• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: dojazd do garaży przez Domek Abrahama

Michał Sielski
31 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W Domku Abrahama będzie kawiarnia
Domek Abrahama można niedrogo wynająć. Domek Abrahama można niedrogo wynająć.

Przez podwórko zabytkowego Domku Abrahama codziennie przejeżdżają samochody zmierzające do sąsiadujących z nim garaży. Właściciele terenu nie mogą nawet zamknąć bramy, bo plan zagospodarowania wyznacza drogę dojazdową przez ich działkę. Władze miasta i konserwator zabytków oczekują jednak od nich rozwiązania tej sytuacji.



Na prywatny teren może wejść każdy. Brama musi być otwarta, żeby sąsiedzi mogli dojechać na podwórko. To ogranicza zagospodarowanie nieruchomości. Na prywatny teren może wejść każdy. Brama musi być otwarta, żeby sąsiedzi mogli dojechać na podwórko. To ogranicza zagospodarowanie nieruchomości.

Czy plan zagospodarowania przestrzennego powinien pozwalać na dojazd do podwórka przez prywatną nieruchomość?

Od 1970 roku Domek Abrahama był oddziałem Muzeum Miasta Gdyni. Z powodu cięć budżetowych muzeum zrezygnowało jednak w zeszłym roku z jego wynajmu, a część ekspozycji przeniesiono do głównego gmachu.

Budynek przy ul. Starowiejskiej 30 zobacz na mapie Gdyni stoi więc pusty. Dom, w którym mieszkał niegdyś Antoni Abraham, nazywany królem Kaszubów, można obecnie wynająć.

- Dostaliśmy kilka ofert, ale niezbyt satysfakcjonujących. Dla potencjalnych najemców atrakcyjna jest na pewno cena, ale nam zależy przede wszystkim na ochronie zabytku, który ważny jest też ze względu rodzinnych wspomnień. Nie zgadzamy się więc na urządzenie tutaj np. zwykłego baru czy pubu. W zamian za to nie wymagamy wielkiego czynszu - mówi Tomasz Skwiercz, właściciel nieruchomości.

Nowe zagospodarowanie nieruchomości jest jednak poważnie utrudnione przez obowiązujący w tym fragmencie Śródmieścia plan zagospodarowania przestrzennego. Wskazuje on m.in. dojazd do pobliskiej nieruchomości poprzez... podwórko Domku Abrahama. Brama musi więc być cały czas otwarta, a akt własności nie ma tu wielkiego znaczenia.

- Nie znam innej propozycji rozwiązania tej sytuacji. Jeśli właściciele ją przedstawią i nie będzie ona ograniczała praw właścicieli innych nieruchomości, z pewnością ją wdrożymy. Nie może być jednak tak, że komuś to zaszkodzi - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Właścicieli dziwi ta argumentacja, bo na razie jedyną stroną, która jest poszkodowana, są oni. I zabytek, wokół którego codziennie przejeżdżają samochody, a na jego teren każdy może wejść. Sprawie przyjrzy się więc Wojewódzki Konserwator Zabytków, który sprawuje nad nim ochronę.

- Czekamy na pismo, w którym właściciele wykażą zagrożenia oraz ewentualne szkody, jakie ta sytuacja może powodować dla substancji zabytkowej. Jeśli badający sprawę inspektor potwierdzi ich obawy, będziemy szukać rozwiązania tej sytuacji - mówi Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora.

Właściciele nieruchomości zapowiadają, że nie tylko przedstawią szereg dowodów, ale także zaproponują rozwiązanie alternatywne. Dojazd do działki sąsiadów można bowiem poprowadzić przez pobliską działkę gminną. Wystarczy zdemontować ogrodzenie i wyrównać teren. Także obecnie istniejący dojazd to droga po gruntowych muldach.

Teoretycznie można też po prostu zamknąć bramę i wojować z sąsiadami, sądem, strażą miejską i policją. Z doświadczenia wynika, że funkcjonariusze nie zawsze wiedzą, co w takich przypadkach robić. A obu stronom zależy na załatwieniu takiego sporu jak najszybciej.

- To nie nasze metody. My nie chcemy nikomu robić trudności, ani przykrości, więc wykluczamy takie działanie. Skupiamy się na załatwieniu sprawy tak, by każdy mógł korzystać ze swojej nieruchomości i żyć z sąsiadami w zgodzie - podkreśla Tomasz Skwiercz.

Miejsca

Opinie (76) 4 zablokowane

  • (1)

    Stępa jak zwykle nie widzi innego rozwiązania... To może pora zdać mandat, skoro chce się kierować Dubajem Północy (chociaż bliżej wam do d*paju), a nie potrafi głupiego dojazdu zorganizować?

    • 14 2

    • Konserwator również nic nie może i czeka na ekspertyzę od właściciela... Uśmiechnij się, jesteś w magistracie gdyńskim, tu nic nie trzeba robić.

      • 2 1

  • to jest wlasnie polityka gdynskich urzedników - zachowuja sie jak mafia

    rodzina Skwierczów domaga sie zwrotu swoich innych terenów w gdyni, to co, pokazemy im, ze ich nie lubimy i co mozemy, puscimy im przez podwórze samochody.
    jakis czas temu, wlasciciele odzyskali teren w Chyloni - stanowisko miasta - tak ustalimy plan zagospodarowania, ze nic tam nie zrobią, w planie bedzie park - oficjalna wypowiedż przedstawicieli urzedu miasta.

    mentalność typowa dla członków gangu złodziei samochodów - od etosu funkcjonariuszy publicznych dzielą ich lata swietlne

    • 10 6

  • i jeszcze jedno (1)

    czemu po latach muzeum miasta gdyni, zalezene oczywiscie od urzedu miasta zrezygnowało z wynajmu domku abrahama od skwierczów i prowadzenia tam filii muzeum
    powod jak wyzej, wniosek Skwierczów o zwrot ich terenów

    żenada......

    • 8 4

    • a dlaczego

      ta wspaniała rodzina nie zorganizuje w środku muzeum swojej rodziny i jej zasług, skoro na te zasługi tak sie powołuje ? Przecież Abraham mieszkał tam bardzo krótko, a to właśnie Skwierczowie byli głównymi lokatorami.
      Widać, że współczesnym Skwierczom przede wszystkim zależy na forsie i tyle, chciaż mają jej furę.

      • 1 3

  • przypadki i prośba o jezyk polski w artykułach (3)

    l.poj. : (mianownik) ten garaż, ta straż
    l.poj. (dopełniacz) : tego garażu, tej straży
    l.mn. (dopełniacz): tych garażów, tych straży

    w żadnym przypadku: "TYCH GARAŻY"

    • 1 3

    • Prawdziwi Polacy mieszkają w Bydgoszczu i jeżdżą do Toruniu. (1)

      prawda Donaldu Tusku?

      • 2 0

      • a w wikędy bawią się w Sopot.

        • 0 0

    • Obie formy są dopuszczalne

      Zainwestuj w słownik, polonisto za trzy grosze. :-)

      • 1 0

  • (5)

    Ciekawi mnie w jaki sposób Państwo Skwierczowie zostali właścicielami tak dużej ilości ziemi w centrum Gdyni? Czy naprawde byli tak bogaci, a ziemia tak tania? Co artykuł o centrum Gdyni to od razu pada nazwisko Skwiercz..

    • 9 7

    • tak

      • 0 0

    • (2)

      boli ze ktos ma w glowie wiecej rozumu .

      • 1 3

      • (1)

        Nie, nic mnie nie boli. Po prostu zwykła ludzka ciekawość.

        • 2 0

        • poczytać trochę i już !

          • 0 0

    • wykupili od chłopów jak było wiadomo, że Wenda i spółka przybędzie Gdynię robić.

      Nie jeden się wtedy urzędas ustawił, przecież wiadomo, że wokoło portów miasta rosną. Nieliczni co z ziemią zostali i polak żyd niemiec ich nie zgnoił - męczą się z urzędasami, którzy nie pozwalają im budować na ich ziemi.

      • 0 1

  • wystarczy poznać historie rodów gdyńskich i wszystko się wyjaśni

    • 5 0

  • Komuna

    To w końcu, była W Polsce "komuna", czy nie? Taki wredny ustrój, który trzeba było obalić a tu całe niemal miasto PRYWATNE. Ludzie się z mieszkań w centrum wyprowadzają bo się boją "spadkobierców" z Brazylii czy innej Argentyny z nowymi czynszami a w mieście nie można nic zrobić bo prywatne. Paranoja!

    • 2 5

  • wynajem domku abrahama

    za wynajem domku 10 tys kto by tyle zapłacił .

    • 3 0

  • Piękne miejsce na PUB, piwo po 10 zł powinno odstraszyć obszczymurków i gimbazę (2)

    Miejsce byłoby dość klimatyczne. Nie wiem dlaczego właściciele tego nie chcą, przecież nie mówimy o dyskotece tylko o spokojnym PUBie .

    • 2 5

    • a dlaczego nie muzeum Skwierczów?

      pobieraliby opłaty za bilety i wilk byłby syty i owca cała.

      • 0 0

    • sikacz za dychę? ble, wolę kupić w sklepie trzy za tą kase i to nie żadne rzyfce czy prokocimy

      • 0 0

  • domek zburzyć

    a na jego miejscu postawić bar a tanim alkoholem

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane