- 1 56 mln zł kary dla wykonawcy TK (58 opinii)
- 2 Zmarł 23-latek, który topił się w Jeziorze Otomińskim (115 opinii)
- 3 Dorośli, którzy mieszkają z rodzicami (432 opinie)
- 4 Auto blokuje chodnik? Pieszy ma wskazać (226 opinii)
- 5 Pijany ojciec z dwójką dzieci na placu zabaw (167 opinii)
- 6 Wyskoczyła z taxi podczas jazdy (342 opinie)
Gniazdownicy z Trójmiasta. Dorośli, którzy mieszkają z rodzicami
W Trójmieście mieszkają setki gniazdowników, czyli osób w wieku 25-34 lat, które nadal żyją z rodzicami. Na całym Pomorzu to 28 proc. populacji młodych dorosłych. Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Z raportu wynika, że średni wiek, w jakim młodzi ludzie opuszczają dom rodzinny, wynosi 26 lat dla kobiet i 28,2 dla mężczyzn.
To wyższa średnia niż w całej Unii Europejskiej (25,4 lata dla kobiet i 27,2 dla mężczyzn). Z raportu wynika też, że młodzi ludzie nie tylko dłużej mieszkają z rodzicami, ale też gospodarstwa domowe są bardziej przeludnione niż te w większości krajów UE.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Mieszkania do 350 tys. zł. Jeszcze są takie na rynku
Gniazdownicy z Trójmiasta. Ilu ich jest?
Jak sytuacja wygląda w Trójmieście? Z najnowszych danych GUS wynika, że liczba osób w wieku 25-34 wynosi:
- w całym województwie pomorskim - 323 347,
- w Gdańsku - 80 724,
- w Gdyni - 32 272,
- w Sopocie - 3 999.
Wśród nich badano skalę występowania tzw. gniazdowników, czyli:
- osób w wieku 25-34 lat,
- które mieszkają z rodzicami,
- nie posiadają współmałżonka i nie są rodzicami;
- nie są osobami rozwiedzionymi ani wdowami lub wdowcami.
Z ustaleń GUS wynika, że odsetek takich osób:
- w Gdańsku to 21,4 proc.
- w Gdyni to 27,6 proc.
- w Sopocie to 32,9 proc.
- Z kolei odsetek dla całego województwa to 28 proc.
Co wpływa na to, ile osób mieszka z rodzicami?
- Dopóki ceny mieszkań nie będą niższe albo nie zostaną wprowadzone programy społeczne dla młodych osób, które będą realnie ułatwiać im zamieszkanie "na swoim", odsetek gniazdowników będzie rósł - mówi Krzysztof Więcek, psycholog społeczny i demograf.
Ile kosztują mieszkania w Gdańsku, Gdyni i Sopocie?
To, jak kształtują się ceny mieszkań w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, można sprawdzić w Barometrze cen nieruchomości Trojmiasto.pl
Opinie (432) ponad 10 zablokowanych
-
5 godz.
(3)
Polska to chyba jedyny kraj w którym wszyscy muszą mieć mieszkania na własność. Jeszcze żaden rząd ( przepraszam PiS próbował )nie wymyślił skutecznych rozwiązań mieszkaniowych tak jak to jest np: w Anglii.
- 7 3
-
3 godz.
No bardzo skutecznym pomysłem w UK było sprzedanie mieszkań komunalnych ludziom (1)
Jesteśmy parę lat w za nimi, ale usilnie staramy się popełnić te same błędy.
Deweloperom i firmom marzy się, byśmy mieli stan mieszkalnictwa jak w Londynie- 2 0
-
1 godz.
zebys wiedzial w UK - kredyt nie jest dziedziczony i jest to uklad biznesowy miedzy bankiem a klientem i tyle.
nie ma terroryzowania rodziny i zyrantow jak to dawniej w Polsce bywalo.
- 0 0
-
1 godz.
a jak myslisz - Panstwo posiada rzeki, skarby ziemi, porty i dostep do 400km morza, lasy i przestrzen nieba
dlaczego ty nie mialbys dostac dewidendy od tego w postaci darmowego 45 metrow lokum jak to jest w bogatych panstwach. w czym problem zamiast zarzynac sie za na 90lat kredytu w bankach ktore uwazaja ze kredyt jest dziedziczony czy chcesz czy nie na twoich spadkobiercow?
- 0 0
-
5 godz.
Ja mam 32 lata i mieszkanie z Rodzicami to coś pięknego (1)
Oni na emeryturach, ja etat w państwówce i ja tylko robię opłaty plus dokładam im do emerytur. I lepiej kasę dać Rodzicom na zycie niz krwiopijcom z banku. Nie jednego kredyt wykończył.
- 37 2
-
3 godz.
Gratuluję
Świetne życie- 1 0
-
5 godz.
A gdzie maja mieezkac skoro koszty samodzielnego utrzymania sa 2x wyzsze niz zarobki? Ten kraj to mem
- 18 2
-
5 godz.
przeciez nie idzie uzbierac na mieszkanie
płaca tyle abys nie zdechł. . masz tyrac i tyle
- 20 0
-
5 godz.
Co, kogo interesuje z kim i gdzie mieszkam?! Chyba tylko obce banki które chcą wpłynąć presją na branie kredytu u nich (2)
aby 'pójść na swoje'! Niech spi@#$@ją, nie dajmy się wplątać w drogie mieszkania i super drogie kredyty jak nie musimy!
- 20 1
-
3 godz.
(1)
No i super, piątka
- 0 0
-
1 godz.
ja bym jescze dodal - kredyt nie jest dziedziczony zeby sie 3 razy zastanowili na te ich kapitalistyczne gierki.
- 0 0
-
5 godz.
Czy to źle?
Niekoniecznie. Jeżeli mamy duży dom/mieszkanie to nie jest to problemem. Jeżeli jest to sposób na oszczędzanie celem zebrania kapitału, to nie jest to problemem. W ogóle, jeżeli temu przyświeca jakiś cel i konkretny powód to nie jest to problem. Złe to zaczyna być, gdy wynika z nieporadności, braku możliwości usamodzielnienia, a jeszcze gorzej gdy wytwarza błędne koło, zazwyczaj dla mężczyzny. Mieszkam z rodzicami, więc nie mam partnerki, nie mam partnerki więc sam nie dostanę kredytu, nie mam kredytu więc nie mam mieszkania, nie mam mieszkania więc mieszkam z rodzicami i od nowa.
Na szczęście mojej obecnej żonie totalnie nie przeszkadzało, że mając 26 lat mieszkałem z mamą, a razem zamieszkaliśmy mając po 28. Pozdrawiam i życzę powodzenia w wychodzeniu z obłędów współczesnego świata.- 17 1
-
5 godz.
Ostatnio byłam (5)
W dniu pokazowym oglądać mieszkanie czyli surowe ściany bez kuchni i przedpokoju stan deweloperski dzielnica bardzo ładna blisko las i tramwaj cena za dwa pokoje uwaga jeden milion czterysta tysięcy
- 22 1
-
4 godz.
(2)
a jak śmiesz kupić coś tańszego, np. na Południu Gdańska, to powiedzą potem że nie płacisz podatków a w ogóle to jesteś słoikiem a nie gdańszczaninem :) i obowiązkowo trzeba tu było nie kupować mieszkania, widziałeś przecież że infrastruktura jest słaba a szadółki śmierdzą!
- 11 2
-
4 godz.
Taka prawda
- 7 0
-
3 godz.
Bo tak jest. Kupuja na tych zad*piach,a potem pierwsi do krecenia afer, zena polu mieszkaja, zalewa ich i nie ma dojazdu
- 0 4
-
4 godz.
no to tylko brac!
- 1 0
-
1 godz.
a ksiaze z bajki na rybach ...
- 0 1
-
4 godz.
(1)
Gniazdownicy... Szkoda, że nie uwzględniono np metrażu mieszkania czy domu. Przy dużej powierzchni często prowadzą osobne życia. I korzyści są dla obu stron
- 18 0
-
3 godz.
W mieście to mały procent
- 1 0
-
4 godz.
(1)
Poziom odklejenia niektórych komentarzy kojarzy mi się z artykułem, który kiedyś czytałem. Narzekał on na młodych ludzi, którzy nie kupują diamentów xD
- 18 1
-
3 godz.
Kapitalisci cholera
- 2 0
-
4 godz.
(12)
Wszedzie argument dofinansowania.... Ja kupiłam mieszkanie w wieku 25 lat, sama , bez pomocy rodziców i Państwa. Ale ciężką pracą bo od czasu studiów pracowałam. Wiedziałam, że chce mieć swojego a nie spłacać kredyt komuś (w formie najmu).
Tak piszecie i narzekacie na to że meiszkacie z rodzicami, ale z drugiej strony chcecie zmieniać co chwilę pracę, żyć nie dla pracy a dla przyjemności, więc po co mieszkanie ? U rodziców jest bezpieczenie, taniej. W większosci przypadków nie cena jest problemem, ale wasze podejście do życia. Najlepiej nie pracować lub minimlanie, zarabiać 10K miesięcznie i jeszcze dostać dofinansowanie lub tani kredyt... Trochę odpowiedzialności za swoje życie bo osobiście nie mam ochoty sponsorować leniom ich "życia" .....- 10 20
-
4 godz.
Chyba w Rozi pracowalas
- 10 6
-
4 godz.
(8)
Krótka piłka - ile lat temu to było i jak wówczas kształtowała się cena metra kwadratowego? :)
- 10 4
-
4 godz.
kiepski argument (4)
kupowałam gdy cena metra była po 4 tysie, a zarabiało się niecałe 2 tys
- 1 6
-
3 godz.
Argument bardzo dobry (3)
To teraz najniższa to jest 3300zł na rękę, a metr mieszkania kosztuje w okolicach 13k. Widzisz różnicę?
- 8 2
-
3 godz.
(2)
Niezły odlot. To ludzie z najniższą pensją ma stać na mieszkanie w mieście wojewódzkim nad morzem? To jest logiczne? Może w socjalizmie.
- 2 4
-
3 godz.
Odnosiłem się do komentarza wyżej, gdzie autorkę było stać na mieszkanie w mieście wojewódzkim nad morzem, kiedy zarabiała niecałe 2k miesięcznie.
Nie będę już mówić o tym, że Rumia to nie jest miasto wojewódzkie ani nawet nie leży nad morzem, a ceny za metr są podobne. Ok, w takim razie weźmy średnią krajową (która w sumie nie odnosi się do niczego, bo wlicza tylko średnie i duże firmy, więc do zarobków przeciętnego Kowalskiego ma się jak pięść do nosa). Okolice 5800, jeżeli dobrze pamiętam. W takim razie sytuacja nic a nic się nie zmieniła jeżeli chodzi o siłę nabywczą, mimo, że wynagrodzenia podrosły, a wręcz cena nabywcza za metr kwadratowy spadła. Mimo tego, że w chwili obecnej te 13k/metr to można liczyć na jakichś Łostowicach czy innym Jasieniu, a nie w rozsądniejszych lokalizacjach, gdzie nie trzeba godzinami dojeżdżać do roboty.
Nie chce mi się szukać mediany wynagrodzeń za ten rok, która jest bardziej miarodajna - w 2023 wynosiła okolice 5200zł. Czyli okolice 1/3 m^2 mieszkania.
Nad morzem w mieście wojewódzkim też muszą mieszkać nauczyciele, śmieciarze, kierowcy autobusów, fryzjerki. Nie osiągną one zarobków 20k miesięcznie. Przez tak absurdalne ceny mieszkań załamie się nie tylko demografia, ale też rynek usługowy - już jest przecież problem z kierowcami autobusów, a będzie tylko gorzej.- 2 1
-
3 godz.
Tak to jest logiczne. Inaczej wysokopensowcy niech sobie sami sprzedają w sklepach, przywożą towary, sprzątają, uczą swoje dzieci, robią zastrzyki, wykonują prace biurowe w swoich zakładach pracy.
- 0 0
-
4 godz.
Zarobki też były mniejsze (2)
Po drugie, głosujecie na socjalizm i jesteście zaskoczeni że tak ceny szybko rosną
- 1 5
-
3 godz.
A skąd wiesz, jak i na kogo głosowałem? To teraz publicznie dostępne dane?
- 3 0
-
3 godz.
Drobne sprostowanie- akurat w socjalizmie ceny co do zasady były sztywne.
- 0 0
-
3 godz.
I mamy uwierzyć, że przez 6 lat zarobiłaś na mieszkanie?
Gdzie bez pomocy rodziców w tym czasie mieszkałaś i z czego się utrzymywałaś?
Bujać to my, nie nas.- 4 1
-
3 godz.
BOŻE babo
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.