• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzeczny list za wycieraczką sposobem na parkujących kierowców

Leszek
5 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Jeden z naszych czytelników, parkując auto przy ul. SzymanowskiegoMapka na Strzyży, znalazł za wycieraczką kartkę z informacją, że miejsce, na którym zaparkował, powstało ze środków mieszkańców i ci nie życzą sobie, by parkowały tam osoby postronne. Miasto wyjaśnia, że owszem - mieszkańcy partycypowali w kosztach remontu ulicy - ale publiczne miejsca postojowe są dla wszystkich.



Mieszkańcy ul. Szymanowskiego, płosząc innych kierowców:

Oto list naszego czytelnika:

Od kilku lat obserwuję w Trójmieście, a zwłaszcza w Gdańsku, bo tu żyję na co dzień, coraz większy problem z parkowaniem. Kiedyś problemy z dostępnością miejsc dotyczyły punktowo wybranych miejsc. Dziś deficyt parkingów odczuwalny jest niemal w każdej dzielnicy, co też jest zrozumiałe - zabudowa się dogęszcza, miasta puchną, aut przybywa, a miejsc postojowych - wręcz przeciwnie.

I jako kierowca to rozumiem - takie są europejskie trendy - trzeba się z tym pogodzić, że w najbliższych latach poruszanie się po mieście własnym autem będzie - nie tylko ze względu na rosnące ciągle ceny paliw - jeśli nie luksusem, to dużym przywilejem.

Z tym brakiem miejsc do parkowania miasta i mieszkańcy radzą sobie na różne sposoby. Czasem - miejsca publiczne traktując jak prywatny teren. I właśnie z taką sytuacją spotkałem się w tym tygodniu na ul. Szymanowskiego na granicy Strzyży i Wrzeszcza.

Mając do załatwienia sprawę na terenie Garnizonu, wjechałem w ulicę Szymanowskiego od strony Chrzanowskiego.Mapka Po lewej stronie zauważyłem wolne miejsce na parkingu, ale zdając sobie sprawę, że tuż obok jest zabudowa szeregowa, przed zaparkowaniem upewniłem się, że nie zajmuję miejsca przed wjazdem na czyjąś posesję.

Jakie było moje zaskoczenie, gdy po dwóch godzinach wróciłem do auta, a za wycieraczką znalazłem kartkę z komunikatem:

- To miejsce postojowe wykonaliśmy za własne pieniądze, dlatego dziękujemy serdecznie, jeśli następnym razem pozostawisz je wolne. Udanego dnia i szerokiej drogi.
Fakt - komunikat utrzymany jest w bardzo przyjaznym i uprzejmym tonie. Ale zastanawia mnie, czy to prawda. Czy rzeczywiście mieszkańcy finansują z własnej kieszeni remont ulicy i budowę miejsc postojowych? A jeśli nie, to czy wykorzystują sytuację i uzurpują sobie prawo do decydowania o tym, kto i gdzie może parkować auto na publicznym parkingu?

Na tej samej ulicy zauważyłem np. kosz na śmieci pilnujący miejsca postojowego i pachołki, którymi mieszkańcy wygradzają i trzymają sobie miejsca, z których inni kierowcy korzystać nie mogą. Dodatkowo na ogrodzeniach niemal każdej posesji wiszą komunikaty o zakazie parkowania - jeszcze rozumiem, jeśli znajduje się tam brama i wjazd na posesję. Ale wieszanie zakazu na płocie tylko po to, by na parkingu wzdłuż drogi publicznej nie mógł zaparkować inny kierowca albo przynajmniej bał się tego zrobić? Przecież to absurd.

Liczę, że redakcji uda się wyjaśnić tę zagadkę.

Komentarz Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: Wszyscy kierowcy mogą tam parkować

To miejsce [zatoki postojowe wzdłuż ul. Szymanowskiego - dop. red.] stanowi pas drogi publicznej i zgodnie z ustawą o drogach publicznych może korzystać z niej każdy.

Jeżeli postój odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz znakami drogowymi, każdy kierujący może się w takiej zatoce zatrzymać.

Mieszkańcy Szymanowskiego w niektórych przypadkach rzeczywiście finansowali z własnych środków budowę miejsc postojowych z pełną świadomością jednak, że miejsca te nie będą mogły być na ich wyłączność.


  • Mieszkańcy ul. Szymanowskiego z nadmiarem aut parkujących pod ich oknami próbują sobie radzić w różny sposób.
  • Przed swoimi posesjami ustawiają m.in. tzw. potykacze z informacją o zakazie parkowania.
  • Miejsca wygradzane są też pachołkami.
  • Albo koszami na śmieci.
Leszek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (422) 7 zablokowanych

  • Mieszkaniec Szymanowskiego (28)

    Jestem jednym z tych mieszkańców.
    Podjazd robiłem w 100% za własne pieniądze, plus projekt w ZDiZ.
    15k.
    A ludki z garnizonu mają swoje parkingi.
    Niestety #słoiki z garnizonu tego nie ogarniają.

    • 34 46

    • szkoda kasy (2)

      I co , gdzie masz papier,że to twoje? Wykupiłeś?? to ogródź! Albo dobuduj garaż do swojej poniemieckiej stuletniej chałupy...

      • 29 11

      • Papier mam (1)

        Żal d*pe ściska. Jak się ze wsi przyjedzie.
        I zdziwienie że nie można zaparkować gdzie popadnie, albo jeszcze płacić każą.
        Tekst ~poniemieckiej... Rozbawiony...

        • 12 13

        • Ale tam gdzie można, to chyba można?

          • 15 2

    • to także problem pobliskich ulic (17)

      Zamenhofa, Żeleńskiego. Garnizonowcy wolą przejść się kawałek pieszo byleby nie wydać parę zloty na parkowanie na Garnizonie. Jedyna możliwość walki z tym buractwem to wezwanie SM.Już kilka akcji było. Tak zastawią chodniki, że ciężko przejść.

      • 14 10

      • (4)

        Tak , 2 lata temu pod Szymanowskiego 18 pełno na drodze pozarowej (!) było szrotów należących do mieszkańców Szymanowskiego z poniemieckich ruder, jakos ich teraz nie widać,ciekawe dlaczego??? :) Bo miejsca postojowego w hali ogólnodostepnej raczej nie wykupili... :)) Nie ta liga... :)

        • 8 7

        • Wasza liga (3)

          Wasza liga...
          Autka w leasing i mieszkanko z jednym oknem 30m2 na kredycie 30-40lat haha

          • 14 12

          • garnizon górą- w przenośni i dosłownie (2)

            Okien mamy wiele, mieszkanie na 3 strony, dobrze widac syf w waszych poniemieckich ogródkach :), a kredytu nie było tylko gotóweczka, także na 2 miejsca postojowe w hali, odśnieżać nie trzeba...

            • 11 11

            • Ha ha

              I już na kłamstwie przyłapany...
              Z waszych choćby najwyższych pięterek naszych (Szymanowskiego) ogródków nie widać.
              Wyobraźnia ponosi...
              Pomarzyć można...
              Jedyne co możecie to sobie sól podać między blokami...

              • 10 10

            • apartamencik z KG

              Wentylacja super, no chyba że sąsiedzi coś grubszego robią to okna trzeba otwierać, dobrze że masz 3 szybko przewietrzysz.

              • 2 2

      • Garnizon - na bezczelnego (11)

        Ludzie Garnizonu działają na bezczelnego. Strzyża tylko próbuje się obronić. Obrona przed cwaniakami z blokowiska co wydali po milionie na kawalerkę, ale nie chcą bulić za miejsca postojowe na swoim osiedlu.

        • 12 10

        • miejsca sa ogólnodostępne, precz z zastawianiem! (10)

          pod waszymi ponad stuletnimi biedaszeregowcami parkują ludzie, którzy maja coś do załatwienia na Garnizonie, nie tylko mieszkańcy... :)), pare fajnych sklepów i knajp jest , zatem każdy może przyjechać i paqkowacć i możecie się zżymać,ale te miejsca są ogólnodostepne!

          • 17 8

          • Szeregowce (9)

            Te szeregowce mają 300m2 Ogrody.
            Domy od 120 do 200m2 plus pełne pod piwniczenie...
            Większość z nas ma większe garaże niż wy mieszkania.
            Panie #miastowy ~słoik.....

            • 11 15

            • Rudery strzyskie (2)

              No to czemu kwik,że ktoś wam miejsca zastawia, nie lepiej w ogódku garaż robić,? Ty na Garniozn raczej nie jesteś zapraszany, więc rób grylla z somsiadami. Ja we Wrzeszczu od urodzenia mieszkam :), nie wyzywaj zatem od słoikowów i idź posprzątaj lepiej chodnik przed posesją bo to Twój obowiązek!

              • 12 10

              • Oj oj (1)

                W czuły punkt...
                Tak boli...
                Rozbawiony.
                Miłego weekendu życzę.
                Hahaha

                • 5 14

              • Mam do Ciebie pytanie - czy to jest Twój teren?

                • 9 2

            • (4)

              "300 m" i "ogrody" do siebie średnio pasuje. To raptem trawniczek na grilla.
              Kiedyś oglądałem z jakimś pośrednikiem jeden z tych szeregów. Generalnie brud, smród i konieczny kapitalny remont. Także nie wiem czy jest się czym chwalić i porównywać z Garnizonem.

              • 11 5

              • jakiś czas temu (3)

                Mieszkaniec Garnizonu chodził i pytał czy nam nie wiadomo o jakimś sąsiedzie który chciałby sprzedać swój dom. Ewentualnie pan by się zamienił bo mieszka na Garnizonie. Nigdy w życiu!!!!

                • 6 5

              • Wasze balkoniki o ile je posiadacie nie mieszczą stolika z krzesłami.

                • 2 6

              • Dziwne, ja mieszkam na garnizonie i już pięciu mieszkańców tych biedadomków mnie zaczepiało.. (1)

                .. że chcieliby się zamienić za dopłatą z ich strony, bo na remonty nie wyrabiają, a jeszcze sąsiedzi to komuchy co próbują zawłaszczać cudzy teren jak Putin Ukrainę.

                • 6 8

              • hahahahaha

                swój sen opowiadasz?

                • 2 2

            • Skoro macie takie "gigantyczne" ogrody i garaze to zacznijcie na nich parkować, zamiast uzurpować sbie prawo własności do miejsc ogolnodostepnych, miejskich.

              • 0 0

    • Ale na podjeździe ci parkują? To zgłaszaj do SM.

      • 9 0

    • Zapomniałeś dodać pod jakim warunkiem Zdiz wyraził zgodę na budowę miejsca parkingowego.

      Podpowiem: warunkiem było to, że miejsca będą ogólnodostępne, zgodziłeś się na to.

      Woec o co Ci chodzi?

      • 13 0

    • :) (4)

      W przyszłym tygodniu mam w okolicy parę spraw do załatwienia. Nie planowałem tam parkować, a teraz to zrobię to celowo. I jeszcze będzie okazja do zrobienia sobie spaceru :)
      Spodziewajcie się mnie we wtorek, czwartek j piątek. Niniejszym rezerwuję sobie jedno z tych miejsc. W końcu też partycypowałem w kosztach - moim podatkiem :)

      • 16 1

      • O matko! (2)

        Wszystkich nas mieszkańców Szymanowskiego strach obleciał ;))

        • 4 9

        • Ja też tam będę specjalnie parkował

          Co mi tam. Do restauracyjki przejdę się pieszo

          • 3 0

        • Widocznie to prawda, że obleciał Was strach i z tego powodu podrzucacie te karteczki z 'uprzejmymi prośbami'. Generalnie to wspaniale się skompromitowaliście :)

          • 4 1

      • przegryzą ci opony...

