- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (69 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (101 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (52 opinie)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (232 opinie)
- 6 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (512 opinii)
Gdzie będą się leczyć gdyńskie dzieci?
O likwidacji oddziału pediatrycznego w Szpitalu Miejskim w Gdyni mówi się od kilku lat. Urząd Marszałkowski, organ założycielski szpitala, chciał przenieść dzieci do szpitala morskiego w Redłowie.
- Rzeczywiście, były takie plany - potwierdza nam Ryszard Karpiński, dyrektor departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku. - W tej chwili pewne jest jedno: Szpital Miejski będzie miał profil ratunkowo-ostry, a Szpital Morski w Redłowie onkologiczno-zachowawczy. I w tym kierunku będziemy restrukturyzować oba szpitale. Myśleliśmy o likwidacji oddziału dziecięcego w szpitalu miejskim i zostawieniu pediatrii tylko w szpitalu redłowskim, bo obłożenie gdyńskich łóżek dziecięcych oscyluje w okolicach 50 proc. To znaczy, że około połowa z ich jest niewykorzystana.
- To nie jest prawda - twierdzi Krystyna Jabłońska, zastępca ordynatora oddziału pediatrycznego w Szpitalu Miejskim w Gdyni. - Są dni, że rzeczywiście mamy mniej dzieci, ale najczęściej mamy zajęte ponad połowę łóżek. Dlatego wydaje nam się, że to złe rozwiązanie. U nas jest oddział biegunkowy, gdzie leczy się dzieci w ciężkich stanach, i normalny oddział pediatryczny. Mamy 37 łóżek, które nie stoją puste.
Wątpliwości nie mają także rodzice małych pacjentów. Gotowi są na marsz albo pikietę pod szpitalem w obronie oddziału. Niepokoją ich plany urzędu.
- Gdy nie będzie można zawozić chorych dzieci do Szpitala Miejskiego, nam, rodzicom dzieci mieszkających w Redzie, Kossakowie, znacznie wydłuży się droga do szpitala - mówi jedna z matek dzieci leżących na oddziale. - Na razie ślemy listy do urzędu i szpitala, ale jak będzie trzeba, to zorganizujemy marsz w obronie oddziału.
Planowa restrukturyzacja oznacza, że w Szpitalu Miejskim może już nie być miejsca na oddział pediatryczny.
- To jest temat, który wraca od lat - mówi pracownik oddziału. - Lekarze niepokoją się o pracę, ale najbardziej pogłoski przeżywają rodzice, bo szpital jest tu od lat, są świetni specjaliści, jest przyjazna atmosfera.
W Szpitalu Morskim w Gdyni jest w tej chwili 20 łóżek dziecięcych. - Jeśli mielibyśmy stać się jedynym oddziałem dziecięcym w Gdyni, musielibyśmy zwiększyć liczbę łóżek - mówi Irena Erecińska, dyrektor Szpitala Morskiego w Gdyni Redłowie. - Czyli wymagałoby to remontu, nakładów i inwestycji. Nie zabiegamy o to.
Do połowy czerwca szpitale mają przygotować plany restrukturyzacyjne. - Jeśli przekonają nas do pomysłów, do tego że są ekonomiczne, nie będziemy myśleć o likwidacji pediatrii w Szpitalu Miejskim - dodaje Karpiński.
Opinie (26) 3 zablokowane
-
2007-05-25 23:36
Trzeba zlikwidowac dzieci. Problemu nie bedzie. Kolejny chwalebny czyn ekipy...
- 0 0
-
2007-05-25 23:43
żenada
Nie ma co - polityka PRORODZINNA!!
krasnale na stos!- 0 0
-
2007-05-26 00:03
Znowu ja. Moze zliwidowac jeszcze inne oddzialy szpitalne? Albo cala sluzbe zdrowia? Pozostana najtwardsze jednostki - i co wazniejsze - jakie gigantyczne oszczednosci... Taki ultrakatolickospartanski kraj... Tylko co na to paradygamt kreacjonizmu? Przeca to ewolucja by byla, a wadomo wszak ze Darwin sam jest malpa...
Ja tak wole byc malpa niz "kolega maUpa". Tych ostatnio urodzaj. Niestety...- 0 0
-
2007-05-26 05:52
"Tymczasem rodzice małych pacjentów są gotowi na marsz i pikietę w obronie oddziału."
jakas totalna bzdura
jacy rodzice, których dzieci?
wygląda jakby i rodzice i dzieci byli stałymi i chronicznymi klientami gdyńskiego szpitala
pan karpiński to sie wozi dobrych naście lat, kuźwa kto go i do czego podpiął, na jaki wuj funkcja dyrektora czegoś tam, skoro decyzje i tak zapadają w innym miejscu...- 0 0
-
2007-05-26 09:08
Pijawki
Jakby oddać cały budżet Polski lekarzom to i tak było by im za mało!
Jedyny efektywny system to ten w którym każdy płaci sam za swoje leczenie. Dlaczego kapitalizm który pokazał swoją wyższość w innych dziedzinach nie może być wprowadzony do szpitali?- 0 0
-
2007-05-26 09:32
poprawka
zgodnie z tym co czytam w gazetach to dyrektorem departamentu zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku jest dr Jerzy Karpiński. Wspaniały i oddany lekarz
- 0 0
-
2007-05-26 10:43
...lekarze niepokoją sie o pracę...
co za bzdura, przecież strajkujący zapowiedzieli, że będą odchodzić z pracy więc w czym problem?
a dzieci szkoda, ale cóż z reguły pieniądz rządzi...- 0 0
-
2007-05-26 11:43
zamiast kamaszy kasy "wciskalne", VAT-u starczy na 50% podwyżki, interewencję w afganistanie i wystrzelenie satelity w
"centaur alfa 111", tam jest taki czysty nieopodatkowany przepływ kaski, że mzyta to może se pierdnąć.....
- 0 0
-
2007-05-26 12:41
3 city tiki taki i cała TA BANDA..
Likwidacje oddziału zaleca URZAD MARSZALKOWSKI !!Umieecie czytać wykształciuchy ?Marszalkowski !!Marszałkiem w woj.pomorskim jest niejaki Kozłowski znany i cyniony działacz Platformy Obywatelskiej.CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM WYKSZTALCIUCHY !!!
- 0 0
-
2007-05-26 13:14
Lekarze maja wode sodowa w glowie z duzym dodatkiem aspiryny
"Lekarze niepokoją się o pracę, ale najbardziej pogłoski przeżywają rodzice, bo szpital jest tu od lat, są świetni specjaliści, jest przyjazna atmosfera."
Z tego zdania prawdzie jest tylko pierwsza czesc. Co do reszty to kpina. Na tym oddziale wszyscy maja pacjenta w d... Specjalisci? Nie spotkalem nikogo takiego. Przyjazna atmosftera? Ciagla presja lapowki w zamian za minimalne zainteresowanie to chyba ta "atmosfera". Poza tym brud, smrod i wredny personel.
A propos obawy o pracę... tak chcieli do Irlandi i Angli wyjechać a teraz okazuje sie, że chyba nie są tacy pewni siebie. A może nie są to tacy wielcy specjaliści albo języka nie znają.... bez komentarza.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.