- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (74 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (100 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (56 opinii)
- 4 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (230 opinii)
- 5 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (82 opinie)
- 6 Budowa przejścia przy dworcu ruszy w lipcu (307 opinii)
Gdzie są pieniądze stoczniowców?
Pracownicy teoretycznie powinni być zadowoleni, bo przecież dostają pensje, i to całe - a pamiętają jeszcze, jak całkiem niedawno dostawali je w ratach, i nigdy nie wiadomo było kiedy. Oczywiście są zadowoleni z powodu wypłat, ale do czasu, kiedy np. nie stanie się jakieś nieszczęście.
- Zmarła bliska mi osoba. Należało mi się odszkodowanie - mówi stoczniowiec. - W firmie ubezpieczeniowej dowiedziałem się, że nic nie dostanę, bo już dłużej niż trzy miesiące nie opłacam składek i ubezpieczenie wygasło. Osłupiałem. Przecież ja płacę!
Okazuje się, że gdyńska stocznia nie przekazuje ubezpieczycielom składek od lipca. Innym problemem jest kasa zapomogowo - pożyczkowa. Ludzie spłacają raty pożyczek i płacą składki na kasę. Przynajmniej tak im się wydaje. Kiedy chcą wziąć pożyczkę lub wycofać swój wkład (wynoszący np. 3 - 4 tys. zł) słyszą, że kasa jest pusta. Zaległości firmy wobec kasy to ok. 4 mln zł.
Wcześniej, bo 14 października wszystkie cztery związki zawodowe tej stoczni wysłały do zarządu wspólne stanowisko z żądaniem uregulowania tych należności. Odpowiedzi brak. W miniony czwartek zarząd zaprosił związkowców na spotkanie.
- Prezes nawet w przybliżeniu nie powiedział w jakim terminie te należności zostaną uregulowane - mówi Leszek Świętczak, przewodniczący ZZ "Stoczniowiec". - Nie usłyszeliśmy żadnych propozycji, za to zostaliśmy zrugani za to, że sprawa przedostała się do mediów, no i że brudy trzeba prać we własnym domu. Tymczasem my od miesięcy próbowaliśmy wyprać te brudy sami, niestety bez rezultatów.
W ocenie zarządu spotkanie wyglądało nieco inaczej:
- Podczas spotkania prezes Jerzy Lewandowski przedstawił przyczyny obecnych zaległości w regulowaniu niektórych świadczeń pracowniczych - informuje Krzysztof Grabowski, doradca Zarządu Stoczni Gdynia S.A. - Uzgodniono, że w trakcie kolejnego spotkania, w środę, 16 listopada, zarząd Stoczni Gdynia S.A. przedstawi związkom zawodowym program spłat zaległych zobowiązań wobec pracowników.
Co dalej? ZZ "Stoczniowiec" traktował czwartkowe spotkanie jako spotkanie ostatniej szansy. W poniedziałek spotka się z prawnikiem i złoży doniesienie do prokuratury na zarząd stoczni łamiący prawa pracowników.
Co się dzieje z potrącanymi pieniędzmi? - Stocznia zakupiła teraz tyle blach, że jak pracujemy tu 20 czy 30 lat, to nigdy tyle naraz nie widzieliśmy - mówią stoczniowcy.
Opinie (48)
-
2005-11-11 09:31
niemrawy,
nigdzie nie napisalem , ze zlodziej nie ma zostac ukarany .
Jest to jednak problem wymiaru sprawiedliwosci a nie program gospodarczy.- 0 0
-
2005-11-11 09:43
Gdzie są pieniądze stoczniowców?
już dawno w kieszeni Prezesa Zarządu, jego doradców i kilku zaufanych kolesiów. I bardzo dobrze, że będzie doniesienie w Prokuraturze. Tylko czy ktokolwiek zostanie ukarany, czy znowu dogadają się i postępowanie zostanie umorzone?
- 0 0
-
2005-11-11 09:54
Marek
Rozliczenie patologii okrągłego stołu- vide prywatyzacja i powstanie klasy średniej na modłę J.K.Bieleckiego , czyli pierwszy milion trzeba ukraść - to jedno , a program rozwoju gospodarki to drugie.
No , może kolejność w hierarchii celów rządu powinna być odwrotna.
Nie mam wątpliwości , że PiS nie zepsuje gospodarki ,po prostu ograniczenia unijne na to nie pozwolą.
Natomiast dobierze się do skóry bezkarnym dotychczas i korzystającym z parasoli ochronnych kolejnych rządów aferzystom wszelkiej maści.
I co z tego , że robić to będą nawiedzeni i fanatycy w rodzaju Ziobry , Wassermanna i Kaminskiego.
Ważne , że to się stanie , ważne że po kilkunastu latach rozkradania Polski w biały dzień przez komuchów , liberałów i inną swołocz , proces ten zostanie powstrzymany.
I nie jest dla mnie decydujące czy zrobi to wyszydzana przez Tuska "moherowa" koalicja czy ktoś inny.- 0 0
-
2005-11-11 10:32
zeitsev,
podczas prywatyzowania na wielka skale dochodzi zawsze do naduzyc . Polska nie jest tu zadnym wyjatkiem-raczej potwierdzeniem reguly.
Wszystko trzeba jednak udowodnic , zanim kazdego kto ma wiecej ode mnie nazwiemy zlodziejem.
Jezeli myslisz , ze skutki bezmyslnej polityki gospodarczej rzadu moga zostac "naprawione" dyrektywami z Brukseli , to sie grubo mylisz.- 0 0
-
2005-11-11 10:33
pieniadze stoczni
ktos, kiedyś uzbierał na stocznię
- 0 0
-
2005-11-11 10:39
A Co na to Solidarność Stoczni Gdynia?
A co na to Solidarność Stoczni Gdynia? Czyżby nie wiedzieli że stoczniowcy są okradani i jest łamane prawo? Czy też znowu jakieś układy z Prezesami? A co na to Rada Nadzorcza Stoczni Gdynia? A co na to Przedstawiciele Załogi w RN? Trwa w stoczni właśnie kampania wyborcza przedstawicieli załogi do RN Stoczni Gdynia i znowu kandyduje Przewodniczący "S" który znów obiecuje że będzie reprezentował Załogę (czyli tak jak do tej pory pracodawcę)
- 0 0
-
2005-11-11 11:35
Stocznia zatrudni fachowców z Rosji, Ukrainy i Białorusi
Tylko nowy rząd IV Rzeszy musi jeszcze zrobic pomarańczową rewolucje zamiast pomidorowej czy jabłkowej, bo z importu!!!
- 0 0
-
2005-11-11 11:57
pytanko, bez podtekstów
a może stoczniowcy są leniwymi, roszczeniowymi pasożytami,grającymi w karty i pijącymi wódę w czasie pracy, którym wydaję się iż naród dozgonnie musi im płacić za strajki sierpniowe i "zwycięzstwo nad komuną"
- 0 0
-
2005-11-11 12:34
KOMUNO WRAAAAACAJ!
- 0 0
-
2005-11-11 13:16
jak kaczory rozpirza w koncu rzeczpospolita esbecka to moze w koncu cos sie zacznie krecic......
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.