        • 3 2

  • Miasto powinno zobowiązać wszystkie wspólnoty mieszkaniowe i prywatne domy do budowy parkingów o pojemności 120% ilości (7)

    W Gdańsku są gigantyczne ilości niewykorzystanego miejsca na parkingi. Teraz zajmowane przez trawniki i prywatne ogródki. Można to miejsce przeznaczyć na parkingi bez rezygnacji z zieleni. Są specjalne systemy parkingowe które pozwalają mieć i trawnik i miejsce na samochód. Kierowcy są takimi samymi mieszkańcami Gdańska jak niezmotoryzowani.

    • 45 28

    • Panie

      Takie cuda w takim kraju? Grunt że są metropolia i forum czy inne guana, rozrywka dla plebsu, po co miejsca parkingowe? Moze jeszcze chciałbyś więcej szkół, przedszkoli albo szpitali, żeby nie daj Boże ludziom żyło sie lepiej i sie chcieli tu osiedlać

      • 5 8

    • Anna (1)

      Posiadanie samochodu jest wyborem. Proszę nie dzielić ludzi na zmotoryzowanych lub nie. Warto przed zdecydowaniem się na lokalizacje sprawdzić czy jest możliwość parkowania zamiast roszczenia sobie z góry prawa do parkowania na trawniku.

      • 16 3

      • A sama droga nie wystarczy? Jeśli miasto decyduje się na jej budowę to powinno zapewnić miejsca parkingowe. Chyba że chce Pani mieć tranzyt przez osiedla. Szkoda że np nie kieruje się takich argumentów do rowerzystów pchających swe pojazdy do komunikacji miejskiej. Skoro zaś im zapewnia się transport w postaci przyczepy to również powinno zapewnić się możliwość parkowania kierowcom

        • 4 8

    • A jak maja takie parkingi niech Miasto Gdańsk im za to płaci . Koszt parkingu to min 50.000 zł - 100.000 zł. Rośnie wartość majątku miasta i Gdańsk może się bardziej zadłużać. o to Ci chodzi?

      • 1 4

    • po nagłówku myślałem, że to troll, potem jeszcze bardziej kuriozalne

      a tu się okazuje, że piszesz poważnie.

      • 4 1

    • Oddaj zatem swój prywatny ogródek na parking ogólnodostępny

      • 4 0

    • To ja wolę, żeby te parkingi przerabiać na ogólnodostępne ogródki.

      A ty sobie parkuj prywatne auto obok lodówki w kuchni, bo co mnie ono obchodzi. Może zrobić ci jeszcze miejsce na pralkę i szafki w przestrzeni publicznej?

      • 3 2

  • Niektórzy traktują przestrzeń publiczną (4)

    jak prywatny parking do przetrzymywania złomu. Widzę , jak od pół roku na parkingu stoi z fałszywymi tablicami samochód ktory jest w ofercie sprzedaży na otomoto. Ktoś traktuje to miejsce jak prywatny autohandel. Wzdłuż ulicy jest kilka miejsc postojowych które regularnie okupuje , nie chcąc zagracać sobie podwórka. Na 100% ktoś z najbliższych posesji , aby mieć to badziewie na oku.

    • 24 1

    • Fałszywe tablice

      Moze zgłoś na policję zatem?

      • 7 1

    • W/g oferty

      samochód nie jest zarejestrowany , a tablice ma.

      • 1 1

    • (1)

      Problem nie tylko tam. Na Zaspie jeden facet ma komis samochodowy, a auta trzyma wzdłuż bloku. Jest ich ok. 7, a wiadomo na Zaspie miejsce parkingowe jest na wage złota. W moim bloku laska miała dwa miejsca parkingowe w garażu, gdzie jedno miała dla siebie, a na drugim trzymała samochody na sprzedaż lub wynajem.

      • 1 1

      • ale masz problemy

        wystarczy nie zabetonowywac pasa i miejsc styknie dla kazdego.

        • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Dwie strony medalu. (23)

    Poniekąd rozumiem mieszkańców, którzy partycypowali w kosztach. Domyślam się jednak, że wiedzieli o tym, że to nie będą ich miejsca prywatne. Miasto na pewno ich o tym informowało. Tak czy siak jest to sytuacja kuriozalna, żeby mieszkańcy się dokładali do inwestycji która ma być ogólnodostępna.

    • 294 21

    • (2)

      Od lat taka sytuacja ma miejsce i nazywa się podatki :)

      • 35 9

      • lol serio?

        dzięki geniuszu

        • 7 19

      • Jeśli tak to osoba, która znalazła liścik za wycieraczką, również partycypowała w ww. kosztach.

        • 3 0

    • Tak jak w wielu innych przypadkach, mieli układ z miastem. (2)

      Mieszkańcy prosili o remont ulicy, miasto odpowiedziało, że w planach mogą to zrobić za +/- 10lat. Ale gdy na stole pojawiła się dodatkowa kasa mieszkańców na remont, termin remontu uległ nagłemu przyspieszeniu ;-) W całej Polsce tak się dzieje.

      • 25 8

      • Gdzie można sobie taki układ załatwić? Bo od czterdziestu lat u nas remontu nie było.

        • 7 0

      • KK

        No dobrze ale jeśli mieszkańcy chcą to robić tzn dokładać to chyba mają w tym interes i opłaca im się to przynajmniej przez jakiś czas. Tak naprawdę to ile zapłacili a porównaniu z unknieciem kosztów parkowania to raczej im się to opłacało. Ale teraz już moze być mniej korzyści , każdy się przyzwyczaja do dobrego, i co z tego. Parkowali na publicznym terenie jak na własnym i chcieliby to robic do końca świata buhahahaha

        • 0 0

    • Skoro partycypowali w kosztach , to powinien (7)

      w jakiś sposób być uregulowany stan prawny.Albo mieć możliwość wykupienia gruntu na własność , albo zwrot poniesionych kosztów. W innym przypadku , rozumiem rozżalenie tych ludzi . Zostali nabici w butelkę ,

      • 23 39

      • (4)

        Jak nabici w butelkę? Przecież zostali o tym fakcie poinformowani.

        • 35 8

        • O jakim fakcie ? (3)

          Że zostaną orżnięci ? W tym przypadku nie dali by grosza.

          • 12 29

          • To się nazywa fundusz remontowy (2)

            Idzie z groszowych składek mieszkańców. A prywatne miejsce parkingowe np w nowym budownictwie to koszt ładnych paru tysięcy złotych, oczywiście nie kryte. Nie rozumiem z jakiej racji mieszkańcy mieli by poczuć się orżnięci, bo nie udało im się wycwaniakować prywatnego miejsca za dermo?

            • 19 6

            • Fundusz remontowy publicznych miejsc parkingowych (1)

              to są publiczne pieniądze, podatki innymi słowy , a nie mieszkańców przylegających posesji . Skoro ktoś utworzył te miejsca za ich pieniądze , to powinny być zwrócone z procentem , albo miejsca pozostać na wyłączność użytkowania, ewentualnie mieć prawo wykupu. . Zostali orżnięci .

              • 9 13

              • KK

                A ci co parkowali niech zapłacą za parkowanie z odsetkami,!!!

                • 0 0

      • 10 metrów kwadratowych pod samochód (2,5 na 4)

        Po 1500 zł niech ci urząd metr wyliczy, co to dla ciebie, 15 tysięcy?

        • 0 1

      • KK

        To jest pas drogowy, korzystali z niego jakby byli włascicielami, to zwykli cwaniacy któzy mysleli że za grosze posiądą część pasa drogowego na własność tylko dlatego ze dołozyli do jego utwardzenia

        • 1 0

    • Garnizon zbużyl wieloletnią rownowagę. (4)

      Miasto mieszkańcow nie zmuszało. Sami o to wystąpili. Ale zrobiło się niefajnie jak pobudował się garnizon i samochodów namnozylo się nieproporcjonalnie do ilości dostępnych miejsc. Jeszcze 2- 3 lata temu nie musieli nic pisać bo starczyło dla każdego.

      • 10 10

      • Proste pytanie. (2)

        A dlaczego nie parkujesz w swoim garażu/miejscu postojowym na posesji?

        • 19 4

        • Odpowiedź (1)

          Bo przyjeżdżam jako gość, bo przyjeżdżam na chwilę. Nie każdy kto parkuję akurat tam mieszka, niektórzy odwiedzają znajomych. I co teraz ktoś kto uważa miejsce na terenie miasta za dwoje będzie mi wkładał kartki za szybę? Rozumiem że Ci ludzie parkują tylko tam i nigdzie indziej się nie zatrzymują....

          • 11 4

          • Czyli robisz dokładnie to samo, co osoby którym wciskasz kartkę za wycieraczki.

            • 4 4

      • Kłamstwo, tam był zawsze problem z parkowaniem.

        • 4 1

    • Podejrzewam, że partycypowali w kosztach..

      .. dopłacając za lepsze/ładniejsze materiały użyte podczas remontu okolicznych zieleńców, bo nie sądzę żeby chociaż złotówkę dopłacili do kosztów budowy miejsc parkingowych wiedząc iż będą one ogólnodostępne.

      • 7 1

    • I teraz

      W ostateczności może będą szukać miejsca dla siebie dalej na kolejnych zakazach.

      • 0 3

    • Psy ogrodnika

      Mieszkający tam ludzie to pewnie jeżdżą tylko po swojej ulicy a nie korzystają z innych części miasta i nie parkują w przestrzeni miejskiej....

      • 8 0

    • KK

      Niekoniecznie, zapewne musieliby dlugo czekać aby miasto zrobiło tam parking, dołozyli trochę na kostkę i mieli od razu gdzie parkować i pewnie długo byli tam sami , ale przy rosnącej liczbie aut muszą zmierzyc się z rzeczywistością że to teren miasta czy im sie to podoba czy nie a na pewno NIE. To nie ich ziemia , nie ich własność więc niech się ciesża że dotychczas mieli parking a teraz muszą się nim dzielić, nawet pogodzić z utratą. I wcale mi ich nie szkoda, mogą sprzedać nadmiarowe auto i po kłopocie

      • 0 0

  • Czas zacząć ograniczać ilość samochodów (3)

    czy to metodami administracyjnymi czy finansowymi. Czas na transport publiczny.

    • 10 20

    • Moze po prostu odgescic nowa zabudowę. (1)

      Wszystkie te pseudo apartamenty do wyburzenia.

      • 0 4

      • Może wasze kurniki wyburzymy i sobie parkujcie do woli.

        Co chcesz jeszcze wystawić w przestrzeni publicznej? Pralkę, lodówkę, meble..?

        • 2 2

    • czas na rowery i ruch pieszych oraz poprawę jakości serwisu SKM i PKM

      tramwaje i autobusy nie są atrakcyjnymi substytutami samochodów, rower+ SKM to dużo lepsza opcja.

      • 0 6

  • Typowe polactwo (10)

    Mój dom (tzn. najczęściej tak naprawdę własność banku jeszcze przez 30 lat) to moje wszystko wokoło.
    Milion zapłaciłem to mi się należy.

    Mieszkańców informuje że prywatne samochody proszę trzymać na własnej posesji, a nie na terenie miasta.

    • 41 9

    • Proszę także sobie spacerować i

      jeździć rowerem po prywatnym nie miejskim!

      • 3 10

    • Typowe polactwo to Garnizon zastawiający autami Strzyżę (3)

      Typowe polactwo to fakt, że zastawiasz miejsce parkingowe innych, którzy to miejsce wybudowali. To jest cwaniactwo i polactwo. I tak jest na Strzyży. Cwaniacy z Garnizonu zastawiają miejsca mieszkańców Strzyży.

      • 7 14

      • Tytuł właśności proszę przedstawić!

        Czy te miejsca są wykupione czy tylko są pod okami starych poniemieckich szeregowców i dlatego uważane za własne...????

        • 10 5

      • a taki tu był spokój dopóki były koszary. (1)

        Mieszkam na Strzyży 45 lat i w życiu bym nie zamienił mojego 100 letniego domu na garnizonowe pudełko z możliwością oglądania telewizji u sąsiada za oknem

        • 7 9

        • stare poniemieckie domki zasiedlone przez przybyszy ze wschodu...

