• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: autobus pospieszny, bilet normalny

Michał Sielski
16 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Kierowcy nie zawsze informują pasażerów, jaki bilet powinni skasować. Kierowcy nie zawsze informują pasażerów, jaki bilet powinni skasować.

Nasz czytelnik kupił bilet u kierowcy autobusu z Sopotu do Gdyni. Skasował, ale po chwili dostał mandat. Nie miał pojęcia, że jedzie pośpieszną linią, a kierowca sprzedał mu bilet normalny.



Czy taryfa komunikacji miejskiej w Trójmieście jest skomplikowana?

- Jestem mieszkańcem Kwidzyna i sporadycznie bywam w Gdyni, gdzie równie sporadycznie korzystam z komunikacji miejskiej. Na trasie Sopot-Gdynia nabyłem u kierowcy pełnopłatny karnet i skasowałem bilet za 2,50 zł. Niestety, dostałem mandat - opowiada nasz czytelnik, pan Adam.

Na tej trasie kursuje bowiem linia pospieszna, a w niej obowiązują bilety za 3,50 zł, a nie za 2,50 zł. Autobusy oznaczone są literą S i mają czerwone tablice. Pasażerom spoza Trójmiasta niewiele to jednak mówi.

- Wynika to z zaniechania umieszczania jasnych informacji w postaci napisu na tablicy świetlnej autobusu, iż jest on linią pośpieszną, co wyeliminowałoby wszelkie wątpliwości dla osób przyjezdnych. Problem by jednak nie istniał, gdyby kierowca sprzedawał właściwe bilety - podkreśla nasz czytelnik.

Władze ZKM zapewniają, że to wyjątkowa i niedopuszczalna sytuacja. Mandat został zresztą od razu anulowany.

- Kierowcy w liniach pospiesznych sprzedają karnety odpowiadające wyższej taryfie przewozu. Nie powinni sprzedawać tańszych i przepraszam klienta, który miał nieprzyjemności. To nie powinno się zdarzyć. Przypomnimy kierowcom o konieczności uzupełniania zapasu odpowiednich biletów - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.

Miejsca

Opinie (219) 6 zablokowanych

  • A z jakiej racji mam płacić więcej za autobus pośpieszny? (5)

    koszt eksploatacji jest większy? Komfort podróży większy? chyba mniejszy bo rzadziej zatrzymuje się na przystankach i spala mniej paliwa. Różnica w cenie jest niczym nie uzasadniona.

    • 8 4

    • a czasem nawet wleką się tak samo jak trajtki

      • 4 0

    • to jak Ci to tak bardzo przeszkadza to po co nim jeździsz.. bez takich gamoni było by bardziej przyjemnie w tym akurat autobusie.

      • 2 1

    • O matko, następny... nie podoba się to nie jeździj pospiesznym tylko zwykłym.

      • 5 2

    • To jak z pociągami Inter City wloką się tak samo jak TLK ale płaci sie 2 x więcej

      • 3 0

    • PKP

      Popieram! Wprowadzić twoje postulaty w PKP- wszystkie pociągi płatne, jak za osobowy.
      Wszystkie przeloty samolotami LOT-u w cenach jakiś Easywings.

      • 1 0

  • "W trolejbusie na trasie Sopot-Gdynia nabyłem u kierowcy pełnopłatny karnet "

    Wszystko jasne kupił w trajtku 21 na linię zwyką a zachciało mu się wracać pośpiesznym autobusem.

    Co za burak nie wie że najszybciej i tak skm-ką

    • 3 3

  • Linia pospieszna z założenia jeździ na długich dystansach i ma służyć ludziom, którzy jadą przez całe miasto. Droższe bilety są po to, żeby pasażerowie chcący jechać jeden kilka przystanków nie zapchali całkowicie pojazdu, na skutek czego jadący daleko nawet nie wejdą do środka - ludzie wolą poczekać 2 minuty na zwykły autobus niż kupować droższy bilet. Z tego samego powodu linie pospieszne omijają część przystanków - na prawdę nie ma powodu żeby Z zatrzymywał się na przystanku na którym i tak nikt by nie wysiał.

    Linie pospieszne nie dla każdego pasażera mają sens, ale dokładnie o to chodzi.

    • 3 2

  • Trolejbus "S"

    Co za sierota. Najpierw nie odróżnia trolejbusu od autobusu, a później twierdzi, że nic mu czerwony kolor i oznaczenie literowe nie mówi. Ciekawe, że był na tyle zorientowany, by wiedzieć, że może kupić karnet w autobusie.
    W każdym pojeździe jest przecież cennik na przeciw środkowych drzwi- może ten sam cennik trzeba powiesić przy kabinie kierowcy, by przyjezdni (który za dwa miesiące najadą na Trójmiasto) nie zawracali kierowcom bez przerwy gitarry? Przez to wypytywanie kierowcy autobus stoi dłużej na przystanku.

    • 2 5

  • a dlaczego wsiadając na Karwinach czyli w Gdyni

    do autobusu 171 kupiłam bilet za 3 zł a nie 2,5 zł ?

    • 0 4

  • racja, z tymi biletami jest problem (2)

    każdy kto korzysta z komunikacji miejskiej sporadycznie ma z tym problem, nawet jeśli jest miejscowy. przyjezdnym radzę nie wsiadać. w Sopocie obowiązują dwa rodzaje biletów (gdańskie i gdyńskie) o różnych nominałach, w kiosku ten sam bilet kosztuje inaczej niż u kierowcy.... kasuje bilety i nigdy nie jestem do końca pewna czy dobrze

    • 9 0

    • dokładnie

      kiedyś korzystałem z komunikacji w miarę często i jakoś to wszystko było jasne, teraz korzystam sporadycznie i uważam, że taryfy są zbyt skomplikowane.

      • 1 1

    • Bo w gdańskim autobusie u kierowcy kupujesz bilet godzinny, a w kiosku jednoprzejazdowy!

      O!

      • 0 0

  • "W kiosku ten sam bilet kosztuje inaczej niż u kierowcy" albo "dlaczego... kupiłam bilet za 3zł a nie 2,5zł". No nie wytrzymam, to nie są tajne informacje, wystarczy czasem wpisać w przeglądarkę coś innego niż pudelek albo program tv. A potem się dziwują, że Polacy dają się rąbać na ratach 0% i innych wynalazkach.

    • 5 1

  • Dlaczego właściwie linie pospieszne mają droższe bilety? (2)

    ?

    • 6 4

    • bo nie zatrzymują się na wszystkich przystankach przez co jadą szybciej do celu (1)

      Poza tym najczęściej linie pośpieszne jadą poza swoje miasto np z Gdyni do Sopotu, Żukowa, Rumi itd

      • 3 4

      • a co za tym idzie spalają mniej paliwa

        i są tańsze w eskploatacji. wyższa cena temu przeczy.

        • 2 1

  • Kierowca dobrze sprzedał karnet na S

    tylko pasażer mógł powiedzieć że jedzie do Gdyni , wyciąg z taryfy :
    * dopuszcza się przejazd linią pospieszną na terenie Sopotu, Rumi i gminy Żukowo na podstawie biletu jednoprzejazdowego ważnego na linie zwykłe
    Tak więc kierowca pospiesznego ma zarówno karnety zwykłe jak i pospieszne

    • 6 0

  • (4)

    Ja czegoś nie rozumiem: ludzie z tylu rzeczy korzystają sporadycznie a jednak nie zawsze tak lekceważąco podchodzą do sprawy jak przy kupowaniu biletów. Ciekawe, że jak mają gdzieś lecieć samolotem to po 17 razy sprawdzają co i jak żeby się nie pomylić, a jak mają jechać autobusem to na pałę, najwyżej się zrobi aferę.

    • 5 4

    • najlepiej wozić laptopa ze sobą (2)

      i na każdym przesiadkowym przystanku sprawdzać dokąd jedzie i ile kosztuje bilet, bo kierowca autobusu moze się pomylić.

      • 2 2

      • (1)

        Kierowca autobusu się nie pomylił w tym przypadku.

        • 1 2

        • no to pomyliła sie kontrola.

          • 0 1

    • ale porównanie...puknij się..

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane