- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (60 opinii)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (382 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (337 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
Gdynia buduje - Sopot... rezygnuje
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/18/300x0/18126__kr.webp)
- Nawet wśród grona znawców tematu zdania sa podzielone - mówi Cezary Jakubowski, wiceprezydent Sopotu. - Od pięćdziesięciu lat rezerwowane są tereny na budowę tego ciągu tranzytowego i nie dochodzi do jego realizacji. Koszt przedsięwzięcia jest olbrzymi, gminy same nie poradziłyby sobie z kosztami, a na inne źródła finansowania nie ma co liczyć. Z punktu widzenia całego kraju bardziej istotna jest sieć autostrad, co moim zdaniem też jest ważniejsze, gdyż może ożywić gospodarczo wiele rejonów naszego kraju.
Budowa drogi zupełnie nie leży w interesie Sopotu. Wymagałoby to wyburzenia kilkuset budynków.
- Ze względu na szczupłość terenów pod budownictwo mieszkaniowe nie możemy zapewnić tym ludziom nowego lokum - mówi Cezary Jakubowski. - Jeden z polityków powiedział, że drogi buduje się by dojechać do miasta, a nie przez nie przejechać.
Plany powinny być zweryfikowane. Naszym zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby udrożnienie obwodnicy i stworzenie większej liczby dojazdów do niej. W nadmorskich miastach europejskich drogi szybkiego ruchu absolutnie nie przechodzą przez kurorty.
Gdynia wydała do tej pory na budowę Drogi Różowej kilkadziesiąt milionów złotych, a całe przedsięwzięcie kosztowałoby miasto ok. 60 milionów.
- Będzie trzeba zwracać się do kolegów z Sopotu z uprzejmą prośbą, by jeszcze raz wszystko przeanalizowali, gdyż taką decyzją blokują całe Trójmiasto - mówi Adam Borkowski, radny SLD w Gdyni i członek Zarządu Rady Miejskiej Sojuszu. - Inną sprawą jest, że pieniądze na budowę niekoniecznie były racjonalnie wydane. Kierunek myślenia władz Gdyni był dobry, wykonanie jednak niekoniecznie. Na razie tworzymy drogę donikąd, o decyzjach politycznych można by pomyśleć, zanim się wydało pieniądze.
Zdaniem władz Gdyni budowa Drogi Różowej w żadnym wypadku nie jest bezzasadna.
- To co zbudowaliśmy, odgrywa istotną rolą w komunikacji między dzielnicami, jest więc użyteczne i celowe - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Z analiz wynika, że takie alternatywne połączenie jest naszemu miastu potrzebne. Budowa trasy od ulicy Wielkopolskiej w stronę Sopotu byłaby możliwa tylko przy zapewnieniu tam kontynuacji. Myślę, że sprawy w Sopocie nie są rozstrzygnięte ostatecznie i ma szansę zwyciężyć zdrowy rozsądek - wówczas z dobrodziejstw nowej drogi skorzystają także sopocianie. Inaczej sami sobie zaszkodzą.
Opinie (63)
-
2001-11-30 22:57
A propos dewastacji środków komunikacji
Wczoraj przejechałem się pare razy metrem w Warszawie. Tam NIE MA ŚLADU ŻADNEJ DEWASTACJI!!! Ja nie wiem, jak oni to robią. Nie dotyczy to tylko kolejek, ale i stacji - nie tylko nie ma grafitti, ale nawet autografów pisakami! Kolejki są czyste i przyjemne, a głośniki miłym głosem znanego lektora TVP zapowiadają każdą następna stację. I co ciekawe, lepszy widok niz w SKM - cszyby bez żadnej rysy! Inny świat... a SKM to dla mnie codzienność, dość przykra zresztą.
- 0 0
-
2001-12-01 14:16
ZOPPOTER to zwykła pała z urzędu miejskiego któremu karnowski płaci za pisanie bzdetów od wierszówki
skończy jak każda KANALIA w dole z wapnem- 0 0
-
2001-12-03 08:28
A może...
...Może wyjdź z ukrycia, masz odwagę mnie obrażać i publicznie mi grozić, to miej odwagę się przedstawić. Bo póki co, to takimi wpisami najwięcej mówisz o sobie, a nie o mnie.
Ciekawe kto tobie płaci za twoje chamstwo. A może jestes chamem bezinteresownie?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.