          A tak masz widok na szeregowiec sąsiada, he, he. ale luksus... :)

          • 7 7

    • A ci co w blokach mieszkaja (4)

      i nie mają miejsc parkingowych , to co powinni twoim zdaniem zrobić ?

      • 2 7

      • Gdzie stać? (2)

        Wykupic abonament w podziemnej hali garazowej, , kilkaset złotych miesięcznie, nic takiego, samochód kosztuje...

        • 7 5

        • mogą także zrezygnować z samochodu

          • 3 5

        • W większości bloków nie ma

          miejsc garazowych podziemnych.

          • 1 0

      • Szukać sobie darmowych dostępnych miejsc. A jak chcą mieć stałe własne miejsce, no to trzeba zapłacić. Nie rozumiem, mieliby za darmo dostać? To ja poproszę darmowy kawałek prywatnego trawnika w takim razie! Nie ma nic za darmo, nie ma darmowej gwarancji miejsca parkingowego pod oknem, jeśli to miejsce nie zostało przez Ciebie wykupione.

        A jak kogoś nie stać i nie potrafi parkować kawałek dalej od domu, to ma rower, komunikację et ceterea. Wyjdzie na zdrowie i ekologiczniej.

        • 1 4

  • Taki cyrk tylko w Gdańsku miescie wylegarni piratów buraków drogowych! To sa miejsca dla mieszkanców! (2)

    Ale burak ma jeszce pretensje ze ktos mu karte wsadził z informacja!
    Co ztego ze oni zaplacili tylko 30% budowy ale zaplacili!!
    Trzeba ograniczyc napływ szrotów w miescie bo bedzie coraz gorzej

    • 4 37

    • genau

      dokladnie. Kiedys miasto kultury przez 23 lata stalo sie patologiczne.

      • 1 8

    • Nie, to nie są miejsca dla mieszkańców. Co mają do tego piraci drogowi? I dlaczego nie zadzwonisz na policję lub straż miejską, skoro to miejsca dla mieszkańców i ktoś łamie prawo? Ano powiem Ci dlaczego - bo dobrze wiesz, że racji nie masz i tylko sobie w głowie ubzdurales, że to miejsca dla mieszkańców. Dobrze wiesz, że każdy ma tam prawo parkować. A to, że wyłożyłeś tam kasę na remont to już sam sobie pluj w brodę. Nikt nie mówił, że za dołożenie do remontu to miejsce stanie się Twoim prywatnym. Nikt nie kazał płacić. Myślałeś, że jesteś cwany i po taniości dostaniesz własne miejsce nie wykupując tego terenu? Mieć ciastko i zjeść ciastko? To teraz plujecie sobie w brodę niewinnym ludziom karteczki wkładając za wycieraczki i marnując swój własny czas i zdrowie. Nienormalne.

      • 7 0

  • Warto byłoby tak znienacka i z zaskoczenia skontrolować,

    za kilka dni,
    czy te jachty oligarchów są rzeczywiście nadal zaklejone taśmą
    ...ale to już kwestia dziennikarska najrzetelniejsza byłaby ;)

    • 6 7

  • Właśnie na TVP powiedzieli ze juz sie skończy bezkarnosc urzedników miasta najnowsza reforma to obowiazkowe referendum! (5)

    Mieszkancy beda mogli zarzadac referendum w sprawach waznych a urzenicy nie beda mogli jego zablokowac jak to obecnie robiły władze miasta w Gdańsku! referendum bedzie mozna tez zwołac w celu odwołania urzedników lub władz miasta !!Wiec szkodniki urzednicy juz mozecie sie trzęść na stołkach!

    • 16 12

    • odróżnij urzędników od wybieranych decydentów miejskich (1)

      uważaj także na swoją żylkę, bo ci pęknie z nienawiści

      • 6 5

      • Ruski troli tobie juz pekła zyłka i ci mózg z głupoty zalało .Takie bezmózgowce jak ty wazeliniarze urzedników

        jak by ci na głowe sie odlewali gadał byc ze to deszcz pada

        • 2 5

    • Kacperku masz jeszcze dużo pociotków do obsadzenia w spółeczkah? (1)

      • 3 2

      • W gdańskich nie bo tu same pociotki Oli i jej kolegów siedzą.

