- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (355 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (78 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (50 opinii)
- 4 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (236 opinii)
- 5 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (19 opinii)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (354 opinie)
Gdyńskie Centrum Filmowe zmieni charakter Placu Grunwaldzkiego
26 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Gwiazdy na dniu otwartym Gdyńskiej Szkoły Filmowej
Nowy gmach, parking oraz kolejka górska będą elementami Gdyńskiego Centrum Filmowego , którego budowa ruszy w kwietniu i pochłonie ponad 37 mln zł. Przy okazji zmieni się charakter Placu Grunwaldzkiego
, który w większości zajmą trawniki. Opozycja nadal nie zostawia na tej inwestycji suchej nitki.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Będziemy chcieli kształcić 120 studentów na trzech kierunkach: reżyserii, studium produkcji audiowizualnych oraz filmoznawstwie. Oprócz tego liczymy na prężną działalność Klubu Filmowego oraz spotkania z twórcami, nie tylko w ramach festiwalu filmów fabularnych - wyjaśnia Leszek Kopeć, dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej.
Ciekawostką ma być możliwość wyświetlania z budynku obrazów dla widzów zgromadzonych na Placu Grunwaldzkim oraz dach pokryty zielenią. Będzie on jednak niedostępny dla mieszkańców, a nawet większości studentów i ma być wykorzystywany tylko podczas specjalnych okazji związanych z nagrywaniem materiałów filmowych.
Dla mieszkańców przygotowano głównie parter, gdzie swoje miejsce znajdzie sklep z multimediami, restauracja oraz klub dla osób zainteresowanych filmem. Część powierzchni zostanie prawdopodobnie wynajęta komercyjnym podmiotom.
- Postawiliśmy na oszczędną bryłę, prostotę, stąd szklana elewacja oraz takie rozwiązania jak dyskretne podświetlenie i odkryte na dole patio. Mamy niezbyt duże środki na realizację ale zapewniam, że przypadnie ona wszystkim do gustu. Nie zapominajmy przy okazji, że gmach szkoły to tylko jeden z elementów większej całości - przekonywał zainteresowanych podczas prezentacji inwestycji w Infoboksie Zbigniew Reszka, prezes pracowni Arch Deco - zwycięzcy konkursu na projekt centrum.
Na nią będzie się składał także zaaranżowany od nowa Plac Grunwaldzki. Dotychczasową kostkę zastąpi poprzecinany chodnikami trawnik. Pojawią się ławki, nowe lampy. Modernizacji zostanie poddana także muszla koncertowa, która również będzie podświetlona.
- Liczymy, że to miejsce będzie pełniło funkcję Hyde-Parku, miejsca spotkań i odpoczynku dla mieszkańców. Dlatego nie chcemy jej zamykać, a wręcz zachęcać do chodzenia po trawie - podkreśla Reszka.
Furorę ma robić kolejka górska. Mimo wątpliwości co do zasadności jej budowy, które zgłaszali m.in. opozycyjni radni, nowy środek transportu - to już przesądzone - będzie zawoził chętnych na szczyt Kamiennej Góry. Czerwony wagon zabierze jednocześnie od 12 do 16 osób na wysokość 39 metrów w dwie minuty. Póki co, nie wiadomo, ile będzie kosztował wjazd.
Dla kierowców przygotowano podziemny parking na ponad 200 miejsc. Pozostawienie auta będzie płatne i ma kosztować tyle, ile zmotoryzowani płacą za parkowanie w mieście. Do parkingu poprowadzą cztery odrębne wejścia.
- Po zakończeniu budowy dostępnych będzie 5 tys. m kw. powierzchni, pełną infrastrukturę i bezpośrednie połączenie z Teatrem Muzycznym, dzięki czemu liczymy, że zostanie rozwiązany problem z parkowaniem dla osób przyjeżdżających na spektakle. Dodatkowo w podziemiach pojawią się publiczne toalety - zaznacza Tomasz Dąbrowski, projektant z firmy Arch Deco.
Opozycja na pomysłach władz miasta związanych z inwestycją nie zostawia suchej nitki. Wątpliwości wszystkich budzi przede wszystkim jej zakres, a zwłaszcza kolejka górska, która będzie kosztowała 6 mln zł.
- Budowa parkingu jest potrzebna i co do tego nie ma wątpliwości. Nawet gmach szkoły może być również długofalowo trafioną inwestycją, ale kolejka górska na Kamienną Górę to już pewnego rodzaju bizancjum. Mamy tyle innych miejsc, które można by lepiej promować, zamiast sztucznego kreowania wzniesienia jako wielkiej atrakcji. Pamiętajmy też, że całość powstaje za pożyczone pieniądze, które trzeba będzie kiedyś zwrócić - tłumaczy Bogdan Krzyżankowski, radny Platformy Obywatelskiej.
Budowa kompleksu będzie kosztowała ponad 37 mln zł i zakończy się w czerwcu 2015 roku. Zostanie sfinansowana z dwóch źródeł - pożyczki z unijnego programu Jessica (ponad 22 mln zł) oraz budżetu Gdyni (ponad 15 mln zł).