Zima niestraszna drogowcom na budowie siódemki z Trójmiasta do Warszawy. Najciekawsze prace prowadzone są w rejonie mostu nad Wisłą w Kiezmarku. W korycie rzeki powstały dwa ogromne wykopy.
samochodem, autostradami A1 i A2
33%
Przypomnijmy: trwająca od 2014 roku budowa drogi ekspresowej z Gdańska do Elbląga została podzielona na dwa odcinki, z których każdy liczy po ok. 20 km. Inwestorem jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pierwszy odcinek - z Koszwał do Nowego Dworu Gdańskiego - buduje czeska firma Metrostav, która dostanie za to 1,642 mld zł, czyli ok. 82 mln zł za kilometr.
Drugi odcinek, budowany przez Budimex, zaczyna się w Nowym Dworze Gdańskim a kończy w Kazimierzowie pod Elblągiem. Tutaj kontrakt opiewa na 1,576 mld zł, co daje 79 mln zł za kilometr.
Wysokie koszty budowy wynikają z trudnych warunków geologicznych na Żuławach, bowiem droga przebiega po gruntach podmokłych, które trzeba wzmacniać, a miejscami budować estakady.
Choć zima naturalnie spowalnia pracę na budowie, to nie znaczy, że się na niej nic nie dzieje. Wręcz przeciwnie. Najwięcej dzieje się w rejonie mostu w Kiezmarku - za tę część odpowiada czeska firma Metrostav. Najbardziej widowiskowa jest budowa podpór pod nowe mosty nad Wisłą. W nurcie rzeki, przy użyciu tzw. ścianki Larsena, wykonano grodzie. Po wypompowaniu z nich wody, wykonano zbrojenie podpory poniżej lustra wody.
Teraz na miejsce budowy docierają betoniarki. Wjeżdżają one na pontonowy pomost, z którego podają beton do pompy tłoczącej go do zbrojenia.
Ścianką Larsena wzmocniono też wały przeciwpowodziowe znajdujące się bezpośrednio pod planowanym mostem po obu stronach rzeki. Na miejsce budowy dotarły też fragmenty rusztowania, które umożliwią nasuwanie płyty żelbetowej na podpory. Na ich montaż jeszcze trzeba poczekać.
Harmonogram zakłada zakończenie robót zasadniczych i udostępnienie do ruchu całości przebudowanej trasy w październiku 2018 roku.