        • 2 2

    • serio ?

      "właśnie w tvp powiedzieli" ... i wszystko jasne ;)

      • 0 0

  • Strzyża - Garnizon (12)

    Problem nie jest do końca uczciwie opisany. Na darmowych miejscach na ulicy Szymanowskiego na Strzyży parkują głównie goście pobliskiego blokowiska, mrówkowiska o nazwie Garnizon. Na Strzyży parkowanie jest za darmo. Na molochowatym Garnizonie za opłatą. Cała tajemnica konfliktu. Strzyża zastawiana jest samochodami mieszkańców i gości Garnizonu. Mieszkańcy Strzyży nie mają gdzie parkować po powrocie z pracy i nic dziwnego, że próbują się bronić. Są u siebie. Trudno, żeby szukali miejsc postojowych na Garnizonie oddając Garnizonowi swoje, bo to absurd.

    • 32 16

    • Widzisz (2)

      Fajnie brzmi w teorii, ale tak samo Ci ze Strzyży i z Garnizonu są u siebie. Jeżeli miejsce jest ogólnodostępne i za darmo, to frajer będzie stawiał na płatnym, tyle w temacie. Czego nie tozumiesz?

      • 11 8

      • Garnizon to nie Strzyża ! (1)

        Garnizon to dzielnica Wrzeszcz.
        Szymanowskiego jest granicą dzielnic.

        • 7 6

        • Domki szeregowe na Szymanowskiego to Strzyża

          Domki szeregowe na Szymanowskiego to już dzielnica Strzyża.

          • 7 2

    • Czy jest akt właśności na miejsce parkingowe? (6)

      Mieszkańcy Strzyży mają garaże... a jak nie to niech sobie wybudują... zazdrość skręca, że bloki na Garnizonie są nowe a nie stuletnie, co??? Wystarczy przejśc po Strzyży w niedzielny poranek- do samochodów pakują się mieszkańcy starych szeregowców po niemieckich urzędnikach, nie ludzie z Garnizonu ;)

      • 13 12

      • bo tylko w niedzielę mogą zaparkować (2)

        W inne dni zastanawiają te miejsca pracownicy garnizonu.

        • 6 5

        • Jak parkować przy domu... (1)

          a może warto odgracić garaż w poniemieckim ogródku, albo zredukować miejsce na grylla tamże i mieć prywatne miejsce??

          • 10 4

          • a może wjechać na parking na Garnizonie

            Skoro to na Garnizonie jest sprawa do załatwienia. Co , żal wysupłać parę groszy za parkowanie?

            • 5 8

      • Strzyża - Garnizon (2)

        Garnizon to przereklamowane, nadmuchane mrówkowisko. Nie ma czego zazdrościć. Apartamentowce po 30 metrów za miliony. Frajerzy dają nabić się w butelkę, że to komfort i nowe centrum miasta. Narracja dla frajerów. Zabudowa do milimetra, okno w okno. Koszmarne osiedle.

        • 9 9

        • garniozn górą (1)

          hmmm, tylko dziwne,że tyle kosztuje... znacznie więcej za metr niz te budowane za Niemca szeregowce dla urzędników :)

          • 6 6

          • Bo frajerzy dają sobie wciskać kit

            Bo frajerzy dają sobie wciskać kit i reklamowy bełkot. Za kilka lat jak te "nowoczesne" garnizonowce nabiorą patyny i to będzie osiedle na poziomie Zaspy czy Przymorza, a nawet gorsze, bo w niespotykanym ścisku.

            • 1 2

    • Spór

      Przed powstaniem osiedla Garnizon też był problem z zaparkowaniem na ul.Szymanowskiego, pewnie mieszkańcy tej ulicy już o tym zapomnieli.

      • 6 2

    • Na ogólnodostępnej ulicy każdy jest u siebie

      Nie możesz anektować sobie publicznego terenu, nawet jeśli jest tuż przy twoim domu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane