- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (564 opinie)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (29 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (241 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (359 opinii)
Groźne chińskie kapsułki
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24498__kr.webp)
Film "Requiem dla snu" Darrena Aronofsky"ego pokazuje przemianę, jaką pod wpływem narkotyków przechodzą zwykli ludzie. Matka głównego bohatera marzy o zrzuceniu kilku zbędnych kilogramów, ale chcąc odchudzać się racjonalnie zwraca się o pomoc do lekarza. Ten zapisuje jej preparat na bazie amfetaminy. W efekcie kobieta rzeczywiście chudnie, ale ostatecznie traci rozum i trafia do szpitala psychiatrycznego. Niewykluczone, że lekarz zapisał jej preparat, który ostatnio pojawił się m.in w Trójmieście.
Sprawę kobiety, która chcąc się odchudzić zażywała chiński preparat o nazwie "Meizitang kapsułki" opisał Dziennik Bałtycki. Po "kuracji odchudzającej" kobieta trafiła najpierw do szpitala psychiatrycznego, a następnie na odział toksykologii gdańskiej Akademii Medycznej.
Gazeta dotarła także do innych kobiet, które zażywały ten preparat. Ich relacje są podobne do siebie: twierdzą, że środek rzeczywiście działa, ale trudno jest przestać go brać. - Schudłam ze 120 do 90 kg. - przyznaje pani Ewa. - Jest tylko pewien problem. Nie mogę przestać brać tych tabletek. Kupuję już co najmniej dwa opakowania na zapas i boję się, że zabraknie.
Część liczących na kurację odchudzającą kobiet odstawiła Meizitang już po kilku dniach. Powód: preparat wywoływał nieprzyjemne skutki uboczne. - Przestałam brać go już po dwóch dniach - mówiła Dziennikowi Bałtyckiemu pani Magda z Gdyni. - Bałam się, że umrę. Czułam, jakby mi serce wyskakiwało z piersi, miałam zawroty głowy.
Ogłoszenia o sprzedaży "cudownego" chińskiego preparatu na odchudzanie pojawiały się przede wszystkim w internecie, m.in. na łamach naszego portalu (po ujawnieniu szkodliwości preparatu natychmiast je usunęliśmy). Sprzedawca zapewniał w nich, że środek jest bezpieczny i posiada świadectwo jakości zdrowotnej środka spożywczego, wystawione przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Czy rzeczywiście chiński środek uzyskał takie świadectwo? Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej zaprzecza. - Meizitang nie posiada świadectwa lub atestu Głównego Inspektora Sanitarnego, jak również nie był zgłaszany i nie uzyskał świadectwa jakości zdrowotnej wystawionego przez organa Państwowej Inspekcji Sanitarnej woj. pomorskiego.
Meizitang zawiera m.in. ekstrakt z liści lotosu orzechodajnego, ekstrakt z kłącza żabieńca babki wodnej oraz ekstrakt z nasion strączńca. Wprowadzenie na rynek preparatów z tymi składnikami wymaga poddania go procedurze dotyczącej tzw. "nowej żywności". Ponieważ chiński preparat jej nie przeszedł, jego obecność na rynku jest nielegalna.
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna to nie jedyna instytucja, która walczy z obecnością chińskich kapsułek w Polsce. Izba Celna w Gdyni już dwukrotnie w tym roku zatrzymywała partie chińskiego specyfiku, który przypłynął na zamówienie dwóch osób, w tym jednej z naszego województwa. - W styczniu przypłynęło do nas z Chin 3,6 tys. kapsułek, zaś na początku maja sporo więcej, bo już ponad 9 tys. sztuk - informuje Jolanta Twardowska z Izby Celnej w Gdyni. - Powodem zatrzymania preparatu było to, że zawiera sibutraminę. Ten środek można przywozić do Polski, jednak żeby importować większe partie trzeba posiadać zezwolenie ministra zdrowia. Ponieważ żaden z importerów go nie posiadał, preparat zatrzymaliśmy, a sprawę zgłosiliśmy gdyńskiej policji.
Opinie (202) ponad 10 zablokowanych
-
2006-05-20 09:58
kocham Cie gallux
- 0 0
-
2006-05-20 10:24
Ja brałam!
Ja wzięłam 1 opakowanie, schudłam 8 kilo, 2,3 pierwsze dni były tylko gorsze, bo organizm sie przyzwyczajał, a serce mi kołatało bo meizitang wypłukuje magnez i potas z organizmu, wiec uzupełniałam go asparginem. Po zakończeniu kuracji miałam 3 tyg przerwy. Nie ciągnęło mnie. Kupiłam kolejną paczkę i znowu łykam, ale narazie odstawiam, bo nie chce sie jeść jak jest ciepło. Wezmę znów na zimę. Nie uzależniłam się. Trochę przesadza dziennik. Ja żyję, moja siostra i kumpela również, oczywiście nie wspominając, że jesteśmy superszczupłe:)
- 0 0
-
2006-05-20 21:03
ROBIĄ Z IGŁY WIDŁY:/
Ta Lida z obrazka jest w aptekach .. więc tez jest przywieziona nielegalnie? ha ha Chyba małe kłamstewko sie wkradło do artykułu.. wiekszośc tego co tu jest napisane to sciema.. pisze co usłyszała od innych i panika wielka.. .."Część liczących na kurację odchudzającą kobiet odstawiła Meizitang już po kilku dniach. Powód: preparat wywoływał nieprzyjemne skutki uboczne. - Przestałam brać go już po dwóch dniach - mówiła Dziennikowi Bałtyckiemu pani Magda z Gdyni. - Bałam się, że umrę. Czułam, jakby mi serce wyskakiwało z piersi, miałam zawroty głowy"... Objawy które ona podaje są na poczatku i ma je prawie każdy.. i wszyscy jakoś CUDEM żyją :) po 3/4 dniach to mija..nie wolno pić kawy bo na bank serce wyskoczy ..Kilka osob umarło w Niemczech bo miało problemy z krążeniem .. więc lepiej sie przejśc pierw do lekarza .. a nie pozniej wypisywać ze widziała tunel po dwoch dniach zażywania tej lidy.. chyba że brała wiecej niz zalecano.. ja zrobilem sobie kuracje miesieczną i nie ciagniem mnie do tego..jakoś dobrze sie czuje..Głowa też mnie nie boli :)..
