- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (248 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (437 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (74 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (73 opinie)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (443 opinie)
- 6 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (137 opinii)
Gotowy projekt wielkiej inwestycji w Gdyni
- Chciałbym choć dorównać budynkom stawianym w Gdyni w latach 30. Bo to skarby, które są ewenementem na skalę europejską - mówił Stanisław Fiszer o swojej wizji nowego centrum kulturalnego Gdyni, które powstanie w Parku Rady Europy. Koszt: ok. 120-150 mln zł.
Przygotowany przez Fiszer Atelier projekt zwyciężył w międzynarodowym konkursie architektonicznym na koncepcję architektoniczno-urbanistyczną tzw. Forum Morskiego, czyli terenu pomiędzy Muzeum Miasta Gdyni, Teatrem Muzycznym, ul. Borchardta, skwerem Kościuszki i tzw. Aleją Topoli.
- Myślę, że słowem, które dobrze opisuje ten projekt jest "normalność". To architektura, którą się zauważa powoli - mówił wzruszony Stanisław Fiszer tuż po odczytaniu werdyktu sądu konkursowego. - Naszym celem było podkreślenie tego, co już istnieje wokół. Nie tylko piękna naturalnego pejzażu: Kamiennej Góry czy widoku na morze, ale także budynków Muzeum Miasta Gdyni i Teatru Miejskiego.
Fiszer zaproponował usytuowanie budynków mediateki i miejskiej galerii sztuki w północnej części Parku Rady Europy i utworzenie z nich pierzei Skweru Kościuszki. Ich fronty wychodziłyby na ogromny plac, który na południu wieńczyłyby istniejące już budynki Muzeum Miasta Gdyni i Teatru Muzycznego. Zachodnią linię placu wyznaczałaby nowa siedziba Teatru Miejskiego im. Gombrowicza. Ostatnią, wschodnią pierzeją byłby szpaler drzew, czyli Aleja Topoli.
- To najzgrabniejsza formuła, by wszystkie te ważne dla miasta budynki zgromadzić i zintegrować wokół placu. Pan Fiszer niezwykle udanie "wszył" nowe obiekty w te już istniejące - przekonywał zastępca prezydenta Gdyni, Marek Stępa, który kierował pracami sądu konkursowego.
Choć Stanisław Fiszer od 40 lat prowadzi swoją pracownię w Paryżu, a od kilkunastu lat także w Warszawie, to właśnie w Trójmieście święci ostatnio największe triumfy. Gdańskie Biuro Rozwoju Miasta na podstawie jego wizji przygotowało plan zagospodarowania przestrzennego Wyspy Spichrzów. Teraz zwyciężył on w najważniejszym gdyńskim konkursie architektonicznym. - Nie ma w tym nic dziwnego: w Gdańsku kończyłem studia, a w Gdyni mój ojciec pracował jako architekt - przypomina Fiszer.
Drugie miejsce w konkursie (nagroda w wysokości 50 tys. euro) zdobyła praca gdyńskiego Studio Kwadrat Bazylego Domsty i Jacka Droszcza, a trzecie miejsce (20 tys. euro) gdańskiej pracowni Fort.
Ogłaszając międzynarodowy konkurs na zagospodarowanie tzw. Forum Morskiego, władze Gdyni powróciły do przedwojennej idei utworzenia tu reprezentacyjnej dzielnicy miasta. - Reprezentacyjnej, ale dostępnej dla wszystkich - zastrzega Marek Stępa. - Nie chcieliśmy tu banków, urzędów i mieszkań, ale budynki kulturalne, dostępne dla wszystkich.
Cały zespół dzielnicy reprezentacyjnej Gdyni ma kosztować ok. 120-150 mln zł. W ciągu 12 miesięcy powstanie projekt architektoniczny i budowlany wszystkich obiektów. Kilka miesięcy później ruszy budowa pierwszego budynku: na razie nie wiadomo jednak którego. Powinien być gotowy na początku 2011 r.
Opinie (150) ponad 50 zablokowanych
-
2008-01-14 16:36
(...) (1)
Paskudne, kwadratowe, nieciekawe zresztą jak cala gdynia. Gdynia jest paskudna i wyglada jak port. Rozmawialem latem z kilkoma turystami , ktorzy przyplyneli statkiem do gdyni. Dziwili sie ze to jest miasto, mysleli caly czas ze sa w porcie, dopiero wiezdzajac do Sopotu zauwazyli budynki, w ktorych chcieliby mieszkac ludzie. Kiedy im tlumaczylem ze gdynia to nie port gdanski smiali sie i nie chciali uwiezyc. Dalej stawiajcie te paskudne klocki. Szczurek wmawia wam ze taki biznes i sukces. Gdyby nie port nie byloby nic (...)
- 0 0
-
2008-01-25 20:30
gdyby nie port
Ostatnie zdanie: "gdyby nie port nie byłoby nic" tez nie jest prawdziwe, bo gdyby nie port, byłoby jakieś kąpielisko i kilka wiosek dookoła a to nie jest "nic".
- 0 0
-
2008-01-14 16:43
ogólnie
porażka
- 0 0
-
2008-01-14 16:46
Niestety na razie nie wygląda to dobrze. Tyle pary i wyszło jak wyszło...
Miejmy nadzieję, że to bardzo ogólna wizualizacja i po dopracowaniu projektu znajdziemy to coś...
Przesiedleńcy z za miedzy zajmijcie się "swoim" grajdołem i jego problemami.- 0 0
-
2008-01-14 16:56
a mi sie podoba - dużo przestrzeni, zieleni, no i konweniujące z istniejącą "gdyńską architekturą"
już sie nie moge doczekać kiedy zaczną
a komu sie nie podoba, to pod dworzec w gdańsku podziwiać "centrum", potem 300 metrów na ukos i dziure w ziemii, już nie liczę lat ile to czasu minęło, wydaje sie, że wieki całe jak ją wykopali:-)- 0 0
-
2008-01-14 16:57
TRAGEDIA
kolejny betonowy kloc, jakby ich w gdyni było za mało
- 0 0
-
2008-01-14 16:57
pomnik brzydoty i bezguścia
- 0 0
-
2008-01-14 17:00
jedź pod stocznie w gdańsku, tam jest coś dla wrażliwych na piekno koneserów takich jak ty
ruiny:-)- 0 0
-
2008-01-14 17:18
Projekt całkiem ciekawy - projekt z pracowni Fort bardzo podobny, tyle ze dodatkowo pomyslano o duzym placu rownoleglum do Skweru, przecinajacym aleje topolowa. Zastanawiam sie czy nie bylby jednak lepszy ten wariant, brakuje naprawde duzego placu do urzadzania imprez, na skwerze jest ciasno i to klepisko na srodku skweru...
- 0 0
-
2008-01-14 17:24
obiecanki, cacanki...
jakie to cuda na kiju miały powstac w naszym miescie? A tu nie dość, że nic nowego nie powstaje, to jeszcze zamykają kina, teatry. Hotel Gdynia jak straszył tak straszy, a na Wójta Radtkego jak śmierdziało tak śmierdzi.
- 0 0
-
2008-01-14 17:25
bueeeeee (1)
""" Chciałbym choć dorównać budynkom stawianym w Gdyni w latach 30. Bo to skarby, które są ewenementem na skalę europejską – mówił Stanisław Fiszer o swojej wizji nowego centrum kulturalnego """
po czym facet jest, na haju czy na kacu!!!!!
kolejny gdyński Witkacy.....- 0 0
-
2008-01-14 17:30
co się dziwisz Pankracy?
Za 100 tys euro też byś takie głupoty wygłaszał
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.