• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzeczny list za wycieraczką sposobem na parkujących kierowców

Leszek
5 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Jeden z naszych czytelników, parkując auto przy ul. SzymanowskiegoMapka na Strzyży, znalazł za wycieraczką kartkę z informacją, że miejsce, na którym zaparkował, powstało ze środków mieszkańców i ci nie życzą sobie, by parkowały tam osoby postronne. Miasto wyjaśnia, że owszem - mieszkańcy partycypowali w kosztach remontu ulicy - ale publiczne miejsca postojowe są dla wszystkich.



Mieszkańcy ul. Szymanowskiego, płosząc innych kierowców:

Oto list naszego czytelnika:

Od kilku lat obserwuję w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku, bo tu żyję na co dzień, coraz większy problem z parkowaniem. Kiedyś problemy z dostępnością miejsc dotyczyły punktowo wybranych miejsc. Dziś deficyt parkingów odczuwalny jest niemal w każdej dzielnicy, co też jest zrozumiałe - zabudowa się dogęszcza, miasta puchną, aut przybywa, a miejsc postojowych - wręcz przeciwnie.

I jako kierowca to rozumiem - takie są europejskie trendy - trzeba się z tym pogodzić, że w najbliższych latach poruszanie się po mieście własnym autem będzie - nie tylko ze względu na rosnące ciągle ceny paliw - jeśli nie luksusem, to dużym przywilejem.

Z tym brakiem miejsc do parkowania miasta i mieszkańcy radzą sobie na różne sposoby. Czasem - miejsca publiczne traktując jak prywatny teren. I właśnie z taką sytuacją spotkałem się w tym tygodniu na ul. Szymanowskiego na granicy Strzyży i Wrzeszcza.

Mając do załatwienia sprawę na terenie Garnizonu, wjechałem w ulicę Szymanowskiego od strony Chrzanowskiego.Mapka Po lewej stronie zauważyłem wolne miejsce na parkingu, ale zdając sobie sprawę, że tuż obok jest zabudowa szeregowa, przed zaparkowaniem upewniłem się, że nie zajmuję miejsca przed wjazdem na czyjąś posesję.

Jakie było moje zaskoczenie, gdy po dwóch godzinach wróciłem do auta, a za wycieraczką znalazłem kartkę z komunikatem:

- To miejsce postojowe wykonaliśmy za własne pieniądze, dlatego dziękujemy serdecznie, jeśli następnym razem pozostawisz je wolne. Udanego dnia i szerokiej drogi.
Fakt - komunikat utrzymany jest w bardzo przyjaznym i uprzejmym tonie. Ale zastanawia mnie, czy to prawda. Czy rzeczywiście mieszkańcy finansują z własnej kieszeni remont ulicy i budowę miejsc postojowych? A jeśli nie, to czy wykorzystują sytuację i uzurpują sobie prawo do decydowania o tym, kto i gdzie może parkować auto na publicznym parkingu?

Na tej samej ulicy zauważyłem np. kosz na śmieci pilnujący miejsca postojowego i pachołki, którymi mieszkańcy wygradzają i trzymają sobie miejsca, z których inni kierowcy korzystać nie mogą. Dodatkowo na ogrodzeniach niemal każdej posesji wiszą komunikaty o zakazie parkowania - jeszcze rozumiem, jeśli znajduje się tam brama i wjazd na posesję. Ale wieszanie zakazu na płocie tylko po to, by na parkingu wzdłuż drogi publicznej nie mógł zaparkować inny kierowca albo przynajmniej bał się tego zrobić? Przecież to absurd.

Liczę, że redakcji uda się wyjaśnić tę zagadkę.

Komentarz Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: Wszyscy kierowcy mogą tam parkować

To miejsce [zatoki postojowe wzdłuż ul. Szymanowskiego - dop. red.] stanowi pas drogi publicznej i zgodnie z ustawą o drogach publicznych może korzystać z niej każdy.

Jeżeli postój odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz znakami drogowymi, każdy kierujący może się w takiej zatoce zatrzymać.

Mieszkańcy Szymanowskiego w niektórych przypadkach rzeczywiście finansowali z własnych środków budowę miejsc postojowych z pełną świadomością jednak, że miejsca te nie będą mogły być na ich wyłączność.


  • Mieszkańcy ul. Szymanowskiego z nadmiarem aut parkujących pod ich oknami próbują sobie radzić w różny sposób.
  • Przed swoimi posesjami ustawiają m.in. tzw. potykacze z informacją o zakazie parkowania.
  • Miejsca wygradzane są też pachołkami.
  • Albo koszami na śmieci.
Leszek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (422) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Nic to nie da (20)

    Tylko nieuchronność kary w postaci wysokiego mandatu oraz bariery betonowe są wstanie odstraszyć kierowców od parkowania w niedozwolonych miejscach.

    • 42 155

    • Gdzie tam widzisz parkowanie w niedozwolonym miejscu? (11)

      Może zacznijmy karać Januszy którym się zdaje, że publiczne miejsce parkingowe obok ich domu jest ich prywatną własnością? Te pachołki i śmietniki niech sobie w d.... wsadzą, bo to nie ich teren tylko Miasta.

      • 78 8

      • (7)

        No dokładnie - to publiczny parking przy publicznej drodze. Jak ktoś chce mieć prywatne miejsce niech kupi apartament z prywatnym miejscem albo garaż

        • 51 6

        • O juz głosy tych co pod falowcem walczą o miejsce... (6)

          Ale faktem jest ze można parkować na miejscach pod posesjami nie ogrodzonymi

          • 6 18

          • (5)

            Oni maja wjazdy do garazy ale auta trzymaja jak wiekszosc ludzi przed domem na ukicy bo w garazu zwykle graciarnia

            • 31 5

            • To są ci co ze stodoły wyszli

              • 10 2

            • Ja znam przykład, że w niedalekiej starej zabudowie jednorodzinnej (1)

              Mieszkańcy, zapewne dawszy w łapę w urzędzie dzielnicy, z jednego z dwóch pasów ruchu na niedużej ulicy zrobili sobie parking. Bo np. nie chce im się zjeżdżać do garażu, ale mało tego - robią to i ci z większym placem przy domu, mogący zaparkować normalnie, ale na swoim. Na uliczce już 2 samochody się nie miną, a zdaje się nadal jest niby dwukierunkowa. To jeszcze nic - 2 km dalej z 20 lat temu wpływowi, a dość zamożni ludzie zagarnęli ogólny chodnik na swój prywatny parking ! Była uliczka od trasy 2x3 pasy ruchu, prowadząca w głąb połaci budownictwa jednorodzinnego (bliźniaki i segmenty). Wszystko postawione ok. 40-50 lat temu. Po obu stronach ulicy - chodniki. I właściciele z segmentów na pierwszym odcinku, "wjazdowym" od ww trasy, dali w łapę gdzie trzeba, za terenem znajdującym się za ich "przedpolem" (teren przed bramami i furtkami na teren pięciu segmentów w szeregowcu) chodnik dzielnica usunęła, celowo posiali trawę, a ci na b. chodniku miejskim (przed swymi posesjami) sobie zrobili parking dla swych wypasionych samochodów, często kombi. Nie dość, że zabrali chodnik pieszym (wygonieni na drugą stronę ulicy, chodzić muszą dookoła), to wystające tyły ich samochodów ograniczyły przepustowość - dwa samochody jednocześnie tam w przeciwnych kierunkach nie przejadą, a przecież powinny. Urzędy tego "nie widzą" - komu trzeba, bogaci dali w łapę. Baardzo wątpię, aby ci bogaci mieszkańcy ten teren byłego chodnika przed swoimi domami wykupili od miasta, ceny gruntu tam b. wysokie.

              • 6 4

              • Masz duże doświadczenie w dawaniu komuś w łapę, ale nie wszyscy tak robią.

                • 1 4

            • Dobrze, że jeszcze pralek, lodówek i kanap na miejskiej ulicy nie "parkują". (1)

              • 10 0

              • Lodówka wczoraj zaparkowana

                Na Zamenhofa stała, przed przedostatnim domem od strony Szymanowskiego.

                • 3 1

      • No to stawaj. Dziś karteczka jutro lakiernik. (2)

        • 0 5

        • pojutrze prokurator (1)

          • 0 0

          • ale co prokurator?

            zaparkuje?

            • 1 2

    • Przecież jest napisane, (1)

      że to publiczne miejsce przeznaczone do parkowania, a ty tutaj o jakiś zasiekach i karach.

      • 41 5

      • W Putlera się bawi.

        • 5 0

    • Posiadanie samochodu wiąże się z kosztami. (3)

      Jednym z takich kosztów jest jest to,ze czasem trzeba zapłacić za parking.Niestety wielu kierowców uważa,ze parkowanie powinno być bezpłatne i to dosłownie wszędzie.Na przykład stawialiby swoje auta na DlugimTargu pod neptunem bo akurat maja taka potrzebę.Oczywiście za darmo.Tylko zdecydowane działania straży miejskiej i szybkie egzekwowanie wysokich mandatów mogą doprowadzić do zmiany mentalności takich ludzi.

      • 13 44

      • A jak to się ma do powyższego artykułu? (1)

        • 42 6

        • jest to przejaw zdolności do szerszej refleksji człowieka, który nie cierpi na samochodozę w wersji wulgarnej

          • 4 15

      • To samo powinno dotyczyć rowerów

        • 11 7

    • Dlaczego chcesz zaanektować kawałek przestrzeni publicznej jako własną, jak Putler z Ukrainą?

      • 5 0

    • KK

      Być może mieli do wyboru czekać 10 lat, woleli dołozyć to ich decyzja i ich ryzyko było.

      • 0 0

  • Mieszkańcy byli frajerami wyręczajac miasto z ich obowiazku. (18)

    Teraz mogą parkującym "nadmuchać".

    • 173 15

    • Jakiego obowiązku?

      • 10 18

    • (16)

      Wieloletnie zaniedbania miasta odnośnie miejsc parkingowych. Jak ze wszystkim zresztą, Gdańsk to miasto zaniedbań i opóźnień. Władze miasta do wymiany.

      • 15 19

      • A coś więcej dopłacasz do kasy miasta z racji posiadania auta? (13)

        Płacisz dokładnie tyle samo, co osoba nie posiadająca samochodu, więc dlaczego masz być lepiej traktowany? Co dla tych którzy nie mają auta, prywatne miejsce na grilla? Własny basen pod blokiem?

        • 14 12

        • (3)

          I tak wszyscy płacimy i tak. I pan zapłaci i ta pani zapłaci.

          • 3 4

          • jak zrezygnuję z samochodu to nie zapłacę za to konkretne miejsce (2)

            niestety będę także ponosił koszty, które generują posiadacze samochodu a miasto nie prowadzi wyrazistej polityki parkingowej. Z jednej strony deklaruje priorytetowe traktowanie potrzeb pieszych, rowerzystów i klientów komunikacji publicznej, ale nie edukuje mieszkańców wyjaśniając im np. że traktuje nadmiar samochodów za istotniejsze źródło kłopotów mieszkańców niż pozorny niedobór miejsc do parkowania w centrum oraz w pobliżu stacji SKM.

            • 1 11

            • Tak jak ja ponoszę koszty czyjegoś rowerkowania sam nie jeżdżąc. (1)

              Drogi rowerowe, stojaki dla rowerów, stacje serwisowe...

              • 7 5

              • W punkt

                • 3 1

        • Zaczynając od opłaty rejestracyjnej (7)

          po podatki i opłaty od podmiotów branży motoryzacyjnej, która istnieje w mieście dzięki posiadaczom aut

          • 12 8

          • Czyli alkoholikom fundujemy ciepły kąt na każdym rogu.. (6)

            ..bo podatki i akcyzy w sklepach monopolowych płacą?

            • 6 3

            • jak ty wyrazasz sie o oli (3)

              • 4 6

              • To nie Ola zakupiła małpki do rządowego samolotu, jak już grasz tak niskimi argumentami. (2)

                • 7 3

              • Jakie małpki? (1)

                Pytam z ciekawości

                • 2 1

              • Pierwszy zakup kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, "małpki" do rządowego samolotu.

                I te barany wypominają flaszkę Dulkiewicz..

                • 2 3

            • Padło pytanie jest odpowiedź (1)

              Porównanie takie jakby kierowcy chcieli wolny parking za free..m

              • 0 5

              • Miałoby garaż nie parking

                • 0 3

        • a akkcyzy podatki w paliwach, cześciach, mysjnie stacje paliw to nic?

          • 1 0

      • Dalej nie wiem o jakim obowiązku mowa. (1)

        • 2 2

        • Boś głupi...

          • 1 1

  • .. (8)

    Miejsca postojowe , chodniki, drogi itp. są budowane i remontowane z podatków wszystkich mieszkańców.

    • 80 10

    • dlatego miejsca postojowe powinny być płatne (7)

      objęte SPP

      • 8 7

      • Jak również opodatkowane powinno być (6)

        chodzenie po chodniku, parkowanie rowerów itd. - idąc tym tokiem myślenia.

        • 11 6

        • Zdradzę ci mały sekret i to całkiem gratis. (3)

          Kierowca auta również korzysta z chodników i po odspawaniu od fotela kierowcy stajesz się pieszym.

          • 6 4

          • Co to ma do rzeczy? (2)

            Skoro wszystko co publiczne ma być płatne to i powyższe. Taki tok rozumowania mojego przedmówcy.

            • 3 3

            • Płacę podatek od gruntów w mieście. (1)

              Podatek za auto trafia do budżetu centralnego.

              • 2 1

              • Od własności prywatnej, nie publicznej

                • 0 3

        • przypuszczalnie nie masz pojęcia o różnicy w poziomie kosztów infrastruktury dla pieszych (1)

          dla rowerzystów i najbardziej terenochłonnych środków transportu jakimi są prywatne samochody. Ruch pieszych i rowerzystów generuje tzw. korzyści zewnętrzne , ruch samochodów generuje bardzo wysokie koszty zewnętrzne, które ponoszą wszyscy mieszkańcy. Opłaty za parkowanie są nieśmiałą próbą doprowadzenia do sytuacji, w której osoby tworzące koszty choć częściowo uczestniczą w ich pokrywaniu w postaci właśnie opłat za parkowanie.

          • 3 6

          • Dlatego opłaty powinny być

            Jak najbardziej proporcjonalne

            • 1 5

  • Opinia wyróżniona

    Rozmawiałem z panią 50+ (38)

    Która mieszka na wałowej , opowiadała mi że jej nowy sąsiad parkuje na ich miejscu , pytam jej czy oni tam mają wykupione miejsca a ona na to że nie ,ale ON też nie ale parkuje na ICH miejscu ! WTF ?

    • 378 18

    • Taka już mentalność, ona tam zawsze parkuje = jej miejsce. (9)

      Tacy potrafią auto kluczem zarysować, opony przebić, lusterka urwać.. bo to "ich" miejsce!

      • 146 7

      • My tak robimy na dzielni

        • 10 35

      • Nie do konca... (7)

        Mieszkam na Szymanowskiego, nam temat od podszewki.
        Miejsca parkingowe zostały mocno ograniczone po przebudowie ulicy. Część miejsc zajmują osoby z nowego osiedla Garnizon. Domy przy tej ulicy stoją tam od dekad. Gdzie mieszkancy starych domow maja parkować ? Jak przyjezdzasz na nowo wybudowane osiedle to parkuj na nim i płać za parkometr. Masz tam multum miejsca. Od momentu powstania osiedla Garnizon, dotychczasowi mieszkancy zostali pozbawieni swoich dotychczasowych miejsc parkingowych.

        • 31 64

        • Gdzie mieszkańcy mają parkować? W swoich garażach na swojej posesji może? (3)

          • 72 2

          • dokładnie (2)

            Wszyscy mieszkańcy mają dojazd od podwórka do swoich posesji i garaży, ale łatwiej zaparkować od frontu i nie otwierać furtki lub bramy od garażu

            • 35 4

            • dokładnie (1)

              Wszyscy odwiedzający Garnizon mają na tym osiedlu miejsca do parkowania...płatne..no cóż nie każdego stać na zapłacenie.

              • 7 14

              • Nie mieszkam na Garnizonie, od jutra specjalnie będę stawał pod twoimi oknami.

                • 15 2

        • Ale wiesz ze moege przyjechac z 2 konca Polski (1)

          I zaparkowac pod twoim starym domem jesli to miejsce jest publiczne.
          I stać tam ile chce

          • 37 6

          • przyjedź

            oczywiście,że tego nie zrobisz bo kasy na paliwo ci będzie żal.