Pozdrowienia dla autora artykułu..- 0 0
-
2006-05-20 21:45
glupota
Chyba nie wszystkie panie przeczytaly ulotek,ze po zjedzeniu tych tabletek nalezy zrobic przerwe co najmniej 4-6 tygodni,ale po co??? jak mozna schudnac jeszcze kilka kilo,a zazwyczaj tak sie odchudzaja osoby,ktore nie maja problemu z otyloscia,tylko wymyslaja ....jak byla u nas meridia nikt zle na ten temat nie pisal a przeciez tak samo dzialala,nawet jeszcze gorzej,bo chudlo sie po 20 kilo miesiecznie ,najlepszy sposob pozbycia sie konkurencjo to dac jej zla opinie,....
- 0 0
-
2006-05-21 21:58
gdzie kupić ???
chcę kupić li-da ale nie wiem gdzie, pomóżcie ci co ją brali
- 0 0
-
2006-05-22 10:29
LiDa
biorę tabletki od 24 dni, schudłam 6,5 kg, nic mi nie dolega, nic mnie nie boli, jedyne skutki uboczne to znacznie mniejszy apetyt i większe pragnienie (conajmniej 2 litry wody dziennie), zero problemów z sercem, z niczym, do zakupu tabletek przekonała mnie koleżanka, która skończyła kuracje z powodzeniem, jej kuzynka dokładnie tak samo, ja nie mam powodów do narzekania, żadna z osób które znam po skończeniu kuracji nie miała problemów z odstawieniem tabletek, pozdrawiam
- 0 0
-
2006-05-22 11:51
nie dajmy się zwariować!!!
Prawdą jest że nie każdy może brać wszystkie lekarstwa - nawet te dopuszczone na polski rynek. Dlatego każdy kto chce brać Meizitanc powinien najpierw poczytać o nim - sprawdzić skład, przebadać się......Jak przed każdą poważną kurację. Ja brałam meizitanc zgodnie z zaleceniem przez 6 tygodni. Nie wolno tego brać dłużej!!!!! Ta bezmyślna kobieta, której wypowiedzi pojawiają się w prasie, że schudła ze 130 na 90 i nie może przestać, powoli się uzależnia. Wszystkie "leki" należy stosować według zaleceń i przestrzegać tego. Pamiętajcie, że uzależnić się można praktycznie od wszystkiego i wszystko w nadmarze jest szkodliwe - nawet witaminy!!!! Ciekawa jestem, czemu gazety nie docierają do kobiet takich jak ja. Po urodzeniu dziecka 2 lata temu sporo przytyłam ( zawsze miałam problem z wagą ) i nie mogłam sobie z tym poradzić. Odbijało się to powoli na mojej psychice - bo pamiętam siebie sprzed ciąży - szczupłą, wesołą, mężczyźni zwracali na mnie uwagę. Po ciąży ledwo wciskałam się w rozmiar 46!!!! Zaczęłam brać Meizitanc i zmieniałam dietę. W 6 tygodni schudłam 9,5 kg. Przestałam brać tabletki i zaczęłam uprawiać sport i schudłam jeszcze 3 kg ( ale to w kolejne 5 tyg ). Teraz mieszczę się w rozmiar 40!!! Potwierdzam że czułam się dziwnie przez 2-3 piersze dni, ale nie ma mowy o zawrotach głowy - trzeba po prostu pamiętać o piciu przynajmniej 2,5 - 3 litrów płynów dziennie!. minęły już 3 miesiące odkąd brałam Meizitanc i czuję się świetnie ( szczególnie z nową sobą ) nie mam efektu jojo, ale uważam troszkę co jem. Gdyby te tabletki były dostępne na rynku i każdy kto chce je stosować mógłby skonsultować to ze swoim lekarzem, to śmiało bym je poleciła!!!!
- 0 0
-
2006-05-22 12:00
do Izy
Izuś podaj gdzie kupiłaś, ja też jestem po ciąży i mam conajmniej 10-15 do zgubienia.Pozdrawiam.
- 0 0
-
2006-05-23 14:09
do Jagódki
niestety po serii małopochlebnych artykułów w gazetach moje źródło wyschło:) Wiem, że gdzieś w gdyni można to kupić, bo na allegro też już nie ma:(
Przykro i, bo ten preparat na prawdę działa!- 0 0
-
2006-05-28 18:29
meizitang (1)
biorę je cały czas ale czy to te?? moje opakowanie jest czerwone
- 0 0
-
2010-09-03 19:56
gg 26190329
dziewczyny poradźcie mi coś extra odchudzającego!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.