• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia w Japonii

(boj)
19 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Polskę i Gdynię odwiedza stanowczo zbyt mało turystów z Japonii - uznały władze Gdyni i postanowiły powalczyć o swoje miejsce na ich turystycznych szlakach. Gdynia jako jedno z trzech polskich miast zdecydowała się zostać lokalnym wystawcą na Światowej Wystawie Expo 2005 w Aichi, w Japonii.

Spacerując po trójmiejskich ulicach niezbyt często można spotkać japońskich turystów.

- Najwięcej jest Niemców i Skandynawów - ocenia pani Anna sprzedająca latem okulary na plenerowym stoisku. - Nie wiem czy odróżniłabym np. Japończyka od Koreańczyka, ale i tak Azjatów widać sporadycznie.

Z badań Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że w 2003 r. Polskę odwiedziło 28 tys. Japończyków. W tym samym czasie aż 15 mln mieszkańców kraju kwitnącej wiśni wyjechało z kraju na wakacje. Dlaczego nie mieliby przyjeżdżać do Trójmiasta, do Gdyni?

W Aichi, w Japoni trwa Światowa Wystawa - Expo 2005. Krajowa Izba Gospodarcza -organizator polskiej wystawy na Expo zaprosiła do współpracy tych, którzy chcą promować swoje miasta.

- Gdynia jako jedno z trzech miast skorzystała z tego zaproszenia i przygotowała specjalny folder na tę wystawę - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej w Urzędzie Miasta Gdyni. - Oprócz nas w Aichi jest jeszcze Wrocław i Poznań.

Polska promocja na tegorocznym Expo była poprzedzona badaniami, z których wynika, że Japończycy kojarzą nasz kraj jako interesujący pod względem przyrody i historii. Na trzecim miejscu są kwestie dotyczące gospodarki. Pod takim kątem przygotowano folder. Są też promocyjne znaczki do przypięcia. Nie obyło się bez przygód. W pierwszej wersji folder miał nosić tytuł "Gdynia, miasto nad bursztynowym morzem", ale po konsultacji z ludźmi znającymi kraj kwitnącej wiśni pojawiła się obawa, że jezeli Japończyk nie znający położenia geograficznego naszego kraju będzie szukał na mapie Morza Bursztynowego to... nigdy nie znajdzie Polski.

- Opisaliśmy też atrakcje kulinarne, bo tego oczekują tamtejsi turyści - dodaje Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu. - Stwierdziliśmy, że mamy rozmaite kuchnie: chińską, indyjską, wietnamską, a nie ma japońskiej! Kiedy folder był gotowy okazało się, że "Pesca" właśnie otworzyła na Placu Kaszubskim bar "Sushi". Folder natychmiast został zaktualizowany. Tak więc Japończycy mogą przyjechać i najeść się jak u siebie.

Gdyńskie materiały promocyjne powinny znaleźć się 9 maja w Aichi - w dniu polskim. Mankamentem całego przedsięwzięcia wydaje się jednak niski nakład - wydrukowano 5 tys. egzemplarzy folderu (łączny koszt 35 tys. zł), choć polski pawilon odwiedza dziennie 6 tys. osób, a Expo 2005 trwające od 25 marca do 25 września powinno odwiedzić łącznie 1,5 mln osób.

- Większym ryzykiem jest nie promować się w Japonii w ramach największej wystawy na świecie niż wydatkować te nieznaczne kwoty po to, żeby tam zaistnieć - tłumaczy Tomasz Banel. - Ci, dla których nie wystarczy folderów mają do dyspozycji wersję elektroniczną dostępną od wczoraj na gdyńskiej stronie internetowej. Japonia to ważny i interesujący rynek. Gdyni nie mogło tam zabraknąć. Chcemy ściągnąć przede wszystkim turystów oraz inwestorów. Nie ulega wątpliwości, że Japonia jest po USA drugim największym państwem w sensie gospodarczym i najsilniejszym rynkiem turystycznym na świecie - Japończycy zostawiają w czasie swoich podróży najwięcej pieniędzy - ok. 2 400 USD na osobę.

Innym gdyńskim akcentem na Expo 2005 jest zaproszenie Tomka Makowieckiego i jego zespołu - w Japoni będzie koncertował z tamtejszymi gwiazdami estrady.
(boj)

Opinie (73)

  • Tu nie ma co sie licytowac i wymyslac nowych hasel. Wystarczajaca zacheta do odwiedzin w Gdyni powinno byc zamieszczenie w tych folderach zdjecia gdynskiego DWORCA. Wystarczajacy wabik na turyste.

    • 0 0

  • A i probki z zapachami z niego winni dorzucac.

    • 0 0

  • no dobrze, kończe pomysły na kampanię reklamową

    • 0 0

  • Lubo - "Swiat sie smieje".

    • 0 0

  • Nie wiem czy wiecie, ale w mieście Imari na wyspie Kiusiu jest replika gdańskiego dworca kolejowego wzniesionego w Japonii jako pałac ślubów. Widać, że podoba im się już nawet ciekawa wyglądem XIX wieczna architektura, ale jest to architektura Gdańska, podobnej w Gdyni nawet ze świecą się nie znajdzie. Niestety:((

    • 0 0

  • Właśnie widziałam trójkę młodych turystów z Japonii na przystanku autobusowym koło szpitala Kopernika. Czyli specjalny folder już działa.

    • 0 0

  • Uparta,

    a czego wymagasz od miasta z kilkudziesiecioletnim rodowodem? Centrum ma charakterystyczny przedwojenny styl, nic w tym dziwnego. Kiedys budowano tak, pozniej jeszcze inaczej - falowce w latach szescdziesiatych, bloki w ktorych czesc z nas mieszka w latach siedemdziesiatych, czy osiemdziesiatych. Mody w architekturze sie po prostu zmieniaja.

    P.S. http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Oksywie_XIX_XXw.jpg (ten kosciol stoi do tej pory) - niech to bedzie odpor na to, ze w Gdyni nie ma niczego ze stazem wiekszym niz 80 lat.

    • 0 0

  • chyba za wczesnie zeby odtrąbić sukces

    trzeba by ich legitymować
    mogą być to przebierańcy z okolic Tczewa

    romek

    • 0 0

  • Malkontenctwo

    Tak to mozna nazwac.Nie bedzie folderu - zle bo nikt Gdyni a przy okazji Trojmiasta nie promuje.
    Jest folder - zle bo znowu Szczurek zrobil sobie autoreklame w mediach.A najlepiej to zeby co roku 10000 japonskich ,koreanskich chinskich i Bog wie jeszcze jakich turystow przyjechalo do Gdyni Gdanska i Sopotu bez nakladow zostawili po 1000$ na lepka w jeden dzien i powrocili za rok Wyjasnijmy sobi te sprawe.Gdynia ma do zaoferowania turystom atrakcje w postaci Muzeum MW z BLyskawica wlacznie Akwarium i Oceanarium, i na tym zasadniczo lista sie konczy.Pozostaly czas MUSI zostac spozytkowany na odwiedzeniu Gdanska i Sopotu.Taka jest logika pobytu turystycznego.maksimum zwiedzania i atrakcji w minimalnym czsie.
    Wiec bzdury o bezcelowosci takich akcji smiesza mnie.
    Jedynie zenujace jest brak jak to widac z artykulu kooperacji miedzy miastami w takiej sprawie.
    Szkoda ze nastepna mala co prawd ale zawsze jakas szansa nie zostala do konca wlasciwie wykorzystana.

    • 0 0

  • siole

    śmieszy naklad folderów
    a powoduje opadanie rąk kolejny przykład nieumiejętności dogadania się i kozystania z tego że trójmiasto to coś więcej niż trzy osobne miasta

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane