- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (284 opinie)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (105 opinii)
- 3 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (291 opinii)
- 4 Trójmiejskie mola, których już nie ma (102 opinie)
- 5 Historia największej z gdańskich wysp (5 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (99 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20638__kr.webp)
W poniedziałek w Sobieszewie i Górkach Zachodnich wyłowiono z wody siedmiu tonących oraz jedno ciało. Siedem kolejnych osób uznaje się za zaginione.
- W poniedziałek uczestniczyliśmy w 136 akcjach na terenie wybrzeża - wylicza Bartłomiej Mroczkowski ratownik wodny. - Najwięcej wypadków zdarza się na niestrzeżonych plażach i jeśli nie dopłyniemy do tonącego w ciągu trzech minut, jego szanse spadają praktycznie do zera. Ekipy płetwonurków straży pożarnej i policja szukają zwykle ciał.
- Od 1 czerwca interweniowaliśmy w sumie 24 razy, wyłowiono w tym czasie 15 ciał, a cztery osoby zostały uznane za zaginione - mówi rzecznik straży pożarnej Piotr Prażyński. - W pozostałych pięciu przypadkach ratownikom WOPR udało się uratować tonących przed naszym przyjazdem. Do wypadków musimy dojeżdżać z centrum, to zwykle zajmuje zbyt wiele czasu i nie udaje się odnaleźć żywych osób.
Zintegrowany System Ratownictwa, wprowadzony trzy lata temu, pozwolił w zeszłym roku uratować 106 osób, do których najprawdopodobniej nie udałoby się dotrzeć bez pomocy systemu.
- Większość plaż strzeżonych w pasie brzegowym jest już częścią systemu - powiedział "Głosowi" Wojciech Klimkiewicz ratownik i wiceprezes pomorskiego WOPR. - Centrala, do której kierowane są wszystkie zgłoszenia spod numeru 0-601-100-100, ustala, która grupa ratowników jest najbliżej oraz jaki sprzęt będzie potrzebny do akcji, w ten sposób oszczędzamy cenny czas. 34 strzeżone kąpieliska rozciągają się w sumie na 7 km plaży co stanowi niewielki fragment całego pasa brzegowego. Plaże "dozorowane", czyli takie do jakich ratownicy są w stanie dotrzeć w czasie kilku minut, rozciągają się na 1,5 do 2 km. wokół kąpieliska. Nadal na wielu akwenach brakuje nam sprzętu, który pozwoliłby na skuteczniejsze działanie, dlatego też wciąż zabiegamy o sponsorów.
Najlepiej wyposażone są sopockie kąpieliska, tam też mieści się centrala systemu. W Sopcie, Jastarni i Juracie przebywają całą dobę ratownicy, są tam nie tylko by chronić plaże, ale aby chronić swój sprzęt. Zdarzają się dewastacje wież strażniczych, w ubiegłym roku podpalona została także łódź ratunkowa. Poza systemem pozostają kąpieliska W Łebie, Dębkach, Białogórze, Lubiatowie, na Helu i w Piaskach.
Jednak sprzęt i umiejętności ratowników nie zapobiegną wszystkim tragediom. Cześć wypadków wynika ze zwyklej głupoty i brawury, Część, chociaż nie prowadzone są takie statystyki, bierze swój początek w alkoholu. Zdarza się też, że tonie zostawione na chwilę bez opieki dziecko. Ratownicy i policjanci apelują więc przede wszystkim o rozwagę podczas kąpieli.
Opinie (119)
-
2003-08-13 09:14
Bardzo Was proszę, NIE KOMENTUJCIE TYCH BZDUR !
- 0 0
-
2003-08-13 09:16
Chodzi oczywiście o tego głupka przede mną.
- 0 0
-
2003-08-13 09:29
OK
Wyjechali za granice to im sie w głowie poprzekręcało, ale cóż liczymy ze trafi go jedna z rakiet saddama lub zginie w zamachu ;) wielki AMERYKANIN
- 0 0
-
2003-08-13 09:36
"pracujesz na lądzie
wypoczywaj na wodzie"
biletów brak- 0 0
-
2003-08-13 09:38
Dzień murarza jest TUŻ TUŻ
Podaj cegłe, ale już :)))))))
- 0 0
-
2003-08-13 09:54
KOT MIECZYSŁAW
Podobno utopił się na plaży w Sobieszewie.Akcja naszych ratowników spóżniona była o całe 5 minut jak podaje Radio Trefl
- 0 0
-
2003-08-13 09:55
gallux sie utopił???
czy co? albo śpi jeszcze redaktor dyżurny...
- 0 0
-
2003-08-13 09:57
ale odważny Mietek był
a ponoć koty boją się wody
- 0 0
-
2003-08-13 10:03
Biedny Mietek bał się tylko galluxa. Hau hau hau
- 0 0
-
2003-08-13 10:12
amator
a co? nie ma się do kogo przypieprzyć?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.