Jedna osoba zginęła, a druga została ranna w wypadku, do jakiego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gdyni, przy ul. Hutniczej.
2009-08-13 15:26
Tak się niestety składa, że znam ofiarę bardzo dobrze, pozostałą dwójkę także miałam okazję poznać. Nie byli pijani, naćpani itp. Cała trójka jest silnie związana z muzyką – zawodowi tancerze i trenerzy, przyzwyczajeni do głośnej muzyki. Żadne dresy, tipsy itp. Po prostu radośni wracali do domu…
Jakie skrzyżowanie na hutniczej jest każdy bardzo dobrze wie. Jeden znak stop tuż przed torami, zero znaków wcześniej. Wielu kierowców uważa, że ten przejazd jest nieużywany (tak jak parę innych po drodze). Pociągi jeżdżą z wagonami i bez - owszem bardzo wolno, ale należy pamiętać, że to ogromna masa żelastwa, z którą samochód osobowy nie ma szans. Pociąg owszem widać, ale jeżeli tylko się zwolni, żeby sprawdzić czy go nie ma to nie można wyhamować. Zgadzam się, że ten przejazd powinien być zamykany podczas przejazdów pociągów, szczególnie, że jeżdżą w nocy i nie powodują korków. Współczuje maszyniście…
Śmierć M. była niepotrzebna, bezsensowna i NIEZASŁUŻONA. Zważając na rodzinę zmarłej i pamięć o M., chciałabym tylko prosić o przemyślenie komentarzy przed wklejeniem…
2009-08-13 16:44
2009-08-13 18:32
Podaj jej imie choc, gdzie tanczyla?
Czytam ten artykul i nawet nie moge zostawic w pamieci biednej dziewczyny ktora zginela. Smutne strasznie to.
2009-08-13 23:59
cholernie smutne........ chodziłam z Nią do klasy, nie trzymałyśmy się, ale to jednak 3 lata liceum, mijałam często na wydziale, właśnie się dowiedziałam, że ten "artykuł" jest o Niej. Przeżywam szok. A komentarze żenujące proszę sobie podarować, bo każdemu z nas może się przytrafić wypadek. Straszne.
2009-08-13 18:35
A ja proponuje psiapsiółce wręczyć nagrodę Darwina.
Może teraz zapamieta - że głośna muzyka w samochodzie = smierć.
Bo trzeba być albo ślepym, albo głupim, albo zupełnie głuchym w momentu wypadku, by w takim miejscu zakończyć jazdę na lokomotywie - pociągu...
Niekoniecznie kierowcy, często pasażera. A jeszcze częściej - zupełnie niewinnego człowieka w samochodzie z naprzeciwka, lub pieszego....
Chylę głowę i cześć pamięci 20-letniego pasażera - M.......
Śmierć była niepotrzebna, i bezsensowna, i niezasłużona - ale zasłużona przez kierowcę.
2009-08-13 15:27
dobrze, niech komentuja to w ten sposob idioci, ale przyjdzie dzien kiedy to twoi najblizsi zgina w ten sposob i wtedy ja napisze, " gdzie byli rodzice " " jazzdaaaa " techno techno " zobaczymy gamoniu jeden z drugim czy bedzie ci do smiechu
2009-08-14 09:21
feta feta feta !
2009-08-13 15:37
pisac niesprawdzone rzeczy? Dziewczyna,ktorz zginela w tej tragedii to ambitna,pracowita i zdolna mloda osoba,zaden dresiarz czy cpun! Komentarze niektorych piszacych sa ohydne!
2009-08-13 15:37
co z tego pytam sie
2009-08-13 15:43
sama kiedy pierwszy raz jechalam tedy zorientowalam sie ze to przejazd kiedy juz bylam na nim- moja glupota, bo kiedy bylam tam drugi raz zwrocilam specjalnie uwage i przejazd jest dosc dobrze oznakowany. zwykle jezdzi tam tylko lokomotywa, ale jak widac miejsce jest niebezpieczne i trzeba by bylo cos z tym zrobic ;/
2009-08-13 15:49
Każdy kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność przed przejazdami, nawet tymi strzeżonymi i patrzeć na znaki. To że była młoda i zdolna nie ma nic do rzeczy, nie powinna siadać za kółkiem jeśli olewa przepisy. A jeśli Gdynianka to już w ogóle fatalny kierowca, bo wszystkie nauki jazdy bywają na Hutniczej i znają tę drogę.
2009-08-13 16:20
To miejsce jest znane z tego że ludzie nie reagują na przejazd. Wystarczy stanąć tam w okolicy i popatrzeć jak ludzie tamtędy jeżdżą
2009-08-13 16:39
Przecież to jest chore, jak można wpaść pod pociąg który nie dość że jeździ tamtędy raz na ruski rok i do tego w 99,9% przypadków jest to sama lokomotywa. A do tego widać ją doskonale bo tory nie są zasłonięte (pomijam oznakowanie świetlne, które nieźle daje po patrzałkach). Tak więc reasumując nawet ślepiec pokroju Stępnia z 13 posterunku zobaczyłby że na torach coś stoi. Sam kiedyś byłem świadkiem takiego wypadku, w którym nikt nie zginął, ot gówniarz wziął samochodzik od tatusia i chciał swojej kobiecie pokazać jaki z niego gieroj. Może to zabrzmi dziwnie, ale ze śmiechu to się pokładałem, podobnie jak wszyscy pozostali kierowcy:) W tym przypadku sprawa jest zdecydowanie poważniejsza, ale muzyka nie miała z tym nic wspólnego, no chyba że kierująca pojazdem miała wade wzroku i to pooooooooooooooooważną. Dziwne
2009-08-14 21:42
mylisz przejazdy na HUT, wypadek nie wydarzył się przy Makro gdzie znajduje się oznakowanie z sygnalizatorem, tylko na drugim przejezdzie - przejazd znajduje sie na gorce, jest slabo oznakowany, - ledwo widoczny i do tego uszkodzony krzyz sw andrzeja, to tego od strony Gdyni, widocznośc ograniczają zabudowania !!!!!
2009-08-17 22:24
widac ze zadko jezdzisz hutnicza
2009-08-13 16:48
że laska nie patrzyła przed siebie tylko odwróciła głowę: rozmaławiała z kimś, sięgała po coś lub bawiła się radiem ew. komórką
2009-08-13 17:22
Z tego co wiem jak nie ma znaku STOP to wystarczy zwolnić przed przejazdem
2009-08-13 18:01
co po prostu patrzeć, w obie strony i uruchomić wyobraźnię... Myślenia za kierownicą żadne nawet 10 znaków STOP nie zastąpi!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
