- 1 Auto wjechało w rowerzystkę. Kto jest winny? (197 opinii)
- 2 Ankieter zapyta o twoje wydatki (119 opinii)
- 3 Deweloper chce dopłat do gotowych mieszkań (244 opinie)
- 4 Ruszył z nożem na policjanta (114 opinii)
- 5 GZDiZ usunął plakaty protestujących (306 opinii)
- 6 Każdy wypadek z winy kierowcy ciężarówki (134 opinie)
Groził nożem przechodniom, a później zaatakował policjanta
Najpierw groził 25-centymetrową finką przechodniom, a później - gdy na miejscu pojawił się policjant - ruszył z nożem na stróża prawa. Ostatecznie agresywnego 41-latka z Gdańska udało się zatrzymać, także dzięki pomocy świadków tego zdarzenia.
Policja zatrzymała go, po czym trafił on do szpitala, bo uznano, że nikomu bezpośrednio nie groził, po prostu publicznie wymachiwał nożem.
Okazuje się, że niemal w tym samym czasie, ale w innej części Gdańska, bo na Przymorzu, doszło do podobnego zdarzenia, a nawet poważniejszego. Agresywny 41-latek nie tylko wymachiwał nożem i groził nim przechodniom, ale też ruszył z bronią na policjanta.
Tu zresztą sytuacja od samego początku wyglądała groźniej. Około godz. 9:30 policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że jakiś mężczyzna najpierw przechadzał się wymachując 25-centymetrowym nożem, a później podszedł z nim do obcych osób i zaczął im grozić.
Na miejsce po chwili dotarli dzielnicowi i szybko ustalili rysopis agresora. Policjanci rozdzielili się i zaczęli go szukać.
- Dzielnicowy asp. Tomasz Chabowski zauważył mężczyznę na al. Jana Pawła II i gdy podszedł do niego, ten wyjął nóż, po czym ruszył w kierunku policjanta. Mężczyzna, wykrzykując wulgarne słowa, groził funkcjonariuszowi pozbawieniem życia - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sytuacja była bardzo dynamiczna, a przy tym niebezpieczna. Dzielnicowy wydał mężczyźnie polecenie, aby ten natychmiast odrzucił nóż. Napastnik jednak dalej szedł z ostrzem w kierunku policjanta.
- Asp. Chabowski ocenił błyskawicznie sytuację, wiedział, że w przypadku konieczności będzie zmuszony dobyć broni służbowej, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym oraz sobie. Doświadczony policjant wykorzystał jednak moment zaskoczenia, obezwładnił agresywnego mężczyznę i zabrał mu 25-centymetrową finkę - mówi Chrzanowski.
Sprawca zresztą cały czas próbował wyrwać się policjantowi, ale z pomocą stróżowi prawa ruszyli świadkowie, którzy pomogli przytrzymać i skuć agresora.
41-letni mieszkaniec Gdańska został ostatecznie zatrzymany i usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych, zmuszania do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz usiłowania czynnej napaści na policjanta.
Decyzją sądu został już też umieszczony w tymczasowym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Opinie (114) ponad 20 zablokowanych
-
3 godz.
Brawoooo Chabek
Pozdro z dzielni
- 2 1
-
3 godz.
"...nikomu bezpośrednio nie groził, po prostu publicznie wymachiwał nożem" tak, mhm... Mam nadzieję, że publiczne wymachiwanie nożem nie stanie się normą, czymś "po prostu". Czy ten łagodny pan z nożem też był mieszkańcem Gdańska?
- 1 0
-
3 godz.
Ruszył na przeciwnika z nożem
Bo bał się do zastrzelić.
- 1 0
-
3 godz.
Nie wytrzymujemy już
tego dobrobytu
- 2 0
-
2 godz.
gdyby
gdyby nie osoby postronne to ani jeden ani drugi nie poradziłby sobie z tymi bandziorami jak widać mocni są wobec słabych
- 1 1
-
2 godz.
Narosowosc
Jakiej oni są narodowości bo mieszkaniec Gdańska o niczym nie świadczy
- 2 0
-
2 godz.
Ciekawe czy śniadego z nożem, tak samo potraktują.
- 0 0
-
2 godz.
To zabytkowa finka .Koniec lat 70.
- 1 0
-
2 godz.
Finka miała 25 cm.
Skonfiskowano narkotyki o masie 3010 g z czego 3 kg ważył plecak.
- 1 0
-
1 godz.
czemu nie dostał mozambika?!
teraz będziemy musieli go leczyć i utrzymywać. Przydało by sie prawo jak w US
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.