• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: samobójstwo ojca i śmierć dziecka

mb, pap
22 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

33-letni mieszkaniec Gdyni powiesił się w swoim domu pozostawiając półtoraroczne dziecko, które umarło z wycieńczenia. Do tragedii mogło dojść nawet 2 tygodnie temu.



Ciało znaleziono w środę wieczorem. - Zgłosili się do nas mieszkańcy jednego z gdyńskich domów. Niepokoili się o sąsiada, którego dawno nikt nie widział. Poza tym z mieszkania wydobywał się na klatkę schodową nieprzyjemny zapach. Poprosiliśmy więc straż pożarną o otwarcie zamkniętego od wewnątrz mieszkania - mówi Hanna Kaszubowska, rzeczniczka gdyńskiej policji.

Ich oczom ukazał się makabryczny widok. W mieszkaniu znaleziono mężczyznę, który powiesił się na kablu. Obok leżało ciało dziecka. - Nie znaleziono żadnych śladów, które mogłyby sugerować, że dziecko zostało zabite. Sądzimy, że mogło ono umrzeć z głodu lub wycieńczenia, ale to tylko przypuszczenia. Przyczyny zgonu poznamy dopiero po przeprowadzeniu badań - dodaje rzeczniczka.

Policja ustala, gdzie może znajdować się obecnie matka dziecka. Nie chce by o tragedii dowiedziała się z mediów. Z tego powodu nie ujawnia ani płci dziecka, ani dzielnicy, gdzie rozegrał się dramat.

Wstępnie ustalono, że zgon mężczyzny i dziecka mógł nastąpić nawet 2 tygodnie temu.
mb, pap

Opinie (215) ponad 50 zablokowanych

  • Moglibyście darować sobie takie wiadomości, zaraz puszcze pawia... (18)

    Współczuje wszystkim matkom, które wyjechały pozostawiając swoje 1,5-roczne dziecko pod opieką ojca. Po jaką cholerę publikujecie taką ogólnikową wiadomość?!

    • 2 1

    • mamusia (7)

      jeżeli mamusia nie miała kontaktu z ojcem przez 2 tygodnie to pewnie niewiele ją interesowało dziecko. Jeśli natomiast próbowała się kontaktować to powinna była zgłosić zaginięcie. Tak czy owak- wątpię, żeby akurat ta mama była w porządku

      • 1 0

      • zastanawia mnie troche kwestia poltorarocznego dziecka (6)

        co potrafi dziecki 18-miesieczne? chyba juz mowi i chodzi prawda? nie moze otworzyc okna, drzwi? krzyczec? jakies dzwieki z domu dochodzily na pewno.. wiec raczej przerazajaca jest obojetnosc sasiadow... ale w dzisiejszym swiecie, kto ma czas na sasiadow...

        • 1 0

        • (1)

          Wybacz, ale osobiście nie znoszę, kiedy ktokolwiek, z sąsiadami na czele, wsadza nos w cudze sprawy, np. w moje życie. Ja nie wtrącam się do cudzych spraw i nie życzę sobie, żeby ktoś wtrącał się do moich. Nazywaj to sobie jak chcesz, nawet obojętnością.

          • 0 0

          • obyś tego nie powiedziała w złą godzinę.

            W tym przypadku aż się prosiło, żeby ktoś wsadził nos do tego mieszkania

            • 1 0

        • Na pewno potrafi nawet zadzwonić...

          ...ciekawe czemu nie zadzwoniło po policję.

          • 1 0

        • (2)

          18-miesięczne dziecko może nie rozumieć pewnych faktów, a jak nie jest typem płaczka to nie koniecznie misi krzyczeć i wołać sąsiadów, poza tym dużo dzieci w tym wieku ledwo co mówi tata.. stuknij się człowieku w łeb zanim zaczniesz następnym razem takie bzdury wypisywać

          • 0 0

          • Ale płakało z głodu napewno... (1)

            • 1 0

            • No...bo dzieci faktycznie zaaadko placza.

              Mam blizniaki juz widze u siebie codziennie policje...

              • 0 0

    • Jest tu pewna racja. (1)

      Dla mediów nie ma granic. Im gorsza tragedia tym im lepiej. Mają temat. Co za koszmar. Wydawało mi się, że jestem bardziej odporny...

      • 0 0

      • Nie przesadzacie oby przypadkiem? Media jak media, tragedie dzieją się co dzień i zawsze o nich było pełno. Nikt wam nie każe zerkać do treści nagłówków...

        • 0 0

    • wspolczuje????

      pewnie z dziecka chciala zrobic eurosierote...2tygodnie nie interesowala sie malenstwem!!!

      • 0 0

    • wspolczuje????

      pewnie z dziecka chciala zrobic eurosierote...2tygodnie nie interesowala sie malenstwem!!!

      • 0 0

    • Bardzo dobrze, ze ogolna wiadomość...

      No jesli jakas matka zostawila swoje dziecko i przez 2 tyg nie dowiaduje sie co u niego slychac i jak sie czuje to niech sie teraz martwi! Kazda normalna matka kazdego dnia by dzwonila do domu i pytala czy wszystko dobrze.W zwiazku z tym po przeczytaniu takiego artukułu o zwlokach leżących od 2 tyg raczej nie pomyśli, iż chodzi o jej rodzinę. Wiec nie pisz po jaką cholerę taka ogólnikowa wiadomość!Tylko myśl!

      • 0 0

    • na karwinach zamordowali małżeństwo (1)

      i nigdzie o tym nie wspomnieli cóż nie jest to w tonie kampani jakiegoś gryzonia

      • 0 0

      • widocznie zasluzyli... za darmo nikt nikogo nie zabija...

        • 0 0

    • oj mamusie nie są lepsze.

      • 0 0

    • (1)

      OJCA MOZNA TEGO MORDERCE NAZWAC OJCEM

      • 0 0

      • Tak jak ciebie internaulta - caps lock synku...

        wylacz

        • 0 0

  • (1)

    dokladnie tak :/

    • 0 0

    • a to u mnie w bloku

      podobno było u nich dużo alkoholu, kłótni itp

      • 0 0

  • Boże... (1)

    ...aż nie chce mi się wierzyć... co za tragedia...

    • 0 0

    • to nie miejsce na takie posty... są jakieś granice.

      • 0 0

  • niemsaczny news... (1)

    tymbardziej w porze obiadowej

    • 0 0

    • może ser pleśniowy?

      • 0 0

  • tragiczna sprawa, ale wpisów od zakompleksionych idiotów nie brakuje

    niezły z ciebie przypał. czytającym pozostaje satysfkacja że twój durny wpis pod artykułem nie był pierwszy...
    btw - twoja partnerka / partner również ma z tobą problem, skoro jesteś pierwszy

    • 0 0

  • moderator robi fotki

    • 0 0

  • (8)

    niesmaczne to są wasze głupie komentarze o mrożonkach i porze obiadowej........pomyślcie co widziało dziecko i czuło patrząc na wiszącego ojca i ile czasu się musiało męczyć zanim umarło........?

    • 0 0

    • spokoj tak !?

      • 0 0

    • a o co pisac o tym? (1)

      • 0 0

      • nie chcesz to nie czytaj

        • 0 0

    • (2)

      Myślisz że półtoraroczne dziecko zdawało sobie sprawe z sytuacji?

      • 0 0

      • oczywiście (1)

        takie maluchy już chodzą i mówią więc chyba nie mają problemu z rozpoznaniem czy tatuś jest żywy czy martwy ;/

        • 0 0

        • Jesteś tępa jak pogańska włócznia.

          • 0 0

    • Dobrze prawisz siostro.

      • 0 0

    • półtoraroczne dziecko raczej niebardzo było w stanie zrozumieć co się stało,mózg nie jest u takiego dziecka jeszcze w pełni rozwinięty... dziecko takie może chodzi i mówi (chociaz mówi to raczej słowo na wyrost) ale na pewno nie rozumie co się stało widząc martwego człowieka.w tamtym momencie tak naprawdę zapewne cierpiało głównie z powodu braku pożywienia i opieki

      • 0 0

  • straszna tragedia (2)

    Boże jaka tragedia, co musiało przeżyć to dziecko, przecież jeśli było malutkie to płakało z głodu.... nie potrafię i nie chcę sobie tego wyobrażać :(

    • 0 0

    • A gdzie byli sąsiedzi?

      • 0 0

    • A gdzie byli sąsiedzi?

      Przecież musieli słyszeć dochodzący płacz dziecka zza drzwi mieszkania, jak mogli przechodzić obojętnie i nie zareagować?! Dla mnie to niewyobrażalne...

      • 0 0

  • Ten wieszajacy się to musiał być niezły bydlag, (9)

    co winne jest dzieciątko ! Ono umierało w potwornych bólach. Straszne i tragiczne! Człowiek to marny stwór na tym padole

    • 0 0

    • (1)

      o co chodzi?

      • 0 0

      • chodzi o powolną śmierć z pragnienia i głodu

        dziecko umierało przez tydzień. a ten ojciec wykitował w 5 minut.

        • 0 0

    • (1)

      a gdyby było winne to by było ok? Twoje myślenie jest straszne.

      • 0 0

      • glupek

        • 0 0

    • bydlaG, lol xD

      • 0 0

    • (2)

      A pomyślałaś że mogł ktoś je znależć szybciej niż po 2 tygodniach ?? Myślę żeo to bardziej ojcu chodziło. Nie sądzę że chciał dziecko pozostawic na głodowke.

      • 0 0

      • ... (1)

        chciał się zabić? proszę bardzo, ale wcześniej mógł chociaż dziecko zaprowadzić gdzieś, gdzie ktoś szybko by się nim zaopiekował. Zostawić dziecko na pastwę losy. Nie ważne jaka tragedia go tchnęła do samobójstwa. Jego życie to jego zycie, ale życia dziecku nie powinien odbierać. Swoją drogą nie wierzę, że nocami, kiedy w budynku ludzie spali dziecko nie płakało i nikt go nie słyszał. Jeżeli tak to sąsiedzi też są winni tej tragedii !

        • 1 0

        • bez wątpienia bydlag

          • 0 0

    • a moze dziecko predzej umarlo, a ojciec z tego widoku sie powiesil? dlaczego nikt o tym nie pomyslal?

      • 1 0

  • pomyslcie (7)

    sekcji dziecka jeszcze nie zrobiono- moze zmarlo pierwsze a ojciec nie wytrzymał?

    • 0 0

    • Słuszna uwaga (2)

      • 0 0

      • (1)

        no taka wersja wydarzeń tez jest prawdopodobna, wiadomo ze dziecko musilo by płakac z głodu a napewno ktos by sie zainteresowal tym ze dziecko non stop płacze za ścianą. Chyba ze płączące dziecko w tym lokalu to była rzecz normalna i sąsiedzi nie zwracali na to uwagi

        • 0 0

        • Normalni (inaczej) to są często sąsiedzi, PO tragedi zwykle nic nie widzieli nie słyszeli ale "no coś tam musiało być nie tak,

          bo..." i to jest kpina. Nie ma to jak wścibska sąsiadka mieszkajaca "od zawsze" w pobliżu. Może i czasem przeszkadz ale widzi co sie dzieje, a na tych nowych osiedlach (klitka za 500 tys itp) to sama znieczulica mieszka.

          • 0 0

    • chyba bardziej logiczne...

      • 0 0

    • (1)

      no raczej przeciez 33 letni ojciec to nie jakas ciota która ucieka w ten sposob

      • 0 0

      • może chciał tylko powiesić kurtkę i się mu pomerdało.

        • 0 0

    • Też tak pomyślałem.

      Mogło cos się stać dziecku (np. nieszczęśliwie się przewróciło czy zaksztusiło i udusiło jedzeniem). Sam nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobił... Wolę sobie tego nawet nie wyobrażać.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane