• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni Gdyni zgodzili się na podwyżkę cen biletów komunikacji. Za tydzień głosowanie w Gdańsku

Patryk Szczerba
23 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Podwyżki cen biletów zaplanowano na początek czerwca. Głosowanie w Gdańsku w sprawie podwyżek zaplanowano na sesji w przyszłym tygodniu. Podwyżki cen biletów zaplanowano na początek czerwca. Głosowanie w Gdańsku w sprawie podwyżek zaplanowano na sesji w przyszłym tygodniu.

1 czerwca ceny przejazdów komunikacją miejską w Trójmieście pójdą mocno w górę. W środę podwyżki zaakceptowali radni Gdyni. Za tydzień głosowanie w tej sprawie odbędzie się w Gdańsku, gdzie radni również będą głosować nad nowymi stawkami.



Czy podwyżka cen biletów wpłynie na twój stosunek do komunikacji miejskiej?

O tym, że trzeba będzie więcej zapłacić za komunikację miejską, pisaliśmy na początku lutego.

Droższe bilety na komunikację w Gdańsku, Sopocie i Gdyni

Rekomendację w sprawie zmiany taryf 11 lutego gminom przedstawił Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej.

Podwyżki cen paliw, energii i pandemia uzasadnieniem



- Najważniejsze z nich to znaczne podwyżki cen energii elektrycznej i oleju napędowego, co przekłada się bezpośrednio na koszty utrzymania i eksploatacji taboru. Podwyżki tych kosztów względem poprzedniego roku według prognoz będą sięgać nawet 39 proc. Wyższe kwoty na fakturach za energię odczuje w Trójmieście szczególnie dotkliwie gdyńska komunikacja, w dużej mierze oparta na zeroemisyjnych trolejbusach - argumentowała zasadność podwyżek na początku lutego Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni.
Podwyżki musiały zostać zaakceptowane przez radnych.

- Jesteśmy zobowiązani do tego, by taką uchwałę podjąć. Wpływ na to ma radykalny wzrost cen paliw i ujednolicenie cen taryf. Na podstawie naszej uchwały prezydent przyjmie zarządzenie już z określoną wartością biletów - mówił Marcin Wołek, radny "Samorządności".
Co ciekawe, przekonywał, że korzystanie z energii elektrycznej pomaga Gdyni, a sytuacja miasta jest niezła dzięki zróżnicowanym źródłom napędów w pojazdach, przez co 1/3 wozokilometrów jest wykonywana przez trolejbusy.

Dodawał, że spory wpływ na decyzję miała pandemia.

- Mieliśmy COVID. Staraliśmy się utrzymać ofertę i to się udało. A nawet musieliśmy dublować niektóre kursy. Tymczasem tylko w 2020 r. o 40 proc. spadły wpływy ze sprzedaży biletów - tłumaczył.

Rozkład ZKM Gdynia



Platforma Obywatelska: brakuje logiki i konsekwencji



Opozycja nie pozostawiła na propozycji podwyżki suchej nitki, zarzucając rządzącym brak konsekwencji i koncepcji rozwoju transportu publicznego w Gdyni.

- Środki na transport publiczny w Gdyni są na tym samym poziomie - nie wzrosły. Dziś używanie argumentu, że planowana podwyżka ma pokryć koszty związane z podwyżką cen oleju napędowego i paliw nie znajduje uzasadnienia w wydawanych pieniądzach na transport publiczny. Tam nie przewidziano zwiększenia wydatków, co w obliczu inflacji jest de facto ich zmniejszeniem. Do tego okrojono kursy. Wprowadzając rozszerzoną strefę parkowania, wywarto presję na kierowców - wskazywał Tadeusz Szemiot, radny Platformy Obywatelskiej.
Podkreślał, że w sąsiednim Gdańsku połączeń nie zmniejszono, a w cenie biletu okresowego można podróżować SKM.

- Nie rozwijamy sieci dróg, bo nie chcemy zapraszać samochodów. Wdrażamy podwyżki, ale jednocześnie rozszerzamy strefę parkowania. Jedyny cel to drenaż naszych kieszeni. Innego uzasadnienia nie znajduję - dodawał Bogdan Krzyżankowski, kolega klubowy.

PiS: transport publiczny staje się nieopłacalny



Radni PiS zwracali z kolei uwagę, że jeśli wprowadzane są podwyżki, powinna wzrosnąć jakość komunikacji miejskiej.

- A mamy sytuację odwrotną. Niedawno dyskutowaliśmy o SPP i zachęcaliśmy do korzystania z transportu publicznego. Przyjmując tę uchwałę, sprawiamy, że transport publiczny staje się mniej opłacalny w stosunku do prywatnego. W niedzielę przejazdy powinny być bezpłatne - podkreślał Marek Dudziński, radny PiS.
15 radnych rządzącej Gdynią Samorządności poparło uchwałę. Cała opozycja była przeciw.

Proponowane ceny biletów w Gdyni



Ceny biletów jednorazowych:

  • jednoprzejazdowy ważny na linii nocnej i zwykłej - 4,80 zł,
  • jednoprzejazdowy ważny na linii nocnej, pospiesznej i zwykłej - 5 zł,
  • czasowy ważny do 75 minut na liniach nocnych i zwykłych - 4,80 zł,
  • czasowy ważny do 75 minut na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych - 5 zł,
  • czasowy ważny 24 godziny na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych - 18 zł.

Ceny biletów miesięcznych:

  • imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych i zwykłych w granicach Gdyni - 94 zł (na okaziciela 110 zł),
  • imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych w granicach Gdyni - 106 zł (na okaziciela 124 zł),
  • imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych w obrębie sieci komunikacyjnej (w tym linie G, N1 i 171 w granicach Gdańska) - 116 zł, (na okaziciela 130 zł).

Ceny biletów semestralnych:

  • semestralny 4-miesięczny imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych i zwykłych w granicach Gdyni - 179 zł (5-miesięczny 223 zł),
  • semestralny 4-miesięczny imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych w granicach Gdyni - 201 zł, (5-miesięczny 252 zł),
  • semestralny 4-miesięczny imienny ważny we wszystkie dni tygodnia, na liniach nocnych, pospiesznych i zwykłych w obrębie sieci komunikacyjnej (w tym linie G, N1 i 171 w granicach Gdańska) - 220 zł (5- miesięczny 276 zł).


Quiz Komunikacja w Trójmieście Średni wynik 63%

Komunikacja w Trójmieście

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (543) ponad 20 zablokowanych

  • Niedługo taniej będzie samolotem na Dominikanę niż komunikacja ZKM w Gdyni

    • 17 0

  • Radni już dawno odlecieli w kosmos.

    Poza tym mogą jeździć komunikacją miejską za friko

    • 18 0

  • To się nazywa zachęcanie do korzystania z komunikacji miejskiej.
    1. Wzrost cen biletów
    2. Zmniejszenie kursów bo nikt nie jeździ

    Podziękujcie covidowym oszołomom i waszej pandemii.

    Skutki będziecie odczuwać jeszcze długo, bardzo długo. Będziecie zapie ... lać za miskę ryżu jak to mówił taki jeden.

    W latach 80 ludzie strajkowali jak podwyżki były takie drakońskie a dzisiaj, zakuci w kagańce, posłusznie przyjmują to co im pan do miski wrzuci.

    • 19 0

  • (2)

    Trzeba przecież wyrównać straty po wprowadzeniu darmowych przejazdów dla ukraińców przecież ktoś musi zapłacić a zapłacą za to polscy mieszkańcy miasta

    • 17 2

    • Chyba darmowych przejazdow dla bachorow (1)

      • 0 1

      • Jedno i drugie aktualnie.

        • 0 0

  • Cena oczywiście dotyczy miejsc siedzących.?

    Bo skoro ZTM nie widzi problemu od lat konserwy w swoich pojazdach to czemu mam płacić za nie komfort.?!
    Zostawić tylko miejsca siedzące specjalne oznakowane a resztę foteli zdemontować to więcej ludzi wejdzie bo i tak jeż jeździmy ściśnięci jak bydło.

    • 8 0

  • Nie wolno wcale płacić

    Płacenie to lipa.

    • 8 2

  • hahaha 3x 4.80,= 14.4 x2 =28.8 zł taniej mnie wychodzi własne auto niź zbiorkom

    • 13 0

  • Mieszkam na Grabówku

    Już od dawna pierdziele jazdę busami w Gdyni. Pracuję zdalnie i jak gdzieś muszę podjechać zamawiam taksę. Nie mam zamiaru dorzucać się innym do komunikacji. Pozdro

    • 11 1

  • Podwyżka nie jest bez przyczyny. Też mi się to nie podoba, ale paliwo zdrożało o 2 zł na litrze i nie zapowiada się na obniżki , więc ktoś kto mówi że po podwyżce powinna iść lepsza jakość czy częstotliwość to albo sieje propagandę albo jest totalnie głupi. Gdyby była proszą jakość czyt. Większe koszty to podwyżka nie miała by sensu bo nie będzie rekompensować poniesionych kosztów, podniesiemy koszty po podwyżce czyli ona sama nic nie da. Ktoś tu porównuje Lublin do Gdańska, sieci inne, planowanie inne, trasy w Gdańsku są dużo dłuższe, dodatkowo jest sieć tramwajowa której utrzymanie kosztuje dużo więcej, ale chcecie często, chcecie nowymi pojazdami, chcecie to i tamto. Prawda taka że ktoś kto tu jęczy że wsiada do auta to i tak dzisiaj rano będzie grzecznie stać na przystanku albo z wyboru bo woli mimo wszystko zostawić auto,albo z biedy bo mu kredyty zdrożały i go nie stać na auto. W miesięcznych podrożało trochę, więc możecie się cieszyć bo najwyżej ci co na codzien jeżdżą autem i sporadycznie zajmują miejsce w kom to co zrezygnują, albo co co jeżdżą kawałek zaczną się ruszać. Mimo podwyżki jak dla mnie to powinno tylko przekonać kogoś do zakupu miesięcznego, bo jednorazowe się przestaną opłacać. I dobrze, po to się w mieście mieszka żeby korzystać z masówki. Co innego jakieś przedmieścia, ale w dolnym tarasie a i już w górnym jest nieźle. Najbardziej tutaj wyją ci co i tak muszą jeździć komunikacja, kup miesięczny a najlepiej metropolitalny i jeździj czym chcesz. Wszystko drożeje a to efekt rozdawnictwa kasy , inflacji, polityki i tyle. Także do startu , hotowi- marsz na przystanek !;)

    • 0 12

  • Ukraińcy mają komunikację publiczną za darmo . Polacy dostaną podwyżki opłat . Czegoś innego się spodziewaliście ?

    Przecież oczywiste jest że ktoś musi pokryć koszt bezpłatnych przejazdów , które bezpłatne są tylko dla korzystających .

    • 21 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane