• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 80-letnia makieta dworca wróciła do Gdańska. Gdzie stanie?

Aleksandra Nietopiel
22 czerwca 2024, godz. 15:00 
Opinie (90)
  • Makieta dworca Gdańsk Główny
  • Makieta dworca Gdańsk Główny

Jest gmach główny i budynki pomocnicze. W poczekalni, gdy po wrzuceniu monety zapali się światło, widać podróżnych, a na wznoszącej się nad budynkiem wieży zegarowej podświetla się tarcza pokazująca godz. 09:35 - tak prezentuje się ponad 80-letnia makieta dworca kolejowego Gdańsk Główny. Pod koniec wojny została wywieziona do Lubeki, rok temu wróciła do Gdańska. Czeka na miejsce, gdzie będzie można ją wyeksponować.



Gdzie powinna stanąć makieta dworca?

Makietę przywiózł z Muzeum Gdańska w Lubece (Haus Hansestadt Danzig) prof. Janusz Jaśkiewicz, lekarz i zapalony miłośnik historii Gdańska, prezes Stowarzyszenia Pielęgnowania Tradycji Bractw Dworu Artusa, związany też z Club Lions Gdańsk.

- Kiedy gdańszczanie niemieckiego pochodzenia uciekali przed Armią Czerwoną, kierowali się głównie do Lubeki albo Hamburga. Brali ze sobą podręczne rzeczy, to, co mogli i to, na czym im zależało. W Lubece mieli takie miejsce przejściowe, gdzie mogli zostawić wszystkie te dobra. Niektóre z nich już tam zostały. Wiele pewnie trafiłoby na śmietnik, ale mi zależy, by te wartościowe z punktu widzenia historii miasta wróciły do Gdańska - opowiada profesor.
Repliki dworca Gdańsk Główny w innych miastach i krajach Repliki dworca Gdańsk Główny w innych miastach i krajach
Jedną z takich rzeczy jest właśnie makieta okolic głównego dworca kolejowego, która przed rokiem wróciła do Gdańska. Była uszkodzona, na razie udało się naprawić w części prezentującej gmach dworca. Kamienice znajdujące się naprzeciwko niego zniknęły: zarówno w rzeczywistości, jak i na makiecie. Ocalał jedynie budynek hotelu.

Dwaj bracia i dworzec z kartonu



Twórcami makiety byli bracia, synowie gdańskiego malarza Reinholda Bahla (1869-1945).

- Dla zabawy postanowili odtworzyć centrum ówczesnego Gdańska. Zrobili makietę, która jest tak szczegółowa, że praktycznie jest w idealnej skali. Wtedy zbliża się 1945 r. i trzeba uciekać z miasta. Makietę dzielą na dwie części. Prawdopodobnie Reinhold junior jedzie do Lubeki drogą lądową z połową makiety. Drugi zabiera drugą część, wsiada na "Wilhelma Gustloffa" i ginie - opowiada profesor.
Część makiety, która przetrwała trudną podróż, była zniszczona, dodatkowo nadgryzł ją ząb czasu. Już po powrocie do Gdańska udało się ją jednak z pomocą modelarza uratować.

Makieta dworca Gdańsk Główny Makieta dworca Gdańsk Główny

PKP nie jest zainteresowana makietą przedwojennego dworca



Co zrobić z makietą? Wyrzucić szkoda, a pozostawienie jej w ciasnym biurze tylko dla oczu nielicznych - też żal.

Pojawił się pomysł, by wyeksponować ją w gmachu wyremontowanego niedawno dworca (zobacz, jak oceniliśmy ten remont). Ale przedstawiciele PKP, z którymi skontaktowało się stowarzyszenie, nie byli zainteresowani wyeksponowaniem makiety.

- Jeszcze nie wiemy, komu ją przekazać. Dobrze by było, gdyby makieta opowiadała historię, jaka się z nią wiąże, jak ludzie uciekali z Gdańska - mówi prof. Jaśkiewicz.

Precyzja i dyskretny urok detalu



Kartonową makietę wykonano z dużą dbałością o szczegół. Powstała w skali 1 do 100.

- Nawet przy dzisiejszej technice, laserach, drukach 3D trudno byłoby zrobić to lepiej, niż zrobił modelarz ponad 80 lat temu - zauważa Zbigniew Polakow, prezydent Lions Club Gdańsk 1. - Odzwierciedlono nawet najmniejsze detale, które widać na cegłach czy w oknach na wieży zegarowej - dodaje.
W budynku dworca widać m.in. poczekalnię z ławkami dla pasażerów, na których siedzą miniaturowe postaci.

  • Makieta dworca Gdańsk Główny
  • Makieta dworca Gdańsk Główny
  • Makieta dworca Gdańsk Główny
Kiedy dokładnie makieta powstała? Tego nie wiadomo, zapewne powstawała przez kilka lat, prawdopodobnie na początku lat 40. XX wieku. Można to wywnioskować na podstawie nazwy hotelu "Grand Hotel", znajdującego się na makiecie po przeciwnej stronie dworca.

Makieta dworca Gdańsk Główny Makieta dworca Gdańsk Główny
Po wojnie makieta - już w Lubece - została wzbogacona o model trabanta i latarnię, które doklejono. Te elementy zostały jednak zdemontowane.

Pamiątki po dawnych gdańszczanach czekają na powrót nad Motławę



Makieta to tylko jeden z przykładów na to, że gdańskie pamiątki co jakiś czas wracają do swojego miasta. W ubiegłym roku pisaliśmy o makiecie Bazyliki Mariackiej wykonanej z zapałek. Ten artefakt również został przywieziony z Muzeum Gdańska w Lubece. Dziś można ją oglądać przy wejściu głównym do kościoła.

Model Bazyliki Mariackiej z 220 tys. zapałek Model Bazyliki Mariackiej z 220 tys. zapałek
W ubiegłym miesiącu z Lubeki do Gdańska wróciły także dzwony, które zostały wywiezione z Gdańska w czasie wojny. Okoliczności ich wywozu były jednak inne - miały zostać przetopione na niemiecką amunicję, ale ocalały. Docelowo wrócą do wieży kościoła Bożego Ciała, skąd pochodzą, i do kościoła w Wocławach na Żuławach. Do tego czasu będą eksponowane na dziedzińcu Katowni.


W samym Muzeum Miasta Gdańska w Lubece jest jeszcze sporo pamiątek po dawnych gdańszczanach uciekających z miasta. Zarówno Polacy, jak i Niemcy zgadzają się, że powinny one wrócić nad Motławę. Brakuje jednak miejsca w Gdańsku, gdzie te pamiątki mogłyby zostać wyeksponowane.

Pociągiem, autobusem? Jeśli planujesz podróż tym środkami lokomocji sprawdź swoją stację


Takim miejsce mogłoby być Muzeum Hanzy w Gdańsku, ale nie ma konkretnych planów, które pozwoliłyby na realizację takiej inwestycji.

Miejsca

Opinie (90) ponad 10 zablokowanych

  • Proponuje Instytut Kultury Miejskiej, jest tam już jedna makieta.

    • 3 3

  • Powinna zostać w Lubece

    tu nie będzie dla niej dobrej ekspozycji i nikt jej nie doceni.

    • 2 6

  • Lubię podziwiać stare pociągi skm (6)

    Niby po remontach ale to nadal składy retro. Obcokrajowcy nawet fotki robią. Bardzo drogie bilety a s pociągach nie ma klimy. No tak w 1979r nie było potrzeby bo mamy ocieplenie klimatu. Szkoda, że w Warszawie mają lepszy tabor i tańsze bilety..

    • 10 4

    • ocieplenie klimatu to ściema (2)

      • 0 8

      • Ty jestes sciema.

        • 3 1

      • z faktami się nie dyskutuje

        kontrowersje mogą dotyczyć wyłącznie tego, co spowodowało wzrost średnich temperatury kolejnych miesięcy.

        • 1 0

    • utrzymanie zabytkowych składów

      to dodatkowe koszty, za atrakcje trzeba płacić ekstra

      • 2 1

    • i pomyslec ze Walesa jezdzil nowiotka SKM'ka mial darmowy bile, zakladowa stolowke z darmowymi obiadkami (1)

      regeneracyjnymi, jak dal nura przeworzac akumulatory spawalnicze miedzy wydzialami to go pol dnia nie widziano. Zwycieska nasz co dzisiejszym dzieciakom zaklada kredyt petle na 35lat za ledwie 40 metrow kwadratowych dla 17letniej dziewczyny zakochanej w 19letnim chlopaku -beda mieli dziecko. Koszmar wolnego rynki i przemian solidarnosciowych nie do konca jest super.

      • 1 0

      • yono

        kolega kolegi motorowka go przywiozl
        to fakt

        • 0 0

  • Japońskie miasto Imari pewnie chętnie przygarnie niechcianą makietę.

    Tamtejszy pałac ślubów jest repliką gdańskiego dworca.

    • 5 1

  • Szkoda, że władze PKP, nie są zainteresowane wyeksponowaniem makiety na terenie dworca. (1)

    • 6 4

    • Za co ten minus. Jak się nie ma pojęcia o historii miasta, budowli, to tak się reaguje.

      Niewyedukowani ludzie.

      • 4 1

  • Gitarę nam zawracają...

    ... jakimś niemieckimi makietami

    • 4 6

  • szwaby jeszcze wszystkiego co zrabowali nie zwrocili,a gdzie odszkodowanie i niech nikt nie mowi ze to nasi przyjaciele,jeszcze na dodatek mundurowi tu wjezdzaja jakby dalej byla okupacja s k a n d a l !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 9 2

  • Propagowanie niemczyzny...

    Na Polskiej ziemi.Fas..zm

    • 6 0

  • Modelarstwo fajna rzecz

    Szczególnie pojazdów czy właśnie poprzez tworzenie makiet. Oby więcej takich, bo za ileś lat staną się bezcenne. Sam lubię modelować. Pozdrawiam.

    • 7 1

  • Tylko i wyłącznie w Muzeum Gdańska. Trochę nie rozumiem mówienia o braku miejsca na kolejne eksponaty z Lubeki

    Nie muszą być przecież wszystkie eksponowane stale. Mogą trafić do magazynów i być wykorzystywane przy wystawach czasowych, a część rozdysponowana po wystawach stałych w oddziałach muzeum. Taka makieta dworca mogłaby się znaleźć na nowej wystawie stałej w Muzeum Poczty Polskiej, gdzie pasuje, bo przecież w Wolnym Mieście Gdańsku jeden z 3 polskich urzędów pocztowych mieścił się w budynku dawnych kas (obecnie KFC) lub na nowej wystawie poświęconej Wolnemu Miastu w Ratuszu Głównego Miasta, bo obecna ekspozycja jemu poświęcona, która się tam znajduje według mnie już wymaga odświeżenia.

    A poza tym co z Katownią, gdzie ulokowano wystawę "Gdańsk piękniejszy niż kiedykolwiek", która miała być tymczasowa tylko ją wydłużono i jest mocno średnia, a mam wrażenie, że Muzeum Gdańska obecnie nie bardzo ma pomysł na to co tam zrobić.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane