- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (130 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (101 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (99 opinii)
- 4 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (248 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (143 opinie)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (115 opinii)
Glony na plaży. Można z nimi wygrać?
5 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Czytelnicy zaalarmowali nas, że w weekend na części sopockiej plaży znajdowały się glony, których nikt nie sprzątał.
Czytelniczka, która przesłała nam zdjęcia plaży, twierdzi, że w niedzielę glony można było znaleźć na odcinku niedaleko dawnych Łazienek Południowych
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
O tym, że w tym miejscu był w weekend problem z glonami, wiedzą też przedstawiciele MOSiR w Sopocie, czyli instytucji odpowiadającej za czystość plaż.
Warto jednak zaznaczyć, iż od kilku lat obowiązki dotyczące sprzątania plaż w Sopocie podzielone są pomiędzy miasto a dzierżawców i właścicieli lokali sąsiadujących z plażą. MOSiR sam sprząta miejską część plaży, zaś te jej odcinki, które znajdują się przy lokalach, utrzymywane są przez właścicieli i dzierżawców. Wszystkich obowiązują jednak te same zasady.
Jak twierdzą urzędnicy, glony - które w tym roku niestety obrodziły w Sopocie - sprzątane są codziennie wcześnie rano, zanim pojawią się plażowicze. Zamiatane są z plaży, wyciąga się je także z wody. Problem pojawia się, gdy glony pojawiają się później, czyli już po sprzątaniu. Nie można ich także wywieźć z plaży w niedziele, gdyż tego dnia nieczynne jest wysypisko.
- Lepiej je wówczas wyciągnąć z wody i zostawić na plaży, z tego prostego względu, że - chociaż nie wygląda to estetycznie - nie wydzielają wówczas nieprzyjemnego zapachu - mówi Marcin Wargin, dyrektor MOSiR w Sopocie.
Dodaje, że codziennie sprzątanie wybrzeża nadzoruje w Sopocie kierownik plaży. - Jeszcze nie zdarzyło się, aby zignorowano jego uwagi. Tak samo było teraz, w poniedziałek rano glonów już nie było - mówi Wargin.
Jak tłumaczą przedstawiciele MOSiR, poza codziennym "ręcznym" sprzątaniem plaż w Sopocie, przez cały dzień działa też grupa interwencyjna, która doraźnie dba o czystość plaż i opróżnia kosze na śmieci. Raz w tygodniu piasek sprzątany jest też mechanicznie - specjalna maszyna oczyszcza go m.in. z pozostawionych przez plażowiczów kapsli czy niedopałków.
piw
Opinie (107) 1 zablokowana
-
2013-08-06 20:37
Nie dziwię się ;p
Chodniki brudne i o****ne, a wy chcecie by glony sprzątali hahaha
- 4 0
-
2013-08-06 21:04
.... w końcu to celowe
czy turyści z południa mogliby już wyjechać...
- 1 0
-
2013-08-07 07:46
Gnijące smierdząco glony.
Odstąpić za darmo facetowi, który opracował metodę pozyskiwania ropy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.