            • 5 25

        • Przyjmij ukrainca to za darmo ci parking dadzą ha ha ga

          • 0 3

    • i co z tego? (2)

      "opowiadała mi że jej nowy sąsiad parkuje na ich miejscu "..".,ale ON też nie ale parkuje na ICH miejscu !" nie kumam

      • 4 52

      • (1)

        Czego nie kumasz?

        • 1 0

        • Brakuje przecinka przed "ale"

          • 0 0

    • xxx (19)

      'Nowy sąsiad", to oznacza, ze miasto wydaje zgody deweloperom na budowanie bloków, ale nie ma wymogu, by budowali miejsca parkingowe(bo taniej). Winą za to obarczam miasto, a nie sasiada.

      • 56 21

      • piszesz nieprawdę ponieważ nieświadomie cierpisz na samochodozę (11)

        deweloperzy mają obowiązek zapewniania miejsc do parkowania dla mieszkańców swoich budynków i to robią. Dobrze zarządzanie miasto prowadzi akcje wyjaśniające mieszkańcom sens prowadzenia restrykcyjnej polityki parkingowej i sens priorytetowego traktowania potrzeb pieszych i rowerzystów

        • 22 35

        • Jeśli ktoś świaodmie kupuje mieszkanie bez miejsca do parkowania żeby zaoszczędzić, to sam sobie winien. (4)

          • 76 0

          • Dokładnie. (3)

            Co innego jak moja sąsiadka posiada wykupione miejsce parkingowe w garażu i jeden z sąsiadów który nie posiada własnego, notorycznie parkuje na jej miejscu i wręcz śmieje się jej w twarz. Powiedział nawet żeby podała go do sądu. Kiedyś postawił się na moim miejscu , zablokowałem go po czym była krótka rozmowa, więcej tego nie zrobił , ale i tak podnosi mi ciśnienie.

            • 50 3

            • Na partyzanta, ale uważać na monitoring i ew. kamerki. Najlepiej poprosić znajomego. W maseczce. (2)

              I wtedy taki spryciarz zacznie narzekać na rysy, ciśnienie w oponach i inne przypadłości.

              • 8 11

              • Płyn hamulcowy działa cuda na lakier. (1)

                • 9 0

              • Przepalony olej jest dobry ne szyby.

                Wystarczy polać szybę powyżej wycieraczki. Resztę dokona właściciel, jak włączy wycieraczki.

                • 5 1

        • xxx (5)

          Jedz na Morenę, pośrodku wybudowano kilka wieżowców, w każdym jest ze sto mieszkań, to oznacza przynajmniej sto nowych aut.....i popatrz na ulicę, stoją nawet na ścieżce rowerowej. Chcesz mi powiedzieć, że każdy z nich ma parking, ale świadomie staje na ścieżce, bo nie lubi rowerzystów?;)P Albo świadomie kłamiesz, albo jesteś......niezbyt ogarnięty.

          • 9 7

          • Mają podziemne miejsca parkingowe, tylko one też kosztują. (3)

            • 11 1

            • xxx (2)

              Albo kupujesz mieszkanie wraz z parkingiem, albo wypad na wieś.....Proste

              • 12 3

              • Ty kupiłeś dom z garażem, auto trzymasz na ulicy, wypad na wieś.

                • 6 1

              • a ty za swoje miejsce na Zaspie zapłaciłeś dodatkowo czy ci komuna ze spółdzielnią za darmo wybudowała?

                • 6 0

          • XXX

            Raz, zaznaczam raz , widziałam założone blokady na kilku samochodach na ścieżce rowerowej gdzie zrobili sobie parking obywatele wieżowców , a mieszkań jest około 150 i jeszcze mają być wybudowane od strony krokodyla 2 bloki . docelowo 8 bloków.

            • 0 0

      • A określenie rynek wtórny obiło Ci się może o uszy ? (6)

        • 11 3

        • Haha, w punkt... (2)

          Młody naród, a ma takie klapki na oczach i blokady szarych komórek. Teraz będą pytać google, co to rynek wtórny. Pozdr.

          • 17 8

          • A co to d**ilizm wtórny? ;) (1)

            • 9 0

            • To jest to, co już masz.

              • 1 2

        • jak nie ma domkniętych praw własności, to rynek wtórny miejsc do parkowania nie powstanie

          będą za to pojawiały się symptomy "czarnego rynku". Tak czy inaczej posiadanie dwóch samochodów w gospodarstwie domowym i domaganie się od miasta darmowego miejsca do parkowania do wyłącznego użytku przed domem a od pracodawcy darmowego miejsca do parkowania w miejscu pracy nie ma sensu.

          • 14 2

        • xxx (1)

          Czyli ten ktoś, kto mi sprzedał mieszkanie parkował na innym osiedlu i do swojego dochodził na piechotę? Rynek wtórny, nie ma tu nic do rzeczy. Ktos tez tam wczesniej mieszkał i tez parkował auto.

          • 2 1

          • miał mieszkanie i miejsce w hali

            sprzedał mieszkanie jednej osobie a miejsce (z niezłą przebitką zamiast użerać się z jęczeniem "gratis") drugiej...
            inna sprawa, że kupowanie mieszkania bez miejsca (właściwie to w większości przypadków dwóch) jest objawem skrajnej głupoty lub skrajnego cwaniactwa.

            • 7 1

    • Malują też białą farbą swoje numery rejestracyjne:)

      • 9 0

    • Na Chełmie też dziadek w Volvo (1)

      Zawsze staje na pierwszym miejscu z lewej przed blokiem bo to "jego" miejsce ,a jak jest zajęte to czeka tak długo żeby mógł się przestawic-jak dla mnie to trzeba mieć coś z głową nie tak,bo co za różnica czy stoję jedno w prawo czy jedno w lewo?jak będą chcieli ukraść czy zniszczyć to nie zrobi to dla nich żadnej różnicy przecież a takie odpalanie zimnego diesla na minutę i gaszenie to zabójstwo dla silnika.

      • 20 1

      • Jego prawo, nie widzę problemu, o ile nie niszczy aut zajmujących 'jego' miejsce i nie awanturuje się z kierowcami.

        • 0 0

    • Jak za komuny

      Komuna jeszcze żyje

      • 0 0

    • Bo to takie właśnie polakowo nie bo nie ,i foty zmałpkami z Ukrainy na Facebooku jak janowski i inni

      • 0 0

  • Czemu nie wjechał na teren Garnizonu, tam też są parkingi? (16)

    • 37 66

    • Może nie miał takiej potrzeby? (1)

      • 31 7

      • Raczej jest oszczędny.

        I nie będzie wydawał pustaka na parking.

        • 0 3

    • (4)

      W Garnizonie są szlabany, a nieliczne miejsca płatne. Paranoja. Zamiast zadbać o dostateczną ilość miejsc, tylko się ludzi gnębi.

      • 18 16

      • Ale platny parking na garnizonie to super rzecz, wpadam na chwilę i mam miejsce do zaparkowania

        • 18 6

      • kierowcy sami się gnębią

        miejsc do parkowania jest bardzo dużo, jeśli są płatne, są często wolne. Jaki jest sens zamiany przestrzeni miejskiej na plac firmy funkcjonującej jak komis samochodów używanych?

        • 11 0

      • to to miejsce co powstalo po wielkim pozarze deweloperskim?

        • 0 7

      • Przestań ściemniać

        Na całym terenie garnizonu można parkować ale trzeba zapłacić

        • 6 1

    • bo tam trzeba zapłacić.

      A oni ostatnie grosze wydali na mieszkanie i auto.

      • 10 6

    • Bo mu szkoda 2 złote na parking. Ot cały problem.

      • 7 4

    • A czemu nie parkujesz w swoim garażu tylko na ulicy? (6)

      • 11 3

      • A czemu parkujesz przed moim domem na Szymanowskiego (5)

        Skoro idziesz na Hemara?

        • 5 11

        • A dlaczego ma sie on tobie tłumaczyć? (1)

          Legalnie zaparkował?

          • 11 5

          • I legalnie będzie z pompką dumał 4 koła.

            • 0 3

        • Bo mogę. (1)

          • 5 0

          • Kozak z BMW też mógł.

            • 0 0

        • Rozumiem, że twoje auto jest w celach dekoracyjnych..

          I ty nie parkujesz innym ludziom pod oknami?

          • 6 0

  • Ehe (2)

    Dali po sto złotych i teraz myślą że mają dożywotni parking. Jprdl Polacy robacy- miejsce jest publiczne więc każdy może parkować. Jak nie pasuje to trzeba było się nie dorzucać. Żal.

    • 101 20

    • Co nie zmienia że deweloper zarobił krocie

      na Garnizonie a teraz jeszcze pracownicy tamtych biur mają parkować na koszt okolicznych mieszkańców. Zamiast strefy powinien być obowiązek zapewnienia miejsc, nie ma miejsc to nie ma zgody na działalność. Identycznie z parkingami pod sklepem - sklep zrobił parking dla klientów a parkują pracownicy biura obok - więc trzeba szlabany, bilety itp. Naprawdę chcemy mieć wszystko osłupkowane i zaszlabanowane?

      • 3 2

    • jesteś cham

      • 0 2

  • (3)

    Lepiej tak niż rypać gwoździem po lakierze, bo nasze kochane społeczeństwo ma takie skłonności.

    • 65 9

    • maślan sodu

      Do wlotu powietrza?

      • 1 5

    • (1)

      Znajoma zaparkowała kiedyś w jednej z prostopadłych ulic to przebili jej opony.

      • 4 0

      • eeej

        Pewnie na szkło albo na gwoździe wjechała

        • 1 2

  • (3)

    spokojnie, już niedługo problem będzie rozwiązany - strefa płatnego parkowania. obecnie miasto wyremontowało cześć ulic i trzeba będzie część kosztów jakoś zwrócić. także, pracownicy i mieszkańcy garnizonu również zaczną partycypować w kosztach tych remontów - no chyba, że znajdą jakieś inne miejsca do parkowania

    • 59 3

    • a może także chyba że zastanowią się nad sposobem zaspokajania swoich codziennych potrzeb mobilności (2)

      i zrezygnują z korzystania z prywatnego samochodu. Np. zaczną korzystać z systemu car sharingu, przesiądą się na rower (wspomagany elektrycznie) lub rozważą szereg innych rozwiązań dostępnych w dobrze zarządzanych miastach, stosujących restrykcyjną politykę parkingową

      • 11 23

      • Motomaniacy i ci co muszą zaparkować jak najbliżej swojego biurka czy wyra, minusują najbardziej ;-)))))

        • 6 14

      • Jaki szereg innych rozwiązań?

        • 2 0

  • I naiwniacy myślicie że to zadziała? Taki gamoń przeczyta i (2)

    uśmiechnie się że frajerzy zrobili darmowe parkingi. Tylko laweta i parking 80km od centrum wychowa drogowe chamstwo.

    • 22 78

    • Jakim cudem chcesz lawetą wywieźć legalnie zaparkowane auto? Logika ludzi tutaj mnie powala. Dlatego że mieszkasz blisko tego parkingu? Wtf. Jeśli ktoś Cię posłucha to tylko skończy z problemami z prawem.

      • 14 1

    • Zachowujecie się jak Putler na Ukrainie. On też uważa, że nie jego teren jest jego.

      • 11 1

  • za ten totalny burdel w gdańsku wiecie komu podziękować (10)

    • 49 24

    • ja wiem: trollom, którzy są kierowcami cierpiącymi na samochodozę

      • 8 9

    • Takim Januszom co z terenów miejskich próbują robić swoje prywatne parkingi. (1)

      • 13 5

      • Jak Putin z Ukrainą.

        • 4 0

    • Hm, komu? Kogo to wina, że mieszkańcy sobie ubzdurali że publiczny teren przed ich domem jest ich prywatny?

      • 11 2

    • Kacperek ujada! Jak tam twoje tłuste koty w spółkach skarbu państwal (3)

      • 5 2

      • No nareszcie coś o Kacperku (2)

        Jakaś obsesja?

        • 3 3

        • Zupełnie jak wasza obsesja z Dulkiewicz i UM pod każdym artykułem. Czego by on nie dotyczył.

          • 3 0

        • kacpelek

          kacuś

          • 0 0

    • Porządek

      W burdelu jest porządek,oby wszędzie taki był ,żyłoby się wspaniale!

      • 1 1

    • Człowiek...

      to brzmi dumnie !

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane