- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Gdynia chce "reklamowego wyciszenia". Oby się udało
Strefa "reklamowego wyciszenia" obejmująca pas nadmorski oraz część Orłowa i Wielkiego Kacka to najważniejszy element przygotowywanego projektu uchwały krajobrazowej w Gdyni. Miasto chce także m.in. zakazać wieszania banerów na ogrodzeniach oraz ostudzić zapędy przedsiębiorców często w całości zaklejających sklepowe witryny.
Szerokie konsultacje
Pierwsza faza rozmów skończy się za kilka dni. Prośba o wyrażenie opinii trafiła do 100 miejsc.
- Zapytania wysłaliśmy do wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomości, przedsiębiorców, rad dzielnic i firm reklamowych z zaproszeniem do składania swoich uwag, opinii i oczekiwań. Czekamy oczywiście także na głosy wszystkich zainteresowanych kształtowaniem ładu przestrzennego Gdyni - wyjaśnia Jacek Piątek, plastyk miejski.
Swoje uwagi do 15 lutego można przesyłać e-mailowo na adres plastykmiasta@gdynia.pl lub składać w Urzędzie Miasta Gdyni z dopiskiem: Plastyk Miasta, "Uwagi- Ustawa krajobrazowa" do 15 lutego. W marcu urzędnicy chcą przygotować specjalną ankietę z konkretnymi pytaniami dotyczącymi przygotowanego projektu. Gdy będzie gotowy, jeszcze raz będzie konsultowany z mieszkańcami i przedsiębiorcami.
Wyciszenie, ale nie wygaszenie
W planach jest stworzenie strefy "reklamowego wyciszenia". Ma zostać wydzielona wzdłuż pasa nadmorskiego od granicy z Sopotem i przebiegać przez Orłowo, aż do Śródmieścia. Planowana szerokość pasa to 2,5 km wraz z innymi obszarami objętymi ochroną konserwatorską, w tym częścią Wielkiego Kacka oraz Orłowa. Obowiązujące w niej zasady mają być najbardziej restrykcyjne dla reklamodawców.
- Planujemy tam dopuszczenie reklamy w formie szyldów oraz systemowych rozwiązań małych nośników z przeznaczeniem na plakaty. Mogą to być słupy ogłoszeniowe czy gabloty w wiatach przystankowych. Zezwolimy także na inne nośniki typu citylight, jednak mniejsze niż dotychczas - tłumaczy Jacek Piątek.
Mniej bilbordów, bez zaklejania witryn
Na pozostałym obszarze miasto chce zakazać m.in. wieszania reklam i banerów na płotach i ogrodzeniach oraz na budynkach, gdzie będą mogły znaleźć się wyłącznie informacje o rodzaju prowadzonej działalności.
Szczególnie w centrum ma być respektowany zapis dotyczący ujednolicenia wyglądu witryn. Dziś w większości zaklejane przez przedsiębiorców reklamami, mają pełnić rolę wystawienniczą. W zamierzeniu mają pojawiać się na nich tylko szyldy.
Z krajobrazu nie znikną reklamy wolnostojące, czyli bilbordy. Mają jednak przyjąć jeden format, wysokość i kierunek ekspozycji. Prawdopodobnie będą obecne przy drogach o dużym natężeniu ruchu, ale w większej odległości niż do tej pory.
Rok na dostosowanie
Projekt uchwały krajobrazowej w Gdyni ma być gotowy najpóźniej jesienią, a głosowanie nad nim odbędzie się prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Właściciele nieruchomości i reklamodawcy będą mieli rok na dostosowanie reklam na terenie swoich posesji do nowych zapisów.
Przypomnijmy, że dzięki ustawie podpisanej przez poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego, która obowiązuje od września, rady gmin mogą jednym dokumentem ustalić nie tylko ceny, ale lokalizację nośników reklam na terenie całego swojego obszaru administracyjnego. Mogą też różnicować wielkość reklam w zależności od ich lokalizacji, np. zakazując dużych reklam w centrach miast i "poluźniając" zapisy na obszarach przemysłowych.
Do tej pory takiej władzy rady nie miały, a radni mogli wpływać na przestrzeń reklamową miasta jedynie poprzez plany zagospodarowania, choć w Gdyni udało się zakazać wieszania plakatów wyborczych w pasie dróg pozostających w zarządzie Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni oraz na pozostałych terenach gminnych.
Opinie (205) ponad 20 zablokowanych
-
2016-02-12 06:54
Brawo Gdynia!!!
Wymiotowac się chce jak się ten cały reklamowy syf widzi w POlsce przy drogach.
- 41 7
-
2016-02-12 06:57
(2)
Chętnie przebiorę się za tampon. Mogę chodzić od 17 do 21 po Gdyni. Czekam na propozycje.
- 8 4
-
2016-02-12 07:14
ty nie musisz się nawet przebierać :)
- 6 0
-
2016-02-12 07:22
szkoda kasiory na charakteryzacje, " z marszu" moze pan robic za wielkie dildo
zapraszamy do wspolpracy
- 7 0
-
2016-02-12 06:59
(2)
A gdzie w ankiecie reklamy na przyczepach stojące i ciągane, 3 maluchy krązace po miescie w godzinach szczytu, obklejone zuki i wardburgi porzucone na parkingach, jezdzace rozglosnie Lechii, glosniki przed osiedlowymi pizzeriami informujace pol osiedla o przecenionej pizzy?
- 32 1
-
2016-02-12 07:11
(1)
auuu..dlaczego Ty mi o tej zarazie przypomniałeś... :|
- 7 0
-
2016-02-12 15:39
W Gdyni od kilkunastu lat jest ZAKAZ REKLAMY DZWIEKOWEJ
I np. nie ma wycia Frosta, rozgłośni, czy reklam wyborczych z głośników aut.
Jeśli się raz na 5 lat napotka takiego halasujacego cwaniaka, to jeden telefon do leniwej czasami Straży Miejskiej wystarcza- 2 0
-
2016-02-12 07:11
Osobiście jestem za minimalizacją ilości reklam w przestrzeni miejskiej, co przyczyni się do zdecydowanej poprawy estetyki. Jednak tego rodzaju działania urzędników gdyńskuch wydają się co najmniej śmieszne, bo co jak co, ale Samorządność WS akurat kwestie estetyki przestrzeni publicznej w Gdyni ma w głębokim poważaniu.
- 5 7
-
2016-02-12 07:26
reklamy
Panie Plastyku do pracy nadzieja była duża ale co dalej czekamy na efekty
- 12 1
-
2016-02-12 07:30
reklamy
A reklamy na elewacjach na przykład na skrzyżowaniu Sląska Warszawska dom Pani Per... nie da Pan rady kolesiostwo
- 9 2
-
2016-02-12 07:48
(1)
Taka reklama na ścianie budynku to dla wspólnoty mieszkaniowej stały comiesięczny dochód, który przeznaczany jest potem na remonty dachu, elewacji, klatki schodowej. Bez tego nie byłoby pieniędzy na remonty. Miasto, które jest zazwyczaj procentowym udziałowcem we wspólnotach ma to całkowicie w du..pie forsując zakazy reklam. Co lepsze reklama na ścianie czy odpadający tynk i przeciekający dach?
- 6 23
-
2016-02-12 07:55
Odpadajacy tynk i przeciekajacy dach.
- 7 1
-
2016-02-12 07:53
Trzymam kciuki
Mam nadzieję, ze tym razem się uda. Chaos reklamowy powoduje, że nasz piękny kraj wygląda jak trzeci świat.
- 22 2
-
2016-02-12 07:57
Przy okazji walki z reklamą
nastąpi likwidacja reklam wyborczych w mieście jednej partii. Najpierw w pasie dróg a potem zakaz wieszania banerów na ogrodzeniach.
- 2 3
-
2016-02-12 08:02
wywalić plastyka
ogródki działkowe w Redłowie też nie są dobrą reklamą miasta
- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.