• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: wyświetlacze i dodatkowe informacje na przystankach

Michał Sielski
4 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gabloty na przystankach zostaną przejrzane i w razie konieczności uzupełnione. Gabloty na przystankach zostaną przejrzane i w razie konieczności uzupełnione.

Dodatkowe informacje dotyczące biletów dostępnych u kierowców oraz wyświetlacze z czasem przyjazdu autobusów i trolejbusów. Takich zmian doczekają się pasażerowie gdyńskiej komunikacji publicznej w najbliższym czasie.



Wyświetlacze są na wielu gdańskich przystankach, ale nie zawsze działają idealnie. Wyświetlacze są na wielu gdańskich przystankach, ale nie zawsze działają idealnie.
Nasz czytelnik - pan Łukasz - zwrócił uwagę na kilka niedociągnięć, jakie jego zdaniem można by poprawić w funkcjonowaniu gdyńskiej komunikacji publicznej.

- Myślę, że nie jest dużym problemem dla ZKM w Gdyni dołączenie do gablotek z rozkładami jazdy informacji o biletach dostępnych u kierowców. Przecież nie każdy wie czy kierowca sprzedaje bilety godzinne po 3,60 zł czy tylko karnety składające się z pięciu połówek (łączny koszt 7,50 zł na linii zwykłej) - przekonuje pan Łukasz.

Zarząd Komunikacji Miejskiej przyznaje, że rzeczywiście tej informacji może w niektórych gablotach brakować. Tym bardziej, że Gdynia - w przeciwieństwie do Gdańska - nie chce montować na przystankach automatów do sprzedaży biletów, tłumacząc, że to rozwiązanie jest zbyt drogie. Uzupełnienie informacji w wiatach wiele jednak nie kosztuje.

Czy informacje dotyczące rozkładów jazdy i cen biletów zamieszczone na przystankach są czytelne?

- Dziękując za ten sygnał deklaruję, że w najbliższych dniach przejrzymy dokładnie kasetony przystankowe pod kątem ewentualnego uzupełnienia informacji - mówi rzecznik gdyńskiego ZKM, Marcin Gromadzki.

Pan Łukasz ma też zastrzeżenia do nieczytelnych rozkładów jazdy, które przedstawione są w sposób liniowy: dla każdego autobusu wyszczególnione są następujące po sobie godziny odjazdów. Tu proponuje rozwiązanie gdańskie, czyli poziomą tabelkę z godzinami i minutami obok.

- Wybór poprzedzony został badaniami, przeprowadzonymi na 2 tys. losowo wybranych mieszkańców, którym przedstawiono trzy wzory graficzne tabliczek przystankowych. Był wśród nich także wzór gdański. Ponad trzy czwarte respondentów wskazało na obecnie obowiązujący wzór, jako najlepszy, gdyż zawierający najwięcej informacji - ripostuje Marcin Gromadzki.

Jednak i w tym aspekcie możemy spodziewać się zmian. A to dzięki realizowanej od ubiegłego roku inwestycji w "inteligentny" system sterowania ruchem "Tristar". W jego ramach na kilkudziesięciu przystankach w Gdyni staną wyświetlacze elektroniczne, prezentujące czas oczekiwania na autobusy i trolejbusy konkretnych linii oraz czasy odjazdu. Nie wiadomo jednak czy wykonawca upora się z tym zadaniem w ciągu najbliższych miesięcy. Cały system ma być gotowy w 2014 roku.

Miejsca

Opinie (180) 3 zablokowane

  • zaraz dzicz ze śledziowa to zdemoluje

    taka prawda

    • 3 4

  • Niech Gdynia nie kupuje tych ciosanych pudeł, małe wyświetlacze pod dachami wiat jak w centrum Londynu

    Monitoring wiaty i wyświetlacza działa jednocześnie a informacje są czytelne w każdą pogode.

    • 3 0

  • Cywilizacja zawitała do śledziowa...

    • 2 6

  • Gdynia na pewno zrobi to z głową, nie to co w Gdańsku. (2)

    Kompletnie bezuzyteczne wyświetlacze, nie dość, że nieczytelne w dzień (ekrany LCD matoly wybrały) to jeszce poustawiane tak, ze trzeba podejsc do nich i bo pokazuja rozklad kierowcom na ulicy a nie ludziom wzdluz przystanku. Tam na prawde zatrudnili ludzi niemyslacych lub kiepskich uczniow szkol podstawowych.

    • 8 2

    • I tu się właśnie mylisz :).

      • 2 2

    • a na moim przystanku jest LED

      nie wiem o czym piszesz...

      • 1 0

  • proponuję aby kierowcy sprzedawali karnety 50-cio biletowe, po co ułatwiec ludziom życie i sprzedawac pojedyncze. Wtedy całe tumanowo z ZKM będzie zadowolone że im sprzedaz skoczyła.

    • 4 2

  • Nieczytelne rozkłady jazdy? (1)

    To jest chyba najbardziej czytelna forma z możliwych, Pan Łukasz wydziwia.

    • 9 1

    • tiaa, wszystko walnięte w jeden ciąg... bardzo czytelne

      dla kogoś, kto potrafi tylko czytać, myśleć już nie

      • 0 0

  • A może by tak coś dla turystów? Prosta informacja w znanym języku znacznie umila zwiedzanie.

    • 1 0

  • Gdynia potrzebuje przede wszystkim ciepłych guzików.

    Oszaleć można bez nich bez względu na porę roku. Reszta niedociągnięć jest przy tym niczym.

    • 1 0

  • co za typ (3)

    przecież rozkłady ZKM Gdynia są dużo bardziej czytelne niż "gdańskie"... co nie czytelnego jest w rozkładzie gdzie napisane, ze autobus od poniedziałku do piątku jeździ o 13.10, 13.30 i 13.40 itd. ... co za typ...
    Faktycznie Pan Łukasz znalazł problem 1000 lecia...

    • 12 6

    • (1)

      Pan Łukasz ma rację akurat. Gdańskie są czytelniejsze.

      • 4 8

      • Pan Łukasz nie ma racji

        Gdyńskie są czytelniejsze

        • 3 3

    • widać, ze nigdy nie analizowałeś żadnych danych...

      albo dzieciak, albo głupek

      • 0 2

  • najgorszy zarząd w Polsce (4)

    po co zkm Gdynia skoro sami nie potrafią nic wymyśleć aby poprawić jakość usług, tylko czekają aż ktoś z zewnąrz coś podpowie. przecież jest tam komórka marketingu ale widzę , że chyba tylko w nosie dłubie. jedyne co robią to zmieniają co chwila rozkład jazdy. tu się minutę doda tam odejmnie wyniki są.

    • 4 3

    • no no tylko nie w nosie nie w nosie (3)

      • 0 0

      • (2)

        to może gdzieś niżej jak nikt nie widzi
        widać ze wszystkie pieski profesorskie od rana siedzą w internecie i bronią gdyńskiej firmy.
        A jak się jeździ samochodami kupionymi za kokosy z ZKM za takie właśnie co chwilę robione poprawki

        • 1 1

        • Było się uczyć tłuku (1)

          a tak zostaje ci Tesco albo myjnia samochodowa i mendzenie w internecie niedorajdo życiowa. Ale piątka dam ci za fatgę jak wypucujesz felgi

          • 1 1

          • No cóż, typowa wypowiedź świadcząca o kulturze pieska profesorskiego.Oj zabolało piesku. Nawet nie znasz pochodzenia słowa "mendzenie". Ale tam gdzie pracujesz to niepotrzebne. Może ty i twoja ferajna uczyliście się. Tylko czego? A ludzi pracujących gdzie indziej nie obrażaj, bo zarabiają za uczciwą pracę a nie za podlizywanie się i intrygowanie, a to robicie już na studiach bo chcecie tam pracować, bo wiecie jakie kokosy bedą. Już pewnie liczysz ile na tramwaju wodnym zarobisz.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane