- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (369 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (120 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Graffiti niechcianym symbolem Sopotu. Jak Trójmiasto walczy z graficiarzami?
Sopot od lat inwestuje miliony w renowację kamienic i zmianę charakteru centrum miasta na bardziej elegancki. Jednak przyjeżdżający do miasta turyści, poza odnowionymi elewacjami, widzą jeszcze jedno: wszechobecne graffiti.
Pierwsze tagi (tak grafficiarze nazywają swoje podpisy) zobaczyliśmy już w wybudowanym ledwo kilka miesięcy temu tunelu
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Wandale nie oszczędzili nawet stojących przy plaży, w Parku Północnym
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Biorąc pod uwagę to, iż centrum Sopotu jest bardziej odnowione niż Gdańska czy Gdyni, graffiti jest tu też bardziej widoczne i mocniej kłuje w oczy.
Czy władze Sopotu dostrzegają ten problem? - Oczywiście, że tak. Kilka miesięcy temu rozmawiałem na ten temat z wojewodą i zostałem zapewniony, że będzie on naciskać na komendanta wojewódzkiego policji, aby walkę z graffiti przesunąć znacznie wyżej na liście priorytetów policji w naszym mieście - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.
Jego zdaniem winne jest zbyt pobłażliwe podchodzenie do samych wandali. - Jeżeli ktoś idzie przez całą ulicę i zostawia na budynkach swój podpis, jeżeli takich podpisów jest trzydzieści, to nie można ich traktować w oderwaniu od siebie i umarzać sprawy ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, bo przecież szkodliwość i kosztu naprawy są tu wysokie - dodaje.
W całym Trójmieście najskuteczniej z graffiti walczy się w Gdyni. Policja już kilka lat temu stworzyła tu specjalną grupę specjalizującą się w ściganiu twórców nielegalnych malunków na murach. Policjanci infiltrują środowisko grafficiarzy, analizują poszczególne tagi, porównują je i - kiedy już uda się zatrzymać wandala - od razu przedstawiają mu zarzuty dotyczące nie jednej, a wielu spraw.
System okazuje się bardzo skuteczny. W 2011 roku policjanci z Gdyni zatrzymali 42 osoby, które usłyszały 447 zarzutów niszczenia mienia (zarzucono im spowodowanie strat w wysokości 0,5 mln zł). W 2012 roku zatrzymano zaś 48 osób, które usłyszały 339 zarzutów (tu również działalność grafficiarzy "podliczono" na 0,5 mln zł strat).
Ostatnio pojawiły się informacje o tym, że w ślady Gdyni pójść ma także Gdańsk. Na razie jednak specjalna jednostka do walki z graffiti w komendzie miejskiej nie została powołana.
Podobnie sprawa wygląda w Sopocie. Policjanci twierdzą zresztą, iż współpracują w tej kwestii ze swoimi kolegami z Gdańska i Gdyni, wysyłając im zdjęcia sopockich graffiti. Zdarzało się już zresztą, że wandal przyłapany np. w Gdyni odpowiadał też za malunki umieszczone w Sopocie. Mimo wszystko, faktycznie trudno uznać, iż dla sopockich policjantów walka z graffiti stanowi priorytet. Przyznają to sami, chociaż twierdzą, że nie jest to do końca ich wina...
- W naszej komendzie specjalnej grupy ds. walki z graffiti nie ma. Zamiast tego sprawami dotyczącymi dewastacji budynków czy murów zajmują się policjanci dochodzeniowo-śledczy i kryminalni, ale tylko wtedy, gdy złożone zostanie przez osobę pokrzywdzoną zawiadomienie o popełnionym przestępstwie i wniosek o ściganie sprawcy - tłumaczy sierż. szt. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Od początku roku sopoccy policjanci przyjęli... jedno zgłoszenie o zniszczeniu elewacji.
Opinie (188) 10 zablokowanych
-
2013-06-26 01:14
Smu
A jego to juz zlapali? Bo cos nie jest aktywny. Tak samo jak andre. Ten kadoka to zwykly toy.
- 1 1
-
2013-06-26 05:32
pozdrowienia dla studentek z ASP (2)
- 3 3
-
2013-06-26 09:13
Ktoś wie jaką dostały "karę"? (1)
???
- 3 0
-
2013-06-26 21:26
zadną
- 1 0
-
2013-06-26 06:34
a co robi w tym względzie nasz "konserwator zabytków" w Gdyni?
proszę spojrzeć na zabytkową kamienicę wpisaną w rejestr
zabytków. tzw. BANKOWIEC w Gdyni przy ul.3 Maja - od strony ul. Batorego, od kilku lat wstrętne gryzmoły szpecą naszą elewację- KONSERWATOROWI ZABYTKÓW one nie przeszkadzają MIMO, IŻ BIURO MA 100 METRÓW OD "DZIEŁA SZTUKI".- 4 0
-
2013-06-26 07:02
Sopocka policjo obudz sie
Zacznij w koncu dzialac ,dlaczego Gdynia moze walczyc z wandalami ? Pani rzecznik sopockiej policji niech nie plecie glupot
- 1 2
-
2013-06-26 07:23
Wiaty przystankowe - zabazgrane i nik tego nie usuwa!!?? Nie można odczytać rozkładów jazdy!!
- 4 0
-
2013-06-26 07:24
j (1)
jak zlapia gowniarzy uciac palce i wiecej nie naszprejuje
- 4 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-06-26 07:27
Moja propozycja (2)
Kara dla wandala - 5ooo zł, z czego 2ooo zł otrzymuje osoba, która wskaże i udowodni wandalizm sprawcy ! Wkrótce byłoby po kłopocie.
- 11 0
-
2013-06-26 09:14
TA,
tylko te 5000 + naprawienie szkody, tj. remont CAŁEJ elewacji.
- 1 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-06-26 07:33
Bankowiec w gdyni pomazany cały...
A co robi w tym względzie nasz "konserwator zabytków" w gdyni?
proszę spojrzeć na zabytkową kamienicę wpisaną w rejestr
zabytków. Tzw. Bankowiec w gdyni przy ul.3 maja - od strony ul. Batorego, od kilku lat wstrętne gryzmoły szpecą naszą elewację- konserwatorowi zabytków one nie przeszkadzają mimo, iż biuro ma 100 metrów od "dzieła sztuki".- 0 0
-
2013-06-26 07:52
skoro
straz wiejska nie ma co robic bo problemow brak to zamknac ten caly burdel
- 2 0
-
2013-06-26 07:54
Wandalom "naprzeciw"..........
Należy zdecydowanie karać za fakt niszczenia,
a nie rozpatrywać, czy "malunek" jest duży czy mały...- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.