- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (264 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Generał wraca do zdrowia. Trwa remont "Zaruskiego"
Kilkuosobowa ekipa szkutników pracuje po 12 godzin na dobę by zdążyć z renowacją jachtu "Generał Zaruski" przed przyszłorocznym sezonem żeglarskim. Flagowa jednostka Gdańska z dnia na dzień nabiera zdrowia i sił.
Część dziobowa statku jest już wykańczana - nowe elementy konstrukcji zostały zakonserwowane szarą farbą podkładową, przygotowane zostały wykończenia pod windę kotwiczną i pilersy. Około jednej trzeciej długości jednostki (licząc od dziobu) ma już wybudowaną kompletną konstrukcję pokładników (wraz z ramami zejściówek), co pozwala dostrzec już bryłę gotowego kadłuba.
Równocześnie ekipa systematycznie posuwa się z wymianą konstrukcji w stronę rufy. Niemal wszystkie zniszczone wręgi są już wymienione - pozostaje sama rufa, gdzie wykonanie wręgów wymaga parowania i kształtowania materiału.
Sukcesywnie demontowany jest stary pokład, między innymi ze względu na konieczność wymiany konstrukcji. Obecnie ekipa pracuje już za dużą grodzią stalową, która znajduje się na wysokości 2/3 długości jednostki, licząc w kierunku rufy.
Już niedługo ruszy produkcja masztów i drzewc ruchomych - powinny być gotowe jeszcze w tym roku.
Armator, czyli miasto Gdańsk, przygotowuje się także do ogłoszenia przetargu na wykonanie siłowni - opracowywany jest zakres prac niezbędnych do wodowania kadłuba i gdy tylko gotowa będzie przestrzeń siłowni, rozpocznie się jej montaż.
Renowacja Zaruskiego pochłonie od 3 do 4 mln zł, a roczne utrzymanie - ok. 300 tys. zł. Część pieniędzy na renowację przeznaczy miasto, reszta pochodzić będzie z rozmaitych grantów i od sponsorów. Miejsce na renowacje za darmo udostępniła Gdańska Stocznia Remontowa, która jest jednym z mecenasów żaglowca.
Żaglowiec zbudowany został w 1939 roku na zamówienie Ligi Morskiej i Kolonialnej w szwedzkiej stoczni nieopodal Karlskrony. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był gen. Mariusz Zaruski.
Wybuch wojny spowodował, że "Zaruski" trafił do Polski dopiero w styczniu 1946 roku. Nadano mu nazwę "Generał Zaruski" w hołdzie inicjatorowi budowy żaglowca, postaci najbardziej przed wojną zasłużonej dla morskiego wychowania polskiej młodzieży.
Żaglowiec pływał w rejsach do Anglii, Francji, Niemiec, Arktyki. Uczestniczył w wielu Operacjach Żagiel. Wraz z żaglowcem "Zew Morza" odbył wyprawę do Narwiku, by oddać hołd polskim marynarzom z okrętu ORP "Grom". W swojej najdłuższej wyprawie dotarł w 1975 r. na Spitsbergen i był pierwszym jachtem w historii, któremu udało się dotrzeć do Hornsundu.
Od 2003 r. znajdował się pod opieką Fundacji Polskie Żagle im. Gen. Zaruskiego. Kolejna zmiana właściciela nastąpiła w listopadzie 2008 roku, kiedy to kupiło go miasto Gdańsk i postanowiło przywrócić mu dawaną świetność. Od tego czasu trwa gruntowna renowacja żaglowca.
Opinie (22) 4 zablokowane
-
2010-07-15 13:52
:)
jak to dobrze że Generał juz będzie zdrowiutki i nie bedzie lezał w łóżeczku, yuppi
- 9 3
-
2010-07-15 13:59
i będzie pływał po brudnych wodach Zatoki zasyfionej przez Warszawiaków (3)
Warszawiaku przyjedź nad morze - twoje ścieki już tu są.
- 28 9
-
2010-07-15 15:00
bo warszawiacy to debile
- 7 2
-
2010-07-15 20:14
(1)
nie s**** tyle to bedzie troche mniej syfu. twoja kupa tez plywa w zatoce
- 2 3
-
2010-07-15 22:09
zabolała cię prawda?
- 0 0
-
2010-07-15 14:03
ładne zdjęcia
no Kolego naprawdę fajne zdjęcia zrobiłeś. Oddałeś klimat tej roboty.
- 12 2
-
2010-07-15 14:08
3 zdjęcie od góry to jakaś porażka
niby od dziobu a coś z góry włazi w kadr. Znowu miszcz migaffki Ł.U sie "popisał"
- 4 7
-
2010-07-15 14:17
czy pracownicy mają wode pitną i dlaczego pracują po 12 godz ,przeciez rzad prosi pracodawców aby nie przemeczac ludzi (1)
- 4 1
-
2010-07-15 15:38
No
i co wy na to?? , warszawce sie spieszy chca juz poplywac , jestem ciekaw kto bedzie na nim plywal , przypuszczam kto!!
- 0 2
-
2010-07-15 14:27
przeciez to co oni teraz robia ,wymieniono 4 lata temu we Wladyslawowie.
Znalezli sobie robote za pieniadze podatnikow- 3 2
-
2010-07-15 14:39
A oryginalne (1)
części, po części, można zobaczyć w restauracji przy rzeźbach z piasku w Jelitkowie. Jest tam maszt, elementy oświetlenia, olinowania i inne. Ciekawe i pachną dziegciem.
- 2 0
-
2010-07-15 20:09
to nie sa oryginalne czesci tylko elementy wymienione 4 lata temu
- 0 0
-
2010-07-15 14:54
A co z robotami poczynionymi przez Funację Polskie Żagle? (2)
Widziałem onegdaj na ich stronie nowy pokład, nadbudówki... Czyżby wszystko zostało robione "po łebkach" i wymagało powtórnego remontu?
- 3 0
-
2010-07-15 20:12
(1)
napisałem wcześniej, ze oni wymieniaja wszystko zeby miec robote.
Znam ten jacht i pomagałem w poprzednim remoncie.
Prawda jest taka że fundacja majaca 10 prezesów zamiast płacić na jacht rozniosła pieniądze.- 0 0
-
2010-07-16 00:23
Zdjęcia są faktycznie dokumentacyjnie zrobione. Z nich wynika, że jednak mają racje wymieniając "wszystko". To co stare to jednak nie wygląda na robotę z ostatnich lat.. Jeżeli się wypowiadasz w sprawie szkutnictwa to chyba masz trochę rozeznania ?
- 0 0
-
2010-07-15 15:02
MYŚLAŁĘM ZE CHODZI O JARUZELSKEGO
SZKODA ZE NIE O NIM ALE MAM NADZIEJE ZE UNIEGO WSZYSTKO DOBRZE TYLE DOBREGO ZROBIŁ DLA POLSKI
- 4 3
-
2010-07-15 15:53
Myślę że "Generał Zaruski" będzie lepszym ambasadorem Gdańska niż ECS
Z tych milionów na utrzymanie ECS mogliby rajcy miejscy chociaż skromną część przeznaczyć na utrzymanie tego pięknego jachtu.
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.