106) ponad 10 zablokowanych

  • jestescie okrutni...

    ...

    • 7 4

  • Adamowicz powinien zalobe oglosic

    • 1 17

  • jak dla himalaisty to była "piękna"śmierć....

    niesamowity człowiek o wielkim bagażu przeżyć....być może jest już w ....niebie...mega szacunek i pokój jego dusz

    • 20 1

  • SPOCZYWAJ W POKOJU (*)(*)(*)

    CAŁE ŻYCIE BYŁEŚ ODWAŻNYM I DZIELNYM CZŁOWIEKIEM...

    ZDOBYWAŁEŚ SZCZYTY WIELKICH GÓR...

    TERAZ ZDOBYŁEŚ NAJWYŻSZY SZCZYT, GDZIEŚ TAM WYSOKO WYSOKO...

    ZOSTAWIAJĄC PADÓŁ ZIEMSKI...

    MOŻE SPOTKAŁEŚ NA NIM INNYCH WIELKICH KTÓRZY WSPIĘLI SIĘ NA NIEGO I POZOSTALI NA NIM NA WIEKI...

    SPOCZYWAJ NA NIM W SPOKOJU WIELKI CZŁOWIEKU (*)(*)(*)

    • 21 2

  • (,,,) to bardzo przykre, wyrazy współczucia dla bliskich...

    • 12 2

  • Każde góry są niebezpieczne

    a żadna wspinaczka nie jest prosta w górach. Element ryzyka, wypadków losowych zawsze istnieje. Tak jak w tym smutnym przypadku...

    • 19 0

  • Dobry Jezu a Nasz Panie Daj Mu Wieczne Spoczywanie..(*)

    • 17 4

  • (1)

    Witaj Królowo Matko Jedyna ...

    • 4 5

    • Andrzej!?!?

      • 1 0

  • 20 lat temu w Himalajach zginął nasz przyjaciel (2)

    Wacław Otręba. A teraz, 20 lat później, zginął w górach jedyny członek wyprawy który wtedy ocalał.

    Szkoda.

    Cóż można rzec - więcej pokory zwykli pieniacze. Są ludzie którzy dla piękna gór potrafią zaryzykować. Czy wypadek ten - w 20 rocznicę poprzedniego - to ostrzerzenie? Czy tylko zbieg okoliczności?

    • 9 5

    • a skąd wiadomo, że to było dokładnie w rocznicę?

      Niech spoczywa w pokoju... Każdy , kto chodzi po górach liczy się z tym ryzykiem, że może to byc jego ostatnia wyprawa- wyprawa do Nieba..

      • 1 0

    • Tak, to zbieg okoliczności

      boga nie ma - Ruscy byli przecież w niebie i nie widzieli go tam. zresztą tak samo nie ma szatana - Ruscy żyli w piekle przez poprzednie 70 lat i nie znależli go :)

      wczoraj znowu nie przejechał cię tramwaj - czy to tylko zbieg okoliczności?
      A może nie wyjechałeś nigdy poza Gdynię - pewnie buk tak hciau :)

      • 0 1

  • Chcącemu nie dzieje się krzywda.

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane