- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (148 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (85 opinii)
- 3 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (119 opinii)
- 4 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (243 opinie)
- 5 Odzyskali dwa kradzione rowery (33 opinie)
- 6 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (87 opinii)
Zmiany w budynku przy 10 Lutego w Gdyni
Przy budynku przy ul. 10 Lutego 18 w Gdyni pojawiła się dobudówka w postaci tarasu. Zgodę na jego obecność wydał konserwator zabytków. Zainterweniował, gdy zaingerowano w elewację, która częściowo ma biały kolor. Właścicielka kawiarni tłumaczy, że w ten sposób zabezpieczyła tynk i ścianę, która docelowo miała mieć kolor jak reszta budynku. - Błędem było to, że nie zapytałam o zgodę - przyznaje.
Nowa kawiarnia na 10 Lutego w Gdyni
Szybko rozeszła się wieść, że na parterze powstanie punkt gastronomiczny - kawiarnia z tarasem powiększającym powierzchnię lokalu. Klienci w przyszłości mają być osłonięci przed deszczem i wiatrem dzięki szybie.
Wśród wyczulonych na estetykę mieszkańców Gdyni szybko zawrzało. Przekonywali, że to niedopuszczalne, by w ten sposób niszczyć zabytkowy budynek w centrum miasta. Okazało się, że niewiele można zrobić, bo wszystkie formalności zostały dopełnione.
Zezwolenie na prace budowlane wydał Miejski Konserwator Zabytków. Zgodę, by ingerować dała też Wspólnota Mieszkaniowa.
Urzędnicy: formalności przy dobudówce dochowane
- Zostały dochowane wszelkie formalności - informowali urzędnicy.
W prywatnych rozmowach przekonywali, że blokada pomysłu nie byłaby dobrym rozwiązaniem, a dzięki kawiarni ta część miasta ma szansę zostać ożywiona, zaś sama konstrukcja jest tymczasowa.
Czytaj też: Śródmieście Gdyni na liście UNESCO?
Pobłażliwość urzędników znalazła swój kres dopiero w momencie, gdy ściana budynku zyskała od strony ul. 10 Lutego biały kolor, co uznano za ingerencję w budynek.
Powiadomił o tym mieszkańców w trakcie dyskusji mieszkańców na Facebooku Jacek Piątek, plastyk miejski.
Interwencja po ingerencji w elewację
- Prace zostały wstrzymane w trybie administracyjnym. W chwili obecnej toczy się procedura w sprawie kontroli przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Właściciel lokalu został zobowiązany do wykonania określonych prac w celu przywrócenia części elewacji budynku do poprzedniego, jak najlepszego stanu - cytował urzędową korespondencję z Robertem Hirschem, miejskim konserwatorem zabytków.
Właścicielka otwartej w poniedziałek kawiarni tłumaczy, że nie zdążyła dokończyć malowania elewacji. Twierdzi, że biały kolor to podkład zabezpieczający, na który miała zostać położona farba "o kolorze zbliżonym do pozostałej części elewacji budynku".
Właścicielka: wygląd kawiarni przeszkadza, ale dlaczego reszta już nie?
- Konserwator zainterweniował w trybie administracyjnym, nakazując przywrócenie do stanu pierwotnego. Tylko że pierwotny stan oznacza popękane mury i niezabezpieczoną elewację. Przyznaję, że nie zapytałam o zgodę urzędników i będę chciała wyjaśniać, jakie były moje zamierzenia - opowiada Elżbieta Klonowska, właścicielka Cafe Fangrata.
Nie kryje rozżalenia, że cała złość mieszkańców skupiła się fragmencie budynku, który był wcześniej zaniedbany.
- Wisiało tu przez jakiś czas pranie, wnęka była traktowana jako wychodek dla psów. Ci, którzy krytykują uporządkowanie tego miejsca, niech spojrzą, w jakim stanie jest elewacja całego budynku i otoczenie. To już zdaje się nikomu, łącznie z urzędnikami, nie przeszkadzać - dodaje.
Miejsca
Opinie (202) 6 zablokowanych
-
2018-10-20 16:58
(3)
Na tym portalu wszystko przeszkadza i wszystko jest kontrowersyjne. Zgody są, wspólnota się zgodziła - koniec tematu.
- 16 17
-
2018-10-20 17:43
Mylisz się.
Jesteś w błędzie.
- 7 5
-
2018-10-20 17:57
koniec tematu jest dla ludzi umyslowo ograniczonych natomiast dla ludzi rozgarnietych jest to poczatek tematu, pytan jest wiele tylko dla ciemniakow nie
- 9 2
-
2018-10-21 20:35
Może konserwator tak ale wspólnota nie sadze :)
- 3 1
-
2018-10-20 17:06
Konserwator zabytków lvl Gdynia
- 13 3
-
2018-10-20 17:07
"Zostały dochowane wszelkie formalności - informowali urzędnicy"
I to jest własnie kwintesencja tego stanu umysłu. Bo inaczej nie można określić "urzędnika". Carsko-pruskiej proweniencji.
Niestety, gustu, smaku i rozsądku nie da się sformalizować. Częściowo od tego jest miejski architekt ale nalezy przypuszczać, że on też odpłynął w oparach "gdyńskiego modernizmu" oraz urzędniczej kwitologii.
W efekcie mamy kolejną "budę", jakich pełno aź do morskiego brzegu.
Przy tym "czymś", pawilony na których miejscu stoi "Batory", to szczyt myśli architektonicznej.
Następny "kamyczek" to typowe podejście do działania, obejmujące jedynie parter... Wystarczy unieść głowę i widać prawdziwsze oblicze miasta.
To ma być "strefa muzealna"?
Czy to przygotowanie do tego, co ma się stać po sąsiedzku?- 29 4
-
2018-10-20 17:29
UPS (1)
Wszystko byloby fajnie. Nie mam nic przeciwko dobudówce, tylko że tutaj wyszła jakaś maszkara.
Gdzie był konserwator przy uzgodnieniach i planach?????- 25 6
-
2018-10-21 00:06
To nie przybudówka!!! To taras letni i zimowy
- 0 4
-
2018-10-20 17:40
(2)
Willa w centrum Gdyni jest zabytkiem i to nie podlega wątpliwości.Wiele lat była w rekach jakiejś firmy ,ktora przez lata nie tkneła palcem.Przez wiele miesiecy było tam wystawione na sprzedaż mieszkanie na parterze,( za 350.000 zł,ktore widocznie kupiła nasza bohaterka.Obok miała stanąć zadaszona stylowa wiata,a postawiono tandetny pawilon,ktory pasuje tam jak pieść do oka.Ta tandeta nijak nie pasuje do całości i razem tworzy coś koszmarnego.Widok koszmarny.Jeśli choćby tylko przednia elewacja miała być odświeżona to cała,a nie bochomazy na cześci.
- 34 9
-
2018-10-20 18:15
Ale czyja to własność? Kto sprzedał "jakiejś" firmie? (1)
I kto teraz sprzedawał mieszkanie? Kto jest odpowiedzialny za stan zabytku?
- 6 0
-
2018-10-20 18:59
Ciekawa może historia?
Legendy miejskie opowiadają, ze w tym budynku mieściły sie mieszkania "operacyjne" służb rezydujących w Gdyni. Używane były do spotkań ze współpracownikami jak również miejsce "obróbki" materiału podprowadzanego przez gdyńskie "mewki".
Ale to dawne czasy i pewnie nieprawda.- 3 0
-
2018-10-20 17:42
(1)
Niech się rozsypie bez remontu.
Przynajmniej będzie legalnie!- 18 8
-
2018-10-20 19:03
i o to chodzi, i o to chodzi...
to bardzo słuszna koncepcja.
Po co sobie ręce ogniem brudzić. To tylko w Gdańsku tak się spieszą. Samo się rozpadnie, zrobi się protokół...
I z bani...- 2 1
-
2018-10-20 17:46
Ta dobudówka wygląda lepiej niż reszta budynku... (2)
Niech konserwatorzy zabytków wezmą się za doprowadzanie ich do porządku a nie czepianie się, że coś na biało jest pomalowane a nie na żółto... Fakt, pomalowane częściowo wygląda fatalnie.
Jako mieszkanka Gdyni wolałabym, żeby ten budynek jakkolwiek odmalowano, niż straszył dalej swoją obecną formą. Przecież stoi w centrum miasta!
Swoją drogą może Traffic Design mógłby pomóc przy odświeżeniu elewacji tego budynku?- 26 7
-
2018-10-21 00:10
Coś na biało to zabezpieczenie tynku który się sypie!!!!! Kolor został wstrzymany przez konserwatora zabytków!!!
- 1 5
-
2018-10-21 09:03
dobudowka jest straszna !
Okaleczono ten piekny budynek,ktory zgadzam sie z poprzednikiem,ze powinien byc odnowiony.
- 8 0
-
2018-10-20 17:49
Co za s..f
Proponuję żeby wszyscy właściciele piz...ii na biało elewacje do I piętra i nazwali to perfomormance. Zobaczymy co na to władze Gdynii. Co za wiocha!!!
- 21 3
-
2018-10-20 18:18
???
Skoro budynek jest w tak fatalnym stanie to aż strach wejść do tej kawiarni ./może grozi zawaleniem/
- 9 5
-
2018-10-20 18:22
Hirsch - pod bokiem masz taką ruinę? I nic nie robisz? (1)
- 19 2
-
2018-10-20 18:43
U mnie we wsi nie ma bloków. Same domy jednorodzinne.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.