Sopoccy policjanci trzy razy łapali tego samego 22-latka, który niszczył ściany budynków nielegalnym graffiti. Za pierwszym razem zatrzymano go po anonimowym zgłoszeniu. Teraz dostali podobny sygnał, a w nim informację o zemście grafficiarza. Ma on grozić rodzinie, którą podejrzewa o "donos". Policjanci są bezradni, bo... sami nie wiedzą kim był pomocny anonim.
2011-10-30 00:01
donosiciel nie powiedział nawet kogo niby pobił,co za paskudne pomówieniaw tym kraju skazuje sie ludzi na podstawie pomówień własnie
2011-11-01 14:54
2011-12-05 20:31
Ludzie zrozumcie, ze dla niektorych ludzi tzw. bazgranie po scianach to sztuka.
Co z tego ze ma 22 lata? Stanowi to jakis problem bo w wieku 30 lat nie bedzie ogladal meczu w TV z piwkiem w dloni?
2012-01-14 22:52
Przecież graffiti to sztuka ulicy, ale nie takie dresiarskie byle co tylko coś porządnego jak np.: podobizna Jana Pawła II w Krakowie. Zabronić malować grafficiarzowi malować to tak jakby powiedzieć Picasso żeby nie malował obrazów. Gdyby grafficiarze mieli miejsca gdzie mogą malować (legalnie) to by tam malowali, a nie po blokach, pociągach albo murach. Wiem co pisze bo sam jestem jednym z przedstawicieli tej sztuki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
